Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Rudaa

Zamieszcza historie od: 14 września 2012 - 22:16
Ostatnio: 24 listopada 2024 - 18:19
  • Historii na głównej: 83 z 131
  • Punktów za historie: 28362
  • Komentarzy: 166
  • Punktów za komentarze: 707
 

#71290

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Piątek. Wieczór. Ciemno. Jedziemy z mężem samochodem. Jesteśmy kilka wiosek za Opolem. Droga nr 45 niedaleko zjazdu na autostradę. Fajne miejsce - prosta droga w świetnym stanie. Tylko pola wokół.

W ostatniej chwili mąż odbija autem w lewo, bo zauważa człowieka w ciemnej bluzie, który biegnie drogą, nie poboczem. Normalnie kaptur na głowie i ma wszystko gdzieś!

Jakieś 3 metry dalej wzdłuż całej drogi jest ścieżka - do chodzenia, biegania i jeżdżenia rowerem! Ale po co...

droga

Skomentuj Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 163 (175)

#87324

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Wrocław. Jedziemy Legnicką w stronę centrum. Prawym pasem. Nagle z prawej strony na wysokości cukierni Wolak, jakieś auto wjeżdża nam przed maskę. Mąż w ostatniej chwili hamuje. Jakimś cudem koleś z tyłu nie wjeżdża nam w tyłek. A starsza pani za kierownicą wyjeżdżającego auta wjeżdża sobie przed nami i jeszcze nam kurka dziękuję że ja wpuściliśmy?!
Szok!

Pewnie policji by się tłumaczyła, że ona była w prawej i miała pierwszeństwo!

Wrocław

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 98 (104)
zarchiwizowany

#87425

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Jak tak dalej pójdzie zostanę mistrzem samokontroli :D

Skoczyłam na szybkie zakupy do biedronki. Wzięłam wózek, bo musiałam wodę kupić. Towar w wózku ja w drodze do kasy. Tuż przed kasą jakieś 5 metrów od ostatniej osoby w kolejce jakaś babcia przymierza buty, a obok niej jej wózek. Wymijam babcie i swoim wózkiem chce się ustawić na końcu kolejki. Ale nie tak szybko. Widzę jak babcia popycha swój wózek do przodu i wali nim w bok mojego, żeby jej był przede mną w kolejce. Kończy mierzyć buta i leci do wózka. Normalnie mnie wryło. Kilka scenariuszy przeszło mi przez głowę, m.in. jak robię jej awanturę, a jej wózek jedzie na drugi koniec sklepu. Ostatecznie wygrało moje opanowanie i poszłam do kasy obok.

sklepy

Skomentuj (3) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: -3 (27)

#87017

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Pani kupiła wózek. Poużywała 2 tygodnie na wakacjach, po czym stwierdziła, że go zareklamuje i odeśle, bo jej już niepotrzebny.

A to że przy okazji się uszkodził, to już nie jej wina tylko osoby, od której kupiła, bo przecież jej taki wysłała i ona dopiero teraz otworzyła paczkę, a nie 2 tygodnie temu jak ją odebrała...

Taak...

internet

Skomentuj (6) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 159 (173)

#86963

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Prowadzę rekrutację do pracy.

W opisie ogłoszenia jest wszystko: miejsce pracy, godziny, dni, wynagrodzenie i zakres obowiązków. Do tego informacja o tym żeby zgłaszały się osoby spełniające 2 podstawowego wymogi i tylko drogą mailową.

Cóż większość osób czyta tylko tytuł. Zadaje pytania na które odpowiedzi są w treści ogłoszenia. Uprzedzając nie jest długie.
Do tego zamiast wysyłać na maila piszą na messengerze, bo ogłoszenie na fb. Tym samym pierwszy punkt rekrutacji zostaje oblany przed startem.

I oczywiście wiele zgłoszeń nie spełnia 2 podstawowych wymogów bez których ich CV nie są dla mnie nic warte.

