Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Balbina

Zamieszcza historie od: 29 sierpnia 2016 - 20:41
Ostatnio: 8 maja 2024 - 15:56
  • Historii na głównej: 2 z 2
  • Punktów za historie: 196
  • Komentarzy: 2113
  • Punktów za komentarze: 14641
 
[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
15 lipca 2017 o 16:55

@mijanou: Taka w kolorze bordo-czerwonym,jedyna dostępna na rynku w tych pięknych czasach kiedy Balbina i dinozaury chodziły po świecie. Pamiętam jeszcze zapach "zielone jabłuszko" sprzedawane w drogerii we Wrocławiu w przejściu podziemnym. W takich małych buteleczkach na rzemyku,Masakrycznie długie kolejki i każdy capił jabłkiem zielonym

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 18) | raportuj
14 lipca 2017 o 20:43

@KatzenKratzen: Jezu ale się uśmiałam.No na to nie wpadłabym. Ale za to pamiętam szminkę "Gerbera" chyba jedyną na rynku. Miałam ją i po lekcjach ustawiały się w kolejce koleżanki i każdej malowałam ust korale.Każda w toczkę tak samo wyglądała. Na studniówkę nakręciłam włosy na wałki. Z przodu cud urody dziewczę a na zdjęciach z boku na środku głowy przyklepane.Masakra. Piękne czasy i komu to przeszkadzało?

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 14) | raportuj
14 lipca 2017 o 17:49

No jak bym widziała własne dziecię idące na studniówkę. Moja matka mi wszystko narzucała więc do własnej córki podchodzę -chcesz tak? ok- No i na głowie miała loczki Shirley Temple a miały być łagodne loki spływające na ramiona.Jedyny zakład fryzjerski czynny w niedzielę był w galerii. Pan stylista nakręcał jej włosy na metalową lokówkę i wyszły kręcone spiralki.Nawet jej nie uczesał Ale skasował jak za zboże Mnie nie było,tylko ją odbierałam spod galerii.A że dziecię mało asertywne to nic nie powiedziała. Paznokcie to samo co u Paski.Zrobione u kuzynki koleżanki i w dniu studniówki zaczęły odpadać.Ale tu zażądała zwrotu kasy co skończyło się awanturą matki koleżanki jak śmie. Pewnie sama zaczęła w nich dłubać. Nie ma to jak w socjaliżmie he he granatowa spódnica i biała bluzka.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
14 lipca 2017 o 12:09

@bloodcarver: A może było tak że zakonnica miała pod swoją opieką inne dzieci w ośrodku i musiała wrócić. Przecież nawet w państwowych ośrodkach jest jeden opiekun na ileś tam wychowanków. Zakonnica oddała dziecko do placówki,wyjaśniła problem i poprosiła o baczenie na chore dziecko. Jak rodzice oddają swoje dzieci to mało którzy śpią i dyżurują. Czasami jest to nierealne z braku miejsc a i pracy. Jak córka będąc małą leżała w szpitalu to były tam dzieci których nawet rodzice nie odwiedzali bo mieszkali daleko.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
13 lipca 2017 o 20:14

@paski: W liceum-przełom 70-80 pomalowałam sobie paznokcie na kolor czerwony co było nie lada odwagą.Niestety dorwała mnie jak to się wtedy mówiło pani profesor od ekonomii politycznej. Spytała mnie o nazwisko,klasę.. Minęły dwa lata i zaczęła mnie uczyć.Na pierwszej lekcji a to ty miałaś pomalowane paznokcie.No i miałam przes.. przez rok. Póżniej mi odpuściła.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
13 lipca 2017 o 15:51

@KIuska: Jak powiedział klasyk -nie chce mi się z Tobą gadać-

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
13 lipca 2017 o 13:57

@KIuska: Nie.Nie mam problemów psychicznych.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
13 lipca 2017 o 10:55

@KIuska: Nie

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 11) | raportuj
13 lipca 2017 o 8:59

@no_serious: Ona to lubi-atakować

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
12 lipca 2017 o 16:53

@KIuska: W tym amoku najeżdżania pomyliłaś(łeś)osoby. MaryLynn nie wspomniała że ma męża kuriera tylko ja. Po prostu chyba Piekielnych karma ze trafiają na piekielnych kurierów he he. Szkoda już czasu na te przepychanki.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
12 lipca 2017 o 15:52

@KIuska: Tak mam w rodzinie ale jak wcześniej wspomniałam nigdy nie miałam złego doświadczenia z kurierami a dostaję towar do sklepu przez kurierów. Już od dobrych 10 lat.Mąż jest kurierem dopiero od 2 lat. I nie wybielam go bo wiem jak ciężko pracuje. A premie jakie dostaje w firmie za skuteczność na poziomie 95% mówią same za jego pracę. Dostawa bez wnoszenia ale jak widzi dziadka to tacha za dziękuje. I są tacy kurierzy na których są skargi,którzy"wychowują" sobie klientów-bezskutecznie.Do których nic nie dociera. A praca jest ciężka.W ostatnich 3 miesiącach paru rzuciło robotę bo miało dość.I np mój obsługuje swój rejon i połowę drugiego bo nie ma ludzi do pracy.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
12 lipca 2017 o 13:22

