Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Ophelie

Zamieszcza historie od: 18 grudnia 2018 - 11:22
Ostatnio: 15 maja 2024 - 9:55
  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 107
  • Komentarzy: 260
  • Punktów za komentarze: 1323
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
9 lipca 2021 o 13:53

@OstatniWolnyNick: Dobrze wyjasnione, dzieki. Myslalam, ze uldze podlegaja dzieci ze wszystkich polskich szkol. Co do wyprowadzki, jest to oczywiscie mozliwe, ale sprawdzanie legitymacji bylo zawsze nawet kiedy wyjazdy za praca nie byly tak powszechne jak dzisiaj

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
9 lipca 2021 o 8:47

@Andu: "jezeli dziecko przypomina dziecko z wygladu". Chyba mi nie powiesz, ze jak widzisz dziesieciolatka to myslisz "o to chyba biznesmen po trzydziestce". Jesli dziecko to dziecko, nie widze powodow wymagania legitymacji, szczegolnie, ze dziecko z historii ja mialo. Jezeli to byla pietnastolatka wygladajaca na 20tke, to rozumiem - nalezy zweryfikowac wiek a legitymacja jest najczesciej jedynym dowodem osobistym nieletniego. Lece po stereotypach, bo mysle dziecko jak widze dziecko? Uczy sie, bo jesli to polskie dziecko, z polska legitymacja niepostemplowana to wyobraz sobie, ze mamy w Polsce obowiazek szkolny. Tak, danie znizki na bilet to to samo, co bzykniecie nastolatki w klubie. Dokladnie

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
8 lipca 2021 o 16:46

Teraz kurierzy maja latwiej dzieki covidowi i "zdalnemu" oddawaniu paczek. Jestem bardzo "za" zostawianiem paczek przed drzwiami mieszkania, albo u sasiadow i jestem wdzieczna kiedy moga. Ale wkurza mnie, kiedy kurier dzwoni i mowi tylko "wyjdzie!", no nie, nie wyjdzie - po to zamowilam i siedze w domu, zeby paczka byla dostarczona. Jezeli z powodow covidowych - ok zostaw pod drzwiami, ale wyjdz chociaz z samochodu i sie pofatyguj do mieszkania. Notorycznie zdarza mi sie, ze widze przez okno, jak siedzi jeszcze w samochodzie. Za pierwszym razem powiedzialam grzecznie, ze nie moge - jestem w pizamie, gotuje, pol mokra po prysznicu. Poprosilam, zeby wszedl na gore i wytlumaczylam droge - nie, wchodzic nie bedzie, zejdzie! Jak go w koncu uprosilam to wszedl i z mina wielkiego laskawcy rzucil we mnie paczka. W d*** mam tak dostawe.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 19) | raportuj
8 lipca 2021 o 16:27

@Norwatt: Ale ja zamawiam 12 kg, bo nie moge zaciagnac tego sama i place komus, zeby to zrobil, a to juz firma ma ustalic, czy jeden kurier sobie poradzi. Zaraz sie okaze, ze nie moge kanapy zamowic z dostawa, bo kurierowi bedzie za ciezko..

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
8 lipca 2021 o 16:22

@AnitaBlake: Ale mimo trzech dys Ty przynajmniej umiesz przejrzec i poprawic swoja wypowiedz tak, zeby byla zrozumiala. Autor ma jakas nowa "prawopolkulowa" dys ewidentnie, ktora nie pozwala mu nawet poswiecic 5 sekund na ponowne przeczytanie wypocin. A autorowi polecam komentarz marynocnej powyzej i troche wyluzowania z tym doszukiwaniem sie supermocy, bo "mysli prawopokulowo"

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 17) | raportuj
7 lipca 2021 o 12:24

Prawo jest tu calkiem piekielne. Owszem legitymacje trzeba stemplowac itd ale skoro dziecko przypomina dziecko z wygladu i ma legitymacje nawet bez ostatniego stempla, to nie rozumiem dlaczego nie przysluguje mu znizka. To bez sensu. Z drugiej strony nie dziwie sie czemu poszla skarga bo za tekst "Ale kupić biletu ulgowego już państwo nie zapomnieli" sama bym ja napisala. Rodzice moze piekielni, ze na Ciebie krzyczeli ale nie dziwie sie, ze dla nich brak ulgi dla dziecka tez byl bez sensu, a Twoj tekst byl glupi i chamski.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2021 o 12:24

