Dekadencja

Musiał po prostu mówić w "jego języku", dres inaczej nie zrozumie. :P

Ja się tylko zastanawiam, jak bardzo trzeba mieć nas*ane w głowie, żeby taki "żart" stał się śmieszny...

A sprawdziliście, czy na cmentarz listy nie przychodzą?

"To dziekanat, to dziekanat- tu się wchodzi na kolanach." ;)

Nie lubię takich starszych dziadków za kierownicą. Fakt, powinni mieć robione testy. Nie wiem, czy widzieliście naklejki z liśćmi dębu? Są przeznaczone dla "starszych" kierowców, tak jak z klonem dla młodych. Całkiem rozsądne, moim zdaniem- człowiek wie, że musi uważać. Bardziej od dziadków na drodze nie lubię jednak rowerzystów. Dlaczego? Bo większość z nich robi co chce i jak chce, zwłaszcza od zmiany przepisów. Nie mówię o tej sytuacji, bo tutaj autor ewidentnie ma rację. Jechał drogą z pierwszeństwem, dziadek skręcał w podporządkowaną, więc musiał poczekać. Ale to, co rowerzyści wyprawiają na drogach, przechodzi ludzkie pojęcie. Jezdnia szeroka, ba, jest nawet pobocze- ale jedzie środkiem, BO MU WOLNO. Co z tego, że droga do 50/70 na h, a za nim jest korek. Albo rowerzyści jadący jeden obok drugiego, czy kolumna rowerzystów długa na kilka metrów- za wuja nie wyprzedzisz. Słusznie ktoś zauważył, dlaczego rowerzysta ma mieć pierwszeństwo, jeśli zatrzyma się w kilka sekund? Dlaczego na drodze z ograniczeniem do 70/h, jadąc 20/h, ma pierwszeństwo przed samochodem?

Dziwne, że tatuś się nie odezwał? Raczej typowe.

Żebyś się czasem nie zdziwił...

Krwawienia przypominające miesiączkę zdarzają się w ciąży (zwłaszcza na początku) dość często i w większości nie są powodem do niepokoju.

Co tanio to drogo, niestety...

Mam nadzieję, że poinformowałaś o wszystkim obsługę?

Freudzie, wiesz, ilu jest takich zbereźnych dziadków?

Dobrze, że w naturze nie chcieli płacić...

Skoro jeden jest tylko do skrętu w prawo, to prawdopodobnie się kończy- w końcu zaliczyli dzwona.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 listopada 2011 o 18:16

Stary czy nie, szybko bym go oduczyła takiego zachowania, przynajmniej jeśli chodzi o moją osobę.

"Psie szczęście"? o.O

Spoko, niech tylko dadzą spokój nam, a natychmiast się od nich odczepię. Do normalnych kasjerek nic nie mam, bo sama zarabiałam w ten sposób.

Popieram przedmówców, nie zostawiaj tego tak. To babsko nie nadaje się do życia w społeczeństwie.

Nie zauważyła kontrolki akumulatora, włączyła radio, a na końcu akcja z holowaniem... Przez takie idiotki istnieje stereotyp "baby za kierownicą". Ech...

Chyba jest różnica między fiolką perfum a grą z JEDNORAZOWYM kodem aktywacyjnym...

"Poświęcenie Robercika nie może pójść na marne!" ;)

Tym razem dojechał. Szkoda, że przez takich "autopilotów" na drodze giną niewinni ludzie.

Pan Jurand zasłużył na 4 i 5 piwo gratis. :D

Jak już to waćpanna. Nie ma sprawy.

Gorn, na cholerę robisz z siebie prymitywa? Twoje komentarze bywają sensowne. Naucz się dystansu do siebie, bo źle w życiu skończysz.

Wow, kilka miesięcy po innych. Brawo...