Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Grejfrutowa

Zamieszcza historie od: 19 stycznia 2015 - 16:35
Ostatnio: 18 lutego 2020 - 21:12
  • Historii na głównej: 21 z 23
  • Punktów za historie: 4547
  • Komentarzy: 960
  • Punktów za komentarze: 9435
 
[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
19 czerwca 2018 o 8:58

Kiedy czytałam historię...

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 13) | raportuj
19 czerwca 2018 o 8:53

@cutehulhu: niech przestaną grzebać w cudzych telefonach. Kto mniej wie, lepiej śpi.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
19 czerwca 2018 o 8:35

Dlaczego lekarz przyjął babę, która się ciska i wpycha? Jeśli jej nazwisko nie koreluje z godziną, to moim zdaniem, lekarz powinien powiedzieć, by pani spokojnie czekała na swoją kolej. Naprawdę nie ma w tym nic trudnego, by sprawdzać już w gabinecie, czy dana osoba jest z danej godziny. Jeśli ktoś z 15 wchodzi na 13 to co za sztuka wyprosić i poprosić odpowiednią osobę?

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
18 czerwca 2018 o 7:03

@Papa_Smerf: wkurzają mnie twoje próby cenzury. Załóż sobie swój własny portal i decyduj, co sie tam będzie pojawiać.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
16 czerwca 2018 o 8:36

@dorota64: przeczysz sobie. Zwykle nie znaczy zawsze. Zupelnie normalne jest ze ta sama rejestratorka ogarnia wizyty nfzetowskie i prywatne. Jedne do np. 15, drugie po 15.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 12) | raportuj
8 czerwca 2018 o 23:37

Wydumany problem. Sama czasami dam "cześć" kiedy jakis dzieciak w wózku wyciaga do mnie łapkę i sie uśmiecha.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 20) | raportuj
5 czerwca 2018 o 17:34

Kilka dni temu jakiś pan szpec od rowerowania, nie pamietam nazwiska, twierdził w jednym z porannych programow, ze jak rowerzysta chce pędzić, to jak najbardziej ma do tego używać jezdni a nie ścieżki rowerowej. Argumentowal, ze ścieżka rowerowa to taki "deptak" dla dwoch kółek, dla rodzin, dzieci, dla ludzi jeżdżących raczej spokojnie, a jak ktos chce mocniej przypedałować, to ma to robić właśnie na jezdni.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
25 maja 2018 o 22:02

@pierdut: jak ma się nauczyć jak jej połowa mundrch mowi, ze ma nie jeździć. Polecasz jakiś symulator?

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
25 maja 2018 o 17:58

@nasturcja: gdzie to napisałam?

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 17) | raportuj
25 maja 2018 o 16:18

@mesiaste: to magiczne "odmieni" naprawdę istnieje. Moja ginekolożka o tym ostatnio że mną rozmawiała, wlasnie dlatego, ze jestem po 30. Wiele razy była świadkiem jak babeczki ok. 34-38 lat zapragnęły dziecka, przed którym brodzily się wcześniej na wszystkie sposoby. I wtedy olaboga, nie udaje się.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
16 maja 2018 o 17:42

@andtwo: nie wiesz ile dac? Podpowiem ci: tyle, ile macie i mozecie dac.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 15) | raportuj
16 maja 2018 o 17:36

@Marcelinka: cieszy mnie, że są jeszcze ludzie, którzy, tak ja ja, uważają, że na wesele zaprasza sie ludzi po to, by sie z nimi bawic i cieszyc dniem, a nie tych co są w stanie pokryc mi koszty. Nie masz na wesele, to zrob skromniejszy obiad, z takiego zalozenia wychodzę.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
22 kwietnia 2018 o 13:44

@piesekpreriowy: hola hola! We francuskim MUSISZ zawsze użyć zaimka a czasowniki odmieniaja się przecież przez osoby.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
22 kwietnia 2018 o 13:36

