Tolek ♂

A walić co ludzie powiedzą. A jak będą coś mówić, to w prostych, krótkich żołnierskich słowach posłać ich do diabła.

@Crannberry: No, że chyba tak sprawy stoją. Ale nie zazdroszczę mieć takiego jełopa na co dzień. Powodzenia w tłumaczeniu co i jak.

Za co Ciebie tak pokarało, ze masz takiego durnego szefa ?

@bazienka: Gdzie zniesławienie? Podane twarde fakty. A jak mają burdel, to niech nim się zajmą. A dochodów trzeba pilnować poważnym i profesjonalnym podejściem do klientów/interesantów.

Dziwi mnie i śmieszy, ze Szanowni Użytkownicy Piekielnych nie chcą podawać PEŁNYCH nazw tych instytucji i sklepów, gdzie doznali piekielności.

No i takim postępowaniem utwierdzasz idiotów, że mają rację. Na jakiej podstawie twierdzisz, że gdyby zadzwonili po policje, miałbym przekichane. To raczej on mieliby przekichane, bo Ty byś zawiadomił o Child Abuse and Neglect. A tak dałeś po sobie jeździć, jak po łysej kobyle.

Bardzo ciekawe, ze takie paniczne podejście do jazdy na piekielnych opisują tylko Panie. Przecież posiadanie prawa jazdy i umiejętność prowadzenia pojazdów mechanicznych w ruchu lądowym nie jest obligatoryjne dla wszystkich obywatelek i obywateli Rzeczpospolitej Polskiej. Nikt, na przykład, nie robi kursu jazdy na nartach gdy nie ma predyspozycji do takiej jazdy. Jest takie powiedzenie,że jak nie potrafisz, to nie pchaj się na afisz.

@marcelka: Podoba mi się Twoje podejście do tematu.

Ja taki mail odsyłałbym z powrotem do nadawcy z prośbą o wyjaśnienie o co chodzi.

@katem: A, co nie mam racji? Jest tak zawsze. I działa w obie strony. A koleżanka Ela faktycznie musi mieć nie równo pod deklem.

No i te dwie dziewczyny postawiły do pionu,i Centralę,i kierownictwo oddziału,i na koniec firmę kurierską. Z reguły prośby nie pomagają i trzeba z grubej rury.

Fajnych masz domowników, którzy biorą bez pytania pieniądze innych domowników.

Na Twoim miejscu BARDZO głęboko zastanowiłbym się, czy warto być z facetem, dla którego siostra jest ważniejsza od żony. Rozumiem, ze więzy krwi są bardzo ważne, ale w takim przypadku to niech siostra pierze, gotuję, sprząta i wykonuje inne czynności , w tym seksualne. A jeszcze teściowie na parterze, na dokładkę. Ja bym się zastanowił i po przemyśleniu uciekała od męża uzależnionego od siostry i od rodziców też. Rozmawiać z mężem to już nie ma o czym. Pakuj się i w długą, dopóki chyba nie ma jeszcze dzieci. Zawsze będziesz dla tej rodziny przybłędą z gigantycznymi obowiązkami i bez żadnych praw. No jednym. Być wdzięczną za to, że łaskawie dopuszczono Ciebie do obsługiwania jaśnie państwa. Teściowie się zestarzeją i to Ty będziesz musiała się nimi opiekować bez żadnego wynagrodzenia i słowa podzięki. Bo to będzie Twój zasrany obowiązek w mniemaniu Twojego męża i piekielnej szwagierki. A jak coś się stanie z Twoim mężem i z teściami to szwagierka pogoni Ciebie na cztery wiatry.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 września 2020 o 11:39

Za każdym razem trzeba było robić maksymalny dym. Z żądaniem podania nazwisk tych bardzo " kompetentnych " osób. A teraz skarga do NFZ, dyrekcji poszczególnych placówek, Rzecznika Praw Pacjenta i nawet do prokuratury o zagrożenie zdrowia. Oczywiście, jak Wam się chce pisać, czekać, pisać, czekać itd. Dużo zdrówka dla Narzeczonej.

Pies myślał, ze coś ugra. A dla Ciebie i Twojego Męża ostatni dzwonek, by kupić kamerkę. Czasami i świadek nie wystarcza.

Typowa moralność Kalego w przypadku tej pani. Ale ktoś już wiele razy pisał na tych łamach, ze karma wraca.

Szkoda, ze jakiekolwiek skargi nie są traktowane jako pewnego rodzaju " feedback " dla poprawy jakości usług i produktów. A tylko jako uciążliwe czepianie się.

No to masz przykład polskiego piekiełka. No i na dodatek Ty jako rodzynek. Włącza się rywalizacja samic.

@voodoochild: I tutaj absolutnie się z Tobą zgadzam.

Mózg zostawił w domu, bo mało używany i szkoda go użytkować. Szczere wyrazy współczucia dla Autora, ze musi obcować z debilami.

Powinni odpowiedzieć, ze jak zapłacą, to może popilnują.

@Xynthia: Jak dla mnie jest to najbardziej słuszne podejście. Nie rezerwować i sprzedawać temu, kto pierwszy zapłaci.

No to teraz będzie miał więcej czasu dla siebie, bo nie będzie miał czasu dla rodziców. I nie będzie musiał zmieniać swoich planów. Wreszcie całkowicie wolny człowiek pozbawiony balastu toksycznych rodziców.

NIE JEST TO AWARIA. Tak jak napisałem te prace nie są związane z żadną awarią, tylko z planowanymi pracami. Upewniłem się dzwoniąc do Veolii. Jak by była awaria to nikt do nikogo nie miał żadnych pretensji.

A nie można takiego usadzić za niegrzeczne odnoszenie się do urzędnika?