Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

anekk

Zamieszcza historie od: 11 maja 2014 - 23:32
Ostatnio: 8 sierpnia 2017 - 14:02
  • Historii na głównej: 20 z 33
  • Punktów za historie: 6603
  • Komentarzy: 161
  • Punktów za komentarze: 1153
 
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
31 sierpnia 2015 o 15:56

@Kropka898: Tak tak - manko jest zrozumiałe. Mi po prostu chodziło o to, że nie ma sensu poszukiwać w kieszeni pracownika skradzionych pieniędzy, bo po przeliczeniu kasetki i tak je musi zwrócić, i tak.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
30 sierpnia 2015 o 23:57

@Farmer: Też, niestety, taką znam...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
27 sierpnia 2015 o 16:41

No, mnie też coś takiego denerwuje... Wciąż czekam na posta typu "robię kupę", "mam rozwolnienie" albo "pryszcz mi wyskoczył"... A inteligencji ludzi wyjeżdżających na wakacje i informujących o tym wszystkich dookoła nawet nie skomentuję... Potem się dziwią, że są kradzieże.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
16 sierpnia 2015 o 16:40

Bardzo dobrze zrobiłeś! Kiedy można się pośmiać, to można, ale chamstwo trzeba tępić.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
6 czerwca 2015 o 21:47

Nie przejmuj się idiotami, takich w świecie pełno. W razie czego walnij hasłem: "Ja schudnę, ale ty mordy nie zmienisz" - zawsze działa :) Trzymam kciuki i jestem z Tobą! Daj znać, jak idzie walka z chorobą :)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 9) | raportuj
28 marca 2015 o 19:23

Nie dziwię się temu... A ja jakieś 3 lata temu pracowałam za 4,50 na godzinę. Jednak i tak najlepsze są firmy, które podają niejasne informacje na temat stanowiska pracy, a przez telefon przemiły pan rekrutujący mówi, że "wszystkiego dowiem się na miejscu". Oczywiście na takie rozmowy się nawet nie udałam.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 21) | raportuj
19 marca 2015 o 21:14

Sytuacja nieciekawa. Ale coś zrobić musisz, dla dobra dziecka. Najlepiej rzeczywiście porozmawiać z instytucją nadrzędną - to jest dyskryminacja! Albo puścić sprawę do gazet.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
26 lutego 2015 o 16:41

Bardzo dziękuję za wszelkie rady. Poczytałam troszkę na temat dny moczanowej i obawiam się, że bardzo dużo na nią wskazuje :( niestety - moi lekarze bardzo nie lubią, kiedy się im mówi samemu, co się ma i jakiego leczenia się oczekuje. Mam do Was jeszcze małe pytanie - czy ktoś z Was mógłby mi może podać troszkę więcej informacji na temat diety przy tej chorobie? Nawet jeśli to nie to, myślę, że w moim przypadku odstawienie pyszności będzie tylko plusem. Co prawda czytałam na różnych witrynach, co trzeba jeść. Ale czy ktoś z Was mógłby mi podać przykłady, jak stosował to u siebie? Będę wdzięczna :)

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
26 lutego 2015 o 16:38

@ampH: Ja dostałam skierowanie na badania, które miały wykluczyć stan zapalny, w tym właśnie kwas moczowy. Niestety - nawet po tym, jak lekarz obejrzał wyniki, nie dostałam skierowania do specjalisty.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
26 lutego 2015 o 16:35

@Nietoperzyca: To nie była do końca zmiana lekarza - po prostu u mnie w przychodni pracuje dwóch rodzinnych i w dniu, kiedy mogłam mieć wizytę, był akurat ten drugi :)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
16 lutego 2015 o 12:22

@FrancuzNL: No teraz to już wiem :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
15 lutego 2015 o 15:21

@avav: "Się sądzi" - brawo. Oczywiście, rodzę się z wiadomościami na temat wszystkiego i wszystko muszę wiedzieć na zawołanie. Jak my wszyscy, oczywiście. Dla Twojej wiadomości - pytam właśnie po to, żeby wiedzieć na przyszłość.

