Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

bezznaczenia

Zamieszcza historie od: 15 maja 2016 - 18:13
Ostatnio: 19 maja 2019 - 17:11
  • Historii na głównej: 2 z 2
  • Punktów za historie: 408
  • Komentarzy: 230
  • Punktów za komentarze: 1980
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
28 listopada 2016 o 17:59

@mrkjad: u mnie (w dużym mieście) gdy pytałam o terminu do endokrynologa na początku marca to nie było już miejsc na ten rok.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
23 listopada 2016 o 12:26

Bostonka jest wybitnie zakaźna ale u dzieci wygląda całkiem niepozornie (lekka gorączka i ból gardła a dopiero później pojawia się kilka krostek- można je pomylić z alergią) dlatego jak ktoś o niej nie wie to łatwo ją przeoczyć na początku. Córka znajomych też przyniosła z przedszkola. Nawet lekarz w początkowym stadium zapisał tylko coś na gardło i gorączkę, dopiero na drugiej wizycie rozpoznał bostonkę a dziecko w międzyczasie zdążyło zarazić kila osób (czuła się już dobrze tylko miała ze 4 korstki). Nie chodziła w tym czasie do przedszkola bo rodzice chcieli żeby organizm się w pełni zregenerował (a mogli awaryjnie sprowadzić babcie do opieki) ale pozarażała dorosłych(w tym mojego lubego) którzy przechodzą to dużo ciężej- dużo bardzo bolesnych krost (na dłoniach, stopach,twarzy i pośladkach- ani siedzieć, ani chodzić...), wysoka gorączka i potworny ból gardła. Jak ktoś wiedział o bostonce to powinien dzieci bezwzględnie izolować ale tez nie dziwe się rodzicom którzy nieśiwadomi, jak dziecko poczuło się lepiej po "infekcji gardła", odstawili je do przedszkola z jakaś jednączy dwiema krostkami. Nie kązdy może sobie pozwolić na długie zwolnienie w pracy i nie każdy ma babcie czy ciocie na awaryjne sytuacje.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
15 listopada 2016 o 22:21

Czyli jesteś młodym absolwentem bez doświadczenia i bez pieniędzy. I liczysz ,że ktoś Ci da na start bo Ty jesteś zbyt wspaniały na pracę na etacie. Na co? Na piękne oczy? Bo chcesz? I w ogóle jakim prawem żądają jeszcze jakiś poręczeń i wkładu własnego? No zwykłe chamy. I pewnie jeszcze byś musiał z tą ograniczoną umysłowo tłuszczą stać w kolejce po tą dotację... Niedoczekanie! Ty w końcu jesteś ambitny! Ale jednak nie na tyle by pójść do pracy i zdobyć, niezbędne dla wyższych zarobków, doświadczenie oraz fundusze na start własnej działalności. Serio, jedź i zostań wielkim panem linii produkcyjnej w Holandii bo w tym kraju nie ma pracy dla ludzi z Twoim wykształceniem (choć obecnie specjaliści po dobrych kierunkach są rozchwytywani i na starcie dostają ładne pieniądze- wiem, bo zajmuję się tym zawodowo). Nie będziesz przecież żadnym robolem bo będziesz w ojro zarabiał... Co to się porobiło z tą młodzieżą...Za "moich czasów"(a nie było to tak dawno) po studiach zaczynało się od najniższej krajowej albo i mało płatnego stażu żeby potem piąć się w górę. Po prostu trzeba było się ten pierwszy rok przemęczyć i zdobyć doświadczenie, czasem przenieść się do większego miasta... I po kilku latach nikt nie narzeka- wszyscy osiągnęli stabilizację finansową. A teraz to kończy jeden z drugim kierunek typu "zarządzanie sobą w czasie" staje przed pracodawcą i mówi "oto jestem, dajcie mi 10 tysi na rękę i samochód służbowy albo mi się nie opłaca" a potem płacz i zgrzytanie zębów, że rok po studiach na fb nadal widnieje "szlachta nie pracuje". Poza tym zalecałabym więcej szacunku do ludzi. Nawet jeśli ktoś nie ma mgr przed nazwiskiem i wykonuje proste prace to ma ambicje, pracuje i zarabia a nie czeka aż mu dadzą i narzeka.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
13 listopada 2016 o 21:13

