Profil użytkownika
menevagoriel ♀
Zamieszcza historie od: | 31 grudnia 2014 - 23:32 |
Ostatnio: | 19 grudnia 2017 - 11:08 |
- Historii na głównej: 30 z 30
- Punktów za historie: 11308
- Komentarzy: 561
- Punktów za komentarze: 6078
Zamieszcza historie od: | 31 grudnia 2014 - 23:32 |
Ostatnio: | 19 grudnia 2017 - 11:08 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@iks: chodziło mi o polubowne załatwienie sprawy. W sądzie mamy już jedną sprawe z firmą kurierską.
Od razu Ci powiem, że za utracony zarobek Wam nie zapłacą. My przez Dpd straciliśmy duzego klienta (paczki przychodziły do nich opóźnione i poniszczone), posalam do Dpd, dzwoniłam, składałam reklamację. Klient się w końcu wkurzał, a Dpd nie poczuwa się do odpowiedzialności.
@dziewczynka_z_bizuteria: a ja, że Pstrowskiego-Dworcowa :) codziennie rano jest to samo
@Candela: prawda, popatrzyłam na 14 lat z pierwszej historii. Wtedy był pierwszy papieros podebrany tacie koleżanki i pierwsze piwo z panem żulem. PS. Nie pamiętam gdzie wtedy byli rodzice - obstawiam, że w domu. PPS. Nigdy potem już nie paliłam i alkoholu też nie lubię, więc chyba mi na zdrowie wyszło.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 14 grudnia 2016 o 21:08
My w ich wieku z żulami piwo kupowaliśmy - widzę, że się czasy nie zmieniły :)
@SirCastic: prawda, do mnie też dzwonili. Internet w jakims tam pakiecie biznes - 115 zlotych plus dwie karty sim (w sumie nie wiadomo czy w cenie czy nie - nie dopytywalam, ale mnie to zastanowilo). Co ciekawe te 115 zł jest ceną netto, a porównują z dotychczasową kwotą brutto, bo udawałam, że nie pamiętam ile płacę.
@ejcia: choć to nie zmienia faktu, że ludzie nie słuchają, bo nie słuchają :)
@Rak77: mamy książkę "Mam 6 lat" i naprawdę mogę ją polecić. Nauka zaczyna się od prostych wyrazów - mama, tata, dom. Pokazuje jak dzielić na sylaby, zdania są krótkie, aby dziecko mogło utrzymać je w pamięci w trakcie składania nastepnego słowa. Pojawiają się tylko litery już poznane. Na końcu są już dłuższe czytanki.
@cracoff: podstawy czytania to tzw. "dukanie" - dziecko powoli łączy litery w wyrazy, a wyrazy w zdania. Nie potrzebuje przy tym pomocy rodzica. "Poważniejsze tytuły" w jej przypadku to wierszyki, krótkie opowiadania czy bajki w stylu "Psie smuteczki", które juz powoli czyta sama. Chodziło mi o to, że nie ogranicza się do xzytanek skierowanych na konkretną literę, tylko po prostu zaczyna czytać.
Pierwszy paradoks nie jest paradoksem. Zadam Ci pytanie: czy zawsze oglądasz tv na tym samym poziomie głośności? Ja nie. Rano na 12stopniu, w ciagu dnia na 25, a wieczorem gdy caly dom uśnie - na 5 stopniu. Konkretne rozbieżności, które są całkiem naturalne. Gdy w poczekalni jest pełno ludzi, jest tam głośno, gwarno, to pojedynczy głos z pomieszczenia obok może się n8e przebić, gdy po zamknięciu większości gabinetów robi się cicho, słychać każdy szmer.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 grudnia 2016 o 22:22
To dlatego, że oni dzwonią na raz na kilka numerów, ale to nie zmienia faktu, że ja nigdzy na tego konsultanta nie poczekalam.
Moja babcia też tak ze mną i moim młodszym bratem próbowała. Ja się zbuntowalam już jako maluch, on (jej ulubieniec) jej się poddał. Karmiła, wybierała w co ma się ubrać i nawet 16 latkowi sprawdzała plecy czy nie jest spocony. Tragedia. Dziś waży ma 25lat, 150 kg wagi i dopiero (ok. 2 lata temu) zorientował się, że to nie jest normalne i zmienia swoje życie.
Uczę teraz swoje dziecko czytać i jestem załamana formą i treścią dzisiejszych książek do nauki czytania. W końcu po męczących próbach, zniecheceni (i ky i córka) znaleźliśmy w antykwariacie książkę z 1988 roku, z której mąż się w dzieciństwie uczył i nagle stał się cud - dzieciak opanował podstawy czytania w dwa tygodnie. Już sie zabiera za "poważniejsze" tytuły.
@madelene: tylko tego się nie kupi ;) ja robię różne rzeczy z kawałów metalu, szkła, czasem drewna (jak mi mąż pomoże).
@Day_Becomes_Night: tak, jest w ciąży.
@maat_: jej mąż (jak z resztą i mój - bracia w końcu ;p) takimi sprawami jak prezenty się nie przejmują. To z resztą pierwsza taka sytuacja, nikt się tego po szwagierce nie spodziewał. Normalna z niej kobieta (była ;p)
masz rację, ale... pod postami koleżanek, jakie jej dziecko jest śliczne, nigdy nie piszemy "nie jest", pod postami o głupim szefie/koledze nigdy nie piszemy "wydaje się inteligentny", pod postami o szałowej kiecce, nigdy nie piszemy, że jest brzydka, i uwaga, gdy komuś przejadą zwierzątko nigdy nie piszemy, że to wina autora postu, bo rozdziobią Was kruki i wrony (tzn. autor i jego koledzy...oraz grono przypadkowych gapiów). Jeśli koniecznie chcesz coś napisać, ewentualnie możesz dołączyć do gratulacji/kondolencji, okazać swój niebywały entuzjazm, zachwyt bądź zazdrość nad wspaniałością autora. Po zapoznaniu się z tym FAQ, możecie wrócić do komentowania wpisów na portalach społecznościowym. Pozdrawiam.
Do nas do firmy bardzo czesto dzwonią fundacje prosząc o datki dla biedych/chorych. Któregoś dnia mój mąż zapytał wprost, ile pieniędzy trafia do tej osoby), na którą sie powołują. Odpowiedzieli, że 10%!!!!!!! To znaczy, ze jak dam im 100 zł, tylko 10 zł dodtanie ten xlchory/biedny. Lwią część zżera fundacja. Fundacja to jest biznes.
Jakiego cwaniactwa? Robią dezynsekcję w mieszkaniach. To nie jest akcja spółdzielni. Możesz, nie musisz.
"takową nową walutę płatniczo, zamienniczo oddawczom" - moje oczy krwawią i nie dam rady czytać dalej.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2016 o 8:21
@jass: więc wypełniają to wódą?
@Day_Becomes_Night: ja słyszałam odwrotnie, że przy chłopcu tyje się tylko na brzuchu i szybko zrzuca, a z dziewczynką tyje się na całym ciele i potem trudniej zejść z wagi
@lajzanumerjeden: z marką eco mam inne doświadczenia, ale chociaż trzeba im przyznać, że reklamację rozpatrują na korzyść klienta. (w ciągu 1,5roku musiałam reklamować 3 różne pary butów)
@Gojka: porządny wpie.dol też jest metodą wychowawczą? Bo o tym pisała autorka.
@rahell: kiedyś od koleżanki usłyszałam stwierdzenie "kobieta nie bita - kobieta nie kochana". Tak mi się skojarzyło.