Profil użytkownika
Dekadencja
Zamieszcza historie od: | 22 stycznia 2011 - 0:48 |
Ostatnio: | 31 grudnia 2017 - 12:05 |
- Historii na głównej: 2 z 4
- Punktów za historie: 761
- Komentarzy: 561
- Punktów za komentarze: 3024
Zamieszcza historie od: | 22 stycznia 2011 - 0:48 |
Ostatnio: | 31 grudnia 2017 - 12:05 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Jest czego zazdrościć. O długie włosy trzeba dbać bardziej niż o krótkie. Ja swoje obcięłam właśnie z lenistwa; potem żałowałam...
Mogli mu zrobić kawał i zawieźć do innego szpitala. Nie sądzę, żeby telewizorek mu na sygnale karetką dowieźli...
Co bym zrobiła? Z pewnością nie byłby w stanie sam wezwać do siebie karetki. Nie dziwię się lekarzowi.
Ania ma miękkie serce, ale jako przyjaciele, powinniście mimo wszystko pozbyć się tej pijawy. Wszystkim wyszłoby to na dobre.
Taaak, paniusia by chciała mieć kolczyk. Najlepiej bezdotykowo... :/
Ok, a teraz z młodego, pełnego ideałów księdza "wyrośnie" kolejny skorumpowany księżulek, którego złamał system, któremu odebrano ideały... Bo po co się starać, jeśli wszystko tak się kończy? Lepiej iść na łatwiznę.
Dokładnie. Może komuś wcześniej też "nie chciało się" zgłaszać sprawy na policję, dlatego próbowali okraść Twojego kumpla. Jeśli tego nie zgłosi, ktoś może nie wykryć kradzieży na czas.
Dziwne, że nie kojarzyła jej pisma, skoro zrobiła sobie z niej swoje prywatne Nemezis...
Może jakieś piekielne szczegóły? :D
Oni zwykle po prostu uczą się swoich "podstawowych próśb" w kilku językach, ot i cała filozofia...
Mam nadzieję, że od tamtej pory poznał prawdziwą piekielność pań z dziekanatu.
Co to, do cholery, są gulałkie? Nie mogę na to wpaść. :P Całość wymiata, proszę o więcej. ;)
Owszem. Widać mało w życiu widziałeś, bo ja spotkałam się z tym nieraz.
Właśnie, ile masz wzrostu?
Dziwny jesteś, jeśli nie napisałeś, że stoicie wyłącznie w sklepach i myślisz, że wszyscy się w magiczny sposób tego domyślą, oraz bardzo niedomyślny, jeśli trzeba za każdym razem pisać "na ulicy i w sklepie", żebyś zrozumiał. Ja rozumiem, że każdy może iść do innego sklepu, ale chyba nietrudno pojąć, że jeśli w każdym możliwym MIEJSCU proszą Cię/ nagabują o to samo, to delikatnie mówiąc masz dość.
To "w każdym sklepie, ile można?!" mnie akurat nie dziwi. Wyobraź sobie, że szlag człowieka chce trafić, jeśli ci sami wolontariusze stoją co kawałek na ulicy i wszyscy po kolei nagabują.
Nie, nie o to chodzi, żeby zależało od szybkości pojazdu. Chodzi po prostu o to, że zasady pozwalające rowerzystom na tak nonszalanckie traktowanie kierowców samochodów są absurdalne. I jeszcze raz zaznaczam, że wszystko zależy od człowieka. Rowerzysta, jeśli tylko zechce, nie będzie utrudniał innym poruszania się po drodze. No właśnie-jeśli...
Żadne przykre doświadczenia, jak wspomniała Moira- pantofel woli siedzieć cicho, bo boi się, że jeszcze na nim skupi się gniew.
@1988hehe, po pierwsze żartowałam, po drugie- nie należy nie doceniać dzieci. Nieraz widziałam, jak takie maluchy dostosowywały sposób mówienia/zachowanie do środowiska, w jakim się znalazły. Potrafiły diametralnie zmienić sposób bycia. Dzieci są cwane. Nawet najmniejsze potrafią odgrywać niezłe przedstawienia. Przecież już kilkumiesięczne dziecko udaje płacz, kiedy chce coś osiągnąć.
A mnie zastanawia prawna strona takiego pokazywania ludzi w telewizji. Wy się zdziwiliście, nie wiedzieliście, że zobaczycie Babcię. Ciekawie więc, czy ona wyraziła zgodę na umieszczenie się w tv czy "wykorzystano" to, że zmarła...
W internecie wszyscy "roznoszą" takie przybytki, w realu zwykle siedzą cichutko jak myszy pod miotłą...
Dokładnie. Bo przecież to takie dziwne, że po otrzymaniu zwrotnego sms-a ściągają kasę z konta. Gdyby nie ta cała afera, o której wspomina Leone, pewnie nie oddawaliby pieniędzy. I moim zdaniem nie powinni. Znacie zapewne takie przysłowie, że "za głupotę się płaci"? I za co mieli przepraszać? "Przepraszamy, że nie odczytała Pani dokładnie wiadomości o rodzaju błędu, to przecież jest nasza wina".
"nigdy nie ocenialem umiejetnosci jedzdzenia po plci, oceniami jedynie umiejetnosc jezdzenia wiekscosci kobiet" Przeczytaj to sobie raz, dwa, może trzy. Bez sensu. Ogólnie, nie ma co generalizować. Są kobiety, które jeżdżą jak idiotki i faceci, którzy jeżdżą o wiele gorzej od nich. Są także kobiety, które umiejętnością prowadzenia samochodu/ zachowania na drodze pokonają niejednego faceta. Wg mnie ktoś, kto zakłada, iż każda kobieta za kierownicą jest źródłem niebezpieczeństwa jest po prostu idiotą.
Dawno Cię nie było. :) Może to i dobrze, że był "fałszywy alarm". A gdybyś naprawdę zaczęła rodzić np. 15 grudnia? Pewnie też kazaliby Ci czekać tydzień...
Jadzia uważa, że zakupy w Biedronce to wstyd, bo jak powiedział pewien polityk- to dyskont dla ubogich. Ale TO nie są zakupy...