Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Rann

Zamieszcza historie od: 29 października 2011 - 14:38
Ostatnio: 25 grudnia 2015 - 18:40
  • Historii na głównej: 2 z 2
  • Punktów za historie: 1867
  • Komentarzy: 217
  • Punktów za komentarze: 1052
 
[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
12 lutego 2012 o 17:22

Dzięki za "przyczep" - poczułem się zmotywowany do sprawdzenia reguły zapisu dat osobiście... i poprawiłem zapis ;)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:57

@bloodcarver - krycie dupy kryciem dupy. Ale jest to jednocześnie troska o Ciebie jako krwiodawcę, byś Ty sam przez wprowadzone w życie dobre intencje nie ucierpiał, jak i troska o potencjalnego odbiorcę Twej krwi. Dlatego też potężny o-pe-er zbierają ode mnie zawsze ludzie, którzy w kwestionariuszach (mając dobre intencje, jakby nie patrzeć) fałszują np. informacje o przebytych ostatnio chorobach, przypadłościach ogólnych itd. - a to po to, by móc oddać krew i mieć to moralne poczucie spełnienia dobrego uczynku (nieraz tylko wewnętrzne). No OK, niby można powiedzieć, że ta krew jest potem badana i wadliwa krew jest odrzucana... tylko po co zwiększać odsetek odrzuceń, tym samym narażając CK na straty w sprzęcie, czasie itp.? To oczywiście tylko drobna dygresja, bloodcarver, w żadnym wypadku nie mam podstaw by odnosić ją do Ciebie :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 lutego 2012 o 13:58

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:52

@gremlin - czekoladę zjadaj, bo ona nie tyle dla smaku, ile dla uzupełnienia pewnych elementów w Twoim organizmie. Oczywiście "full szacun" dla Ciebie nie tylko za krwiodawstwo, ale i za oddawanie słodkości - niemniej, lepiej po drodze z CK nie zemdleć przywalając głową w krawężnik (prawie sytuacja kumpla... choć on miał tyle szczęścia, że ja i jego brat chwyciliśmy go w ostatnim momencie). Tak więc lepiej zawsze tą jedną tabliczkę wsunąć, resztę możesz przeznaczyć na psiaki ;) PS. Nie wiedziałem o istnieniu czegoś takiego jak Dogomania, wiecie? Dzięki za heads-up, pora sprawdzić tą stronkę ;)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:44

Affirmitive ;)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:42

@Kakoii - ekhym... z całym szacunkiem, ale może nie oceniaj tak ostro, skoro Twe własne historie ewidentnie zostały ocenione jako co najmniej słabe...? Co najwyżej stwierdzić możesz, że historie tu prezentowane nie trafiają w Twój gust. A skoro tak jest, to... odwiedzaj inne portale?

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:40

A mógł też usłyszeć "No to co tu tak stoisz? Zapier..." ;)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:37

@tombar123 - nie w programie żadnych... po prostu od znajomych robiących w OSP, w dwóch różnych województwach i w 4 różnych miejscowościach. Nigdy nie narzekali na współpracę z Policją, a wręcz przeciwnie, chwalili sobie. I teraz pozostaje zadać pytanie: czy sytuacje moich znajomych to wyjątki od reguły, czy właśnie reguła, od której Ty znasz najwyraźniej wyjątki?

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 11) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:35

"Zgasił", powiadasz? ;>

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:33

@nanab - nie sposób się z Tobą nie zgodzić... ale za sprawą wet88 chyba jesteś spalony ;>

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:24

A po trzecie dlatego, że można sobie trochę czasu z dnia oszczędzić - nieraz dzięki współpracy z pracownikami "niższego szczebla" (nie lubię tego określenia...) udało mi się załatwić coś w 5 minut, a nie w pół godziny. Ot, w kupie raźniej... i łatwiej. A jak twierdzą US Marines - również i cieplej ;)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:21

@JablkoAntonuffka - ale miały lekarza w dobrej kondycji... tego drugiego. Młodemu naprostowały światopogląd, nie stwarzając zagrożenia dla pacjentów. A i pozwoliły mu trochę poćwiczyć niedawno w sumie nabyte umiejętności ;) A w pozostałych kwestiach podpisuję się tylko pod stwierdzeniami bloodcarvera i Xenopus.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 13) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:17

Paskudna sprawa, nie? Ale łatwiej jest zawsze komuś (jakiejś grupie społecznej/zawodowej) zszargać opinię, niż ją naprawić czy poprawić. I kończy się potem na tym, że wszyscy policjanci to debile, ratownicy i lekarze to alkoholicy, a kurierzy i listonosze to lenie i nieroby. Ot, witamy w Polszcze...