Także tym, którzy ciągle wylewają żale na brak odpowiedzi i pracy mimo ze wysyłają setki CV polecam czytać ogłoszenia o pracę ze zrozumieniem ;)

facebook

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 131 (147)
zarchiwizowany

#86048

przez (PW) ·
| było | Do ulubionych
Wczoraj wypożyczyliśmy przyczepkę do auta. mimo ze mamy vana i duże boczne lusterka to za przyczepką nie było niczego widać. zupełnie- wielki martwy punkt.
częstotliwość ludzi którym życie się znudziło była ogromna.
Przyczepka na światłach cofania jechała w ich stronę i zero reakcji. Nawigowałam kierowcę, bo inaczej parę osób skończyłoby swój żywot pod przyczepką.
Ludzie trochę myślenia. Nic dziwnego że co chwilę się słyszy że cofająca ciężarówka, śmieciarka itp. kogoś potrąciła. Kierowca nie ma szans dojrzeć kogoś za nią jak cofa.
Stety niestety wśród osób ignorujących wielką cofająca przyczepę byli przede wszystkim starsi ludzie...

ulica

Skomentuj (33) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 25 (81)

#85988

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Bezczelność pracowników INPOST. Niestety nie da się określić, na którym etapie.

Odbieram paczkę z paczkomatu, a tam wielka dziura, ale sprawdzam, towar się zgadza. Widocznie potencjalny złodziej zajrzał na paragon zakupu i uznał, że koszulki kupione po 30 zł na wyprzedaży mu się nie przydadzą, mimo że firmowe. Na pudełku było logo firmy, więc chyba ktoś oczekiwał czegoś bardziej wartościowego.

To nie pierwszy raz kiedy paczka została "sprawdzona", a i zdarzał się brak części produktów w zwrotach z allegro.

paczkomat

Skomentuj (12) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 96 (110)

#85431

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Sprzedałam przedmiot na allegro.

Właśnie dostałam negatyw ponieważ kupujący nie przeczytał opisu aukcji, nie przeczytał zasad zwrotu (które jako osoba prywatna mam inne niż przedsiębiorca), nie zapytał o kolor przedmiotu ani o jego wymiary.

Tt logika...

Edit: wymiarów nie podałam bo podałam dokładny model do którego przedmiot pasuje. kolor było wyraźnie widać na zdjęciu.

sklepy_internetowe

Skomentuj (10) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 145 (173)

#85334

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Jak robić z ludzi idiotów.

W mieście z okazji wyborów pojawiły się plakaty pana Czarneckiego.

Niby nie różnią się niczym od innych, ale jednak. Brak na nich imienia. Jest tylko nazwisko.

Tym oto sposobem syn Przemysław próbuje zostać posłem, udając (?!) swojego ojca Ryszarda (który aktualnie, o ile kojarzę, jest europosłem).

Pewnie po wyborach okaże się, że wyborcy, zwłaszcza starsi, zagłosują na Czarneckiego, myśląc, że głosują na Ryszarda.

wybory

Skomentuj (17) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 189 (217)

#85167

przez (PW) ·
| Do ulubionych
Zamówiłam 4 rzeczy na Allegro. 3 z nich odesłałam wypełniając uprzednio formularz zwrotu. Po kilku dniach otrzymałam zwrot za 2 z 3 rzeczy. Najdroższa rzecz za ok. 50 zł. zniknęła. Sprzedawca uważa że to moja wina. Mimo, że to on odebrał przesyłkę i nie zgłosił kurierowi braków w towarze ani nie zgłosił reklamacji w ciągu 7 dni (sami tego od klientów wymagają inaczej reklamacja nie może być uznana). Zgłosiłam reklamację do przewoźnika, ale że było już po terminie 7 dni i nie ja byłam adresatem, to reklamację odrzucili.
Allegro standardowo proponuje e-sąd.

Ktoś ma pomysł co jeszcze można zrobić? Pierwszy raz mnie tak potraktowano. A może to standardowa procedura sklepu, który tak oszukuje klientów?!

allegro

Skomentuj (9) Pobierz ten tekst w formie obrazka
Ocena: 100 (122)