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
1 lipca 2021 o 14:21

@Crannberry: Ja swojej nauczycielki instrumentu nie znosilam, ale chyba nie moge powiedziec, zeby nauczyciele u nas oceniali niesprawiedliwie. Na pewno byly wyjatki ale raczej wszyscy wiedzieli, ze to raczej rodzaj hobby (w tym moi rodzice), wiec nie czulam presji. Za to czulam, ze jestem leniem i nic nie umiem i stad ten stres :D. Co do nauczycielki teorii to moze uczyla nas ta sama haha. Moja wybierala sobie ofiare co roku. Dochodzilo do tego, ze wybrane szczesciary (byly to glownie dziewczynki), siedzialy zaplakane a nawet o zgrozo - zasikane. O dziwo dla reszty byla surowa, ale dostatecznie sympatyczna.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 lipca 2021 o 14:22

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
1 lipca 2021 o 7:49

@Crannberry: Nie wiem, jak bylo u Ciebie, ale u mnie nikt w sumie presji nie nakladal a komisja byla sympatyczna i dobrze dzieciakom znana (najczesciej nauczyciel instrumentu, dyrektor, dyrygent i ew. nauczycielka teorii). Ale mysle, ze to takie stresujace, bo to pierwszy prawdziwy egzamin dzieciakow, na ktorym naprawde sa sam na sam z komisja. Nawet na maturze, czy egzaminach na studiach mozna"zniknac w tlumie" a tu komisja skupia sie tylko na Tobie.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
30 czerwca 2021 o 9:44

@Crannberry: mnie zastanawia, czemu ojciec sie tak przejal wlasnie tym egzaminem. To jedyna porazka w Twoim zyciu? Zadnych pal z matematyki, oblanych egzaminow na studiach, nic? Czy ojciec jest takim zatwardzialym fanem fortepianu, ze nawet zdany, jak sie domyslam, egzamin z instrumentu glownego nie pomogl. A swoja droga dla mnie dyplomowy z instrumentu glownego byl najbardziej stresujacym egzaminem w zyciu

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 czerwca 2021 o 9:15

@bloodcarver: mowiac o super wymyslnej kuchni, mialam na mysli szafki na przyklad, ustawienie, blat, wyspe kuchenna, wielki stol itd. Nie wiem, wymyslam, ale tez wolalabym zrobic caly remont przynajmniej kuchni skoro i tak cos robimy i brudzimy. To wszystko zalezy od tego czy sa srodki i kiedy mieli poprzedni remont. W kazdym razie piekielnosci partnerki nie widze @ampH: no skoro autor nie wspomnial o tej piekielnosci, za to woli wezwac ekipe do zwyklego malowania to zakladam, ze pieniadze nie byly problemem. Jesliby byly to zachcianki partnerki nie bylyby piekielne tylko niemozliwe do wykonania

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
25 czerwca 2021 o 22:58

@Ohboy: nie no jasne, że przeszkadzalyby mi plamy. Tam gdzie malowalam, ich nie ma. Ale to nie zmienia faktu, że nie ma piekielnosci w tym, że dziewczyna chciała zaoszczędzić i pomalowac sama.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 11) | raportuj
25 czerwca 2021 o 19:12

@Ohboy: Byc moze, ale z historii to nie wynika. Wg historii, wezwali ekipe tylko do malowania. Jezeli sciana w moim domu jest ladna, rowna i na moje oko nie trzeba jej szpachlowac ani nic a ja chce tylko zmienic kolor to po co mi ekipa do tego? W najgorszym razie nierowno poloze kolor ale to i tak w moim domu wiec odpowiedzialnosc jest na mnie

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 13) | raportuj
25 czerwca 2021 o 17:45

Ja w swoim zyciu malowalam sciany i moze nie wyglada to tak jak z ironia przedstawil autor ale tez to nie czarna magia. Wystarczy sie przemeczyc pare dni, skupic i bedzie spoko za koszt jedynie farby. Jeszcze jak ma sie zaufana ekipe, ktora na pewno zrobi dobrze to rozumiem, ale jak sie trafi na obcych "fachowcow" to za duze pieniadze mozna uzyskac zniewalajacy efekt gorszy od naszego malowania. Nie wiem gdzie ta piekielnosc skoro pieniadze z fachowcow moznaby przeznaczyc na wspomniana kuchenke.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 11) | raportuj
25 czerwca 2021 o 17:41

@Chrupki: Tak, z jednej strony to "olaboga, nie ma pieniedzy, telefon nam odetna" a z drugiej "chlip chlip malowanie za trudne, wywale na fachowcow"

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 7) | raportuj
25 czerwca 2021 o 17:39

@bloodcarver: No nie do konca, bo jak za 2 lata uznaja, ze chca jakas super ekstra wymyslna kuchnie to kuchenka moze nie pasowac. A skoro partnerka tyle wymyslala to raczej nie bylo przeciwskazan finansowych. Zgadzam sie z annabel, ze lepiej to zrobic za jednym zamachem (oczywiscie jesli da sie wyskrobac pieniadze).