@Habiel: może musiał np. jeść? zapłacić za mieszkanie? odłożyć na czas poszukiwania nowej pracy?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
6 listopada 2016 o 20:09

uczulona na mąkę i mleko? zdiagnozowała siostra? Leki to łykasz pewnie bez recepty... Radziłabym udać się jednak do alergologa coby się dowiedzieć co w mleku Cię uczula (laktoza?kaziena?)a co w mące (słynny gluten? inne białko? jakiś cukier?) bo w przypadku tych alergenów najskuteczniejsze jest ich unikanie a nie łykanie zyrtecu (ten co najwyżej zmniejszy nieco wysypkę). Poza tym "składniki" mleka i mąki możesz znaleźć w produktach w których zupełnie się ich nie spodziewasz.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
24 października 2016 o 22:02

@Armagedon: Mogło być napisane w ogłoszeniu ,że oferuje np. 6 pokoi dwuosobowych a noclegu szukała grupa 20 osób i dlatego reszta szukała obok.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 17) | raportuj
19 października 2016 o 17:34

Mnie zastanawia jeszcze jedna rzecz związana z dziećmi i e-papierosami- skąd one mają na to pieniądze? Jak w czasach mojej młodości popalało się liceum na przerwach to paczka papierosów kosztowała 4-5 zł, czyli był to wydatek nie do zauważenia przez rodziców. Jakiś czas temu sama zdecydowałam się na porzucenie "analogowych" papierosów na rzecz tego elektronicznego i z tej okazji dokładnie zbadałam rynek i obejrzałam większość dostępnych modeli. To co mają te dzieciaki to często modele powyżej 300 zł. Im bardziej wypasiona, kolorowa bateria i większy kartomizer tym lepiej...I co? przychodzi dzieciak i mówi "mamo daj 300 zł i nie pytaj na co" albo dajesz dziecku 400 zł i nie interesujesz się co zrobiło z taką kwotą? Przecież to równowartość dobrych butów a nie drugiego śniadania...

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
27 września 2016 o 12:14

@Ara: ach i dodam jeszcze,że tamte firmy wcale nie są tańsze w postępowaniach przetargowych. Biorą porównywalne pieniądze za porównywalny zakres prac. Więc jak to się dzieje,że mojemu szefowi opłaca się zapłacić ludziom a tamci nie mogą( bo złe i wstrętne podatki)?

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 9) | raportuj
27 września 2016 o 12:01

@Ara: nikt nie broni osób które siedzą na tyłku i ciągną zasiłki. Bronimy osób które chcą godnie zarabiać za ciężką pracę. Powtarzam- praca jest tyle warta za ile ktoś zgodzi się ją wykonać i nie ważne czy jest to informatyk, pielęgniarka czy magazynier. Wszystkie zawody są potrzebne. Jasne, że wszyscy magazynierzy mogą się przekwalifikować (choć nie wiem skąd sugestia, że o tym nie pomyślałam- kwalifikacje nie były przedmiotem Twojej wypowiedzi po prostu więc nie były zawarte tez w mojej odpowiedzi) tylko kto wtedy będzie pracował w magazynie? Przekwalifikowanie wszystkich mało zarabiających nie jest więc rozwiązaniem problemu niskich płac. Jeśli ktoś tu broni cwaniactwa to właśnie Ty. Bronisz cwaniaków którzy nie chcą ludziom płacić. Dlaczego mój szef w budowlance ma stałych pracowników- fachowców od kilku- kilkunastu lat a niektóre konkurencyjne firmy sprowadzają na potęgę ukraińców ( i jeszcze ich oszukują na umowach i wypłatach)? Bo mój szef wie, że dobry pracownik to zadowolony pracownik który nie musi wybierać między kupnem butów na zimę a jedzeniem do końca miesiąca. I nikt nie dostaje pieniędzy za piękne oczy, po prostu dostajemy wszyscy godną pensję za swoją pracę. Owszem kwalifikacje mają znaczenie w kwestii wynagrodzenia (i stanowiska) ale to nie oznacza,że moja asystentka w biurze albo pomocnik budowlany ma głodować.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 22) | raportuj
26 września 2016 o 22:20

