Profil użytkownika
kiniaas007 ♀
Zamieszcza historie od: | 8 maja 2011 - 17:05 |
Ostatnio: | 21 marca 2021 - 16:25 |
Gadu-gadu: | 2063508 |
O sobie: |
http://gotowaniezkotem.blog.pl/ mój własny kulinarny blog ;) |
- Historii na głównej: 17 z 57
- Punktów za historie: 21383
- Komentarzy: 1334
- Punktów za komentarze: 9057
« poprzednia 1 2 … 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 … 52 53 następna »
kolejny przykład na to, że bycie wykształconym a bycie inteligentnym/mądry nie zawsze idzie w parze
jedynym? rozumiem, że jako pracowników działu zatrudnia się duchy? I to zwalnia z zachowania elementów kultury by wydzierać się jak wariat na kogoś kto nie ma wpływu co dzieje się przed linią kas? Gratuluję pomyślunku...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 stycznia 2013 o 11:35
jess - normalne hobby - historia, podania, legendy, filmy, książki. A czemu z dużej? Szanuję moje hobby
Jak robiłam na kasie w Realu, każda z nas marzyła o bejsbolu i bramce na prąd by jednego kretyna z drugim na miejscu usadzić - niestety z niewiadomych przyczyn nasz pomysł nie został zaakceptowany i jedyne co nam pozostało to ułożenie w myślach planu mordu ze szczególnym okrucieństwie na tych palantach co się na nas wyżywali "bo żona w nocy nie dała" Nie wiem czemu niektórzy nie potrafią zrozumieć, że kasjer nie orientuje się co się dzieje na markecie, bo za to odpowiadają pracownicy poszczególnych działów? Kasjer jest od skasowania produktu (jedyne co można wbić ręcznie to przepisać cyferki spod kodu kreskowego, a nie cenę jak się niektórym wydaje), odebrania należności, wydania ewentualnej reszty, życzenia miłego dnia i zaproszenia ponownie...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 24 grudnia 2012 o 0:10
a ja widzę piekielność, ale nie w sensie tego co powiedziała, a w SPOSOBIE w jaki to uczyniła...
no jak mogłeś, teraz pani dr kawusia wystygnie, serial ominie bo ona przy tych głupich pacjentach którzy (ostatnie chamy, doprawdy!) ośmielili się rozchorować na jej zmianie...
ale młodzi jednak będą do końca życia wyrzuty sumienia, że mogli jechać wolniej, inna drogą, zrobić cokolwiek..
usłyszałam/przeczytałam kiedyś tekst "matką/ojcem może być każdy, na mamę/tatę trzeba sobie zapracować"..
wiesz, z doświadczenie wiem, że to jest najczęściej interes rodzinny. Dzieciaki kradną, mamusia sprzedaje w innej miejscowości. A skąd wiem? w okolicznych wsiach (w stosunku tam gdzie mam domek letniskowy) od jakiegoś czasu ginęły rzeczy z grobów. Ktoś potem znalazł swoją wiązankę (dodam, że była robiona własnoręcznie, więc charakterystyczna) na straganie dwie wsie dalej. Zasadzili się i co? 3 rodziny, z 3 różnych wsi tak sobie dorabiało..
Ja miałam podobnie, jak wyszłam z Aumanem (alfa mojego stada), który akceptuje tylko domowników, a i to nie zawsze. Dzieciak się uparł, prosiłam, tłumaczyłam nic nie działało. Na chwilę się odwróciłam (wydawało mi się, że ktoś mnie zawołał) i nagle ryk. Auman dziabnął dzieciaka i nagle mamusia się znalazła. Ale jak odganiałam małego to jej nie było! (Rzecz się działa gdy czekałam pod sklepem na koleżankę która robiła zakupy)
skoro wychowała na kogoś kto kradnie z grobów - wiele dobrego powiedzieć nie można, prawda?
SS napisz do niej! przekaż, że się martwimy, ok?
Na forum już się zalogowałam, ale fajnie by było, żebyśmy logowali się nickami z piekielnych (nie trzeba będzie się od nowa uczyć kto zacz). Też się o Nią martwię, w końcu nie z byle katarem się mierzy! Jak ma ktoś do niej kontakt (może admini - jfk, może macie maila z którego się logowała, żeby napisać maila i się dowiedzieć co z nią?) W końcu jest jedną z piekielnych, a my to jak jedna wielka rodzina ;)
Mam dziwne wrażenie, że będzie miała niezbyt ciekawą sytuację w klasie? Żeby tylko biedaczka się nie załamała, bo Wy pewnie nie wiecie, jaki to ból, nie mieć na nowe spodnie, które kosztowały tylko 200zł, taka okazja!! A Wy o jakiś biedaków, taką aferę robicie, no wiecie co?
