Profil użytkownika
Monomotapa ♀
Zamieszcza historie od: | 1 stycznia 2011 - 11:19 |
Ostatnio: | 14 lutego 2024 - 11:16 |
Gadu-gadu: | 9348988 |
O sobie: |
http://www.piekielni.pun.pl/forums.php |
- Historii na głównej: 6 z 20
- Punktów za historie: 3169
- Komentarzy: 1289
- Punktów za komentarze: 11126
Poza tym, jest wymierna różnica między zwolnieniem a przydzieleniem zajęć. Nawet etatowiec może pozostać bez zajęć, gdy ma złe oceny w ankietach lub jest trudny we współpracy. Pracownik naukowy może zajmować się jedynie badaniami, ba można nie przedłużyć współpracy po zakończeniu umowy, tym sposobem jedna osoba ucząca mnie na studiach zakończyła karierę na wydziale - po obronie doktoratu okazało się, że nie ma obiecanego dla niej miejsca.
@Grejfrutowa: Jeżeli wykładowca jest zatrudniony na umowę-zlecenie, nie jest etatowcem, to wystarczy nie przydzielić mu zajęć i nie podpisywać nowej umowy.
Ej, ale ten film serio był słaby :)
Ojdziedz, to stan umysłu. Nawet bezdzietny.
Kiedy wylądowałam w szpitalu z tym samym, najpierw spędziłam tam dwa tygodnie, które spędzono na wygaszeniu ostrego zapalenia trzustki. Powodem jest to, że organ ten może pęknąć, gdy dotknie się go w trakcie operacji, wtedy można sobie wybierać termin pogrzebu, nie ściągania szwów. Wyznaczono mi termin na luty, ze względów bezpieczeństwa. Niestety, 13 dni później (dzień przed Wigilią) wróciłam z kolejnym zapaleniem, tym razem czekano tylko nieco ponad tydzień na operację (trzeciego zapalenia bym już nie przeżyła), z tego samego powodu. Nie jest więc oczywisty powód twojego oczekiwania.
Duolingo lepsze.
Miałam identyczną sytuację w gimnazjum, i to dwukrotnie. Najpierw książka młodzieżowa, później "Stary człowiek i morze". Dwa dni przed zakończeniem roku przeglądałam wszystkie 50 egzemplarzy, by znaleźć kod wypożyczonej książki (i znalazłam). Przeprosin nigdy nie doświadczyłam. Chciałam wierzyć, że to kwestia niedbalstwa uczniów przyjmujących książki podczas przerw (mogli nie wpisać na karcie daty oddania), a nie próba powiększenia zasobów za pomocą wyłudzania.
@katem: do moich obowiązków należy także odbieranie telefonów i obsługa petentów. Już lecę zakładać słuchawki i przenosić siedzibę działu do biblioteki, bo chór nie potrafi ogarnąć godziny spotkań na niepokrywające się z godzinami pracy biurowej.
Moja praca wymaga dużej dozy skupienia. Właśnie za ścianą trwają próby wyjącego chóru uczelnianego. Rozumiem podejście staruszki.
@Ja_Klaudiusz: przestań się tłumaczyć jak lustrzane odbicie "chómanisty".
@PrincesSarah: Głupia ty, narzeczona zaszła w ciążę, narzeczona MUSI urodzić. MUSI ryzykować zdrowiem, życiem rozwalać organizm, porzucić pracę, bo pan i władca żąda! Jak można nie chcieć Bombelka?
@rodzynek2: Oraz wprowadzenie przedmiotu-sita (ale to raczej na państwowych).
@piesekpreriowy: Socjologia na matematyce?! Co to za uniwerek! Na moich matematycznych studiach najbardziej humanistyczna była Ekonomia (obowiązkowa) i Historia i filozofia matematyki - oparta w głównej mierze na twierdzeniach i dowodach logicznych...
Odnośnie pierwszego akapitu: Problem z "kompromisem" aborcyjnym jest taki, że przy wprowadzaniu go nikt nie zapytał o zdanie najbardziej zainteresowanej grupy. To kompromis między ludźmi, którzy nie założyli i nie założą rodziny a ludźmi nie będący kobietami/kobietami, które już w ciążę nie zajdą. Nikt normalny nie traktuje tego zabiegu jak regulację brwi u kosmetyczki. Skoro ciężarna podejmuje taką decyzję, to ewidentnie ma powód. Nie chcesz aborcji? To jej sobie nie rób.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 kwietnia 2018 o 9:25
@ejcia: Opis pasował na MONAR tour, stąd zgaduję. "Eski" wydawały się bardziej cywilizowanie. Sama się przesiadłam na pociągi, uroki pracy w centrum :).
Co ty, poznańskim 55 jechałaś?
@le_szek: Ta pani to Charles Perrault tego portalu od niemal początku jego istnienia :) W jej przypadku wystarczy spojrzeć na nick :P
@Habiel: Bo jeżeli chodzisz do liceum OGÓLNOKSZTAŁCĄCEGO, masz mieć szeroką wiedzę ogólną. Od twardego profilowania były licea profilowane i technika.
Nie dokończyłam historii, udusiłam się w połowie.
@kostran: W sprawie sądów polecam VIII Rozdział Konstytucji RP. Mówi wiele, co jest nie tak ze zmianami w sądownictwie i trybunałach. To ten dokument mówi, że to, co robią rządzący jest zamachem, media nie musiały manipulować.
@Scorpion: film "Grona gniewu" mówi wszystko na temat "wspaniałości" amerykańskiego kapitalizmu. A twój nick jest niestety gwarantem fejku.
@Wilczyca: Zaczynam nabierać pewności, że na "nie ogarnianie matmy" panuje po prostu moda.
@Bevmel: bardzo niewiele wiesz o feministkach, niemniej nie każda, która się feministką określa jest nią w rzeczywistości. I na odwrót.
Gałczyński jest zawsze opóźniony minimum 30 minut... To jest absurd.
@Marrysienka: Będzie dostawał tak uwielbiane mleko matki? Będzie. Więc o co chodzi? Celem życiowym kobiety nie jest uwieszanie dzieciaka na cycku do osiemnastki.