Profil użytkownika
ocelota
Zamieszcza historie od: | 19 stycznia 2011 - 3:34 |
Ostatnio: | 13 marca 2023 - 22:41 |
- Historii na głównej: 5 z 7
- Punktów za historie: 956
- Komentarzy: 750
- Punktów za komentarze: 3574
Zamieszcza historie od: | 19 stycznia 2011 - 3:34 |
Ostatnio: | 13 marca 2023 - 22:41 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Odezwała się chamsko i wulgarnie, nie licząc się z układającą. Ale pomijając tę wulgarność wiele sklepów ma odzież poukładaną w kostkach (np. Carry), najczęściej cały asortyment danego wzoru jest złożony podczas gdy cały inny wisi na wieszakach. Miałabym mordercze myśli gdyby sprzedawca upomniał mnie żebym nie szperała w ładnie dopiero co złożonej kostce. Jakiś mądry inaczej wymyślił to składanie, więc sprzedawczynie mają syzyfową pracę.
@herminator. To samo pomyślałam :) Wiadomo, że choroba (i śmierć) to ostatnia rzecz, z której można się śmiać, jednak podobieństwo do Monka jest za duże żeby się ciepło nie uśmiechnąć.
Zadziwia mnie skromność anglistów, którzy po 5 latach i często pobycie na wyspach jako recepcjonistka czy inna sekretarka, uznają swoją angielszczyznę za zbyt niedoskonałą do tłumaczeń, kiedy pierwszy lepszy posiadacz FCE czy CAE jest święcie przekonany, że ponieważ zdał tak trudny egzamin to może tłumaczyć język literacki. Do gadania o kolorze płytek czy nici nie trzeba nawet FCE.
Podryw na gospodarstwo nie jest nowy a właśnie stary jak świat. W wersji miejskiej funkcjonuje jako podryw na chatę i nowe BMW.
Konserwy dla zwierząt miewają lepszy skład niż niektóre pasztety dla ludzi, więc co się dziwić.
@bukimi. Security zaczął od nazwania rydzyka chorym, ale psychicznie, to fizycznie wyszło potem i to w trybie przypuszczającym. To ja się oburzyłam, że owszem rydzyk cierpi na głupotę, ale nie można w żadnym wypadku chorych psychicznie katować porównywaniem do niego. Tak jak funkcjonuje określenie "chory psychicznie" jako zamiennik słowa "głupi"
Środki przymusu w rozróbach rodzinnych są stosowane obecnie. Wcześniej milicja nie wtrącała się. Ewentualne ponawiane zgłoszenia brała pod uwagę i ewentualnie bandyta szedł do więzienia, ale na krótko, i wracał. Wracał, bo system prawny uznawał akt własności za świętość, dlatego ten kto miał się wynosić to kobieta, nawet jeśli była współwłaścicielem. Oczywiście jeśli mogła mieszkać gdzie indziej to sprawy nie było, ale nie każdy ma na tyle bogatą rodzinę (a co więcej, chętną do dzielenia swojego i tak już ciasnego metrażu), żeby odejście było proste. Pójdzie bandyta do więzienia, wróci jak na swoje, kobietę będzie lał przez następny rok za to, że zgłosiła. Wujek? Zapytam się jeszcze raz, nie bolała Cię skóra? Informacje z drugiej ręki wyglądają inaczej. Leczenie pod przymusem.. wiesz, że izby wytrzeźwień nie są za darmo i każda doba kosztuje 300zł+? Dla rodziny, w której alkoholik wynosi wszystko żeby tylko miał na wódkę, doba jego pobytu w izbie będzie zabójcza dla rodzinnego budżetu. Trudno, jako DDA nienawidzę alkoholizmu.
@ geez. Przypakowani cierpią z reguły na szereg chorób związanych właśnie z zażywaniem anabolików. Co nie zmienia faktu, że dopóki nie znamy stanu zdrowia to nie możemy wydawać wyroków na podstawie tylko naszych przypuszczeń. To, że cierpiał na lenistwo to inna sprawa, tak samo jak cierpi na nie multum absolwentów wyższych szkół zarządzania i zarządzania, ponieważ nie po to płacili 3 lata żeby teraz harować jako fizyczny.
Nie wiem co fizycznego dolega temu Rydzykowi, ale jestem bardzo uczulona na nazywanie głupoty i chamstwa chorobą psychiczną.
