Profil użytkownika
OSP ♂
Zamieszcza historie od: | 13 lutego 2012 - 14:42 |
Ostatnio: | 6 kwietnia 2024 - 15:28 |
- Historii na głównej: 79 z 120
- Punktów za historie: 35767
- Komentarzy: 263
- Punktów za komentarze: 1815
Zamieszcza historie od: | 13 lutego 2012 - 14:42 |
Ostatnio: | 6 kwietnia 2024 - 15:28 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Jaladreips: W takim wypadku wina jest kierowców. Zresztą w każdym przypadku gdy dojdzie do kolizji i gdy uszkodzone są tylko auta, obowiązkiem kierowcy jest zjechać na pobocze(jeśli to możliwe) by nie blokować ruchu. A dodatkowym mandatem za blokowanie ruchu można ukarać i sprawcę i poszkodowanego. Jednak trzeba rozróżnić wypadek od kolizji. W twoim pierwszym komentarzu mowa o wypadku. Cytuję "Ale z drugiej strony to jest chore, że z powodu wypadku blokuje się całą drogą." W wyniku wypadku są osoby poszkodowane, którym trzeba pomóc.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2019 o 18:31
@Jaladreips: Sam jesteś chory, ale na główkę. Blokujemy nie żeby utrudnić życie kierowcom ale dla własnego i poszkodowanych bezpieczeństwa. To jest taki wymóg, mamy być bezpieczni w momencie gdy podejmujemy działania. Dodatkowo w razie wypadku śmiertelnego policja musi ustalić kto jest winien, przekazać sprawę prokuratorowi etc.
@Lolitte: Czekali na weterynarza, który żabę uśpił.
@Jorn: Mylisz się, nie możemy takiego mandatu wystawić. Jednak dowódca na miejscu akcji może wezwać policję aby zabrała delikwenta utrudniającego działania.
@Kojot: Dziwię się że ten kretynizm trafił na główną. Ta historia moim zdaniem jest pisana na siłę tylko po to by dopiec dyspozytorom. Większe miasto zazwyczaj ma conajmniej 4 karetki, a w mniejszych do nagłych wypadków wymagających pomocy ratownika wysyła się PSP lub OSP z KSRG. Wątpię też żeby dyspozytor zadzwonił do delikwenta że niepotrzebnie wysłał karetkę.
@Rak77: Powiedz mi więc kto twoim zdaniem powinien się tym zająć? Policja? Straż miejska? Weterynarz? Żadna z tych służb nie ma na stanie drabin, a studnia miała 3m głębokości. Państwowa Straż Pożarna? Chłopaki miały spory pożar w innej gminie, a ściągać ich od pożaru się nie opłaca.
@paula85: Do szerszeni przyjadą za darmo(przynajmniej u mnie w podkarpackim tak jest) i usuną. Osy to już inna bajka. Jak dobrze pogadasz ze strażakami to mogą ci zrobić "przy okazji" i też za darmo albo za przysłowiowe "pół litra".
@Rak77: Czytaj ze zrozumieniem. Tam pisze że wysyłanych jest kilka zastępów strażaków do obiektów wielkoformatowych. Zastęp to zwykle 8 strażaków w wozie bojowym.
@bloodcarver:"Że pies wpadł, to wypadek." Ciekaw jestem jak pies się zakrył w studni ok. 40 kg betonową pokrywą.
@redokoks: Baju, baju. Jak się nie znasz nie mieszaj. Benzyna nie wydziela ŻADNEGO innego gazu w kontakcie z powietrzem, ona po prostu jest bardzo lotna, czyli intensywnie paruje. W momencie gdy jej zawartość w powietrzu przekroczy odpowiedni procent(dolna granica wybuchowości) może nastąpić wybuch. W zależności od ilości rozpylonej benzyny może on być silniejszy lub słabszy.
Głównie chodzi mi o to żeby w mentalności ludzi niezwiązanych z OSP nie było zakodowane: "OSP nic nie robi i chleje wódę, a PSP odwala całą robotę." Już kilka razy spotkałem się z takimi opiniami więc nie mówcie, że tak nie jest.
Z tego co wiem w Warszawie jest kilka różnych jednostek OSP, ale część z nich pełni wyłącznie funkcje reprezentacyjne.
Wybacz Draco, ale wydatki na PSP już są ograniczone do niezbędnego minimum. Siły którymi dysponuje PSP wystarczą tylko na wypadki drogowe i małe pożary, wystarczy średni pożar i już PSP nie daje rady.
Dobra. Ale zawsze gdy jest wywiad ze strażakiem z PSP który mówi że w akcji uczestniczyło tyle, a tyle jednostek zwróć uwagę że zaraz po tym następuje cięcie. W trakcie cięcia strażak mówi ile jednostek było z PSP a ile z OSP. To zawsze jest wycinane.
A można po Polsku?
Hmm. Podobnie jest z mitem o krwawieniu z nosa. Według najczęściej spotykanych zaleceń, w przypadku krwawienia z nosa należy odchylić głowę do tyłu. Jest to błąd gdyż w takim wypadku nie tylko nie powstrzymamy krwawienia, ale też możemy się zaksztusić się krwią.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 października 2013 o 14:11
Nie dziwcie się facetowi, widać spotkał naszych skinheadów. Zresztą w naszym kraju są mocne nastroje antysemickie, antyrosyjskie i w ogóle anty wobec obcych. Sam na jego miejscu zastanawiałbym się czy udzielicie mi pomocy.
Po pierwsze: Szczególną ostrożność należy zachować podczas przekraczania skrzyżowań na czerwonym lub gdy nie ma się normalnie pierwszeństwa. Po drugie: Do wypadku to my byśmy jechali. Dodatkowo wypadek powinien być oznaczony trójkątem ostrzegawczym, w takim przypadku trochę przed tym zakrętem. Po trzecie: Nie wiem czy zwróciłaś uwagę, że paniusia stała na środku drogi nie na poboczu. Normalna osoba zazwyczaj idzie poboczem.
A po to aby sumienie nie gnębiło, że zostawiłeś człowieka na śmierć i uciekłeś mając sprzęt którego przeznaczeniem jest ratować ludzkie życie i dobytek. I także jak to mówił Linda: "W imię zasad, sk*rwysynu."
I potem zostań na miejscu, ratuj idiotkę, podczas gdy jesteś potrzebny gdzie indziej-ŚWIETNA RADA, ŚWIETNA RADA.
Nie wiem czy nie słyszała. Nas interesowało to by jak najszybciej ją ominąć i pojechać dalej, w końcu jechaliśmy do pożaru.
Diablik teraz jak uderzysz swoje dziecko i sąsiad o tym doniesie od razy masz zakładaną niebieską kartę na posterunku, więc dzieci się nie bije. A o kierunku "Technik Rolnik" w promieniu 50km od mojej miejscowości nie słyszałem.
bukimi młodsi użytkownicy cię nie zrozumieją, ja sam ostatni raz widziałem snopowiązałkę jak miałem 6 lat.
U mnie są i baloty i bale. Baloty u mnie to duże okrągłe bale z nowoczesnych pras. Bale zaś są stosunkowo małe(30x40x80cm - średni) i robią je stare poniemieckie prasy sprowadzone w latach 90-tych.
Siano nie zawsze jest wystarczająco suche, zawsze ma jakiś % wody. Gdy jest zbyt wilgotne zaczynają coraz intensywniej grasować bakterie beztlenowe (powietrze nie dochodzi) i zaczynają zachodzić dość dynamicznie procesy gnilne. Wytworzona energia i ciepło są wystarczające, żeby ten caly bajzel się zapalił.