Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

CatGirl

Zamieszcza historie od: 1 kwietnia 2011 - 10:34
Ostatnio: 20 sierpnia 2021 - 23:22
  • Historii na głównej: 10 z 12
  • Punktów za historie: 2089
  • Komentarzy: 1077
  • Punktów za komentarze: 9255
 
[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
26 lipca 2017 o 18:14

Tą historią utwierdziłeś mnie w przekonaniu, że ludzie (nie wszyscy oczywiście) nie myślą. Ile takich do mnie dzwoniło podczas pracy na infolinii...

[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 27) | raportuj
26 lipca 2017 o 18:12

Ok, rozumiem, nie było fajnie. Ale po co te wyrazy na ch i k oraz debile i idioci w mailu do biura podróży? Chyba można załatwiać takie sprawy po ludzku. A Twoje zachowanie świadczy tylko o tym, że Ty masz nie za wysoki poziom. Zwyzywanie kogoś niewiele Ci pomoże.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
26 lipca 2017 o 17:20

Ale jej dogadałaś, prawdziwa z Ciebie mistrzyni ciętej riposty haha.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
25 lipca 2017 o 13:13

To ja wolę nie wiedzieć jak tam śmierdziało skoro często sikały tam różne dzieci.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 20) | raportuj
24 lipca 2017 o 6:30

W zeszłym tygodniu przeżyłam dokładnie to samo! Jakaś kobieta z dwulatkiem nie kupiła wcale biletu i zaczęła to robić dopiero, gdy konduktor przyszedł po czym kłócila się, że ona musi mieć miejsce siedzące, bo ona karmi piersią. I zajęła sobie jakieś miejsce (nie wiem czy nikt nie przyszedł na nie, czy po prostu jej ustąpił) i wyjela tego cyca i dwulatka nakarmiła. A sądziłam, że takie dzieci to już same jedzą. Była jeszcze rodzinka babcia, dziadek, wnuk i pies. Siedzieli sobie w kiblu. Babcia na sedesie, pies i dzieciak na podłodze. Jak można być tak bezmyślnym? Jak ma się małe dzieci to się miejsce rezerwuje wcześniej a nie liczy na innych.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
21 lipca 2017 o 20:00

@singri: Zawsze były drętwe dialogi, można nawet włączyć na youtubie, są jakieś odcinki. :)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
21 lipca 2017 o 15:42

A może Magdalena Witkiewicz? Okrzyknięta drugą Grocholą, a dialogi u niej jak w Klanie :D

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
17 lipca 2017 o 16:04

Nóż mi się w kieszeni otwiera jak czytam niektóre posty na fb czy na forach. "Witajcie, mam pod pachą jakieś zgrubienie, byłam u lekarza powiedział, że to nic groźnego. Co myślicie?" Ludziom nie chce się myśleć, szukać informacji, wolą dwie minuty poświęcić na pisanie posta i jeszcze więcej na czekanie na odpowiedzi, niż w pół minuty dowiedzieć się wszystkiego. Dlatego bardzo lubię: "użyję google za Ciebie" :D (jakby ktoś nie znał: http://bfy.tw/1UUT)

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 23) | raportuj
11 lipca 2017 o 20:58

@unaragazza: Nawet do toalety nie poszła, siedziała na leżaku a potem od razu do drzewka. Poza tym zawsze można poprosić o przepuszczenie w kolejce.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
6 lipca 2017 o 12:29

Szkoda, że tyle kasy wydales na ogrzewanie, pewnie na słownik ortograficzny nic nie zostało.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
5 lipca 2017 o 14:38

@katka1110: jej chodzi o to, że w PZU ma ubezpieczenie opieka medyczna i się umawia do lekarza przez infolinię.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
5 lipca 2017 o 12:57

@SirCastic: och, tak mi przykro, że nie zalapales. @iceman1973 nawet dodanie emotki nie pomogło haha.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 28) | raportuj
4 lipca 2017 o 13:29

Ale z Ciebie nieczuła baba. Zobaczysz, jak będziesz miała dzieci :D

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
3 lipca 2017 o 16:31

@pasia251: przypomniałaś mi kolejną rzecz! :)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 12) | raportuj
30 czerwca 2017 o 19:33

@m_m_m: Teraz autor usunął niewygodny fragment, było info, że był w pobliżu, więc przyszedł zobaczyć rury, ja to rozumiem, że się nie umawial, tylko akurat przejeżdżal.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 36) | raportuj
30 czerwca 2017 o 16:04

Wszystko fajnie, ale co to za niezapowiedzianie wizyty, bo "jestem w okolicy"? Ja wynajmuję mieszkanie i nie wyobrażam sobie, że właściciel mieszkania sobie przychodzi pod moją nieobecność i coś sprawdza, bo akurat był obok.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
29 czerwca 2017 o 21:14

@maat_: Wielu ludzi miało jeden punkt w skali Apgar, nie jesteś wyjątkiem :P Mam np. taki przykład mam w domu, ponad dwudziestoletni, chłop jak dąb.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 11) | raportuj
29 czerwca 2017 o 7:45

A gdyby autorka mówiła przez telefon, że nie kupuje biletów, bo to strata pieniędzy, a po prośbie kontrolera okazałaby mu ważny bilet, to też miałby jej wystawić mandat, bo mówiła, że nie ma? Mam przestrogę i jak będę się bronić w przyszłym roku, to nie będę o tym nikogo informować w środkach komunikacji miejskiej.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
28 czerwca 2017 o 8:32

@Marcelinka: doskonale czytam ze zrozumieniem, autorka przez dwa miesiące nie miała żadnych ponadpodstawowych potrzeb? Może i nie, ale jakby chciała faktycznie pracować, to nie czekałaby tyle czasu.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
27 czerwca 2017 o 16:17

@Chantall: haha, zwracam honor. I tak wolę formę zniechęca :D

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 18) | raportuj
27 czerwca 2017 o 15:54

@nasturcja: co to robi? Odchęca? :O

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
27 czerwca 2017 o 15:52

Coś strasznego...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
27 czerwca 2017 o 13:56

@ZaglobaOnufry: chyba musisz iść na kurs czytania ze zrozumieniem, bo to nie autorka to wszystko robi a jej koleżanka, która nie miała czasu na spotkanie.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
27 czerwca 2017 o 13:49

Nie lubię takiego użalania się. Nie chciała to nie przyszła, najwyraźniej nie była taką dobrą koleżanką, jak myślałaś. Ostatnio coraz częściej widuję sytuacje, że komuś się urodziło dziecko i oczekuje prezentów dla matki, nie przyszedł na ślub to niech przyniesie prezent później. Nie rozumiem dlaczego coraz więcej ludzi myśli, że wszyscy są zainteresowani ich życiem i mają wobec nich jakieś zobowiązania.

[historia]
Ocena: 29 (Głosów: 31) | raportuj
27 czerwca 2017 o 11:27

Ja zawsze brzydzilam się jeść w szkole. Po prostu. Wolałam cały dzień nic nie jeść, niż jeść i patrzeć na innych. Ale w pewnym momencie po prostu mama przestała mi robić te kanapki. Wyrzucanie jedzenia przez dzieci to żadna nowość.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1042 43 następna »