? żeńska martyrologia w gadaniu o podpaskach? Czy rozumiesz słowo, którego użyłeś? @bialykurczak. Nie uważam, że bycie kobietą czy bycie mężczyzną jest powodem do dumy. Mogłoby nim być bycie Człowiekiem, ale tacy Ludzie zazwyczaj są bardzo skromni i daleko im do dumy, zwłaszcza źle pojętej, ocierającej się o wywyższanie. Ale tak, jestem feministką i wbrew temu co myślą o feministkach niedouczone cymbały, nie uważam mężczyzn za podgatunek i nie mam wąsów. Sprawy higieniczne uznaję za naturalne, a nie niesmaczne, i nie czuję zażenowania niczym panny z reklam początku lat 90., że "z pewną taką nieśmiałością". Facet ma wiedzieć co jego kobieta przeżywa w czasie okresu, kobieta ma wiedzieć jak zachowuje się skóra faceta po goleniu czy jądra w za ciasnych majtach. Śmieszą mnie niezmiernie pary, w których ona nie pokaże się w maseczce facetowi, mając nadzieję, że gdy nie będzie wiedział ile czasu zajmuje jej zrobienie się na bóstwo będzie sądził, że jest bóstwem z natury. Ileż chłopców 20-letnich nadal sądzi, że kobiecie nie rosną włosy na nogach. Co do antykoncepcji hormonalnej, masz zdrowy organizm to bierz. Niech tylko się okaże, że jakiś hormon jednak nie wydziela się dostatecznie to wzmocniony środkiem antykoncepcyjnym może zahamować się na śmierć. Samo in-vitro nie wystarczy potem (zresztą też rozwala gospodarkę hormonalną), organizm musi jeszcze umieć utrzymać ciążę. Jestem jak najbardziej za antykoncepcją hormonalną, ale przepisywaną po gruntownym przebadaniu, nie tylko morfologii i ew. estradiolu i progesteronu. Ginekolodzy niestety albo mają zbyt lekką rękę do wypisywania recept każdemu, kto poprosi, albo wręcz przeciwnie, zmoheryzowani nie przepisują wcale. Więc nie wiem dlaczego uważasz, że to takie proste, no chyba żeś zdrowa jak rydzyk, albo nieuświadomiona.
@ Security. O ile mi wiadomo nikt pochodni nie wnosił do grobowców tylko lusterka. I jest różnica pomiędzy wiedzą ogólną a specjalistyczną. Ogólna to ta, do której wystarczy Discovery, czytanie naukowych stron w necie a nie tylko pudelka, i dociekliwy umysł.
yy, miał na czole napisane "jestem zdrowy" czy tylko tak sądzicie, że mały i chudy jest też chorowity, a potężny zdrowy jak rydzyk?
ja za to nie lubię spoufalania się i dodatkowe uwagi sprzedawcy nie uważam za przyjemne, choć wiem, że znudzona pracą chce sobie ją uprzyjemnić
Ja tam nigdy nie zamawiam pojedynczego espresso na wynos, bo wtedy czuję się jak głupek z papierowym naparstkiem za 7 zł. Do espresso trzeba celebracji, porcelany i szkła, i talerzyka, i ą ę. Za to 7 zł mogę zapłacić.
to ciekawe kiedy będzie u mnie widać, skóra i kości + 6 tydzień ;)
@ Security. Tak, wie, sam mi kupuje co wiąże się z tym, że dowiaduje się jak to drzewiej bywało i jaka jest różnica w wygodzie między nami a naszymi mamami. Co nie zmienia faktu, że jeśli dostęp do informacji jest tak ułatwiony to aż wstyd się przyznać siedząc w necie, że się czegoś nie wie. Bo google wie wszystko, prawie.
pytam się o wiek, bo z jednej strony chodzenie do lekarza z mamą, z drugiej - bycie w ciąży. Faktycznie, musiałaś ledwo stać na nogach..
