Profil użytkownika
pasia251 ♀
Zamieszcza historie od: | 18 marca 2011 - 21:14 |
Ostatnio: | 19 sierpnia 2022 - 13:59 |
- Historii na głównej: 15 z 15
- Punktów za historie: 6345
- Komentarzy: 1286
- Punktów za komentarze: 9968
Zamieszcza historie od: | 18 marca 2011 - 21:14 |
Ostatnio: | 19 sierpnia 2022 - 13:59 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Po co na siłę szukasz lontaktu z kimś, kto tego kontaktu nie chce?
@czekoladziara: a znajdź mi proszę w tym regulaminie jakie są kary za jego nieprzestrzeganie... bo regulamin pewnie jest, tylko spółdzielnia nie ma żadnych możliwości wyciągania konsekwencji łamania tego regulaminu...
@HermionaGranger: z ciekawości - ile Ty masz lat?
@HermionaGranger: pewnie jeszcze na maszynie do pisania, jednym palcem?
@maat_: tylko pytanie kto w tym przypadku jest piekielny ;)
Protokolantka w spółdzielni??? padłam i leżę... Jak czytam twoje wypociny to nie wiem czy śmiać się czy płakać. Zmyślasz aż miło. A mentalność rodem z prl to raczej ty i twoi rodzice prezentujecie. Co wg ciebie powinna zrobić ta kobieta ze spółdzielni? wezwać rodziców dziecka w dywanik i kazać im uciszyć dziecko? Kazać im się wyprowadzić, czy może wręcz o eksmisję wystąpić?
Jak się okazuje "ciszę nocną" można nawet na lotnisku wprowadzić, czego przykładem jest lotnisko Chopina...
@fury: a to chodziłeś do szkoły?
@Irena_Adler: wyobraź sobie, że ta ustawa zabrania wszelkich czynności związanych z handlem, nie tylko samego handlu... Nie wolno w niedzielę wykładać towaru, uzupełniać magazynu, sprzątać powierzchni handlowych, robić inwentaryzacji... Nazwano to czynnościami okołohandlowymi i wyszczególnione jest zaraz na początku ustawy...
@Irena_Adler: to może przeczytaj najpierw co tak gorąco popierasza, bo widać że nie masz pojęcia co jest w tej ustawie...
@maat_: no tak, tylko pismo do spółdzielni nie rozwiąże problemu...
@PrincesSarah: to jest bardzo dobry przykład :) to tak, jakby ktoś po zamontowaniu do samochodu z założenia jeżdżącego na benzynie instalacji gazowej miał pretensje do producenta, ze na gazie ten samochód nie ma takiej samej mocy jak na benzynie albo że wzrosło spalanie...
@Rosmak666: pewnie jakby poszła i grzecznie zapytała to by jej wytłumaczyli... ale jak wpada do nich od progu z pretensjami i tonem, jaki prezentuje tutaj w historii to ja bym ją też wywaliła za drzwi...
A przyszło ci do głowy, ze dziecko może być zwyczajnie chore? Znajomi mają syna z zaburzeniami obsesyjno kompulsywnymi. Jak ma napad to krzyczy i uderza głową o ścianę. I też uprzejmi sąsiedzi nasłali na nich dzielnicowego i administrację. I rodzicom, którzy i tak mają pod górkę, bo nigdy nie wiedzą co może wywołać u dziecka atak doszedł kolejny problem w postaci tłumaczenia się różnym instytucjom...
Przeczytałam wszystkie komentarze i poza tym wszystkim co już napisano, to mnie się nasuwa myśl, że mocno przesadzone wymagania ze strony stowarzyszeń i fundacji są wodą na młyn pseudohodowli... Autorka postu bez problemu kupi sobie psa w typie jakiejś rasy za niewielkie pieniądze z pseudohodowli.
@pchlapchlepchla16: wiesz, jakbym zauważyła że moje dziecko słabiej widzi, bo podchodzi blisko telewizora to bym je zabrała do okulisty, a nie do "okobusa"... ba, byłam z synem u okulisty już kilka razy kontrolnie, mimo że nie było żadnych niepokojących objawów - sama mam wadę wzroku i jak idę na wizytę zabieram syna ze sobą...
@pchlapchlepchla16: badań wzroku w przedszkolu syna akurat nie proponowali, tylko badanie wad postawy - i wszystkie dzieci dostały zalecenie konsultacji z lekarzem... czyli w sumie mogli nic nie badać i też takie zalecenie wystawić...
Najlepsze jest to, że "badania" które opisujesz nie są wykonywane przez lekarza. To jakieś pseudomedyczne firemki z "aparaturą pomiarową", które najpierw zostawiają/rozdają ulotki w stylu " zadbaj o zdrową postawę swojego dziecka, prosty kręgosłup to jego przyszłość" itp. itd. Rodzic podpisuje zgodę i za to badanie musi zapłacić. Zazwyczaj niewielka kwota, dlatego większość rodziców daje się na to nabrać - no bo kto by oszczędzał na zdrowiu dziecka... Wynikiem takiego badania jest wydruk z urządzenia, który należy skonsultować z lekarzem. Raz jeden dałam się na to nabrać. W szkole/przedszkolu w chwili obecnej nikt nie przeprowadza bilansów i badania wad postawy. Od tego jest lekarz pediatra.
@tatapsychopata: durne wymagania banków akurat znam - tyle, że banki sobie te bzduryne przepisy wymyślają same. Urzędy z kolei muszą realuzować głupie wymysły naszych rządzących...
@tatapsychopata: bank to nie urząd...
@Hideki: pracodawca myślę, ze jednak wygra - nie chciał być świnia, dawał dziewczynie kilka szans z których nie skorzystała, więc w końcu nie miał wyjścia i ją zwolnił... obroni się bez problemu. Zwłaszcza, ze dziewczyna nie ma w zasadzie żadnych argumentów na swoją obronę.
@JohnDoe: jestem abonentką orange od czasów, kiedy jeszcze nazywali się Idea... nic się nie zmieniło przez te lata w obsłudze klienta.
Poszłam kiedyś do punktu orange, który jest na stronie oznaczony jako punkt przyjmujący płatności. z gotówką w ręce, chciałam zapłacić rachunek... okazało się, ze nie mogę tego zrobić, bo nie mam faktury. Faktur w wersji papierowej nie otrzymuję, bo niby orange zachęca do dbania o środowisko naturalne.Okazuje się, ze żeby zapłacić za usługi w punkcie muszę sobie wydrukował fakturę, którą w ramach oszczędności dostałam na maila...
Myślę, że miał prawo ją zwolnić. Równie dobrze mogła się nie rozliczyć ze służbowego samochodu.
@Armagedon: fajna ta twoja koleżanka... ciekawe tylko co by zrobiła bez męża...