Profil użytkownika
bazienka ♀
Zamieszcza historie od: | 20 sierpnia 2011 - 17:54 |
Ostatnio: | 2 maja 2024 - 14:20 |
Gadu-gadu: | 5477672 |
O sobie: |
bazia, kotka (łac. amentum, ang. catkin) – odmiana kłosa lub grona, typ kwiatostanu, w którym pojedyncze kwiaty osadzone są na osi pędu bez szypułek lub z krótkimi szypułkami. Kotki mają przeważnie wiotką, zwieszająca się oś główną |
- Historii na głównej: 96 z 140
- Punktów za historie: 28560
- Komentarzy: 10981
- Punktów za komentarze: 33180
« poprzednia 1 2 … 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 następna »
a wystarczyło "piknąć" alarmem... wiem, ferwor walki, emocje itp., ale coraz częściej słyszy się o tkaich przekrętach...
tylko nikt jakos nie prawi kom-plementów- masz fajne nerki i zajebista wątrobę ;)
jasne, bo najłatwiej pobić. bo sobie nie radzicie wy- dorosli ludzie- z własnymi emocjami. analogicznie- idźcie na ulice pobijcie kaleke, tez nie odda, takie samo bicie słabszego. POGATULOWAĆ. spróbujcie sił z kimś równym... a co do wychowywania dzieci- sa inne kary niz fizyczne, wystarczy odrobina uporu i konsekwencji a nie " nie chce mi się" i randomowe stosowanie zasad- przez losowe wzmocnienia zacghowanie najbardziej się utrwala
modelowanie- bici- biją :/ i przekazywanie debilizmu trwa
każde bicie jest złe, a klapsy to też przemoc, są zresztą inna kary, niefizyczne, a każde bicie jest od sierpnia 2010 zabronione prawnie
wielki plus za interwencję :)
wielki plus za INTERWENCJĘ w tej sprawie :) super, że zrobiliście coś i żądaliście sprawiedliwosci :)
hmm.... ale w kraju jest przecież POLICJA prawda? Z kosmetykami akcję można podciągnąć pod stwarzanie zagrożenia zdrowia/życia, oszpecenie itp. ZGŁOŚ SPRAWĘ NA POLICJĘ.
i dlatego NIGDY nie przepuszczam tych , co "tylko na chwileczkę" ( no chyba, ze ja mam do pociągu 20 min a ktoś 3 i chce bilet kupić), a od pytania o pociągi jest INFORMACJA nie kasa
Mój też się fajnie zachowywał np. jak przyjęto mnie do najlepszego liceum w imeście miał zapędy, żeby mnie przepisać do zawodówki. Ze średnią 5,4. Grunt to motywacja.
@ tysenna ZZA się diagnozuję, a palacza no cóż... śmierdzące ubranie, oddech, opuszki palców, pożółknięta skóra, spirometria? Ja też jestem za tym, by palaczy, narkomanów, alkoholików wykluczyć w ogóle z ubezpieczenia jesli chodzi o choroby z używek wynikające. Na własną odpowiedzialność zaczęli nadużywać tak? Więc niech samodzielnie zapłącą za leczenie. Szlag mnie trafia jak widzę, że refundowany jest np. metadon, czyli syntetyczna heroina, a nie interferon, lek potrzebny przy SM, czy pobyty na odwykach, które nic nie dają... Albo chociaż niech dorzuca się akcyza...
olłejs kopas w dupas
było poprosic o kasę na bilet lotniczy :)
@Trooper- to za każdym wyjściem na uczelnię czy do rpacy miała się pakowac? bo w pokoju, na który ma umowe, nie może zostawiać? Czy ty tez do pracy/ na studia wychodzisz z wszystkimi cennymi rzeczami za każdym razem? Na dłuższy spacer/piwo ze znajomymi równiez?
najprostsze- WYMIEŃ ZAMKI. i zero klucza. nie otwieraj jak pryzchodzi. i tyle.
@ A123456789 kto wykreował ten wykreował, pozostaje jeszcze kwestia wygody ( długie włosy 'tam" powodują swędzenie) oraz HIGIENY własnie- uwierz, że długie włochy zlepione lubrykacją natyuralna cyz choćby krwią menstruacyjną, przez cały dzień ( od mycia do mycia), na pewno nie sa higieniczne, fuuuuj
a widzisz i tu nie powinni podawac zadnych danych, bo jestes osoba nieupowazniona, na kazdej infolinii info dot. umowy udziela sie osobom, kt na umowie widnieja. przynajmniej w teorii. wiec pani powinna poprosic o kontakt rodzicow ewentualnie a nie sie rozlaczac.
ja wole opcję- bez pracy minimum typu chleb z pasztetem, a dzięki pracy przywileje np. lepsze jedzenie itp. nie chcesz- ok masz głodową porcję. A przestępców seksualnych kastrować. i spokój.
punkt 4 mnie zmieżdżył...
tylko jak ona je tam wepchnęła?
kiedyś na widok ekshibicjonisty koleżanka powiedziała- panie, z czym do ludzi? wyraźnie się spłoszył ;) ja bym powiedziałą- ojeeeej... ale może jeszcze urosnie? ;) wyśmiewac i tyle
ja bym poprosiła o kwotę i zamknęła okienko ;) odechciaqłoby mu sie na pryzszłośc takich akcji ;)
no i to wcale nie jest łatwe, bo trzeba udowodnić, że ubezwłasnowolnienie jest w JEJ interesie a nie waszym...
nie wiem jak wy ale ja wyczuwam tu lekki rys psychotyczny... taki specyficzny styl wypowiedzi...
przestańcie w kółko powrarzać, by dziewczyna zasłaniała, po 1 jak kasjerka zechce, to i tak dojrzy, po 2 to juz staje się nudne, po 3 nie zrzucajcie na nia winy- bo to kasjerka tu jest piekielna, nie autorka... to tak, jakby bronić złodzieja, bo ktoś nie domknął torebki :/