geez. Mylisz 2 pojęcia. Czym innym jest uświadomienie dziecku, że jest chore i w związku z tym musi podjąć pewne ograniczenia - co bardzo często dzieciom nie sprawia żadnego kłopotu. Co innego izolowanie lub przeciwnie, robienie społecznej atrakcji, które jest rodzajem cyrku wędrownego z kobietą z brodą. Wychowanie dziecka upośledzonego wymaga dokładnie tego samego co dziecka zdrowego, jeśli tylko wiadomo, że poradzi sobie w normalnej szkole to posłanie do właśnie takiej, wzmacnianie towarzyskości przez organizowanie mu urodzin, imienin czy czego tam jeszcze, na które może zaprosić swoich kolegów. Uczulenie naturalnie na ciekawskie spojrzenia, ale jednocześnie pokazanie mu ludzi z innymi przypadłościami lub bez (ale za to z 20 kolczykami w różnych miejscach), że oni też są obiektem zainteresowania. No i karać za dokładnie to samo, za co ukarane zostałoby pełnosprawne, żeby nie wyrósł potem człowiek z zespołem Downa - egoista, co przy ich wrażliwości jest trudne do wykonania, ale wykonalne.
chyba podtekstów ;)
BOP - biuro obsługi piekielnego, proste
Security. Nigdy nie nosiłam waty celulozowej w czasie okresu bo trafiłam już na te cegły 2 cm, co nie znaczy, że się nie wie nie tylko o wcześniejszej wacie, ale i używanych przez wieki zwykłych szmatkach/szarpiach, które się za każdym razem prało. Powiesz, że jesteś chopem i babskimi rzeczami się nie interesujesz. Trochę smutne zważywszy na fakt, że powinniśmy się wzajemnie interesować sobą
Brat Twojego ojca jest alkoholikiem, zniszczył swoją rodzinę, i nadal to on wymaga troski? Oblicza alkoholizmu są różne, tak jak różni są ludzie, a alkoholik alkoholikowi nie jest równy. Wystarczy żeby był choć trochę agresywny jako człowiek trzeźwy, wtedy ta agresja się spotęguje w sposób niewyobrażalny, gdy będzie pijany. Nie nazywam tego zwykłą chorobą nie tylko z tej samej przyczyny, przez którą chorzy psychicznie są zawsze zdrowi i nie potrzebują lekarza, ale przede wszystkim przez to, że w Polsce alkoholizm traktowany jest jako synonim pijaństwa, zaś pijaństwo to przecież "taka normalna rzecz". Nie, proszę Ciebie, gardzę nie tylko alkoholikami, ale i tą cechą naszego społeczeństwa, która mówi "coo? ze mną się nie napijesz?", żeby potem kompletnie olać to, co upity facet potrafi zrobić gdy wróci do domu. Co to znaczy - zniszczyć rodzinę, że tak lekko o tym mówisz? Twoja ciocia miała połamane żebra, a Twoje kuzynostwo stany lękowe przez cały okres dorastania? To dlaczego ten "wuj" nie został siłą zabrany na leczenie psychiatryczne przez Twoją rodzinę? W końcu jeśli rodzeństwo na tyle się interesuje sobą, że wie dokładnie co się dzieje za czterema ścianami brata czy siostry, to czy może teraz spać spokojnie wiedząc, że zlekceważyło sprawę. Łatwo powiedzieć, wiem co się działo, trudniej przyznać dlaczego niczego się nie zrobiło. Zazwyczaj nie u rodzeństwa, a u obcych, jest schemat myślenia taki, że może faktycznie szafka jej na głowę spadła.. pięć razy, nie będę się interesować, bo jeszcze mi przypadkiem ta sama szafla spadnie.
w dobie internetu nie tylko wszyscy są lekarzami, ale fachowcami wszelkiej maści to naraz
muszę Cię zmartwić, w pierwszych miesiącach absolutnie nie widać żadnej wypukłości, a taki stan może się utrzymywać do 4., nawet 5. miesiąca, zwłaszcza gdy nie ma lata i nosi się rzeczy nie odkrywające. I chyba niedowidzę na starość, bo nie zdążyłam się przyczepić :) Kobieta w wieku 30-35 lat miała rzucić pogadanką o niewychowanej młodzieży? omg, kiedy dopiero co wyrosła z tego wieku? Wiem, wiem, już gimnazjalista uważa siebie za młodzież i formalnie rzecz biorąc niż jest, ale z powodu dziecinnienia społeczeństwa granice kategorii wiekowych przesunęły się mocno w górę teraz rzadko który 20-25 latek jest dojrzały i odpowiedzialny i to on chlubnie odgrywa rolę młodzieży.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 marca 2011 o 22:43
no co, bał się, że nie jest wystarczająco dobry w reanimacji, jaka byłaby zapewne potrzebna ;)