Profil użytkownika
Chaos ♂
Zamieszcza historie od: | 11 maja 2012 - 17:20 |
Ostatnio: | 27 grudnia 2019 - 14:40 |
- Historii na głównej: 16 z 32
- Punktów za historie: 11409
- Komentarzy: 295
- Punktów za komentarze: 2352
Zamieszcza historie od: | 11 maja 2012 - 17:20 |
Ostatnio: | 27 grudnia 2019 - 14:40 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Oliwa - A wiesz, tak w ogóle, że wielu z ludzi biorących udział w procesji, nie wie skąd się to święto wzięło? Często idą podczas tejże procesji jak na sąd czy inne skazanie, nie wiedząc, że to święto radosne... Chociaż zmęczeniu na ich twarzach się akurat się nie dziwię, bo dreptanie w wolnym tempie, w tłoku, upale i odświętnym ubraniu jest bardziej męczące niż 2 godziny szybkiego marszu.
to ja może odpowiem: kolumna pieszych - jak napisał któryś przedmówca - powinna iść w odstępach nie mniejszych niż 100 m czy jakoś tak. Odstępy większe sprawiają, że pas jest na odpowiednio dłuższym odcinku zajęty. odnośnie "Bracia i Siostry! Pamiętajcie! Zap...dalamy prawym pasem jezdni i ch*j! z kościoła w Redzie wyszla pielgrzymka. Zamiast - poki to mozliwe - udać się na chodnik, uderzyli bezposrednio na jezdnię.
Dzięki :)
Wręcz przeciwnie, mam w życiu wiele problemów, których nikomu innemu bym nie życzył.
Tia... Na moje szczęście mieszkam teraz w Wejherowie - pod moimi oknami przejdzie tylko jedna procesja. Będę po nocnej zmianie, ale da się to przeżyć. Gorzej mają mieszkańcy Kołobrzeskiej na Przymorzu w Gdańsku - tam co roku przechodzą w tym samym miejscu dwie...
Wyobrażam sobie, kumpel kiedyś pokazywał zdjęcia z pielgrzymki do Częstochowy i to spora masa ludzi była.
Powiedziałby, bo policjanci z drogówki z tego co widziałem, niezbyt ingerowali w sytuację. Zastanawia mnie Twój wybór harcerzy i Żydów. Ale skoro już pytasz, to w moich poglądach jestem wyjątkowo daleki od dyskryminacji i obsobaczyłbym równo każdą grupę.
Tak na marginesie - za tekst "no, to przynajmniej wiem, ze znieczulenie jest potrzebne" to mialem ochotę mu przylutować...
Chris563 - sam to ostatnio opowiadałem na pogotowiu jako anegdotę (zwichnięcie barku - tym razem od kichnięcia. Po ziewnięciu w poczekalni sam wskoczył na miejsce - lekarze mieli z tego niezły ubaw). Patrząc na to z perspektywy czasu uważam, że to zabawne, chociaż ratownik postąpił głupio.
Bo wiesz...jest różnica pomiędzy "normalną"* feministką, która domaga się po prostu traktowania na równi i z szacunkiem a taką, która przysłowiowe otwarcie drzwi potraktuje jako przejaw molestowania i przylutuje ci w japę, bo pewnie chciałeś się jej gapić na tyłek (to akurat true story) *moim zdaniem
fakt, ty możesz cierpieć co najwyżej na hipertrichozę. Ale o tym to byś pewnie wiedział, a Gilette ogłosiłoby Cię wtedy klientem roku.
Brawa dla matki. Niestety babcie wtrącające się w wychowanie to najgorsze zuo jakie może być. Zwlaszcza jak podważają autorytet rodzica.
Odpowiem Ci - piekielna jest tutaj prasa, która kombinatorów przedstawia jako ofiary złego, strasznego komornika, który egzekwuje niespłacone długi. Dodam tylko, że gdyby Ci ktoś był winien pieniądze i ich nie zwracał, po czym zasłaniał się tym, ze nic nie ma, a wszelkie dobra materialne posiada małżonek, z którym masz rozdzielność majątkową (czyli nie do zajęcia przez komornika), to mógłby Ci pokazać język i powiedzieć "i tyle zobaczysz swoją kasę". Przypuszczam, że taka osoba byłaby z Twojego punktu widzenia najgorszą mendą. A tu sytuacja podobna, tylko, że dłużnik pokazany jest jako ofiara tego strasznego, okropnego pana od ściągania długów.
bloodcarver - mam głupie wrażenie, że majątek został przepisany na męża aby uniknąć egzekucji.
Z drugiej strony już samo wulgarne zachowanie w stosunku do klienta (obojętne, czy zionie od niego alkoholem czy nie), kwalifikuje się do wywalenia z pracy na zbity pysk - nawet przy uwzględnieniu tego, że w juwenalia MacD i BP przy UG przechodzą Potop Studencki. Próba zniszczenia dowodu osobistego? auć. To już w ogóle zły PR. Każdemu mogą puścić nerwy, zwłaszcza, jesli nieopodal odbywa się impreza a samemu trzeba zapierniczać na zwiększonych obrotach - sam pracuję na zmiany, w święta i tak dalej też, więc wiem jakie to frustrujące. Ale praca to praca.
booom! headshot.
W zasadzie pies nie został im zabrany, ale właściciele zostali zobowiązani do utrzymywania go w dobrym stanie i tak dalej. Tak na marginesie - pies roczny, wiec obstawiam zwykłe życie ponad stan.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 maja 2012 o 14:30
Nie musiał prowadzić. Jak znam życie, to pewnie wracał z koncertu na kampusie UG, tam, pod drodze na przystanek SKM i autobusowy jest stacja benzynowa BP i Makdonald, więc mógł sobie spokojnie pójść po zaopatrzenie.
I co? będziesz eskalować do allegro?
Wiesz, z komornikiem można się dogadać. Sam miałem kiedyś duże problemy ze spłatą zobowiązań - ponieważ były to pożyczki, można renegocjować sposoby spłaty. Komornik obecnie też może pójść na rękę i doradzić co nieco, bo mu tez zależy na uzyskaniu spłaty.
Izura - masz rację. Ale spójrz na to od drugiej strony - tak jak pisze ramajanti - to mógł być "emocjonalny bicz". Tym bardziej, że czytając między wierszami widać, że dłużniczka uchylała się od płacenia zobowiązań w sposób dość bezczelny. Komornik zajmuje mienie na podstawie wyroku sądowego, więc wszystko było na męża. A zadaniem komornika jest zadbanie o interesy wierzycieli.
Nie kradzież, rozbój. A jeśli to grube szkła, to pewnie kosztują też odpowiednio, pewnie powyzej 250...
potem odezwą się jeszcze o alimenty.
Bez sensu. Wycięcie tarczycy dałoby efekty niedoczynności, czyli tycia. Nadmiar TSH (nadczynność) powoduje chudnięcie na potęgę, wraz z objawami permanentnej nienawiści do świata.
Euthyrox niech wcina,kretynka jedna. Ja pierdziu, mam nadczynność, spalam wszystko co zjem (a wysiedźcie na chudym dupsku godzinę na plastikowych siedzeniach w SKMce) a tutaj jakiejś młodej dziuni nie chce się po prostu wziąć za dietę i cwiczenia... Bo po co, lepiej tarczyce wyciąć, psiakrew...