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
22 czerwca 2021 o 16:57

@digi51: Widze, ze rozmawiamy na dwa rozne tematy, co odbiega od mojego komentarza na ktory odpowiedzialas. Przyczepilam sie do durnego komentarza o gazie po oczach i do tego, ze autorka historii prosi o zaznajomienie sie z behawiorystyka psow, co niby nie jest problematyczne. Moge powtarzac 500 razy, ze nie kopnelabym nigdy psa i w tym akurat sie z Toba zgadzam, ale nie dociera

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
22 czerwca 2021 o 12:35

@kurzajka: "Trochę jakby napisać "Kolega był dla mnie bardzo niemily, wygarnęłam mu i się obraził"." To raczej bylo "Kolega byl dla mnie niemily, przyznalam mu racje ale jednak mu wygarnelam, a on smial sie obrazic"

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
22 czerwca 2021 o 12:18

@digi51: Po pierwsze nie czytasz ze zrozumieniem - sama powiedzialam, ze nie bronie autorki i sama uzylam slowa premedytacja. I znow Twoj przyklad z dzikimi zwierzetami jest beznadziejny. Ja rozumiem, ze sa ludzie nienormalni, ale jeszcze nigdy nie zdarzylo mi sie widziec, zeby ktos na psa, ktory ma go gdzies machal lapami i sie darl. Mowimy o psie, ktory bedzie na Ciebie biegl. Chcesz mi powiedziec, ze jak zobaczysz dzika, ktory na Ciebie biegnie to za przeproszeniem nie zesrasz sie ze strachu, tylko spokojnie postoisz bo "behawiorystyka" Ci mowi, ze on moze miec pokojowe zamiary? Jezeli bys walila bez ostrzezenia kogos, kto Ci polozyl reke na ramieniu to bylby to odruch i nie panowalabys nad tym. Chyba zebys sobie powiedziala "ku***, co za cham, smial mnie dotknac, przywale mu" to wtedy sie zgadzam, ze bylabys tak samo piekielna jak Livanir, ktora z premedytacja kopnelaby psa. A swoja droga nie wyobrazam sobie, zeby ktos obcy mnie dotykal, zeby zwrocic moja uwage - sa inne sposoby.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 9) | raportuj
21 czerwca 2021 o 17:20

@digi51: odnosze sie do sensu komentarzy a nie do samej krytyki. Tak patrzac czlowiek atakowany przez zwierze moze je kopnac odruchowo ze strachu. Zwierze oberwie ale to nie bedzie jego wina ani atakowanego, tylko nadal wlasciciela psiny. Sytuacje nie sa analogiczne bo czlowiek mowi. W Twoim przykladzie jesli cos zgubilam, facet ktory chce mi to oddac nie bedzie biegl na mnie jak szalony tylko zacznie krzyczec, prawda? Ale jesli bedzie na mnie biegl bez slowa i mimo tego, ze go zauwazylam to niech sie nie dziwi, ze ze strachu go uderze. Livanir kopnelaby psa z premedytacja i to jest durne i krzywdzace, ale jesli kopniecie byloby odruchowa reakcja na strach - nie ma za co jej winic.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 12) | raportuj
21 czerwca 2021 o 16:39

@digi51: Dotarlo za pierwszym razem, dziekuje. Tylko argument z gazem pieprzowym jest z d*** bo co ma piernik do wiatraka. To nie sa analogiczne sytuacje. A autorce historii wlasnie chodzilo o zaglebianie sie w behawiorystyke, zeby ocenic, czy pies, ktory na nas biegnie ma dobre czy zle intencje. Naprawde to do mnie nalezy? Naprawde myslicie, ze krotkie zainteresowanie sie tematem pozwoli stwierdzic, ze pies sasiada Habiela sie usmiecha a nie agresywnie szczerzy kly? Niezaleznie co biegnie w moim kierunku, z ewidentnym zamiarem nawiazania "relacji" bede to traktowac jako potencjalne zagrozenie. I to do wlasciciela nalezy pilnowanie swojego pupila. Jak powiedzialam wczesniej - jestem przeciwna kopaniu zwierzat i nigdy w zyciu bym tego nie zrobila. Powtarzam tak na wypadek, gdybym nie tylko ja nie umiala czytac. Co nie zmienia faktu, ze od pilnowania psa jest wlasciciel

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 13) | raportuj
21 czerwca 2021 o 13:13

