ubycher12 ♂

Nie wiem dokładnie, coś z alergiami to było. W każdym razie gdy zjadał coś w czym było dużo zwykłej mąki zaczynał się dusić i różnych innych przykrych dolegliwości.

Dokładnie, też to z Tomkiem zauważyliśmy, wniosek - WYŻSZA SIŁA musiała natchnąć młodego! ;D

Mówi Ci coś zwrot "prywatny gabinet"?

(Wybaczcie pozostali użytkownicy prostacki język!) Lex po twojej wypowiedzi wnoszę jedno: najwidoczniej jesteś zaślepioną homofobką o przyciasnym umyśle. Jakim prawem nazywasz odmienną orientację ułomnością? Ułomnością wykazałaś się Ty przez postrzeganie kogoś przez pryzmat orientacji! "Choroba psychiczna"??? Nie sądź wszystkich swoją miarką -.-'

Adasiowi nic nie jest, jego mama o wszystkim pomyślała ;) a on sam obnosi się dumnie z mianem mojego obrońcy ;P

Głupotę wspomniałem w myśl słów (parafrazując) "Kosmos i głupota ludzka nie znają granic" ;)

Ja tam szczerze gratuluję Asi odwagi i upory w dążeniu do bycia sobą nawet pomimo przeciwności. Piekielność tu zdecydowanie nie leży po stronie "plotkujących" (sam mam wiele przeżyć w temacie niestworzonych historii), ale po stronie matki, dla której opinia otoczenia była ważniejsza niż miłość do córki. A tłumaczenie się "bo takie były czasy" uważam po prostu za żałosne. No i taka dygresja na koniec, zauważyłem, że większość historii o waśniach rodzinnych jakoś na piekielnych się nie przyjmuje :P

Jeśli jesteś ciekawy podobnych historii to zobacz u mnie i fireman'a dwie "listy", uwierz-czasami są gorsze odchyły od normy :P

Miałem na myśli to, że jeśli już ktoś taki cios dostał, to raczej tego rodzaju bólu nie zapomni.

Sam chciałem tu wrzucić, historię o niejednym moim związku, ale stwierdziłem, że nie ma co sobie nerwów psuć rozdrapywaniem ran. Historia faktycznie piekielna, ale trochę zbyt skrótowo opowiedziana. Usuń tą i napisz ponownie, wzbogacając o szczegóły (jak stwierdziłeś dziewczyna była "trudna", więc pewnie będzie czym). Ale i tak nie spodziewaj się zbyt dużo plusów. Na piekielnych spotykają się ludzie, którzy mezaliansy miłosne raczej nie traktują aż tak "piekielnie".

Anatolay - Widzę, bardzo dobrze znasz się na prawie RP, ja niestety jestem w tej kwestii laikiem, więc mógł(a)byś w prostych słowach jak chłop krowie na miedzy, wyjaśnić czy rzeczywiście, skoro napastnicy nie zaatakowali ani Tomka ani Adasia, to na nich spada miano agresorów? Oraz czy skoro ten drugi słowem się nie odezwał i mnie palcem nie tknął to rzeczywiście jest niewinny w oczach prawa?

Może to moja wiara w ludzką inteligencję, ale dla mnie takie pomysły to głupota. Wystarczy pomyśleć co z mutacją? Jabłkiem Adama?

Tu kwestia problemu była w czymś innym. Chłopak wcale nie naciskał na ślub kościelny albo nawrócenie czy też wspólne wizyty w kościele, ale jej przeszkadzało to, że w Święta poszedł na wigilię zamiast zabrać ją na narty (naturalnie on miał sponsorować).

Jak tak dalej pójdzie to przez Ciebie padnie nam serwer od piekielnych albo w ogóle cały internet zepsujesz :P

Własnie przez meteoryt było tyle poszukiwań. W planie miałem odwiedzić giełdę minerałów (często są organizowane w Okrąglaku w Opolu) jednak jak na złość wtedy żadnej nie organizowano. A widząc ten "certyfikat" naturalnie zrezygnowałem (zaproponowałem zabranie "meteorytu", bo to on był największym problemem).

mrKabanos - co najlepsze Ona do dziś nie wie na co się szykowałem :P

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 września 2011 o 1:22

Byl tam jakiś zapis w guście: w przypadku odstąpienia od zakupu z powody niezadowolenia z jakości wyrobu, coś tam dalej, nie pamiętam już.

@praline - solidaryzuję się z Tobą w poglądach.

Czyżby? Nie wydaje mnie się. Znajdź sobie inne hobby niż wkładanie palców miedzy drzwi, łatwo można je sobie zniszczyć.

A ja ponownie Ci radzę: Zajmij się swoimi zamiast cudzymi problemami -.-'

*dopiero dwie

Wstęp jest po to aby rozróżnić serię historii, które miały tam miejsce, a z których wrzuciłem dopiero ;)

Ostatnie chamidło i prostak -.-'

http://www.metalowatwierdza.nysa.pl/?page=home&metalTicket=800fd2ef61d90d1ca7f890bd5c97a7ee

Przy takich zombie z głodu by padli.