Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Chaos

Zamieszcza historie od: 11 maja 2012 - 17:20
Ostatnio: 27 grudnia 2019 - 14:40
  • Historii na głównej: 16 z 32
  • Punktów za historie: 11409
  • Komentarzy: 295
  • Punktów za komentarze: 2352
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
19 sierpnia 2012 o 21:02

ja juz wyciągałem telefon, żeby "niebieskich" zawiadomić. Tym bardziej, że komenda była na trasie orszaku.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2012 o 21:03

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
19 sierpnia 2012 o 20:56

wiesz, obstawa motocyklowa jest naprawdę spoko. co nie jest spoko, to blokowanie przez nią bez sensu skrzyżowania i chamskie zachowanie (patrz: gostek, który dawał ostro po garach i dmuchał spalinami na samochód, który chciał przejechać, bo miał do tego prawo). ślub ślubem, młodym życzę najlepszego, ale kultura też obowiązuje.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
19 sierpnia 2012 o 20:52

chodzi o to, że obstawa (z tego co widzialem na moto3miasto.pl takze sciagana przez forum) chamsko zablokowała cale skrzyżowanie. Chociaż - z tego, co widziałem, hummer z młodymi czekał grzecznie na światłach. Nie wiem, na co ci idioci liczyli, że orszak złamie przepisy i pojedzie na czerwonym?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
16 sierpnia 2012 o 23:09

Walford - ale po co ratować? Po co marnować nerwy i zdrowie? Lub inaczej - kupując używany samochód (to tak dla większego realizmu) - kupisz rzęcha przy którym na pierwszy rzut oka widać, że klepany, powypadkowy a dwa cylindry w ogóle nie palą (bo może da się naprawić i będzie samochód picuś - glancuś) czy też coś w dobrym stanie technicznym? Takie myślenie często kieruje kobietami, które wiążą się z alkoholikami, ludźmi z zaburzeniami etc - z potrzeby pomocy i "naprawiania". Bo może wyjdzie na ludzi, bo może ja mu pomogę, bo nikt go nie rozumie etc. Skutki tego są zwykle opłakane, a człowiek w wieku 20 kilku lat jest już w dużym stopniu ukształtowany.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
16 sierpnia 2012 o 10:14

Styknie

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
16 sierpnia 2012 o 10:05

Tia... A i gówniarz pewnie zyskał nauczkę do końca życia. Złamana szczęka to nie przelewki i ból pierwsza klasa.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
16 sierpnia 2012 o 10:03

czyli dobrze zgadłem - mi Fallout Vegas prawie usmażył laptopa, więc się nie dziwię. Z drugiej strony trudno teraz o dobre (z mojego punktu widzenia) gry...

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 19) | raportuj
16 sierpnia 2012 o 10:00

usprawiedliwia. Zwłaszcza przy bezczelnym rechocie. I po podpuszczeniu przez ciotunię. Nauczy się na przyszłość. Howgh.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
16 sierpnia 2012 o 9:58

a jeśli to sprzęt za grubą kasę, to pewnie i grzeje aż miło, więc argumentacja przedmówców ma sens. Poza tym wentylator umieszczony z tyłu obudowy jakoś chyba ma tendencję do zasysania kurzu.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
16 sierpnia 2012 o 3:15

Tutaj Gruba akurat ma po części rację - do zabaw informatycznych nadaje się już kilkuletnie Lenovo 3000N100. Pomimo posiadania naprawdę dobrej klasy sprzętu, do zabawy z Linuxem przeznaczyłem wcześniej wspomnianego laptopa i... zdziwiłem się :) Co nie zmienia faktu, że w gry nowsze niż Zew Prypeci to raczej trudno na Staruszku pograć ;)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
16 sierpnia 2012 o 3:11

Nie ma za co :) Swoją drogą wyrazy podziwu - Na 43 głosy ani jednego malkontenta.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
16 sierpnia 2012 o 1:35

o w dupę... ps. zanim zleci się gramatyczna policja - popraw "łgał" na "łkał".

