Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Litterka

Zamieszcza historie od: 18 lutego 2011 - 22:44
Ostatnio: 8 marca 2023 - 16:26
O sobie:

Wiem, że nie ma Wielkiego Zła. Jest tylko to zwykłe, powszednie. No i jeszcze zwykła głupota.

  • Historii na głównej: 33 z 34
  • Punktów za historie: 8028
  • Komentarzy: 1382
  • Punktów za komentarze: 12524
 
[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 17) | raportuj
17 października 2012 o 14:05

Pies NA RAZIE nie był agresywny. Ale skąd wiesz, co by się stało, gdyby ktoś przypadkiem nadepnął mu na łapę? O to w trzęsącym się autobusie nietrudno. Naprawdę, te przepisy nie wzięły się z powietrza. Tak się dorzucę z małą historyjką. Jadę z moim psem autobusem. Pies wygląda jak przerośnięty ratlerek, ale ponieważ ma agresję lękową, zawsze jeździmy w tzw. kagańcu bojowym (dla zainteresowanych - polecam wpisać w google). Pewna pani zaczęła się czepiać, że takie maleństwo, a w kagańcu. Odpowiedziałam: Pani wyciągnie rękę i się dowie, po co psu kaganiec. Babka rękę wyciągnęła i cofnęła, bo oczywiście suka chciała ją ugryźć. Oczywiście, bez kagańca bym tego nie zaproponowała, ale jeśli pies ma kaganiec, nawet tak mały, to widocznie musi...

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
16 października 2012 o 11:47

Pewnie macie rację. Co nie upoważnia pracownika banku do przerzucania odpowiedzialności na współpracowników dłużnika.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 października 2012 o 23:11

No to może załóżmy jakąś frakcję Piekielnych Pomorzan, czy co?:D

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 15) | raportuj
15 października 2012 o 18:29

Historia sama w sobie średnia. Ale uwielbiam taki styl! :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
15 października 2012 o 18:24

Naprawdę, powinno być międzynarodowe prawo, zezwalające odstrzelić takich ludzi. Nie dość, że wredna, chamska i niewychowana, to jeszcze własną głupotą innych może uszkodzić.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 15) | raportuj
15 października 2012 o 11:51

Mam wrażenie, że te psy miały większe "prawo" przebywać w kościele niż nawiedzone, hipokrytyczne mohery.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
15 października 2012 o 11:49

A ja zapytam inaczej: jechałeś Gdynia - Wejherowo, czy Wejherowo - Gdynia. Jeśli widzę na Piekielnych SKM, uśmiecham się lekko, bo "nasi tu byli" :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
14 października 2012 o 21:13

Właśnie wet chce zarobić - właściciel kotki ciężarnej powinien przychodzić na badania, no i w czasie porodu weterynarz może być potrzebny. Nie mówiąc o kosztach szczepień kociąt - jest to bardziej dochodowe dla weta niż sterylka.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
14 października 2012 o 21:00

Zawsze mówiłam, że na wyposażeniu każdej osoby, pracującej z klientem, powinna być szklana kula ;)

[historia]
Ocena: 49 (Głosów: 59) | raportuj
13 października 2012 o 12:02

Pytanie za 100 punktów: które z dzieci - Autorki, czy Pań Wtrącających Się, za kilka lat będzie umiało samo sobie zrobić śniadanie? Które z dzieci za parę lat będzie rozhisteryzowanym, leniwym bachorem?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
13 października 2012 o 11:59

Sajko, to mało jeszcze widziałaś, zapewniam Cię... Pewnego pięknego dnia miałam zrobić badania okulistyczne do pracy. Lekarz miał przyjmować chyba od 10, więc z kilkoma osobami od 09:50 czekamy pod gabinetem, o 9:55 do środka weszła pani doktor z chyba asystentką. O 10:10 ktoś z oczekujących zajrzał do gabinetu. Nic, lekarz dalej nie przyjmuje. O 10:30 wkurzyłam się ja - zaglądam, a tam panie siedzą elegancko, na stole kawa i bułki z twarogiem i pomidorem (tego widoku chyba nie zapomnę), panie pytlują w najlepsze, a na moje słowa, że jest 10:30, odpowiedziały: "No i co z tego? Zjemy, to zaczniemy przyjmować!" Zaczęły o 11:30... Także... No cóż, lekarze bywają naprawdę bezczelni.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 12) | raportuj
12 października 2012 o 22:11

Ja się dziwię, że rodzice wiedząc, jaka jest sytuacja, nadal Cię rano karmili.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
12 października 2012 o 19:34

No cóż. Czy naprawdę pan Mecenas myślał, że skoro zapłacił 1,22 zł, to dostanie kilka stów?