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 6) | raportuj
15 lutego 2015 o 15:18

A wiecie co? Zdarzyło mi się, haha :) Następnym razem proszę - czytajcie ze zrozumieniem. I troszkę kultury - będę wdzięczna. Aha, mieszkania wynajmują nie tylko ludzie pochodzący ze wsi - także ci, którzy przeprowadzili się z innego miasta. Pozdrawiam :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
15 lutego 2015 o 12:48

@kuki543: Kto budował to nie wiem, nie moje mieszkanie, nie było mnie przy tym. Jeśli chodzi o zakręcanie wody - to tak, wszędzie zaglądałam, i tak, była tylko i wyłącznie możliwość zakręcenia wody w całym mieszkaniu. I nie - blondynką nie jestem. Ani fizycznie, ani mentalnie.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 9) | raportuj
15 lutego 2015 o 12:07

@makabresque: Czuję się, dziękuję bardzo.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
15 lutego 2015 o 11:57

@Wredzma: Ja wiem, że wymiana baterii to prosta sprawa, i w końcu też się na tym skończyło. Tylko u nas był mały problem - w Polsce standardowy rozstaw baterii to 17, a zawory w ścianie zamontowane były na 16. Właściciel w końcu pokombinował, ale mi chodzi głównie o podejście spółdzielni - jak pogotowie, to powinno być właśnie po to, żebym nie musiała ściągać właściciela w sobotę wieczorem.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 19) | raportuj
15 lutego 2015 o 11:52

@MrSpook: Miło mi, że oceniasz, nie znając kogoś. Raz - mój facet męczył się z odkręcaniem godzinę, 4 razy był w castoramie po klucze itd. Dwa - właściciel mieszkania (wynajmujemy je) też sobie z tym nie poradził. Trzy - niekoniecznie trzeba być skłóconym z sąsiadami. Nie przyszło Ci do głowy, że a) jeden z nich to samotna pani z dzieckiem, b) kogoś może nie być w sobotni wieczór, c) mieszkania poniżej stoją puste? Ps. Pełnoletnie "coś", które ktoś wypuścił z domu, zastanawia się teraz, w jaki sposób byłeś uczony manier od innych "pełnoletnich"...

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 6) | raportuj
15 lutego 2015 o 11:46

@N77: To nie było w walentynki, tylko tydzień wcześniej...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
11 grudnia 2014 o 22:26

@zmyslnamietny: Hmmm... Miałam.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 10) | raportuj
5 października 2014 o 21:52

@MalyCzarnyKot: Z tym się zgodzę, chorobą nie można usprawiedliwiać wszystkiego. Ja może nie mam jakiejś superhiperogromnej wagi (80 kg przy 170 cm), jednak jest to nadwaga, z którą jest mi źle. Też uważam, że bierność nie jest dobra, dlatego w miarę możliwości staram się żyć aktywnie. Jednak nie spotkałam jeszcze nieznajomej osoby, która w normalny sposób patrzyłaby na to, jak jem... Zawsze widzę we wzroku "ta to jeszcze wpieprza?!", nawet jeśli jest to po prostu jabłko czy sałatka. Po prostu nie lubię być szufladkowana :( szczęście w nieszczęściu, dzięki temu sama nauczyłam się przez to, żeby nie oceniać ludzi po wyglądzie.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
5 października 2014 o 21:46

@z_lasu: Powiedz żonie, że prośba o skierowanie na badanie przeciwciał nie ma sensu. Niech lepiej zrobi prywatnie - lepiej to, niż wcale. Koszt plus minus 50 zł za oba. Ja też mam TSH, FT3 i FT4 w normie, a przeciwciała 100 razy ponad normę. I to jest właśnie jedna z przyczyn problemów.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 23) | raportuj
5 października 2014 o 14:29

@mrkjad: Grubasów nie leczy się z podatków, grubasy chodzą prywatnie do lekarza, niestety. Lekarz funduszowy może co najwyżej przepisać czosnek. Ale racja - łatwo szufladkuje się ludzi. I przez osoby, które to robią, łatwo wpada się w kompleksy.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 następna »