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 sierpnia 2012 o 0:49

ja tam dam plusa. znam ten ból z tonacjami, a i dopiero niedawno udalo mi sie wycwiczyc glos tak, ze wchodzi na rejestry tenorów bez łamania.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 15) | raportuj
15 sierpnia 2012 o 16:45

tysenna - w kiciu nie siedziałem, ale... jakiego zabójstwa? więźniowie mogą im zamienić moim zdaniem życie w piekło. jakiego samobójstwa? to strażnicy również mogą im maksymalnie utrudnić. Co nie znaczy, że po tym, jak zostaną urządzeni - będą marzyć o tym.

[historia]
Ocena: 46 (Głosów: 50) | raportuj
15 sierpnia 2012 o 4:04

Jedno i drugie jak trafi do więzienia to raczej z nich nie wyjdzie... "Koledzy" spod celi sprawią, że będą chcieli umrzeć, a i strażnicy z pewnością nie będą chcieli trzymać wyroku w tajemnicy.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
15 sierpnia 2012 o 3:50

Ancia509 - dlatego w pracy prawie zawsze siedzę ze słuchawkami na uszach - i to bez włączonej muzyki. Ludzie myślą, że nic nie słyszę i idą zawracać odwłok komu innemu.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
15 sierpnia 2012 o 3:41

Walford - po ch*j? Tak na poważnie - po co tracić nerwy na użeranie się z mamusią i synusiem-pantoflem? Historii o takich synkach było tu od od groma i większość zaczynała się od "mój ex".

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
15 sierpnia 2012 o 3:38

Antybristler - ulubiony tekst kumpla, który w glanach ma moze 155 cm a mi sięga do pachy: "BO WSTANĘ!" A ze przypakowany, to to robi wrazenie.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
14 sierpnia 2012 o 10:27

Na szczęście nie wszyscy są tacy. Ja wczoraj chowałem matkę. Zamawianie księdza na pogrzeb - ksiądz z powołania, niezwykle taktowny. Ksiądz, zapytany ile wynosi "co łaska" odpowiedział - tyle, ile pan uzna za sprawiedliwe, wiem, jakie duże są wydatki na pogrzeb. Tak, między wierszami dał do zrozumienia, że jak przyjdzie parafianin, którego nie stać, to i za darmo poprowadzi. Ot, ksiądz z powołania. Ale u nas cała parafia jest taka.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
11 sierpnia 2012 o 21:40

A czy ja go bronię? Czy ja Ci wypominam? Nie. Dlatego nie denerwuj się, bo mówię, że przypominam sobie to, jak kiedyś ktoś tą kwestię tłumaczył.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
11 sierpnia 2012 o 18:56

buehehehehehehe... EKG na głowie :D dobre :D (wiem, ze to EEG). a w temacie ekspertów od lotnictwa - jakies pol roku po smoleńsku, zaczalem reagowac nerwowo na pytania o mój zawód, bo kiedy mówiłem, czym się zajmuję, już po oczach pytającego widać było, co zaraz powie. Po jakimś czasie na ten widok reagowałem odruchowo: "A idź, psiakrew, w ch*j z tym smoleńskiem!"

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
11 sierpnia 2012 o 18:16

Tą kwestię chyba ktoś kiedyś poruszał i tłumaczył, że motorniczym i kierowcom nie wolno przyjmować "końcówek" bo mogą zostać oskarżeni o przyjęcie łapówki albo, ze sprzedają bilety na lewo, stąd o ile sytuacja jest absurdalna, o tyle ma sens.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
10 sierpnia 2012 o 13:26

Kobieta miała swoje wątpliwości i wolała je rozwiać, zeby mieć czyste sumienie... Według mnie nie zasłużyła na ten mandat.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 sierpnia 2012 o 17:25

Możesz rozwinąć myśl? bo nie rozumiem, co masz na myśli przez "swój pozna swego". Z tą kobietą, jako osobą nie będącą kierowcą, rozmawiałem normalnym, spokojnym głosem, uświadamiając ją, że przez to, jak postawili samochód, uniemożliwiają postawienie samochodu komukolwiek innemu i zastawiają przy okazji innych.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
9 sierpnia 2012 o 15:46

Skargę do dyrektora salonu. Kiedyś na piekielnych była podobna historia i okazalo się, że dyrektory był za tą skargę wdzięczny, bo WRESZCIE miał podstawy do wylania chamskiego sprzedawcy (przedtem takowych pisemnych dowodów nie miał)

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 następna »