Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

neowiesniaczka

Zamieszcza historie od: 2 kwietnia 2014 - 10:17
Ostatnio: 21 sierpnia 2023 - 0:05
  • Historii na głównej: 8 z 19
  • Punktów za historie: 2514
  • Komentarzy: 63
  • Punktów za komentarze: 229
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
20 stycznia 2022 o 14:39

@Trepcio rozumiem, że Ci się ulało i przyjmuję do wiadomości, że to ochrona zdrowia czy opieka zdrowotna. Przy następnym odcinku (oby go nie było) się poprawię. Miłego dnia

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
14 września 2020 o 17:37

@Malibu: oba samochody cofały. Nie ma znaczenia, który zatrzymał się sekundę wcześniej.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
13 września 2020 o 16:19

@Malibu: no właśnie nie takie proste. Opieram się na zdaniu policjanta.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
12 września 2020 o 20:25

@Tolek: asysta oczywiście w sytuacji, kiedy się nie widzi dostatecznie wiele. Dzwon świadczył o tym, że widoczność była zbyt mała ;) Zasadniczo chodziło o to, że przy cofaniu nie ma znaczenia, czy drugi pojazd jest w ruchu, czy nie. Nie ogarniam jak to działa, od tego właśnie jest drogówka :)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
12 września 2020 o 20:12

@Tolek: mamy. Tyle, że nie mamy tylnego rejestratora. Jedynie rejestrator (też tylko przedni) pana Buraka mógł pokazać, że w chwili uderzenia (huk) jego auto się poruszało. Co się okazało, było to zbędne, gdyż kodeks podobno stanowi, że przy cofaniu trzeba zapewnić sobie asystę osoby trzeciej. Tak policjant z radiolki powiedział.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
6 lipca 2020 o 8:42

@Trepan to o końcu czasu to był skrót myślowy. Miałam na myśli, że po prostu to nie jest złośliwość a chodzi o czas.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
5 lipca 2020 o 23:02

Sama mieszkam na wiosce i wiem jakie są drogi. Skoro nie mogłeś jechać tylko swoim pasem to a. nie powinno być Cię na tej drodze b. powinieneś mieć żółte światło albo pilota. Widziałam, co pisałeś - nie będziesz nadrabiał kilometrów. Nie wina kierowcy za Tobą, że masz szefa dziada. Mogłeś kogoś wyminąć, mogłeś dać się wyprzedzić. Wiem bardzo wiele o pracy i możliwościach kierowców zawodowych i ich samochodów, ale trochę bycia zwyczajnie miłym nie zaszkodzi. Ty się okazałeś szeryfem. Kolejna kwestia to błyskający władcy szos, zazwyczaj w bmw. Jak wspomniałam, wiem wiele o kierowcach dużych i wiem, że tego nienawidzicie. Wiem, że na autostradzie wyprzedzacie nie ze złośliwości tylko, bo macie resztkę czasu. Myślę, że mogłeś go przepuścić.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 8) | raportuj
11 kwietnia 2016 o 12:05

@onnika: brawo!

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
14 marca 2016 o 19:42

@Devotchka: też było "kulfon, co z ciebie wyrośnie!" a to już nie był okres buntu. po prostu robiłam co chciałam, nie wracałam na noce bo imprezowałam, ale to wina jedynie mojej matki, że nie wierzyła, że na tyle mnie wychowała, że wiem co robię i krzywdy sobie nie zrobię. że młoda jestem i wyszumieć się trzeba. kaca zaliczyć, porzygać z nadmiaru alkoholu i dowiedzieć się, ze to wcale nie fajne.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 14) | raportuj
14 marca 2016 o 13:25

Ja uważam że przesadzałaś. Moja matka też próbowała mnie trzymać na smyczy, ale byłam twarda, i po prostu jej nie słuchałam. Jak miałam 17 lat to popijałam na imprezach, jak miałam już 18 to wracałam i nie wracałam jak chciałam. Wysyłałam co prawda smsa, żeby sie nie martwiła, ale robiłam co chciałam. Efekt? Mam lat 30, męża od roku, pracę na kierowniczym stanowisku, nie mam niechcianych dzieci, chorób wenerycznych a z nałogów - owszem - palę papierosy. Tragedia, nie? Ależ się stoczyłam!

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
22 lutego 2016 o 14:44

Nie jestem hejterką, ale, powiedz mi jak 32lteni chłop może się utrzymać za 500 do 1000zł? Nie wstyd Ci siedzieć na garnuszku rodziców/dziewczyny/żony/kota/kogokolwiek? Bo za taką kwotę się nie da żyć, chyba, że nie płacisz czynszu i za media, a takich miejsc nie ma. Nieno, ok, może i mieszkasz w namiocie albo innej piwniczce czy pustostanie. nóż się w kieszeni otwiera na takiego bezwstydnego obiboka wykorzystującego innych.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
8 lutego 2016 o 22:18

@pinoaisai: na pewno nie. dlatego zaznaczyłam, że najpierw stwierdziłam, że z nami jest ok.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2016 o 22:22

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
4 stycznia 2016 o 14:34

A jak masz adres Piekielna 6 mieszkania 666 to nie powinieneś do progu mieszkania? No ja bym tak to rozumiała Konkretny adres, to adres np z numerem mieszkania.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
22 czerwca 2015 o 17:18

@xpert17: ale numer! ciekawe co w moim komentarzu było "poniżej poziomu"? chyba przyznanie się do pomyłki...

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
15 listopada 2014 o 4:10

Mój ojciec kiedyś, wobec braku reakcji rodziców, wrzasnął na bachora "ciszaaaa!!!!!!!!" . Oburzenie rodziców było. Cisza też. Bachor się zorientował, że ma silniejszego od siebie i zamknął jadaczkę. Można.

« poprzednia 1 2 3 następna »