@julin685: praca jest warta tyle za ile ktoś zgodzi się ją wykonać. To podstawowa zasada rynku pracy. I znam tych biednych pracodawców co to muszą oddawać złemu państwu. Nie stać Cię- nie zatrudniaj, rękawy w górę i sam stań za ladą, przy linii produkcyjnej lub przerzucaj towar na magazynie. Jeśli pracodawcy nie stać żeby ludziom godnie zapłacić to jest to jego wina, albo zatrudnił za dużo ludzi albo źle nimi zarządza. Albo - częściej- jest Januszem biznesu który chce się na ludziach dorobić. Podatki mamy jakie mamy, możemy sobie marzyć o ich zmniejszeniu, dyskutować ale ludzie żyją tu i teraz. Teraz muszą jeść, ubierać się i liczy się to co po przepracowanym miesiącu mają teraz w portfelu a nie co by było gdyby.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 12) | raportuj
26 września 2016 o 21:03

@Sintra: mojej koleżance już 4 lata temu nie opłacało się wracać do pracy z dwójką dzieci. Nie dostali się do żłobka i przedszkola i po krótkiej kalkulacji wyszło,że musieliby z mężem do tej przyjemności dopłacić. Podstawy miała 1400 na rękę (a premia raz jest a raz jej nie ma), żłobek- 600 zł, przedszkole 700 zł, paliwo żeby wszystko po pracy obskoczyć- 300 zł/mies, a jeszcze trzeba się ubrać, umalować, coś zjeść...

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 26) | raportuj
26 września 2016 o 20:55

@Ara: cwaniactwem i nieróbstwem nazywasz to, że człowiekowi nie opłaca się pracować za 800 zł? Jasne, powinien jeszcze pracodawcę po nogach całować za samą możliwość pracy. To skandal, że w ogóle żąda jakiegoś wynagrodzenia, przecież to ,że będzie miał doświadczenie do CV w "prestiżowej firmie Janusz&Son" powinno mu w zupełności wystarczyć...

[historia]
Ocena: 38 (Głosów: 56) | raportuj
26 września 2016 o 16:55

jeśli komuś bardziej opłaca się dostać 800 zł na pierwsze dziecko nić pracować to to nie jest praca tylko niewolnictwo. Jeśli rzeczywiście jakiś pracodawca traci ludzi ze względu na ten program to znaczy ,że g* im płacił i sam jest sobie winien. Osobiście nie znam żadnej firmy która miałaby problem z pracownikami ze względu na ten program. Nie znam też człowieka który stwierdziłby, że mu się nie opłaca pracować bo teraz ma 500+. Takie historie to szukanie sensacji tam gdzie jej nie ma lub zwykła agitka polityczna (która od czasu do czasu pojawia się niestety na tym portalu). Co do patologii to chyba jakiś czas temu ruszyły kontrole i takim rodzinom pieniądze zamieniane są na wsparcie rzeczowe.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
19 września 2016 o 21:52

