Profil użytkownika
Nidaros ♂
Zamieszcza historie od: | 16 maja 2012 - 3:03 |
Ostatnio: | 13 kwietnia 2013 - 20:54 |
O sobie: |
"A ja myślę, że całe zło tego świata bierze się z myślenia. Zwłaszcza w wykonaniu ludzi całkiem ku temu nie mających predyspozycji." (A.S.) |
- Historii na głównej: 39 z 62
- Punktów za historie: 42047
- Komentarzy: 301
- Punktów za komentarze: 3956
Mam takie dwie znerwicowane koleżanki w pracy.
Jorn, nie mów, że ze zdania "Liczyłem sobie podówczas chyba jakieś 12 czy 13 wiosen" wyczytałeś informację "maturzysta".
Widzę, Bzowa, że się rozumiemy, najbardziej zaskoczyło mnie to "obyś zdechła", a nie późniejsze określenie.
A najbardziej gorzkie jest to, że można prognozować, że to on ją pierwszy kopnie. Zawsze mi szkoda ludzi, którzy pakują w związek tyle, że aż tracą z oczu swoje własne potrzeby, bezpieczeństwo, równowagę - i budzą się potem z ręką w nocniku.
Ot, ludzie... dokładnie.
Dobra, nie wiem, jak wy, ale ja odkładam posiadany nieprawnie i podstępnie (wg Gorzkimema) tablet, opuszczam swoje stanowisko nieroba i udaję się do wnętrza domu, by nakarmić swojego (zapewne zaniedbanego) syna i ofiarowac mu czas, by nie wyrósł na przyklejoną do kompa patologię. Do poczytania!
Babubabu - padłem. "Dał minusa a mógł zabić" rozwaliło mnie kompletnie i jeszcze rechocę.
Nie mam kwalifikacji.
Cóż, może cię rozczaruję - tablet jest prezentem na rocznicę ślubu od ciężko pracującej małżonki. BTW, musiałeś ostro mieć pod górkę do szkoły.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2012 o 13:59
Piesek - mimo, że w moim mniemaniu jesteś trollem, jednak ci odpowiem. Tylko raz. 1. Ktoś, komu się chce przejrzeć dziś z rana moje archiwum do półtora miesiąca wstecz, nie wygląda na osobę, która minusuje aktualnie wyświetlaną historię, bo jest słaba. Wygląda na mściwego hejtera. 2. Zdanie: "Mnie juz zaczynasz wkur wiac i z czystym sumieniem moge zminusowac wszystkie pod ta historia..." powinno zmotywować mnie do postawienia Ci piwa, bo dokładnie zilustrowałeś to, o co mi chodzi - minus za stan ogólnego wk.urwienia postawiony bez czytania. Polecam się na przyszłość i dzięki za wsparcie w wyjaśnieniu, jaki mechanizm mam na myśli. 3. Na koniec - tylko spokojniej. Jest gorąco, ciśnienie rośnie, pójdzie Ci jakaś żyłka i będzie trzeba wysłać Zaszczurzonego, żeby wykonał reanimację.
Tak obstawiałem. Dlatego myślę, że może powinno być więcej adminów i że niejeden użytkownik portalu byłby w stanie pomóc.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2012 o 13:48
Myślę, że tego typu przepychanki już istnieją.
No tak.
A prawda.
Face, już pisałem, że nie o minus chodzi. Są minusy, które bierze się na klatę, bo są słuszne. Ale są też takie z agresji i chamstwa. Dla mnie to hipokryzja uważać się za "bicz na piekielność" i samemu być piekielnym. I to na hipokryzję mam alergię, a nie na sam w sobie minus.
Nie, nie przeżywam minusa... tylko to, że ktoś zabawia się przyciskiem i stosuje minus jako zaspokojenie swojej frustracji. Myślę, że skoro gromadzą się tu osoby wyczulone na piekielność, doskonale wiemy, że minus/plus nie służą do tego, by jakiś skaczący leszczyk wypłazował komuś pysk płetwą.
Ja przyznaję, że też nie do końca - tzw. "główna" i tak jest uznaniowa według adminów, w moich historiach mam np. historię 476/612 na głównej i 250/350 w archiwum - jak dla mnie ze względu na różnicę w ocenie obie powinny być w poczekalni...
Ja bym zaryzykował, że taka specyfika internetu w ogóle - anonimowa przestrzeń, w której można uwolnić swoje frustracje. Natomiast to, że portal od 2-3 tygodni chodzi fatalnie, jest zapuszczony i nie aktualizowany, zastanawia mocno. Gdybym miał obstawiać, to admini są osobami, które poświęcają na prowadzenie strony swój prywatny czas i aktualnie się nie wyrabiają. W tym momencie widać, że ten portal nie za bardzo tworzy społeczność użytkowników; nie ma forum, nie ma możliwości wymiany poglądów inaczej, jak w komentarzach (widziane niechętnie) lub na privie (mało skuteczne) - w wielu internetowych społecznościach użytkownicy portali pomagają w "gorących okresach", tu każdy sobie sam przędzie.
Myślę, że ban mógłby owocować założeniem przez trolla po prostu nowego konta - i dawajże dalej hulać. Niezbyt skuteczne. Niestety.
Administracja w ogóle słabo reaguje. Choćby w aktualizacji statystyk - z bliższego przyjrzenia się mojemu profilowi widzę, że w statystykach mam 20 historii, z czego 6 na głównej, w rzeczywistości mam 26 i 9 na głównej, a ostatnią aktualizację statystyk z 24 czerwca...
W sumie trudno mi ocenić, może to i byłby jakiś sposób... mi póki co po miesiącu strona zaczyna przypominać stereotypową opinię o szpitalu psychiatrycznym, wedle której kadra jest równie chora, jak pacjenci. Piekielność, zdaje się, wchodzi w krew... Jak się tak niektórzy naczytają od rana, to potem muszą kogoś zboksować w ramach naprawy świata.
Niekoniecznie musi być koperta, może być "zwyczajna" presja dyrektora na wychowawcę... Oprócz marchewki w zarządzaniu kadrą funkcjonują również kije. Tu piekielna jest dyrekcja, nie wychowawca, który znalazł się w sytuacji "nie strzelać do posłańca".
Grubo. Nie wyobrażam sobie jako wychowawca klasy zmienić wspólnie podjętej decyzji, bo pojedyncza osoba ma zachciankę. Choćby i koleżanka szefa... W końcu rodzice płacą - rodzice decydują.
W sumie racja. Powinno być raczej "świadczące o irytacji". Tak jak piszę, jestem człowiekiem :D Edytuję i dzięki za uwagę. Ponownie jednak zastanawia mnie ton: "kolega nie wie?"; "tylko mi tu nie wyjeżdżaj"... A tak prosto można pomóc konstruktywną krytyką wyrażoną bez wyżycia się na kimś.
Kolega, owszem, z branży :D A mimo to mówiący spontanicznie, używający języka potocznego (i nie zamierzający się tego wstydzić), nie podłączający sobie słownika T9 do zwojów mózgowych i ogólnie będący człowiekiem, a nie monumentem :) Pozdrawiam wakacyjnie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2012 o 11:04