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
11 października 2012 o 20:07

Wieśniactwo nie ma narodowości...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
11 października 2012 o 11:11

Pan od dogłębnego znaczenia słowa mnie bardzo rozbawił :D

[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 27) | raportuj
11 października 2012 o 10:54

Oj, Tarija, Tarija... Koło pyskowania to Twoja odpowiedź nawet nie stała. Jest to raczej zwykła cięta riposta;) Trafiłaś po prostu na przypadek, w którym matka razem z dzieckiem urodziła też mózg.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 22) | raportuj
10 października 2012 o 20:49

Jest to na swój sposób streszczenie lektury... :D A co do pisania CV - cóż, to jeszcze mogę przeboleć. Ale pisanie listów motywacyjnych? Może ktoś bardziej oświecony wyjaśni mi, po co mamy omawiać słowami to samo, co jest w CV? Moim zdaniem, list motywacyjny nie ukazuje motywacji do pracy, udowadnia jedynie, że człowiek potrafi sklecić do kupy kilka zdań.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
8 października 2012 o 21:33

Cóż... Nieraz jest tak, że ludzie kupują "słodkiego szczeniaczka, bo jest taki kuci, kuci, będziemy się z nim bawić", ale życie jest brutalne - słodki szczeniaczek rośnie, brudzi w domu, niszczy, trzeba z nim wyjść, nakarmić, wychowywać. No to po co nam zepsuta zabawka? Do lasu i tyle!

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
8 października 2012 o 20:12

Wbrew pozorom Twoje postępowanie ma walory wychowawcze. :)

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 18) | raportuj
8 października 2012 o 12:57

Zapowiedzi są po to, żeby w razie jakiejś przeszkody do zawarcia związku małżeńskiego, a nieznanej księdzu, ktoś o planowanym ślubie mógł się dowiedzieć i wyznać daną przeszkodę. Takie tam zabezpieczenie. ;)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
8 października 2012 o 12:44

OliwaDoOgnia - zastanów się, co piszesz. Dziecku należy, jak najbardziej, pozwolić na samodzielność. Ale może nie przesadzajmy. Jeśli rzeczywiście wokoło jest 1500 rzeczy, którymi dziecko może zrobić sobie krzywdę, to ono jest w stanie wymyślić kolejny 1000 nowych... No i jeszcze ten widok trzylatki z nożem - to, że by sobie skaleczyła palec, to żaden problem, ale przy takim braku koordynacji, jaki mają jeszcze małe dzieci - mogła np. wsadzić sobie nóż do oka, albo jeszcze parę innych rzeczy wymyślić. Poza tym - nie, po co pilnować dzieciaka, lepiej krzyczeć "Gdzie byli rodzice?", kiedy już dojdzie do jakiejś tragedii.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
8 października 2012 o 11:32

"tydzień potem w nocy po 1 września oskubali 17 wozów i nagle pojawiły się patrole." - czyżby oskubali samochód kogoś ze "swoich" policji?

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
8 października 2012 o 11:28

Panów do kadry olimpijskiej skierować, a nie do lekarza. Obśmiałam się:D

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 29) | raportuj
8 października 2012 o 11:26

Widzę, że księżulowi chyba się wiara z pieniędzmi pomyliła. Jak ksiądz, czyli teoretycznie przewodnik duchowy, może mówić, że za ślub w nieswojej parafii Bóg rozwali małżeństwo?

« poprzednia 1 237 38 39 40 41 42 43 44 45 46 4755 56 następna »