@mijanou: Klienci patrzyli na cenę a potem jakoś to będzie. Mnóstwo jest takich przypadków. Gdańsk- wysypisko Szadółki- mieszkania wciąż są oddawane i cieszą się wzięciem z uwagi na niską cenę, Ci co już mieszkają lobbują za zamknięciem wysypiska obsługującego całe miasto- bo śmierdzi; lotnisko w Gdańsku- to samo, tanie mieszkania ale należy ograniczyć ruch na lotnisku bo hałasuje; strzelnica w Olsztynie- była już dawno ale ludzi e którzy się wybudowali kilka lat temu sądzą się z klubem- bo hałasuje i jak to tak, oni chcą mieś spokój! (tu się cyrki odbywają- mieszkańcy nawet dla TVNów czy innych polsatów pozbierali łuski i twierdzili ,że to pociski ze strzelnicy im do ogródków wpadają- ani łuska ani pocisk nie ma prawa opuścić strzelnicy); strzelnica pod Gdańskiem, co najmniej 2 km od zabudowań- po kilkunastu latach zaczęła mieszkańcom hałasować, o dziwo tylko w niedzielę...

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 13) | raportuj
10 września 2016 o 21:32

@cija: zgadzam się, czasem lepiej mieć święty spokój. Farba albo krem do depilacji to zniżanie się do poziomu podbierającej. Do tego będzie przyczyną ogromnej awantury i wojny- zgadnijcie kto będzie winny. Jeśli już to mnie by kusił ten brokat- krzywdy nie zrobi a może da pannie do myślenia.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
1 września 2016 o 20:36

@archeoziele: to tego ze względu na wagę i długość lufy jest celniejsza od większości współczesnych pistoletów i nie potrzeba nie wiadomo jakiego treningu żeby z 50 m trafiać w sylwetkę (tarcza typu "francuz").

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
25 lipca 2016 o 21:56

@Skarpetka: werset 34 z sury 4, czyli tzw. Sury An-Nisa (Sura kobiety: „Mężczyźni mają pierwszeństwo nad kobietami, ponieważ Bóg dał im wyższość nad nimi i wyposaża je przez mężczyzn. Żony powinny być posłuszne, zachowywać tajemnice mężów swoich, gdyż pod ich straż niebo je oddało; mężowie doznający ich nieposłuszeństwa mogą je karać, zostawić w osobnych łożach, a nawet bić je; uległość niewiast powinna dla nich być ochroną od złego z nimi obchodzenia się”

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 9) | raportuj
25 lipca 2016 o 21:15

@Skarpetka: Poczytaj trochę książek o życiu kobiet w kulturze muzułmańskiej zanim zaczniesz demonizować Słowian. Na rynku jest mnóstwo relacji kobiet które się stamtąd wyrwały. I wtedy porównuj odsetek kobiet maltretowanych w Europie do traktowania kobiet na Bliskim Wschodzie. U nas jest to przejaw patologii z którym należy walczyć, u nich jest to norma. kertesz_haz: "Dlatego zachęcam - zanim zaczniecie wysyłać kogokolwiek do gazu, rozejrzyjcie się, co robią nasi słowiańscy rycerze" - nie jest to protest przeciwko wrzucaniu muzułmanów do jednego worka. W końcu Turek który zatrzymał tego mordercą Polki też jest muzułmaninem. Jest to powielanie retoryki, że nic się takiego nie stało bo inne religie/kultury też mordują kobiety. I to jest dopiero uogólnienie, udawanie ,że nie ma problemu bo gwałty i morderstwa to nasz chleb powszedni. Problem jest i trzeba go nazywać po imieniu. Jeśli imigrant nie chce się asymilować i przyjmować naszych zasad współżycia społecznego i szacunku do kobiet to "do widzenia". A wydarzenia w Kolonii to nic bo Polacy/Anglicy/Niemcy też molestują i gwałcą? Problemem jest to ,że w kulturze przybyszów świętowanie przez masowe molestowanie i gwałty jest po prostu wyrazem radości. I to należy zwalczać zdecydowanymi metodami. Osobiście podobał mi się pomysł przyjęcia jednej muzułmańskiej rodziny na gminę/parafie- wtedy nie żyliby stłoczeni w gettach jak w Szwecji tylko musieliby się zintegrować. Obecny model po prostu nie działa i trzeba to głośno powiedzieć. A z tą kozą to niestety prawda. Koza na bliskim wschodzie jest cenniejsza niż kobieta.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 11) | raportuj
25 lipca 2016 o 17:33

