sutsirhc

Ten delikwent na zadku nie miał nic z przodku miał lampkę słabszą od moich pozycyjnych.

Na własnym polu to mogę być napruty jak spitfire i obrabiać to pole. No chyba że wyjadę na drogę publiczną, wtedy muszę być trzeźwy (0.2 promila).

Może kupił 1000kg po 20 PLN?

Nie musi być lamp na maszynie. Tylko zasłanianie reflektorów w pojeździe jest zakazane.

Zamieściłem te synonimy tylko dlatego że od cholery jest hejtu, jak kto nazywa pieszczotliwie partner(-a, -kę). A kto ma decydować o tym czy do żony mówię "ty radiowozie do przewozu zatrzymanych" , czy "moja najukochańsza". To jest jedynie prywatna sprawa dwojga ludzi (podobno dorosłych). Chcecie kącika literackiego? Zróbcie własny portal. Tak samo czepianie się o to, że ktoś dał spację przed przecinkiem, wielu ludzi korzysta z autokorekty w telefonach, które potrafią odwalić nieziemskie numery z podstawieniem słów.

@Devotchka: tylko jamnik jest psem obronnym. Bierze się jamnika za ogon, rozkręca nad głową i pannalekkichobyczajów podejdź.

@digi51: mnie tam wideokonferencja przy sąsiednim stoliku nie przeszkadza, poprostu ze znajomymi komentowaliśmy wszystko co "bysnezmen" mówił, po minucie facet sam się zmywa.

Może rusycystce chodziło o akcent? To kiedyś był częsty przypadek nauczycielek szkolonych w Moskwie.

Jak pies to po ludzku powie to wtedy psu uwierzę.

Tylko kozę idzie przeznaczyć do uboju i na mięso, z psem jest problem.

4000 na rękę? Proszę o adres. Pić piję, ale tylko jak mam wolny weekend. Kontrole bagażnika w prywatnym samochodzie, no problemo chcę widzieć odważnego który będzie chciał ten artystyczny nieład przekopać (w służbowym wożę tylko to co muszę), na cholerę mam kraść przy takiej pensji. Moje wady: nie dawać mi kluczy ślusarskich do rąk bo urywam dwudziestki śruby.

@the_goodfather: jak to Fafik mi powie po ludzku to uwierzę, nigdy się nie wypowiadam za kogoś.

@Aklorak: do tego niech gołębiarz nauczy te latające szczury stać na jego posesję. Kiedyś na "RODOS" miałem sąsiada gołębiarza, całą altanę miałem w ptasim gównie. Na dyskusję o tym że ma wyczyścić z gówna moją altankę wulgarnie kazał mi się oddalić. Jak sprawa została rozwiązana? Poprostu natura zrobiła swoje z lekką moją pomocą. Wypuściłem dwie łasice schwytane w lesie na terenie ogródków działkowych. Po trzech tygodniach straciły się wszystkie ptaki.

500 PLN? To jakiś z niższej półki. Ciekaw jestem reakcji jak byś poprosiła o najnowsze ugryzione jabłko.

Ja bym skanował wszystkie naklejki po kolei.

@mejoza: prędkość nie zabija, zabija nagła jej utrata.

@vonKlauS: to chyba masz niesamowity personel w tej biedronce. Po ostatnich zmianach to trzeba solidnie się naszukać ceny towaru, albo samego czytnika(pod warunkiem że nie jest zastawiony paletami i że działa). W natłoku "promocji" kobiety tam nie mają szans poustawiać towaru a co dopiero latać za jakimiś cenówkami.

@cassis: Ustawa z dn.25.02.1964r Kodeks rodzinny i opiekunczy Art.91 par 2 "Dziecko które pozostaje na utrzymaniu rodziców i mieszka u nich, jest obowiązane pomagać im we wspólnym gospodarstwie." Pomoc finansowa u dorosłego podchodzi pod ten przepis.

@rodzynek2: specjalista od chorób zakaźnych to "pan pikuś". Ja się spotkałem na komisji z ginekologiem, a nie dość że jestem facetem, to wzywali mnie jak byłem na zwolnieniu z powodów ortopedycznych.

Ta rodzinka z punktu 3 jeszcze jest w porządku. Spotkałem się z propozycją zakupu domu, że ja wpłacę kasę a były właściciel wyprowadzi się dopiero jak postawi inny dom. Na pytanie o zaawansowanie budowy pokazał fotki działki w którą nawet łopaty w ziemię nie wbił. Na pytanie ile czasu by budował, to odpowiedział że 3-4 lata.

Kiedyś rowerzyści zrobili akcję w jakimś kraju, polegającą na jeździe z doczepionym 1,5m "odstępnikiem". Aby kierowcy wiedzieli w jakim odstępie ich wyprzedzać. Powinni się cieszyć że to nie trafiło na mnie. Zapłacił bym mandat za niezachowanie odległości od rowerzysty, lecz rowerzysta by zapłacił za malowanie samochodu wystającym elementem ponad przepisowe wymiary roweru bez oznakowania ( wymiary jednośladu (wózka rowerowego) o napędzie nożnym to 0,9m szerokości)

@Trufla98: Wyniki badań należą do pacjenta, on za te badanie zapłacił składkami. Jak sobie wyobrażasz korzystanie z pakietu medycznego opłaconego przez pracodawcę? On ma odbierać wyniki bo On płacił?

Tylko w tej ustnej umowie maleńkim drukiem było ustalone o własnej kosiarce i paliwie do niej. " Ironia mode off."