Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Nissa

Zamieszcza historie od: 20 maja 2011 - 14:46
Ostatnio: 17 lipca 2016 - 18:35
  • Historii na głównej: 13 z 27
  • Punktów za historie: 9998
  • Komentarzy: 56
  • Punktów za komentarze: 517
 
[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
10 marca 2012 o 8:27

Pogratulować sąsiadce słuchu.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
5 marca 2012 o 21:42

Ten ksiądz to jakiś straszny pesymista.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
29 lutego 2012 o 10:40

To byłoby dobre rozwiązanie, ale większość znajomych ma zastrzeżone numery i dzwonią na stacjonarny, bo rozmowy bez limitu są wliczone w niedrogi abonament. Pozostaje mi zastrzec swój numer lub zainwestować w automatyczną sekretarkę.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
19 lutego 2012 o 14:04

W podstawówce wylosowała mnie nauczycielka. Prezent: używany słownik ortograficzny. Prezent podwójnie "trafiony"- byłam wielokrotną laureatką konkursów ortograficznych.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2012 o 14:19

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 21) | raportuj
6 lutego 2012 o 8:10

Błąd polega na dyskutowaniu z takimi osobami. Bierze się siatkopasażerów, stawia na podłodze i zajmuje miejsce.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
20 stycznia 2012 o 9:56

Jak czytam takie historie o agresji wobec kobiet w ciąży to nóż się w kieszeni otwiera. Jaką trzeba być świnią (nie obrażając świń) żeby robić coś takiego?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
14 stycznia 2012 o 16:55

Nie zdążyli poderwać się do pogoni za małolatem, bo jak wspomniałam na kolanach siedziały im dziewczyny (zanim przestały wrzeszczeć i wstały, drzwi autobusu były już otwarte).

[historia]
Ocena: 35 (Głosów: 35) | raportuj
7 grudnia 2011 o 19:07

Masz szczęście, że nie zechcieli zajrzeć do lodówki i nie znaleźli zwłok kurczaka.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
19 października 2011 o 10:11

Trzeba im było zaoferować "podrzucenie do nieba" ;)

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 20) | raportuj
16 września 2011 o 7:31

Szczury w peruce - świetne !

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
1 września 2011 o 17:13

Moze w ramach urozmaicenia rozrywki spodobalby sie jej solidny opieprz?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
26 sierpnia 2011 o 16:37

Poczekaj tydzień i wyślij im smsa z linkiem do swojej historii na Piekielnych. Oczywiście z zaznaczeniem, że odzyskają telefon jak grzecznie przeproszą.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 9) | raportuj
26 sierpnia 2011 o 8:24

Moim zdaniem, w przysiędze małżeńskiej powinien znaleźć się fragment "nie będę mieszkać z teściami".

[historia]
Ocena: 77 (Głosów: 79) | raportuj
16 sierpnia 2011 o 13:09

Matka-Polka-Człowiek-Demolka.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 19) | raportuj
24 lipca 2011 o 12:16

"Mama na urlop od wrednych bab" - mistrz ciętej riiposty !

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
14 lipca 2011 o 9:35

Tak właśnie napisałam.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
11 lipca 2011 o 18:33

"Łańcuch" i "Częściowa ciąża" absolutnie najśmieszniejsze :D

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
28 czerwca 2011 o 12:29

Widocznie samą swoją obecnoscią wzbudziłam wyrzuty sumienia, a wiadomo że najlepszą obroną jest atak.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
27 czerwca 2011 o 15:46

Skoro zauważyłas, że dziecko jest zaniedbane i źle traktowane (bicie!) to nie wiem czemu tego nie zgłosisz gdzie trzeba. Nie bawiłabym się w akcję charytatywną "dam batonik" tylko właściwie zareagowała.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
27 czerwca 2011 o 8:44

Zle postapilas. To sprawa matki, jesli nie kupila dziecku slodyczy to widocznie miala powod (moze maluch je tylko czekolade i ma w zwyczaju publiczne wymuszanie slodyczy?). Szkoda, ze babka krzyczala na dziecko, tutaj zwrocilabym jej uwage, a nie na sam fakt niekupienia batonika. Podkopalas autorytet rodzica dwukrotnie: ustepujac maluchowi to raz, a dwa jako obca osoba czestujaca slodyczami. Ucze swoje dziecko, ze od obcych na pod zadnym pozorem nic nie brac i juz niejedna "dobra ciocia" spotkala sie ze stanowczym "nie, dziekuje".

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
24 czerwca 2011 o 18:34

Nie popieram rozwiązań z użyciem pięści, ale fanatyzm i próba kradzieży to zdecydowanie przesada.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
22 czerwca 2011 o 14:52

Może to z tego samego powodu co babcia z dowcipu o spowiedzi. Wyznała księdzu, że byla z mężczyzną, ale 40 lat temu i nie czeka na rozgrzeszenie, tylko sobie chciała powspominać. Takiej piekielnej moherowej wrzuciłabym paczkę gumek do koszyka - ciekawa jestem reakcji :D

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
20 czerwca 2011 o 14:27

Dobre, dobre!

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
20 czerwca 2011 o 10:57

Moja porada wynikała z czystej zawodowej życzliwości, bo Panie wyglądały na cierpiące. Nie przypuszczałam jaki będzie efekt końcowy, ale jak widać opłaciło się.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
20 czerwca 2011 o 8:21

Uważam,ze rozmowa pań między sobą w sprawie promocji była miłym gestem, choc mogły zdecydowanie ciszej. Szefowa to zwykła chamka i prostaczka.

« poprzednia 1 2 3 następna »