@Skarpetka: Wskaż mi który z moich argumentów mija się z prawdą. Nikt nic nie zrobił w 5 przypadkach? Sprawca gnije w więzieniu, ktoś to opisał jako czyn oburzający i pewnie pod każdym z tym artykułów znajdziesz mnóstwo komentarzy typu "powiesić gnoja za jaja na rynku" albo "przywrócić karę śmierci". To właśnie na bliskim wschodzie po takich czynach nie znajdziesz artykułów a sprawcę co najwyżej ktoś poklepie po plecach w geście uznania. Wczorajsza tragedia została opisana bo wydarzyła się w Niemczech a u nas w Europie to nadal nie jest normalne. U nich nikt by nawet nie próbował sprawcy zatrzymać. I tu jest pies pogrzebany. Ci przybysze chcą u nas wprowadzić swoje prawa i robią to. Na zachętę dostają zakaz wywieszania lampek choinkowych i dużo innych niuansów, co ich zachęca to pójścia dalej. Bronisz ich a oni uważają Cię za rzecz bardziej nieczystą od kozy. I wg nich zasługujesz na mniejszy szacunek. Nikt by tam po Tobie nie płakał gdybyś padła ofiarą gwałtu czy morderstwa. I żeby nie było, nie jestem przeciwnikiem muzułmanów w ogóle. O ile się asymilują. Prosta zasada? Chcesz żyć u nas- szanuj nasze zasady. Módl się do kogo chcesz i ile chcesz ale uszanuj obyczaje kraju do którego przyjechałeś.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 17) | raportuj
25 lipca 2016 o 13:08

taaa super porównanie. Udało Ci się znaleźć pięć podobnych przypadków z ostatniego roku w Polsce i to znaczy ,że nic się nie stało? Na prawdę nie dostrzegasz pewnych różnic kulturowych (bo religia religią ale to właśnie o kulturę chodzi- jesteśmy po prostu inni)? W Polsce każdy taki przypadek trafia co najmniej na główną w TVN a potem ludzie przynoszą kwiaty i znicze na miejsce tragedii, a w krajach muzułmańskich świadkowie wzruszają ramionami i mówią w swoim języku "zaszlachtował to zaszlachtował, na .uj drążyć. Pewnie zasłużyła.". Homoseksualiści? W Polsce która jest homofobiczna gej obnosząc się ze swoją orientacją ryzykuje zebranie kilku obelg, a w skrajnych przypadkach połamane żebra i limo pod okiem. Co mówi na ten temat koran? Zrzucać z wysokości i kamieniować! Ci ludzie to praktykują u siebie i zaczynają praktykować w Europie. W Londynie były pierwsze przypadki zrzucania homoseksualistów z budynków, zaś nie dalej jak w zeszłym roku w Niemczech "biedni imigranci" obrzucili kamieniami parę transwestytów. Co się dzieje gdzy w Polsce kobieta zostanie zgwałcona? Jej najbliżsi w pierwszym odruchu chcą znaleźć gnoja i go obić. W krajach muzułmańskich w pierwszej kolejności należy zabić zgwałconą bo przyniosła hańbę rodzinie...Można by długo wyliczać... Uważasz,że to nic takiego w końcu wczorajsza tragedia to tylko JEDEN PRZYPADEK a Ty znalazłaś 5 tylko z ostatniego roku? Poczytaj proszę co się dzieje w krajach w których muzułmanie stanowią większość. Od razu zaznaczam,że statystyk nie znajdziesz bo tam nikt się nie przejmuje tym,że facet obciął głowę kobiecie czy zgwałcił 10-latkę. Na zakończenie dodam tylko,że we Francji w 2013 roku muzułmanie stanowili niespełna 10% społeczeństwa i ponad 70% osadzonych w więzieniach...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
23 lipca 2016 o 9:36

@Nikorandil: Zapomniałeś dodać,że zamachom są winni europejscy obywatele legalnie posiadający broń (przebadani i po egzaminach). Na szczęście KE już działa aby im broń odebrać i wtedy nie będzie zamachów. Wiadomo przecież,że są one dokonywane z legalnej, rejestrowanej broni!