@digi51: Do Digi51 ale tez do wszystkich bystrych mowiacych o gazie po oczach. Po pierwsze nie widzicie roznicy, ze "behawiorystyke" mojego gatunku znam z samego faktu bycia czlowiekiem i zycia z ludzmi? Po drugie jesli biegnie na mnie obcy rosly facet to nie, nie przytule go bo "moze chce sie bawic". Jezeli obcy facet biegnie ewidentnie do mnie to moze nie uzyje gazu od razu ale na pewno sie przestrasze i bede "w gotowosci" do obrony. Tak samo jest z psem. W zyciu bym nie kopnela psa, niezaleznie od wielkosci, ale apele "uczcie sie behawiorystki psow nawet jak nie jestescie zainteresowani ani nie planujecie miec psow" to przerost formy nad trescia. Nie, to nie bedzie 5 minut w internecie - przez 5 minut nikt sie jeszcze niczego nie nauczyl a behawiorystyka niezaleznie od gatunku jest skomplikowana dziedzina. Uczenie sie po lebkach przyniesie wiecej zlego niz dobrego, jezeli pewny siebie po 5 minutach czytania, zle okreslisz zamiary psa. To do wlasciciela nalezy znajomosc behawiorystki i swojego psa i ewentualne poinformowanie o tym innych, tak jak w przykladzie @habiel

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 15) | raportuj
17 czerwca 2021 o 7:52

Nikt nam nie wysyla gorszego sortu. Kosmetyki wielkich, znanych marek nawet amerykanskich nie sa produkowane w Stanach tylko w lokalnych produkcjach, przy uzyciu lokalnych produktow, spelniajacych normy. Tak na przyklad Procter & Gamble, produkujaca alwaysy ma swoja siedzibe w Warszawie. Zmiany, ktore zauwazylas sa najprawdopodobniej wynikiem drobnych zmian skladu, wynikajacych z dostepnosci i doboru polproduktow. Ze swojej strony nie zauwazylam nigdy takiej roznicy a juz na pewno nie w przypadku alwaysow, ktorych szczerze nienawidze. Jesli martwisz sie, ze rzeczywiscie mamy gorsze produkty, sprobuj podpasek Bella produowanych przez Torunskie Zaklady Materialow Opatrunkowych. Jak beda zle to przynajmniej nie bedzie to wina amerykanskich marek ;)

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 13) | raportuj
14 czerwca 2021 o 7:11

@HelikopterAugusto: "We Francji regularnie tłumy muzułmanów blokują ulice i się modlą". Zamknij internet i pojedz do Francji. Mieszkam w Paryzu od kilku lat i owszem zdarzylo mi sie slyszec spiew z okna kamienicy ale takich obrazkow, jak Twoje zdejcie nie uswiadczysz, a mowienie ze ktos "regularnie blokuje ulice" to troche "widzialem cos w necie i sobie dopowiedzialem". Tak, jak mowi kierofca - to stare zdjecie

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
3 czerwca 2021 o 7:49

@Crannberry: Z ta matka to tez wolalabym wiedziec jak wygladala rzeczywiscie ta wizyta. Osobiscie mi nie przeszkadza jesli ide do kogos a w tle leci telewizja lub muzyka - jesli oczywiscie mozemy przy tym gadac i tylko od czasu do czasu komentujemy Taniec z Gwiazdami. Ja nie mam telewizora wiec go nie wlaczam, ale wydaje mi sie, ze to raczej pokazuje, ze ktos czuje sie przy nas "na luzie" i tak nas traktuje. Niedawno bylam u przyjaciolki, u ktorej mialam przyjemnosc poznaj jej ojca - fantastyczny facet. Wlaczyl zuzel, opowiedzial mi wszystkie szczegoly i szczerze mowiac pierwszy raz ekscytowalam sie ogladaniem sportu. Mimo wspolnego ogladania telewizji nie widze w tym braku kultury. Do autorki: prezentu nie kupuje sie, zeby w zamian cos dostac a to, ze wspomnialas, ze wydalas na niego 50zl i wrocilas glodna, raczej nie swiadczy o malostkowosci miastowych.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
31 maja 2021 o 14:47

@castiel666: to by wymyslily inna zabawe, zeby powiedziec, ze nie beda sie w kims bawic. To normalne. Teraz jest "moda" na maseczki i korone, dzieci to widza i chlona. Dopoki strach nie ma bezposredniego wplywu na ich zycie, to niczemu nie szkodzi. Inaczej jest oczywiscie jesli naprawde masz 20 dzieci placzacych ze wszyscy umrzemy.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 następna »