Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

skara

Zamieszcza historie od: 29 listopada 2011 - 23:22
Ostatnio: 22 maja 2019 - 16:23
  • Historii na głównej: 7 z 13
  • Punktów za historie: 6520
  • Komentarzy: 78
  • Punktów za komentarze: 457
 
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 14) | raportuj
20 sierpnia 2013 o 16:42

Tylko co zgłosisz? Że romskie dziecko napluło ci do talerza?

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
20 sierpnia 2013 o 14:13

W zasadzie użyłam rozróżnienia trochę bezrefleksyjnie, ale zaczęłam szukać czegoś na ten temat: http://wyborcza.pl/1,75478,14234030,Cygan_czy_Rom__Oto_jest_pytanie.html Wg artykułu niektórzy uważają, że pojęcia Rom i Cygan to jedno i to samo, inny uważają, że jest różnica. W każdym razie te dzieci miały śniadą cerę i mówiły po polsku z wyraźnym akcentem. Przypominały dzieci rumuńskie, których było mnóstwo w Polsce na początku lat 90-tych.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
6 czerwca 2013 o 20:00

Po takim czymś kumple przestaliby być moimi kolegami. Baaardzo śmieszne.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
3 czerwca 2013 o 16:28

Tylko gdzie piekielność w tej opowieści? Jest mało rozgarnięty klient i cierpliwa kelnerka, ale to historyjka na inny portal.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 18) | raportuj
31 maja 2013 o 18:47

Naprawdę aż tak ciężko spławić obcą osobę? Nad asertywnością warto popracować.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
31 maja 2013 o 18:30

Te przetargi są zmorą przedsiębiorców. Zajmuję się organizacją wyjazdów i moje oferty zawsze odpadają kiedy pada kryterium "najniższej ceny". Po prostu wygrywa je ktoś inny dokładając do interesu. Bo ceny dają takie, że nie da się tego zrobić zgodnie z SIWZ i jeszcze na tym nie stracić. Jedni robią to dla referencji, inni nie wiem dlaczego, ale mnie nie stać na tracenie pieniędzy okupione ciężką pracę. I czasami poważnie zastanawiam się nad zmianą branży.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
17 maja 2013 o 18:06

UwB?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
16 maja 2013 o 17:11

Miałam dokładnie takie same doświadczenia. Odmawiano mi wypożyczania kolejnych książek bo niby nie przeczytałam poprzednich. Przeczytałam, ale nawet gdyby nie to komu to krzywdę czyniło?

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
10 maja 2013 o 16:12

W Polsce też już nie można usypiać wg własnego życzenia. Prawo się zmieniło jakieś 2 lata temu i teraz na każde usypianie musi być specjalny protokół. Nie można już usypiać ot tak. Weterynarza mam w rodzinie więc wiem co piszę.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
8 maja 2013 o 17:30

Idź na korepetycje.net i ogłoś się bezpłciowo. Zobaczysz, będzie lepiej.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 16) | raportuj
7 maja 2013 o 14:08

Sorry, ale pomimo iż panna była potężna to sposób jej opisania jest po prostu chamski i prostacki.

[historia]
Ocena: 31 (Głosów: 31) | raportuj
7 maja 2013 o 13:55

Nawet gdyby nie dali prezentu to wydaliby kasę na przelot. Więc tanio by im nie wyszło.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
6 maja 2013 o 17:25

Można, ale co z tego, że sprawców złapią skoro wcześniej udało im się kilka osób zranić / zabić.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2013 o 13:46

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
29 kwietnia 2013 o 19:23

To powinno wyjaśnić sytuację: http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=390

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
16 kwietnia 2013 o 21:08

Pewnie dlatego, że czasami nieboszczyk "zmienia wymiary". Jeśli miał dużo kroplówek przed śmiercią to jest "opuchnięty" i w stroje normalnie odpowiadające jego gabarytom zapakować się nie daje.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
16 kwietnia 2013 o 21:05

A ja się tej kobiecie nie dziwię. Jeśli jej ojciec jest stary to jest oswojona ze śmiercią. A fakt faktem, latanie za odzieżą gdy zmarłego już na katafalk kładą nie jest niczym fajnym. Moja babcia miała ze 20 lat strój na śmierć. W końcu się niestety przydał, ale jak się okazało butów nie było. Więc w całej tej rozpaczy lataliśmy jak głupki po obuwniczych. Na pytanie "pani nie przymierzy?" moja mama prawie zemdlała. Masakra, takie to było przykre.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
9 kwietnia 2013 o 19:15

Mnie kuna patagońska rozłożyła na łopatki. Oplułam monitor ze śmiechu! rotfl

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
25 marca 2013 o 19:01

Ja tylko nie rozumiem po co się nam z cen tłumaczysz. Ustalasz cennik tak żeby Tobie było dobrze. Klient nie chce to trudno, jego strata.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
20 marca 2013 o 22:29

Cudne!

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
18 stycznia 2013 o 12:37

Twoja mama powinna się asertywności uczyć. W ogóle nie brać tego tortu, nie zapłacić i pójść do innej cukierni gdzie weźmie z tego co jest, ale przynajmniej będzie miała wybór.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
11 grudnia 2012 o 15:12

W sumie dobrze Karl zrobiłeś, ale trochę piekielności w tym było. Rozumiem wkurzenie, nie popieram zachowania małżonki, ale mimo wszystko z reguły złość nie jest najlepszym doradcą. Życzę mniej stresu na przyszłość :)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
11 grudnia 2012 o 14:31

Kamiookami, przydałoby Ci się poćwiczyć asertywność.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
7 grudnia 2012 o 14:39

Ganicie muzeum, że nie ma pomysłu na wydanie miliona w miesiąc. Jeśli się jednak nie spodziewało takiej kwoty to rozdysponowanie z głową jest ciężkie. Ambitne projekty wymagają konkretnego planu, rozpisania przetargów, zapytań, itd. To nie jest tak, że w miesiąc wydasz rozsądnie milion jeśli się go nie spodziewasz i nie masz poczynionych wszystkich potrzebnych kroków, tak żeby tylko przelać kasę zostało.

Komentarz poniżej poziomu pokaż

« poprzednia 1 2 3 4 następna »