Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

laaqueel

Zamieszcza historie od: 20 marca 2012 - 23:15
Ostatnio: 5 grudnia 2023 - 14:44
  • Historii na głównej: 4 z 11
  • Punktów za historie: 2459
  • Komentarzy: 21
  • Punktów za komentarze: 62
 
[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
15 marca 2023 o 13:17

@victoriee: Firma miała siedzibę w UK, więc podatki trzeba nie tylko w Polsce zapłacić, ale w UK też (po Brexicie jest podwójny podatek). A że sam się wkopał, cóż...

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
15 marca 2023 o 13:03

@louie: Nie wiem czy były takie informacje czy nie. Wiem tyle, co mi powiedziano.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
8 lipca 2020 o 17:20

Też mam "ciekawego" listonosza. Pracuję zdalnie z domu od kilku lat i ani razu go nie widziałam. Awiza zostawia w skrzynce hurtowo (awizo + powtórne awizo) ostatniego dnia, którego można odebrać list polecony czy paczkę. Składaliśmy skargi z sąsiadami, ale to nic nie dało. Po prostu codziennie sprawdzam skrzynkę pocztową po 14, aby jeszcze zdążyć do 15 odebrać to, co było nadane dawno temu.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
24 czerwca 2020 o 20:34

@KatzenKratzen: Są psy uznane za groźne ze względu na ogólny charakter rasy i na nie trzeba mieć pozwolenie z urzędu miasta (jest 10 takich ras, sama posiadam przedstawiciela jednej z nich) i trzeba dodatkowo spełnić kilka warunków, by to pozwolenie dostać. Psy te wymagają po prostu więcej pracy i więcej socjalizacji już od szczeniaka w porównaniu do innych psów. Trzeba z nimi umiejętnie postępować, aby pies był ułożony. Mój psiak jest do rany przyłóż dla domowników, ale obcych nie toleruje (nie wpuści na teren posesji jeżeli nie zna danej osoby, chyba, że ja będę i wpuszczę tą osobę - wtedy jest ok. Mam jeszcze 2 psy innej rasy i mimo takiego samego układania, uważam, że tamte są groźniejsze dla obcych niż mój staruszek, a ich rasa nawet nie zbliżyła się do listy najgroźniejszych.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
29 marca 2020 o 12:40

@krzychum4: Moi rodzice mają potwierdzone profie zaufane (zarówno ten z urzędu, zusowski oraz z banku) - potrzebne im są do codziennej pracy. Nie da się na tę konkretną stronę zalogować przez profil zaufany :/. Trzeba było pojechać, dostać potwierdzenie złożenia dokumentów i czekać - w tym tygodniu moi rodzice dostali dostęp do strony.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
18 marca 2020 o 0:56

@bazienka: W Łodzi w PUP mozna zarejestrować się jako bezrobotny online, ale i tak w ciągu 7 dni od daty rejestracji trzeba przynieść do urzędu wydrukowany wniosek rejestracyjny - czyli na jedno wychodzi.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
1 maja 2019 o 14:06

Serio? Pinczer miniaturowy nie jest groźny? Sama, jako dziecko, miałam takiego - potrafił przegryźć palec dorosłego człowieka do krwi. Kaganiec dla każdego psa, który jest luzem, jest obowiązkowy i nie powinno się tłumaczyć "bo to mały piesek", "bo on nie gryzie".

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
7 kwietnia 2019 o 22:11

W sobotę byłam na przeglądzie w innym ASO z moim samochodem. Dziś jechałam w trasę i chciałam podładować sobie telefon... Okazało się, że w trakcie przeglądu wyłączyli mi wszystkie gniazda zapalniczek i nie miałam jak naładować telefonu (dobrze, że miałąm powerbank przy sobie).

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 18) | raportuj
10 stycznia 2017 o 16:42

@Litterka: Też znałam podobnego, tyle że młodszego od wspomnianego przez Ciebie. W wieku 19 lat nie potrafił obierać ziemniaków czy zamiatać podłogi. O ugotowaniu/posprzątaniu czegokolwiek nie wspominając...

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
19 lipca 2014 o 21:49

@Garrett: zajęta, chociaż mój facet nie podziela mojego zainteresowania wszelakim robactwem i rybami ;)

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
10 grudnia 2013 o 0:43

Jak to jest zabijać w "humanitarny sposób"? Zawsze sądziłam, że każdy rodzaj zabijania jest niehumanitarny. btw. Karp i tak zostanie zjedzony, więc o co cała szopka?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
20 marca 2013 o 10:18

Nie każdy lekarz (a przynajmniej żaden z tych, których znam) ma możliwość jeździć co tydzień do oddziału NFZ, aby dowiedzieć się o takich zmianach. A na stronie internetowej nigdy nic nie ma w terminie, jeżeli w ogóle już się pokaże.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 lutego 2013 o 11:54

TP-Link TL-WR740N

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
27 grudnia 2012 o 9:07

Pozew jest już przygotowywany.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
14 października 2012 o 12:52

Wiecie... Piszecie tu o tym,że lepiej drukować recepty, by nie popełniać literówek. A co będzie, jak w czasie drukowania, drukarka tak wydrukuje receptę, że jedna literka/cyferka delikatnie przekroczy linię ramki, w której powinna być umieszczona? Też jest kara - 300zł. Jeżeli pieczątka, jaką przystawi lekarz na recepcie przekroczy ramkę/linijkę, kara również wynosi 300zł. Za każdy dzień, który minął od czasu wystawienia takiej recepty, aż do dnia w którym została przeprowadzona kontrola (a nie zapominajmy, że kontrola może być przeprowadzona np. po 2-3 latach), NFZ nalicza odsetki karne 300%. Także, za jedną receptę "błędnie" wystawioną, lekarz może zapłacić lekką ręką 60tys. zł kary. Bo tak -.-

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
26 lipca 2012 o 9:02

Wartość tych kosmetyków jest powyżej 1000zł, (tych cieni do powiek jest kilka opakowań) dlatego trzeba cło płacić.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
12 lipca 2012 o 19:09

Mogę się mylić, ale wydaje mi się, że numery, z których ktoś zrezygnował, po jakimś czasie ponownie lądują w bazie numerów "wolnych i do wykorzystania". Kilka lat temu zmieniałam numer i ten, który mam teraz, na początku również okazał się piekielnym - dzwoniono do mnie kilka razy dziennie i pytano czy to dom publiczny... (nie, nie robili tego moi znajomi)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 kwietnia 2012 o 12:38

Trochę odbiegając od tematu: A wiecie, jakie są durne przepisy sanepidowskie (tak, ichnie, gdyż w ustawie o tym mowy nie ma) co do gabinetów lekarskich? Oto jeden z nich: Muszą być 3 mopy. A dokładniej jeden kij od mopa i trzy końcówki - każda z innego materiału. A jak zmieniać owe końcówki? Nie wolno ich dotknąć ręką. Pod żadnym pozorem, w czasie wymiany czy też wyciągania owych końcówek mopa, nie wolno ich dotknąć ręką chociażby w rękawiczce jednorazowej. Bo nie. A jak nie ma 3 końcówek i jednego kija tylko np. 3 mopy, każdy z innym kijem, to kary lecą.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 kwietnia 2012 o 11:56

Podobnie potraktowano mnie w jednym z salonów optycznych w galerii w moim mieście. Chciałam obejrzeć okulary, gdyż potrzebuję nowych oprawek i panie ekspedientki (wtedy były 3) stwierdziły, że na nic mnie nie stać i one nie pokażą. No spoko, nie chcą sprzedać to nie. Okularów w tym mieście nie kupiłam, gdyż potem w każdym salonie spotykałam się z taką samą reakcją. Czy trochę wyciągnięty polar i jeansy od razu świadczą o tym, że nie mam kasy? Heh... Widać, że w małych miasteczkach dużo lepiej traktują klientów, gdyż w małym, prywatnym zakładzie optycznym od ręki dostałam okulary, które mi się spodobały i jakoś nikomu nie przeszkadzał mój strój. Za same oprawki zapłaciłam trochę powyżej średniej krajowej.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
21 marca 2012 o 12:13

Te "inne" zauszniki to zauszniki na tzw. flexach. Wyginają się o wiele łatwiej i niestety, gdy zdejmuje się okulary jedną ręką, potem szkła wypadają. Reira - może Pani położyć te okulary tak, aby zauszniki leżały płasko na blacie stołu? jeżeli miejsca, gdzie zauszniki zaginają się (tzw. miejsce na uszy) nie będą jednocześnie dotykały podłoża, znaczy, że oprawki są trochę skrzywione.

« poprzednia 1 następna »