Orange okablowalo mi pół domu kiedy kładli Internet światłowodowe. Pan tak gimnastykowal się z kablem, że wyszło dwa razy dłużej niż by ciągnąć po najprostszej możliwej drodze, ale poukrywal mi wszystko za meblami i nie skasował za to ani złotówki. Z kolei matka kładła Cyfrowy Polsat i za każdy metr kabla ciagnietego z dachu musiała płacić. Wyszło grubo ponad 300 zł.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
4 kwietnia 2018 o 17:12

@pati9366: wiesz, że źle podajesz? Zona po smierci małżonka dziedziczy ustawowo połowę majatku. Druga polowa jest rowno dzielona miedzy dzieci. W tym przypadku byłoby to 1/4 domu na kazde dziecko.

[historia]
Ocena: 33 (Głosów: 35) | raportuj
1 kwietnia 2018 o 18:46

Miałam kiedyś do czynienia z niegrzecznym dzieckiem. Pracowałam w muzeum, a dziecko waliło w eksponat na oczach rozanielonej matki. Jak tylko to zauważyłam to zareagowałam głosem- krzyknęłam, by przebić się przez gwar zwiedzajacych. Dzieciak nie słyszał, matka tak. Nic nie zrobiła. Podeszłam do dziecka i zwróciłam mu uwagę słownie. Zero reakcji. Więc delikatnie poklepałam młodego w ramię. I wtedy w matkę wstąpił szatan: proszę go nie dotykać! On jest chory!!! On ma autyzm. Nie miał tego napisane na czole, to raz, a dwa nawet dzieci z autyzmem nie mają pozwolenia na niszczenie eksponatów. Ale pani uważała inaczej i złożyła skargę do dyrekcji, pisząc, że to odurzające, że eksponaty są ważniejsze niż chore dzieci. Nadal tego nie ogarniam, ze babon z zachwytem patrzył jak jej syn robi rozpierduche

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
10 marca 2018 o 6:53

@zmywarkaBosch: to może dostala za przekleństwa.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
4 marca 2018 o 21:34

@Day_Becomes_Night: z takim suchym konarem? Wątpię.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 12) | raportuj
26 lutego 2018 o 7:05

@piesekpreriowy: lubie szpilki, kiedyś w jednej tuz po pierwszym nalozeniu pekla mi stalka. W reklamacji napisano mi, ze to moja wina, bo szlam po nierównym chodniku ;)

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 19) | raportuj
26 lutego 2018 o 7:03

@Agness92: tez noszę buty zimowe z ccc trzeci rok, ale nie zakladam, ze jak mnie służą tyle czasu to przecież wszystkim muszą!

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 33) | raportuj
2 lutego 2018 o 16:01

O policjantach krąży taki stary dowcip, że zawsze poruszają się parami, bo jeden dyktuje, a drugi, ten który umie, pisze. Teraz wiem, dlaczego kontrolerzy też poruszają się dwójkami. Ty na bank dyktujesz!

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 11) | raportuj
31 stycznia 2018 o 16:26

@healthandsafety: wiadomo, że nic nie ma do gadania, bo nie żyje ;)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
18 stycznia 2018 o 0:44

@MaciekGP: godziny pracy ustalasz sobie sam. Byle tydzień pracy wynosił 40 godzin. Musisz to "udowodnić" wpisując czas pracy w raport. Jeśli pracujesz za krótko lub za długo to i tak musisz wpisać w raport, że pracowało się 40 godzin. Dostajesz adres, jedziesz robić ankietę, jak nie zastaniesz lub masz odmowę wpisujesz to i nie masz premii. Bywa, że ktoś cię sprawdzi na chybił trafił, koordynator lub inny ankieter, który też dostanie po jakimś czasie ten adres.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
17 stycznia 2018 o 22:03

@MaciekGP: na służbowym jest 20 minut darmowych :) i nie masz numeru telefonu do ludzi, z którymi masz przeprowadzić ankietę. Masz tylko adres, pod który masz się udać.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1037 38 następna »