@MaryLynn: Kurierów na Piekielnych nie lubią. Minusują wszystko co się z nimi wiąże.Inne profesje maja zrozumienie od sanitariuszy,kelnerek,sprzedawczyń i innych. Kurier jest be.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
12 lipca 2017 o 13:17

@lemongirl: Nie do końca. Mąż pracuje u kogoś i jego samochód był w leasingu.Albo jest jeszcze.Jego pracodawca też jeżdzi jako kurier i samochód drugi wziął też w leasing. A jak pracujesz w danej firmie to musisz obkleić auto w logo firmy. Może i można wykupić z czasem samochód ale po latach intensywnego użytkowania sypie się niemiłosiernie.Wszystko.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
11 lipca 2017 o 14:50

@MaryLynn: Paczka do dostarczenia.Podany przedział godzinowy od-do w którym jest odbiorca.Dzwoni.Nikogo nie ma w domu.Dzwoni na telefon,nikt nie odbiera.Jedzie dalej. Na powrocie na bazę podjeżdza jeszcze raz.Powtórka z rozrywki. Wraca do domu a że mieszka blisko zabiera paczkę i próbuje ponownie. (siedzę obok więc jestem świadkiem) Telefonu nikt nie odbiera. Dopiero na drugi dzień-sobota czyli dzień wolny od pracy odbiorca łaskawie odbiera telefon. No sorki ale tak jakoś wyszło że mnie nie było. Na przesyłce-pilne.Paszporty do odebrania.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
10 lipca 2017 o 17:55

@maat_: Do mojej córki pracującej w przedszkolu z 4-latkami,mającej tylko pomoc(drugiej nauczycielki nie ma bo jakoś nie ma chętnych do pracy) podszedł ojciec jednego z chłopców i zażądał od niej współpracy. -Jakiej? Nauki jedzenia z nożem i widelcem. Na odpowież że nie jest w stanie mu pomóc bo po pierwsze ten wiek nie jest jeszcze dobrym momentem na taką naukę a po drugie przy 25 dzieciach bardziej skupia się żeby zjadły. A przyprowadzanie 4-latków z kupą w majtkach to norma. Co do karate słyszałam ze uczy dyscypliny i posłuszeństwa ale to musi być dobry trener.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
4 lipca 2017 o 20:39

@thebill: stąd a nie z tond

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
4 lipca 2017 o 18:08

@thebill: Dowód był w torebce.A pani A... była znana z takich właśnie zachowań.A wiem bo sąsiad mój jest policjantem i jak mu opowiadałam zdarzenie(kradzież) jak i dalszy ciąg na komendzie to się zaczął śmiać. Wszyscy się zastanawiali jakim cudem dostała się do policji.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 9) | raportuj
4 lipca 2017 o 14:33

Inteligenicja pani policjantki Angeliki....(do dziś pamiętam jak ma na nazwisko) Ukradziono mi z samochodu torebkę więc jadę na komisariat zgłosić zdarzenie. -Pani w jakiej sprawie? -Ukradziono mi torebkę z samochodu ze wszystkimi dokumentami. -dowód osobisty poproszę -helo! Pomijając fakt że przy spisywaniu zeznań musiałam dyktować jej pełne zdania do wpisania bo miała problemy ze sformułowaniem.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
3 lipca 2017 o 22:08

@Trepcio: Sorki tak zrozumiałam(dziewuszka przychodzi)

[historia]
Ocena: 22 (Głosów: 24) | raportuj
3 lipca 2017 o 21:39

@Aris: A może o tym że wdrożeniowiec systemów robi za księgową,rozlicza płace,robi bilans czyli to do czego nie ma uprawnień ale jego przełożeni nie widzą w tym nic złego. I nawet znajdą kogoś kto się podpisze pod tym co on zrobi. Dzięki temu nie zatrudniają na zastępstwo nikogo. Dobrze że się pod tym Trebcio nie podpisuje bo by jak to się mówi beknął

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
2 lipca 2017 o 16:28

@Habiel: Jak pralka padła ze starości to kupiłam nową ale wcześniej była naprawiana i działała.Ale to spec od naprawy wydał opinię że się już nie opłaca naprawiać.Tak samo jest w domu.Masz pralkę dbasz o nią,naprawiasz jak się zepsuje a na wynajmie mają wszystko w d..... Np 4 osoby piorą jak popadnie jeden załaduje normalnie drugi wsadzi spodnie i puści wirówkę na 1000 obrotów i po roku siadają części. Niestety człowiek z każdym wynajmem się zabezpiecza. Lokatorzy zdali mieszkanie,kaucja rozliczona ja do ogarnięcia chałupy na następnych.Włączam odkurzacz a tu nic.Niby działa a nie ciągnie. Zaglądam do środka i o mało się nie porzygałam. Cały pojemnik w larwach.Nie chciało im się opróżnić więc po prostu przestali odkurzać.Okazało się że cała chałupa była w molach. Musiałam wyrzucić fotele.dywany -masakra. Więc teraz jak się rozliczam to sprawdzam i idzie to z kaucji

« poprzednia 1 275 76 77 78 79 80 81 82 83 84 następna »