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:15

@wet88 - na to pozostaje liczyć. Powietrze w żyle... sama przyjemność, jak już auristel stwierdził.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:13

Panowie policjanci prawda, mogli zachować się lepiej... ale mogli tez dużo gorzej. W końcu wyszli i nie upierali się przy swoich błędach. Niektórzy nie mają tyle szczęścia. Była tu kiedyś historia o bodaj 4 młodych ludziach zgarniętych chyba na 48 właśnie dla statystyk, "bo wezwanie było a kogoś zamknąć musieli" - tamci to dopiero pecha mieli.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:10

Zakapior? Cienkie... może niech po prostu zaczną dodawać "Don" przed nazwiskiem? W końcu wspomniany Pan to już poniekąd starszyzna rodu prawie, więc jako dodatkowy wyraz szacunku pasować będzie, a jako "inside joke" i tak funkcjonować dobrze ;)

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:06

Mądry nauczyciel, mądry (lub przynajmniej konkretny) ojciec. O mamuśce nie warto wspominać. Tak jak rzadko to robię, tak tą historię przeczytałem swojej lubej. Jej komentarz był dość jasny i muszę się z nim w pełni zgodzić (zaznaczam, jest to komentarz kobiety): "I nic dziwnego. Ojciec potrafił postawić się na miejscu tego nauczyciela i widział, jakie sztuczki stosuje córeczka. Mamuśka miała to w dupie. Kobieta, która sama ma wychowywać córkę, często ją skrzywdzi i zrobi z niej albo dewotkę, albo małą sucz. Facet ze swoją nieskomplikowaną moralnością i myśleniem czarne/białe przydaje się przy wychowaniu. A przy córkach, jest wręcz niezbędny." - ot, i jak się tu z nią nie zgodzić?

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
12 lutego 2012 o 13:01

@WormTed: krótko i na temat - który paragraf? Pics or it didn't happen.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
8 lutego 2012 o 8:53

Nie nie nie nie nie... nie rozumiecie. Skarbówka troszczy się o nasze zdrowie - lekkie podniesienie ciśnienia w momencie odczytanai pisma gwarantuje poprawne dotlenienie, spędzenie nieco czasu w pozycji stojącej w kolejne wzmacnia mięśnie szkieletowe, zaś przyśpieszony krok celem niezwłocznego stawienia się poprawia krążenie petenta. Ot, taka rekreacyjna przebieżka. Tyle dobrego, że tą pieczątkę dostałeś...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
4 lutego 2012 o 22:39

@hellraiser - czytając Twoje wypowiedzi przeżywam typowy spór serca i rozumu... logika moja całkowicie Cię popiera, ale jednak uczucia podszeptują coś trochę innego. Twoje stanowisko jest zrozumiałe, choć może ciężko się z nim pogodzić. Podchodzisz do tematu chłodno i z dystansem... czyli tak, jak właściwie powinien się zachowywać człowiek w takiej sytuacji. Jestem jednak pewny, że rozumiesz stanowisko med131 czy Zaszczurzonego. Panowie Ratownicy, zakończcie tą dyskusję. Obie strony mają swoje racje i wzajemnie się nie przekonają. Cholera, nie kryjmy - serce i rozum równo ważne :)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 8) | raportuj
3 lutego 2012 o 22:32

Ludzie, przestańcie siać popłoch... to jest po prostu kuriozum - wzajemnie się podkręcacie przeciw ACTA, wzajemnie utwierdzając się w swoich błędnych przekonaniach. Przeczytajcie ACTA, opinie prawników, zapoznajcie się z regulacjami dotyczącymi leków - wtedy zacznijcie komentować. Bo szczerze mówiąc, ogromna większość z Was nie ma bladego pojęcia o czym mówi i pisze, a rzucacie się przeciw ACTA bynajmniej nie z powodu "ograniczenia wolności słowa". No litości - ilu z Was jest niezależnymi internetowymi publicystami wyrażającymi jakieś WARTOŚCIOWE opinie w internecie, które niby mogłyby zostać ocenzurowane (no pokażcie mi taki zapis, POKAŻCIE, to pójdę na klęczkach do Warszawy i dokonam samospalenia na Wiejskiej w ramach protestu)? Raczej niewielu. To, co Was boli, to wizja ograniczonego dostępu do cudzych dóbr intelektualnych. Boli Was MegaUpload, zdjęte z sieci seriale itp. itd. Więc przestańcie dorabiać do tego jakąś górnolotną ideologię, bo rzygać mi się chce jak czytam takie z palca wyssane (tudzież z d*** wzięte) pierdoły. Dzięki takim ludziom temat ACTA interesuje mnie teraz mniej niż zeszłoroczny śnieg, a samą walkę wokół ACTA toczoną mogę skomentować tylko prześmiewczo: "ACTA srakta, Smoleńsk kurffa!" - bo tak samo mniej-więcej się zachowujecie.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
3 lutego 2012 o 21:10

Khym... Krwawa May wersja hard?

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
3 lutego 2012 o 21:07

Ja rozumiem, że kobieta i z rękoczynami nie wypada... ale cholera, ja bym na kopach ją chyba za drzwi posłał. Gratuluję cierpliwości, Zaszczurzony. Ja bym chyba tyle nie miał...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
26 stycznia 2012 o 12:04

@znmd - nie wyjaśnisz. Ludzie po prostu uwielbiają bić pianę. Pamiętaj - troll gatunek chroniony. Nie karmić, nie podjudzać, unikać. ;)

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
25 stycznia 2012 o 18:31

Tarija... powiem tak: historia jak historia. Ale sposób, w jaki ją opisałaś i przedstawiłaś, to już rewelacja. Masz talent do pisania - z banalnego wydarzenia stworzyłaś niebanalnie napisaną i przezabawną historię :)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
25 stycznia 2012 o 18:25

Nie będę oryginalny - cóż tu krytykować? Należało się chłopakom. Jak mają choć trochę oleju w głowie, to na przyszłość nie odstawią takiego numeru. Bo nawet jeśli to zwykła "bawiąca się młodzież" to bawi się zwyczajnie niebezpiecznie - dla siebie i innych. A pogadanka z policją albo zawinięcie na komisariat potrafi niejednego naprostować.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna »