Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

pasia251

Zamieszcza historie od: 18 marca 2011 - 21:14
Ostatnio: 19 sierpnia 2022 - 13:59
  • Historii na głównej: 15 z 15
  • Punktów za historie: 6345
  • Komentarzy: 1286
  • Punktów za komentarze: 9968
 
[historia]
Ocena: 28 (Głosów: 28) | raportuj
14 grudnia 2017 o 8:35

Co zostało zrobione źle? Chcieliście uszczęśliwić kogoś na siłę. Przede wszystkim przed rozpoczęciem całej tej akcji trzeba było zapytać matkę dziecka, czy zgodzi się na taką pomoc. I podziwiam tę kobietę, bo niestety w klasie mojego syna spotykam się najczęściej z całkiem odmienna postawą. Na początku pierwszej klasy ustaliliśmy tzw. składkę klasową, po 10 zł miesięcznie - z tej puli kupowane są bilety autobusowe jak dzieci gdzieś jadą, wstępy np. dona zajęcia do filharmonii, kupowana woda do picia do klasy i inne takie drobne, bieżące potrzeby. Fajna sprawa, bo dziecko nie przychodzi co chwilę, że trzeba zapłacić a to 3zł na wodę, czy 5 zł na bilet... Tyle, że jest kilku rodziców którzy składki nie płacą, a ich dzieci korzystają z pieniędzy pozostałych. Nie pomagają prośby. Nie pomogło nawet upublicznienie w gronie rodziców listy z wpłatami. Teraz z kolei pojawił się właśnie wyjazd na zieloną szkołę. Z 25 osobowej klasy ma jechać 15 osób... i teraz kolejna piekielność. Rada rodziców dokłada do wycieczki połowę sumy wpłaconej przez wszystkich rodziców z danej klasy na komitet rodzicielski, czyli połowa kasy którą wpłaciłam dofinansuje wycieczkę cudzym dzieciom, bo mój syn na wycieczkę nie jedzie... i nie pomogły argumenty, że niech te pieniądze sfinansują jakieś jednodniowe wyjście, na które pójdzie cała klasa. Nauczka dla mnie na przyszłość - nie wpłacę więcej składki na komitet.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
12 grudnia 2017 o 14:08

@Agrotora: jeśli trafiają na samych kombinatorów i złodziei to takie potem mają zdanie o nas jako narodzie... a na przykładzie powyższej historii widać, że trafiają i to często. Mnie zastanawia, dlaczego Polacy maja pretensje o to do Niemców, a nie do tych co nam opinie psują...

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 12) | raportuj
8 grudnia 2017 o 13:33

@bloodcarver: wiesz, mój syn jest zdrowy, a mimo to ja nie jestem w stanie przewidzieć czy kiedyś, gdzieś jakiemuś dziecku z jakiegoś bardziej lub mniej ważnego powodu nie przyłoży... a już na 100% nie ma na tym świecie rodzica, który jest w stanie zareagować przed... można, gadać, tłumaczyć, zabraniać, karać, a kłótnie i przepychanki między dziećmi były, są i będą...

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 15) | raportuj
8 grudnia 2017 o 12:31

@maat_: tyle, że nadal piekielny jest system... system, który próbuje wtłoczyć każde dziecko w sztywną ramę i nie przewiduje rozwiązań dla dzieci z problemami... poza tym, w historii jest też mowa o placówkach, które z założenia powinny zajmować się właśnie takimi "trudnymi" dziećmi, a tego nie robią, bo prościej wziąć kasę i olać... Autorka wpisu nie posłała dziecka do normalnego przedszkola i nie usiadła z założonymi rękami. Oczekiwała jedynie, że placówka do tego stworzona pomoże uporać się z problemami dziecka. Rozumiałabym oburzenie rodziców, gdyby to było "normalne" przedszkole. To tak samo, jak niektórzy rodzice zapisują swoje dzieci do przedszkola integracyjnego, bo to takie na czasie i modne, a potem mają pretensje, ze w grupie jest dziecko z niepełnosprawnością - serio, spotkałam się z takim przypadkiem.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 17) | raportuj
8 grudnia 2017 o 10:00

@SaraRajker: wierz mi, jak się chce można nauczyć się czytać ze zrozumieniem. Może powinnaś wrócić do podstawówki? bo coś ewidentnie poszło nie tak z twoją edukacją...

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 15) | raportuj
8 grudnia 2017 o 9:56

Serce się kraje, jak się to wszystko czyta... Bardzo wam współczuję. Mam nadzieję, ze jednak znajdziesz szkołę, która spróbuje dziecku pomóc. albo chociaż zastosuje się do zaleceń i nie będzie przeszkadzać i psuć tego, co wy wypracujecie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2017 o 9:59

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
1 grudnia 2017 o 16:33

@maat_: wyobraź sobie, że posiadam psy myśliwskie w bloku od wielu lat. Szczęśliwe psy. Wybiegane, polujące, spędzające czas zgodnie ze swoją naturą. Wielkość mieszkania nie ma znaczenia - ważne jest co się z tym psem robi. Nawet w domu z największym ogrodem pies może być zaniedbany i znudzony. Dodam tylko, że jamniki, yorki, beagle itp. to też psy myśliwskie.

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 19) | raportuj
29 listopada 2017 o 11:07

Wielkość mieszkania nie ma większego znaczenia, o ile koleżance nie przeszkadza, ze jak się pies połozy to będzie musiałam nad nim przełazić. Psu do szczęścia potrzebny jest ruch i kontakt z człowiekiem. Rozmiar psa nie ma znaczenia.

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 17) | raportuj
8 listopada 2017 o 13:39

Ta cała historia nie trzyma się kupy. Myli ci się umowa o pracę z umową - zleceniem. Jakim cudem ktoś mógł wypowiedzieć jakąkolwiek umowę po jej zakończeniu???

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
25 października 2017 o 16:30

@Bevmel: niewiele jest firm, które finansują pakiet medyczny w całości. U mnie firma dopłaca połowę. W najtańszym pakiecie prawie nic nie ma. Poza tym dlaczego mam płacić dwa razy za to samo?

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
24 października 2017 o 14:18

@katzschen: Wystarczy przeczytać wpis, zanim się go opublikuje. Jest też opcja "edytuj", żeby błędy poprawić.Olewanie i tumiwisizm to już cecha charakteru - w skrócie - nie chciałabym takiego pracownika.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 16) | raportuj
23 października 2017 o 20:50

Każdy sądzi innych wdług siebie i to właśnie powiedziałabym tej babie.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 18) | raportuj
12 października 2017 o 15:39

@fenek: A teraz przetłumacz to co napisałeś na polski.

[historia]
Ocena: 24 (Głosów: 26) | raportuj
11 października 2017 o 14:38

@Czarnechmury: ale po cholerę tracić czas,na czytanie CV osób, które jak usłyszą, że płaca to 6zł to i tak pracować nie będą? no, chyba że chodzi o to, żeby rekruter miał zajęcie i pracę...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
11 października 2017 o 14:09

Yyyy... zęby mnie rozbolały. używaj słownika, jak już nie potrafisz sama z siebie ograną ortografii i przecinków.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
11 października 2017 o 12:42

Że też chciało ci się tyle pisać... zawłaszcza, że i tak tam gdzie powinno nie dotrze ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
11 października 2017 o 12:38

@maat_: stosowanie się do dres codu zazwyczaj jest zapisane w regulaminie pracy. Konsekwencje łamania regulaminu również zazwyczaj są podane na piśmie. Nie mam pojęci o jakie interpretowanie ci chodzi?

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
11 października 2017 o 12:19

@Erick: może tę kartę to ona mu z internetów wydrukowała...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
11 października 2017 o 12:15

@katem: niestety są tacy, dla których dzieci są właśnie obiektami seksualnymi... i właśnie w obawie przed takimi typami nie puszcza się dziecka nago w miejscach publicznych.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 29) | raportuj
10 października 2017 o 14:31

@gggonia: a może szefowi chodziło o to, że za jednorazowe złamanie dres codu zabiera premię, bo zależy mu, żeby pracownicy ten krawat nosili? a skoro ktoś zasadę łamie z premedytacją i notorycznie to on nie chce takiego pracownika?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 36) | raportuj
10 października 2017 o 14:16

"Tylko po co tak ludziom życie uprzykrzać? " - no pewnie, przecież zasady są takie upierdliwe i uprzykrzają życie... Piekielna jak dla mnie nie była szkoła, tylko uczennica i matka, które świadomie złamały zasadę, a potem jeszcze były zdziwione, ze ktoś "się czepia"...

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
26 września 2017 o 14:53

" siedzi w kiblu na papierosie z doktorami" - doktory palą w kiblu??? i to jeszcze w damskim? czy tez ona łazi do męskiego?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
26 września 2017 o 13:17

@no_serious: a co by to zmieniło? jakby obie chciały ten pokój to co?

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
26 września 2017 o 13:14

A co byś zrobiła, gdyby obie przyszły punkt 11, oglądały razem i obie chciały wynająć? Albo umówiłabyś jedna na 10, a druga na 11 i ta z godziny 10 by się zdecydowała? jeśli ta druga jechała z daleka, to i tak pewnie byłaby już w drodze... Trzeba być asertywnym. A dziewczyna tez powinna się nauczyć, że niestety życie to nie bajka i nie ma co ryczeć, tylko zawsze sobie jakiś plan B układać.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
26 września 2017 o 10:06

A słyszałaś o czymś takim, jak znaki interpunkcyjne?

« poprzednia 1 24 5 6 7 8 9 10 11 12 13 1451 52 następna »