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
14 czerwca 2016 o 18:03

@Fomalhaut: Myślę,że nawet dresiarze nie mieliby najmniejszych problemów z zamówieniem broni czarnoprochowej w internecie (o taką chodziło w kwestii pułków smokk-owi). A i koszty są dużo mniejsze niż przy broni współczesnej. Jeśli chodzi o koszty to wskazałam jej jako barierę ograniczającą dostępność broni dla większości obywateli. Nikt nie chce by było za darmo, ale mogłoby być taniej, szybciej z zachowaniem procedur bezpieczeństwa. Nie uważasz,że bezpieczniej byłoby gdyby kwota opłaty za policyjny egzamin z wyrywkowej znajomości ustawy przeznaczona została na szkolenie bhp i pierwszej pomocy?

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
14 czerwca 2016 o 17:08

@Fomalhaut: Postulatem większości środowisk strzeleckich jest właśnie dostęp do broni po badaniach psychiatrycznych i z zachowaniem warunku niekaralności (plus ewentualnie wywiad środowiskowy. Oczywiście szkolenie i przynależność do klubu byłoby obowiązkowe. Co do ilości pozwoleń w Polsce to statystyki pokazują,że liczba ta powoli rośnie. To co ogranicza ludzi to koszty. Na pozwolenie w celach kolekcjonerskich przeznaczyć trzeba obecnie około 1600 zł, i to pod warunkiem,że egzamin policyjny zdasz za pierwszym razem. Oczywiście przed egzaminem trzeba potrenować aby wystrzelać odpowiedni wynik (koszt na strzelnicy to około 2 zł za sztukę/nabój a więc żeby był jakiś efekt trzeba liczyć co najmniej 500zł) oraz potrafić obsługiwać broń leżącą w policyjnych magazynach (na mojej strzelnicy 30 zł od jednostki), należy też być członkiem stowarzyszenia/ klubu (wpisowe 200 zł, składki od 50 zł za rok, po 50 zł za miesiąc). Potem należy zakupić szafę odpowiedniej klasy i już można powoli zacząć odkładać na pierwszą sztukę. Wielu sympatyków broni po prostu na to nie stać.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
8 czerwca 2016 o 19:52

@ZimnaBlondyna: pracowałam m.in. w konkurencji i właśnie z VE przychodziły osoby które w CV miały stanowisko "specjalista ds. optometrii" i żadnej szkoły w tym kierunku tylko szkolenie w sieci. Były bardzo zdziwione, że u nas żeby badać trzeba mieć studia. Ale może nie wszędzie tak jest i gdzieś współpracują z okulistami. A co do badania w cenie okularów to jest tak praktycznie wszędzie gdzie salon optyczny jest połączony z gabinetem okulisty czy optometrysty. I powiem szczerze, że żadna to promocja bo marże na soczewkach okularowych i oprawkach są najwyższymi z jakimi się w życiu spotkałam.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
8 czerwca 2016 o 16:37

@Zmora: bo warto się przyjrzeć co osoba badająca ma na plakietce. Jeśli jest napisane optometrysta to ok- jest to wykształcona osoba właśnie w temacie doboru szkieł (ale nie wyleczy Ci np zapalenia spojówek ani nie podejmie się leczenia np. zaćmy), a jeśli napis brzmi przykładowo "specjalista ds. optometrii" to już należy wiać. W niektórych sieciówkach zatrudniają ludzi po odpowiednich studiach w temacie a w niektórych sami szkolą sobie "specjalistów" w godzinach pracy, warto się najpierw zorientować z kim ma się do czynienia.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna »