Profil użytkownika
Monomotapa ♀
Zamieszcza historie od: | 1 stycznia 2011 - 11:19 |
Ostatnio: | 14 lutego 2024 - 11:16 |
Gadu-gadu: | 9348988 |
O sobie: |
http://www.piekielni.pun.pl/forums.php |
- Historii na głównej: 6 z 20
- Punktów za historie: 3169
- Komentarzy: 1289
- Punktów za komentarze: 11126
Mam szczere wątpliwości co do umiejętności twojej klasy. Do napisania matury na 30% wystarczy wiedza z gimnazjum, umiejętność czytania i rozpoznawania wzorów podanych na tacy oraz umiejętności korzystania z prostego kalkulatora. Nauczycielka piekielna, ale co wy robiliście w podstawówce i gimnazjum?
"Jak zakończyć <<karierę>> na Piekielnych jedną bajką."
Która część miasta? W drodze powrotnej z pracy będę się rozglądać.
@KIuska: Te zajęcia, jako nieobowiązkowe powinny być planowane na koniec i początek dnia, żeby nie robić okienek niechodzącym (tak samo jak powinna być planowana religia/etyka, na pierwszej lub ostatniej lekcji, nie w środku albo trzy godziny po zakończeniu zajęć).
@MyCha: Lepiej bym tego ująć nie mogła.
Najprawdopodobniej dla nich urodzenie dziecka to największe (jedyne) osiągnięcie w życiu.
@Rak77: Tak, funkcjonuje.
Jakoś się nie dziwię. U mnie nie było poczty przez tydzień, dopóki wczoraj nie znalazłam kupki listów (rachunki, banki, itp.) p*zgniętej na ziemię, koło bramy, na której zawieszona jest skrzynka na listy.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 sierpnia 2017 o 13:32
Ile akcji w tej historii ujęłoby jedno zdanie: "Ta sukienka jest na prezent". O ile oczywiście nie jest, delikatnie mówiąc, podkoloryzowana.
@gggonia: JAK ŚMIESZ KRYTYKOWAĆ LEGENDĘ
@Tajemnica_17: z drugiej strony, te same Madki nie mają oporu załatwiać toaletowych czynności - zmieniania pieluch, rozsiewając bakterie i zapachy - na stołach w restauracjach, gdzie inni ludzie jedzą.
@bazienka: Zwłaszcza, że karmienie w odosobnieniu jest efektywniejsze, bo dziecka nie rozpraszają inne bodźce.
@KatzenKratzen: #problemypierwszegoświata. Bo nie wszyscy się zachwycają, głaszcząc gwiazdę po główce. Nie jesteś przypadkiem jedynaczką?
@bloodcarver: najpierw niech oddadzą cegły.
Jak dobrze, że my, prowincjonalni wieśniacy nie generujemy korków naszymi bryczkami, nie to co w światowej Warszawie. Bo na bryczkę to z 8 chłopa wejdzie, a nie jeden zadek na każdy światły i nowoczesny dupowóz.
Co wy wszyscy macie z tym "wyznaniem"? Na Piekielnych są HISTORIE, "wyznania" kojarzą się raczej z prymitywnymi bajeczkami na Facebooku.
@kijek: problem polega na tym, że tego personelu dramatycznie brakuje.
http://www.krakowniezalezny.pl/wp-content/uploads/2014/03/tablicadp3.jpg Masz rację, między Polakami a muzułmanami jest spora różnica cywilizacyjna.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2017 o 13:20
@Doda: u mnie tacy "sprzedawcy" trafiają z marszu na czarną listę. Kiedyś im się pula numerów wyczerpie.
@bazienka: czy ja napisałam, że grzebanie w śmieciach jest w porządku (nie, sama tego doświadczyłam, ale nie na punkcie seksu). Piszę jedynie o pogardzie. Zachowanie tej kobiety ewidentnie pokazuje niewyleczoną traumę/problemy psychiczne. Zamiast porozmawiać o tym z dziewczyną i jej matką, zaproponować terapię, spróbować negocjować typ opowiadał na prawo i lewo, jaka nienormalna jest matka jego dziewczyny, a teraz opisuje to na Piekielnych.
Bez względu na to, jaka ona była, twoja pogarda wobec jej pokazuje, że nie nadajesz się do jakiegokolwiek związku.
@melisendellewellyn: a ja myślałam, że za późno zorientował się, że nie jest pionierem w tej dziedzinie i postanowił "tamtych" zgnoić po to, by być na świeczniku.
@lady0morphine: Jej podejście ładnie kontrastuje z tym, że sama (osobiście to wpspominała) miała epizod w szpitalu psychiatrycznym.
@greggor: mieszkam przy jednopasmówce, drodze gminnej. Wyłożonej kostką brukową. Ponieważ jest w miarę prosta, to miszczowie kierownicy uwielbiają rozpędzać się maksymalnie, wzbogacając generowany hałas hukiem przejeżdżania po nawierzchni. 100 lat temu, jak stawiano ten dom, nikt nie myślał, że będzie to łącznik między dwiema przeprawami na drugą stronę miasta. Co mi poradzisz?
Znam ten problem, z sokiem/ekstraktem z żurawiny w wodzie warto spróbować, zaproponował mi to jeden z weterynarzy, więc niekoniecznie musi to być mit.