Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

prasbs

Zamieszcza historie od: 16 lutego 2011 - 16:43
Ostatnio: 24 listopada 2015 - 13:44
  • Historii na głównej: 30 z 37
  • Punktów za historie: 21825
  • Komentarzy: 211
  • Punktów za komentarze: 1504
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
3 marca 2011 o 7:30

Mam wrażenie (choć mogę się mylić), że koncentrujemy się na dwóch rożnych sprawach. Chodziło mi o pokazanie irracjonalności sytuacji, w której dla obdarowanej (domyślamy się, że była nią córka) ważniejszy jest kolor opakowania niż sam prezent. Jeśli chodzi o dziewczyny - zachowały się wg. mnie bardzo profesjonalnie i zgoła inaczej niż większość opisywanych tu piekielnych sprzedawców/sprzedawczyń. Wymieniły torbę bez słowa (mimo, że jak napisałem, była sfatygowana, czyli "nosiła ślady użytkowania") a śmiały się raczej nie z klientki, ale z sytuacji w ogóle.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
2 marca 2011 o 0:04

A mi się wydaje, że wiek nie ma tu nic do rzeczy, w tej historii jest tylko wartością dodaną. Sądzę, że każdy człowiek o zasobie kultury osobistej (i szacunku do innych) większym od cytryny, i ilości kończyn w liczbie 4, nie pozwoliłby sobie, aby ktoś mu uniżenie usługiwał, jeśli może zrobić coś sam. Niezależnie od wieku i stanowiska.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
1 marca 2011 o 23:51

Stare diesle potrafiły jeździć nawet na nafcie. W nowych zassanie nawet odrobiny rzadszego paliwa skutkuje unieruchomieniem auta. Polecam chociażby Wujka Google, albo rozmowę z dobrym mechanikiem, mającym do czynienia z połączeniem: nowy diesel + benzyna zanim się posądzi kogoś o ściemę.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
1 marca 2011 o 23:18

Racja to! :) Dawno było a lata mącą pamięć. W każdym razie była "żółta"...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
1 marca 2011 o 23:15

To wyobraź sobie, że sprzedajesz klientowi 15 dkg szynki. Nazajutrz klient przychodzi i uprzejmie żąda wymiany (samego!) papieru w który tę szynkę zapakowałeś/aś bo... np. za słabo wchłania tłuszcz. Twoja reakcja? Wydaje mi się, że rozbawienie było bardzo delikatnym sposobem wyrażenia uczuć, tym bardziej, że poczekały (nie -liśmy!) aż klientka wyjdzie.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2011 o 23:15

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
27 lutego 2011 o 21:36

I to jest właśnie stereotyp. Równie popularny co niesłuszny. Zupełnie jak ten o blondynkach (nie mylić z blĄdynkami) i mięśniakach. Nie, nie mieszkam w Wawie i nie pochodzę z niej.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
27 lutego 2011 o 21:01

Pratchetta można uznać za geniusza w dziedzinie literatury... eee... innej, natomiast w żadnym wypadku nie sprawdza się jako psychoanalityk :) Zwłaszcza, że wykształcenie miał raczej techniczne. Pomijając inne błędy, kilka pytajników spełnia tu swoją rolę bardzo dobrze. Moim zdaniem.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 16) | raportuj
27 lutego 2011 o 18:29

Masz całkowitą rację. Tylko powiedz mi proszę, jak w tekście miałem skreślić to Pb?? Jeszcze na ukos! I jeszcze jedno. W czasach, gdy używana była ołowiówka, oznaczano ją symbolem E (np. E95 - nie mylić z dzisiejszą Eurosuper itp.). Od czteroEtylku ołowiu, skąd zresztą wzięła się jej nazwa - etylina. Dzisiejszy symbol Pb95 (niezależnie czy przekreślony, czy nie), uznawany jest za znak benzyny bezołowiowej. Vide link, który podesłałem. Mam nadzieję, że już wyjaśniłem.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
27 lutego 2011 o 16:34

pawellos: myślę, że dlatego, że nikt go nie zrozumiał... Jak się nie sprzedaje, jak sprzedaje :) http://www.orlenpetrocentrum.pl/nasza-oferta,paliwa,benzyna-pb-95,38,24

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna »