Profil użytkownika
marchewka
Zamieszcza historie od: | 18 maja 2011 - 14:27 |
Ostatnio: | 16 września 2018 - 20:30 |
O sobie: |
W trzech słowach: rude, wredne, wkurzające. Aktualnie Wrocławianka. |
- Historii na głównej: 21 z 36
- Punktów za historie: 14882
- Komentarzy: 681
- Punktów za komentarze: 4136
« poprzednia 1 2 … 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 … 26 27 następna »
Najbardziej mnie interesuje to przeklina nie 15 minut bez powtarzania się :D
Nie taka stara, bo to to trzydzieści ledwo przekroczyło.
Te dwa mają około trzech miesięcy. Dopiero, co je dostałam :)
Wiesz, moje starsze koty też są tego nauczone. A w razie znalezienia - ratują się pazurami i zębami. Jednak te kociaki wychowały się przy dzieciach, w tym przy innej mojej - również czteroletniej, ale wychowanej po ludzku - kuzynce, więc dzieciom ufają. Tudzież, jeśli chodzi o tego konkretnego, ufały.
Spokojnie, ja ją będę wychowywać za każdym razem, jak mi się na podwórko zbliży. Mam nadzieję jednak, że będzie się trzymała z daleka, bo jak mi jeszcze raz któregoś kociaka dopadnie, to przez zamknięte okno w pokoju wyleci, przysięgam. Jeszcze mnie trzepie o.O
Wyćmuchtałam, spokojnie. Zagłaskałabym go na amen na pocieszenie, ale nie chcę mu krzywdy zrobić :)
Najnormalniejsze w świecie dachowce. Rano je dopadnę, to je uwiecznię i wrzucę zdjęcia :)
"ABS zapobiega zjawiskom występującym po zablokowaniu kół, takim jak ściąganie samochodu w bok, wirowanie samochodu, utrata kontroli nad kierowaniem samochodem. Długość drogi hamowania pojazdu wyposażonego w system ABS w porównaniu do identycznego pojazdu bez tego systemu uzależniona jest od kilku czynników, takich jak: warunki zewnętrzne oraz umiejętności kierowcy." // I się przestańcie kłócić.
Mój tato miał podobną sytuację: dziewczyna stała na przejściu i po tym, jak przejechało auto dostawcze, weszła na jezdnię nie zwracając uwagi, że za tym autem jechaliśmy my. Tato po hamulcach, za nami autobus ledwo wyhamował... Skąd się tacy ludzie biorą, to ja nie wiem. Zero instynktu samozachowawczego, czy jak to tam nazwać.
Ja też kocham długowłosych :) A co do per "Pani" - narzeczonego też czasem ktoś zapyta radośnie "przepraszam panią, którą pani ma godzinę?". W sumie jego blond loczki wyglądają dość kobieco, ale na litość, stoi takie dwa metry niemal, a walą do niego na "ona" :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 sierpnia 2011 o 20:11
Dlatego ja uważam, że niektóre osoby po prostu powinny z góry być bezpłodne. Tak na wszelki wypadek. NIestety, tak dobrze nie ma.
CZYM ona te resztki wyciągała?
Wszem i wobec uznaję Twą bezsłowną ripostę za godną przynajmniej pokłonu ^^
No co? Niejednokrotnie się takie przypadki zdarzają.
A może umarła i nikt nie zauważył?
Ekhem, ale to są piekielni, nie "pożalę się Wam, jak mi źle". Ok, może dziewczyny nie zachowały się fair, ale do piekielności to chyba im wiele. Czepiam się?
A na dodatek czasami jeszcze mają zdjęcia.
Chyba, że im się mrówki wprowadzą :)
Lepsze to, niż bycie niesioną przez chłopaka przez pół miasta do mieszkania...
W sumie niezły pomysł na hurtowy zakup cukru, bo w większości sklepów nie sprzedają ponad 10 kg na osobę ^^
Zgadzam się ze staresandały - miałaś dużo szczęścia, bo czasami takie odmowy kończą się niefajnie.
@Fra234, wiesz, możesz sprzedać swój komputer + zrezygnować z dostępu do internetu. Za cenę komputera i to 50-100zł miesięcznie, które wydajesz na internet, możesz wyżywić kilka rodzin w Afryce. I to przez dłuższy czas.
Nie wiem, skąd tu minusy, ja akurat popieram propozycję ukręcenia Panu Studentowi jego męskości.
No tak, zazwyczaj lekarze mają i kupę kasy, i znajomości, więc są groźniejsi w sądzie niż "byle kasjerka". Poza tym, jak udowodnisz winę pani doktor, która równie dobrze może stwierdzić, że mama sama chciała się na zabieg zapisać, tylko jej się odwidziało? A świadków brak.
Po prostu dla mnie piekielny kasjer nie równa się piekielny lekarz. Bo to, że mi jakaś kasjerka rzuci mlekiem tak, że się rozleje, nie jest równoznaczne temu, że jakiś lekarz jest niekompetentny, bądź robi akcje jak ta powyżej. Zresztą, lepiej robić takim paniom doktor czy panom doktorom antyreklamę z góry, na wszelki wypadek.