Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

geranium

Zamieszcza historie od: 1 września 2013 - 10:43
Ostatnio: 16 marca 2024 - 20:35
  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 182
  • Komentarzy: 93
  • Punktów za komentarze: 987
 
[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
16 października 2015 o 0:40

@niepojmuje: no cóż mówiłaś o trzynastkach, urlopach i innych dodatkach. Pracownik ma prawo się denerwować, jeśli czuje lub nawet wie, że inny pracownik dostał nagrodę w zamian za "dobre kontakty" z dyrekcją. Idąc tropem jaki nasuwa mi się z Twoich wypowiedzi, to z osób zatrudnionych w zakładach samorządowych (urzędy misat, biura np infrastruktury, dzielnicach..) wykluczyłabyś tylko obsługę i administrację oświaty. A niby jesteśmy gorsi? Wynagradzanie nauczycieli jest sprawą złożoną, tak samo jak i wynagradzanie pozostałych pracowników. Zachęcam do przeczytania rozporządzenia Rady Ministrów w sprawie wynagradzania pracowników samorządowych. Zauważ, że kwota bazowa dla sprzątaczek, sekretarek czy księgowych zaczyna się od 1100 zł, a widełki górne (nie są wymienione w ustawie) określa tak na prawdę organ prowadzący (np gmina)- i nie ma co liczyć, że dostaniesz w III kategorii 1900 zł. A pracuje się 40 godzin, często na skraju możliwości bo kadra jest na "styk" wystarczy, że jedna osoba się rozchoruje i już są nadgodziny. Oczywiście niepłatne bo budżet z gumy nie jest. Wyjątkiem są (znowu) nauczyciele którzy pracują z pensum 18, 22,25,26 godzin (pensum to praca przy tablicy - zróżnicowanie wynika z zadań np polonista ma 18, a pani ze świetlicy 26..), mają albo nie mają przydzielone godziny karciane (art 42 KN - niepłatne godziny do dyspozycji dyrektora),a każdą inną nadgodzinę płatną. Pracownicy oświaty znają te dane, widzą że nauczyciele nie dokształcają się, klasówki sprawdzają na przerwach, a na rady pedagogiczne kupuje się tony ciast, ciasteczek, kawek, herbatek i soczków. Ludzi boli to, że mimo że są nie do ruszenia (mianowanie), pracują mało godzin, zarabiają nie najgorzej, mają prawo do rocznego urlopu to jeszcze krzyczą że to wszystko za mało. Jeśli to za mało niech poszukają innej pracy.Przecież taki matematyk, informatyk, historyk czy polonista powinien znaleźć pracę skoro w oświacie jest mu tak źle.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 19) | raportuj
15 października 2015 o 23:01

Skoro masz w otoczeniu i nauczyciela i pracownika "okołooświatowego" (swoją drogą ciekawe określenie. Około oświaty to może być dostawca sprzętów dedykowanych, a sprzątaczki, kucharki czy sekretarki to pracownicy administracyjni i obsługowi placówki.) to powinnaś także dowiedzieć się, że nagroda dyrektora jest dzielona w budżecie na nagrody dla nauczycieli oraz na nagrody dla pracowników A+O. I najważniejsze: nie bierze się z powietrza. Nagrody są z odpisu od pensji poszczególnych grup, tak więc należą się i "wypruwającej sobie flaki" sekretarce jak i kucharce czy sprzątaczce jeśli wykonuje swoją pracę z wyjątkową rzetelnością, wykazuje inicjatywę i co tam jeszcze jest wpisane w regulamin nagradzania w konkretnej placówce. Co do wakacji, trzynastek, wczasów pod gruszą, czy dodatków świątecznych to radzę poczytać ustawę o pracownikach samorządowych. Dowiesz się tam że nie tylko w szkołach są wypłacane między innymi "13" w skrócie podam Ci dane: trzynastka stanowi odpis w wysokości 8,5 % od pensji i przysługuje za czas rzeczywiście przepracowany (odlicz sobie zwolnienia, opiekę nad dzieckiem czy inne nieobecności usprawiedliwione). Są szczegółowe zapisy kto i kiedy ją otrzymuję, a wierz mi że większość pracowników których znam wolałoby otrzymywać te 8,5% w pensji, a nie czekać na okres styczeń-marzec. Wczasy pod gruszą czy dodatki świąteczne są przydzielane w ramach budżetu z zakładowych lub międzyzakładowych funduszy socjalnych które także (uwaga) biorą się z odpisu od pensji. Nauczyciele mają świadczenie urlopowe czasami nazywane 14 pensją.. Urlopy w wymiarze 35 dni dla placówek nieferyjnych (np przedszkola) lub na okres ferii i wakacji (w placówkach feryjnych) przysługuje tylko nauczycielom bo jest to uprawnienie z Karty Nauczyciela. Pozostali są zatrudnieni z kodeksu pracy tak więc mają 20 lub 26 dni. Z tą belką jak widać trafiłaś..

