Profil użytkownika
menevagoriel ♀
Zamieszcza historie od: | 31 grudnia 2014 - 23:32 |
Ostatnio: | 19 grudnia 2017 - 11:08 |
- Historii na głównej: 30 z 30
- Punktów za historie: 11308
- Komentarzy: 561
- Punktów za komentarze: 6078
Zamieszcza historie od: | 31 grudnia 2014 - 23:32 |
Ostatnio: | 19 grudnia 2017 - 11:08 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Moja córka w sklepie też położyła się tylko raz (dzień wcześniej zaobserwowała to u obcego chłopca). I nie, nie dostała pasem czy "tylko" klapsa. Powiedziałam, że jak się uspokoi, to czekam przy kasie, a po wyjściu ze sklepu wytłumaczyłam czemu takie zachowanie jest niewłaściwe. Serio, jeśli tylko biciem potrafisz wyhodować dziecko, to lepiej żebyś ich nie miała.
Miałam podobnie w szkole. Na klasówce z niemieckiego napisałam wypracowanie "mój wymarzony dom" w trybie przypuszczajacym (np. Mój dom byłby niebieski) - bezbłędnie. Niestety nauczycielka poinformowała mnie, że tego nie przerabialiśmy, więc nie może mi tej pracy zaliczyć.
@KowalskiV2: pokój socjalny czy coś w tym rodzaju. Jak byłam z dzieckiem na 3 tyg.rehabilitacji w szpitalu dziecięcym, to na oddziale był właśnie taki pokój (podpisany właśnie pokój rodzica), w którym stał czajnik, zlew i mała lodówka na oddział. Dzięki temu rodzice zarówno sobie, jak i dzieciom mogli spokojnie zrobić herbatę, kawę, przechować w lodowce jakiś drobiazg nie angażując w to pielęgniarek ani salowych.
Mi się najbardziej podobała wymagana lista osób, które nie mogły się dodzwonić.
Mam wrażenie, że już czytałam tę historię.
@ptah: ja miałam podobną. Ktoś mnie prosił o podanie maila (też mam domenę z miejscowością), za jakiś czas dzwoni, że mail nie przechodzi, to pytam jak napisał i słyszę xxx.miejscowosc@gmail.com. Mówię, że ja nic o gmailu nie mówiłam, on na to, że z wp.pl też próbował. Jego szczescie, że nie mówił tego z wyższością, więc mu wyjaśniłam jego błąd.
Ok, z jednej strony rozumiem, ale z drugiej... jeśli były razem, to przecież ta ciężarna i tak musiałaby stać i czekać na koleżankę, więc przypuszczenie hej samej nic by jej sytuacji nie poprawiło. Więc albo wpuszczacie obie żeby ją odciążyć, albo nie wpuszczacie żadnej z nich.
@szczurzyca: w takim razie to bardzo przykre, że pracujesz u człowieka, który nie szanuje ludzi.
Zależy jaką macie relację. To mógł być żart.
@sutsirhc: czyli w sumie nigdzie tego nie zgłosiłeś?
Jasne, wcześniej ludzie bez biletu nie jeździli. Rzygam już tymi wstawkami o 500 plus w prawie każdej historii.
@Armagedon: bo jak ma jedno dziecko, to nie ma 500+ i wyplata tego dodatku nie jest temtem historii.
A nikt Cię nie nauczył, że w autobusie nie powinno się prowadzić takich dyskusji, nawet o dupie maryni? Że nie każdy obcy człowiek ma ochotę słuchać co myślisz i uważasz i o czym rozmawiasz z mamą?
@mongol13: ja akurat jestem tam szefem :) więc jak rozdaję to swoje, ale ta kobieta tego nie wiedziała. Z resztą co innego pomóc człowiekowi, a co innego być frajerem i dać się naciągać.
w gabinecie, do którego chodzę fotel jest po pierwsze "za rogiem", więc nawet jakby ktoś wszedł, to by mnie nie widział przygotowującą się do badania, a po drugie jak lekarz wstaje do badania, to przekręca gałkę w drzwiach. Oczywiście baba piekielna, ale trzeba brać to pod uwagę, że są ludzie i taborety i zapobiegać takim sytuacjom.
@Poecilotheria: u nas najczęściej pytają się właśnie czy nie damy im stretchu, czasami proszą o taśmę papierową. Długopisy ludzie sobie najczęściej po prostu biorą - czasami w ciągu dnia potrafi nam się ubyć nawet z 5 szt. (leżą na ladzie, na której przygotowujemy towar - nie wyglądają na gratisy - są do użytku własnego) . Często ludzie chcą też duperele do kluczy w gratisie (jakieś identyfikatory) i o ile do zakupów jestem skłonna dołożyć, to jak ktoś przychodzi się o coś zapytać i chce sobie przy okazji coś wziąć - wg mnie bezczelność.
wiem co czujesz, wiem też co czuje teściowa. Kiedyś sama zrobiłam swojej teściowej taki "prezent". Gdy pojechała na wakacje wyremontowaliśmy jej kuchnię (na którą dłuższy czas narzekała). Po powrocie okazało się, że miała już remont zaplanowany, płytki wybrane, a my rozwaliliśmy jej cała wizję. I miała rację oczywiście, a my chcieliśmy dobrze. A wyszło jak zawsze. Cóż. Jeśli to złota kobieta, to jej wybacz. Drugi raz już tego nie zrobi.
jakby w kolejce był ktoś z kontroli, to za niewydanie paragonu grozi sprzedawcy 300 zł mandatu, nawet jak klient "nie chce".
Matko, tak fatalnie napisanej historii nie czytałam od dawna.
a ja się zastanawiam, skąd wiesz, że z premedytacją? Myślę, że jej po prostu nie lubisz i tak to odbierasz. Moja mama też na początku mówiła do mojej córki córeczko - dopiero wtedy łapiąc się na tym. Nie rozumiałam jej zachowania (ale mam dobry kontakt z mamą, więc tylko się z tego śmiałam), aż do momentu jak urodziła się moja siostrzenica (bardzo podobna do mojej córki) i kilka razy powiedziałam do niej córeczko też całkowicie bezmyślnie (całe szczęście moja siostra też podeszła do tego na luzie i śmiała się, że jestem matką chrzestną, więc w sumie nie dużo się pomyliłam).
A zastrzegłeś brak zgody ba udostepnianie i przetwarzanie wizerunku dziecka w związku z niewywiazaniem się z umowy? Żeby za jakiś czas film nie okazał sie jednak zgodny ze standardami.
Twoje miejsce drugie byłoby u mnie pierwszym. Ale wszystkie piekielne.
Tak samo jak z kolorem skóry. Czarny może nie lubić białego, ale jak biały powie coś przeciwko czarnemu, to jest to rasizm.
@cassis: to moja pod okiem tatusia już rozpala ognisko- taką zapalniczką do zniczy :p z dłuższą szyjką.
@BlueBellee: nie, to my max do szyi, a najczęściej właśnie do pasa z zaplataniem.