To ciekawe co by powiedziała na militarystykę, ASG, muzykę metalową czy Wampiry? ;D Biały kaftanik, szyty na miarę, wiązany ciasno z tyłu? ;D
Od dawien dawna, hieny cmentarne to była najniższa możliwa warstwa społeczna. Przy złapaniu na tym procederze najczęstszą karą była śmierć/ ciężkie roboty i tak prowadzące do śmierci. Teraz to raczej by nie przeszło, tyle tych konwencji i tak dalej. Ale jak kogoś, kto okrada groby można nazwać człowiekiem? Toż to zwyczajni skur*wysyni (mam pełną świadomość, że obrażam ich matki i robię to z pełną premedytacją) i nic nie warte g*wno...
BMW - Barczyste Meksykańskie Wieśniaczki BMW - Będziesz Miał Wydatki BMW - Bezlitosne Miętoszenie Wora BMW - Bryka Młodego Wieśniaka
swoje zdanie już kilka razy, pod innymi historiami, wyraziłam. Ale proszę mogę je jeszcze raz powtórzyć - kościół, nie jest już krzewicielem wiary i oświaty, a instytucją zachłanną na pieniądze, dobra i mienie. Wracamy do chwalenia złotego cielca. Teraz bez "co łaska plus vat, tam jest cennik" niewiele się załatwi (ostatnie doświadczenia, w sprawie ustalania ślubu. Daruj ale 2k pln to chyba jednak sporo jak na godzinną mszę?). I jak Bóg jest dla mnie ważny, tak właśnie widzę zakłamanie tej instytucji i niestety, to co dobrego robi, jest w cieniu wszelkich innych złych rzeczy. Owszem tu na ziemi to ludzie są przedstawicielami Najwyższego, to chyba jednak odrobinkę się minęli z naukami Jezusa? O obrazach i rzeźbach, o handlowaniu w świątyni, o życiu w cnocie i ubóstwie? Wyobrażasz sobie Jezusa, mówiącego człowiekowi, że skoro nie dał tyle a tyle, to nie jest dobrym chrześcijaninem?
phi to jeszcze nic, poczekaj na yntelygentów którzy będą się burzyć, że w Wigilię i Święta masz wolne, bo oni może będą chcieli się wybrać na zakupy....
Tiszce może faktycznie nie, ale pomyśl o tym jak musiała poczuć się ta żona...Nie wyobrażam sobie (też mam kompleks małych cycków, chciałabym mieć większe, ale na operacje mnie nie stać) by mój K przy mnie zachwycał się (z rozmarzeniem, jak domyśliłam się, że tak ten pan wypowiedział to zdanie) o cyckach innej kobiety...no proszę! Tyle się mówi, że facet też człowiek, a nie zwierzę, ale niektórzy przedstawiciele z uporem godnym lepszej sprawy pragną udowodnić, że dopiero spadli z gałęzi..
mnie też możesz podesłać, może być bez twarzy ;D Loras porobimy sobie z tych fotek kolaże, co Ty na to? ;D
naprawdę? Tekst o chamie wpatrującym się bezczelnie, przy własnej połowicy, w cycki innej kobiety, a Ty o warunkach pracy (ja jakoś pracowałam w markecie i nie doświadczyłam zakładania pampersów) w jakimś tam markecie? Ten komentarzy chyba jest odrobinę nieadekwatny do tematyki historyjki??
fenir mam takie a nie inne zdanie na temat "kościółka" i nie zamierzam go zmieniać. Robi sporo dobrego, jednak dla mnie głównie roszczeniowa postawa ten instytucji skutecznie odstręczyła mnie od niej. I równie dobrze ludzi broniących "kościółka" mogłabym posądzić o "brak samodzielnego myślenia i wyprany umysł leminga."
zwłaszcza, że kociątko to też przecież dziecko. Ktoś mógł go kochać, może jakieś dziecko płacze za swoim kociątkiem?
internet to w wiadrach będę wysyłać! Lubisz domowe czekoladowe ciasto?