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
18 września 2015 o 16:17

@Scorpion: jeśli nie wyraziły zgody to należy zgłosić to do GIODO. jednak dalej jestem przekonana że kruczki prawne są w użyciu np. osoba będąca wychowankiem gimnazjum nr .. z automatu jest kandydatem do liceum nr ..... Oświata dba o szczegóły.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 18) | raportuj
9 lutego 2015 o 18:21

w piątek widziałeś po raz pierwszy kierowcę, a w poniedziałek już ma wyjeżdżać? a gdzie badania, szkolenie bhp i cała reszta? a jeśli to transport na zlecenie to w sumie nie miałeś podstaw kazać mu dmuchać, a jedynie wezwać policje na kontrole..

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 12) | raportuj
8 stycznia 2015 o 21:44

sprzątałam kiedyś u dilera samochodów i zasady były zupełnie inne - monitory się czyściło płynem 1, obudowy płynem 2, myszki i klawiatury płynem 3. do biurek, półek, szyb czy "wymyśl sobie" powierzchni płyny i ścierki oznaczone.. a ekspresy czy dla pracowników, czy osób oczekujących czyściło się codziennie - do do tego kupowali specjalne środki na takie "zwykłe" czyszczenie - i raz na ok 2 tygodnie robiło się pełne porządki z otwieraniem zakamarków. najbardziej "traumatyczne" przeżycie jakie spotkało mnie przy tej pracy to czyszczenie płytek (na wysoki połysk) ze smaru samochodowego, ale na to też mieliśmy środki i ścierki.. @Drill_Sergeant - możesz się śmiać, ale w w niektórych firmach naprawdę dbają aby osoby sprzątające było widać.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
14 maja 2014 o 18:01

@PannaMarianna: a nie bierzesz pod uwagę, że przychodnia próbowała się z panią skontaktować? co jak co ale to dzwoniąca "zawaliła" dając telefon dziecku które najwyraźniej rehabilitacją nie było zainteresowane

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 maja 2014 o 22:30

w skrócie - zakłady pracy zatrudniające określoną liczbę (bodajże więcej niż 20 osób) rozliczają się ryczałtowo czyli fizycznie składka trafia do zus-u jako przelew z firmy, a nie zaplata za a, b, c, d - to dopasowywane jest później, a i zwolnienia są rozliczane na zasadzie - pomniejszam kwotę przelewu o 80% pensji wypłacanej x (tylko pensja w zależności od stanowiska) pracownikowi, a podajemy nr zwolnienia lekarskiego tzw L4. po drugie zus nie będzie dyskutował z anonimowym dla niego człowiekiem skoro błędy są w programie Płatnik - to na pracodawcy ciąży obowiązek wykazania osób ubezpieczonych i tylko osoba upoważniona ma możliwość wykazania gdzie jest błąd. a także tylko osoba upoważniona (wprowadzająca dane do Płatnika) ma możliwość sprostowania czy wydrukowania raportów zgłaszających osobę do ubezpieczeń. po trzecie - w Polsce kobiety w połogu są przyjmowanie zawsze do szpitala. co najwyżej wystawia się rachunek...

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 20) | raportuj
11 kwietnia 2014 o 13:17

skoro mieszkasz i studiujesz w tym mieście czemu nie zapisałaś się do najbliższej przychodni tylko dalej figurujesz w tej o 50 km dalej?

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 23) | raportuj
18 stycznia 2014 o 11:31

winy Twojej w tym się nie dopatrzyłam. natomiast administracji zwróciłabym "delikatną" uwagę na treść ogłoszenia. moim zdaniem nie mieli prawa wymieniać Twojego lokalu oraz podawać informacji o godzinie powrotu z pracy.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
3 października 2013 o 23:22

przepraszam, ale czegoś nie rozumiem... skierowanie na badania wystawia firma w której masz pracować (a przynajmniej z moich doświadczeń to wynika)i nie napisali w skierowaniu jakie stanowisko i jaki etat (lub ułamek etatu)masz zajmować? nie dało Ci to nic do myślenia? zresztą skoro mieli Ci wypisać po raz kolejny skierowanie na badania..

[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 27) | raportuj
15 września 2013 o 1:04

wybaczcie - nie lubię gołębi. ot takie szkodniki, tyle że latające. co nie zmienia faktu, że czasami ta piłka powinna trafić w okno, drzwi lub głowę sąsiada. może mu się by klepki ułożyły

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
13 września 2013 o 22:11

tylko, że to nie wina gier, a rodziców bo nie wyjaśnili dzieciom, że mogą zrobić krzywdę. zresztą gratuluje im pomysłu trzymać broń (tak, wiatrówka to też broń) niezabezpieczoną

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
1 września 2013 o 10:52

jeśli chodzi o nauczycieli mianowanych oraz dyplomowanych (forma zatrudnienia to mianowanie, a nie umowa na podstawie KN lub KP) jednym z kryteriów jest sytuacja materialna. jest to najmniej ważne kryterium, ale w wypadku gdy dwóch (lub więcej)nauczycieli ma taki sam stopień,wykształcenie, staż pracy oraz opinie i ocenę pracy dyrektor ma obowiązek wsiąść to pod uwagę

« poprzednia 1 2 3 4 następna »