Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

ocelota

Zamieszcza historie od: 19 stycznia 2011 - 3:34
Ostatnio: 13 marca 2023 - 22:41
  • Historii na głównej: 5 z 7
  • Punktów za historie: 956
  • Komentarzy: 750
  • Punktów za komentarze: 3574
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 lutego 2023 o 22:59

Mówisz, że dopiero po jakimś czasie spadła wydajność tej sekretarki. Mam pewną koncepcję. Może to dobrze wykształcona dziewczyna, która sądziła, że będzie miała na tym stanowisku cokolwiek merytorycznego do zrobienia. Tymczasem wrzucili ją w zmywarkę, zamawianie pisaków i przypisywanie numerków pismom. Mobbing to nie tylko przydzielanie pracy powyżej możliwości, ale także poniżej. Wszystko zależy od zakresu obowiązków, na jaki zgodziła się na początku, jaki obiecano jej potem. Trudno aby dziewczyna z porządnym wyższym wykształceniem nie czuła się mobbingowana gdy jakiemuś dziadowi nie pasuje zmywarka.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
6 stycznia 2021 o 0:18

@Meliana i wtedy PIP powie, że szkolna sekretarka to nie jest degradacja i kwalifikacje mgr. pedagogiki są wręcz zbyt niskie

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
2 lipca 2020 o 0:14

@katem: jprd. Naprawdę udało Ci się skończyć podstawówkę?

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
1 stycznia 2020 o 16:04

@jass: w jakim jesteś wieku jeśli 67 lat to dla Ciebie staruszka?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
6 grudnia 2019 o 12:07

@Samoyed: prawda? Bardzo razi pyszałkowatość. Sekretarka to byle co bez kwalifikacji, za to ja, asystentka, kwalifikacji mam mnóstwo i to ja tu rządzę.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
6 grudnia 2019 o 12:05

@kartezjusz2009: Drukowanie kopert z programu Poczty Polskiej jest bardzo szybkie, jednak nie można scalić własnej bazy z bazą poczty. Ułatwieniem jest autouzupełnianie.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 14) | raportuj
5 grudnia 2019 o 21:49

Młode, głupie, roszczeniowe, zwolnić bez ceregieli. Natomiast tytulatura - wow. Asystentka Zarządu) Zarządu z dużej litery koniecznie), to kierownik dla sekretarki. "Sama byłam sekretarką, teraz jestem asystentką, to mam w uj ważnych, merytorycznych obowiązków." To znaczy jakich obowiązków? Teraz zapewne będzie litania super kwiecistych zdań określających okno otworem widokowym, a kopiuj wklej z looknięciem do ustawy - bardzo poważnym projektowaniem uchwał. Czyż nie?

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 17) | raportuj
15 sierpnia 2019 o 16:06

@Limek: polecę stereotypem, ale dzieci tych "Karyn ciezarnych, tych chamek, tych puszczalskich w ciazy, tych roszczeniowych samic" nie będą nas leczyć, bo sami staną się beneficjentami MOPSów. To patologia dziedziczna.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
6 sierpnia 2019 o 8:27

@cassis: chętnie posłucham, nawet nie tu, ale Ty nie nienawidzisz ludzi tylko to fobia jest jeszcze niewyleczona. I da się wyjść. Skąd myślisz, że znam się na atakach paniki? Miałam wiele epizodów agorafobii z atakami, gdybym nic z tym nie robiła to siedziałabym w domu za zasłoniętymi firankami i bałabym się wyjść wynieść śmieci. Każda droga do pracy, do szkoły okupiona była prochami. I tak, człowiek chory musi włożyć znacznie większy wysiłek w końcowy efekt, ale da się. Da się pomimo tego, że nigdy nie będę pewna tego, że nie nastąpi nawrót, tylko że człowiek uczy się jak w razie w postępować. Potem zwykłe zdobywanie awansów, walka o podwyżkę to w porównaniu z ww. pikuś.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
5 sierpnia 2019 o 13:31

@cassis: a jeśli można, gdzie pracujesz z fobią społeczną? Jeśli przeszłaś terapię to wg behawiorystycznej psychologii wręcz powinnaś teraz wejść w środowisko, aby to, czego unikałaś, jeszcze bardziej oswoić. Wiem, fajnie się mówi, oswoić, i pewnie brzmię jak coachingowa menda, ale wychodzenie z zaburzeń to proces ciągły i niestety nawet nie walka, ale akceptacja tych stanów organizmu, które się buntują poprzez duszności, poty czy zręcz ataki paniki. Lekarz zabronił mieszkać z randomami, zabronił mieszkać z rodziną, ale nie pomyślał o konsekwencjach. Otóż jeśli ufasz lekarzowi to on jeszcze bardziej Cię zestresował tym zakazem, bo narzucił Ci myśl, że każdy random zaburzy Twoje poczucie bezpieczeństwa tak bardzo, że cofniesz się do stanu sprzed terapii. Ty zaś zamiast wychodzić z lęku nadal tkwisz w przekonaniu, że każdy random to zło. A to nie tyle zło, co stan nieoczekiwany, coś, nad czym nie masz poczucia sprawczości, bo może Ci zostawiać brudne skarpetki na środku pokoju lub pucować wannę 3 razy dziennie. I tu jest clue programu, bo tu problemem nie jest praca za minimalną, ale Twój strach aby to co masz zmienić. To jest strachem bardzo powszechnym, nawet u zdrowych ludzi i jeżeli zdrowy musi ten strach pokonywać to Ty zaakceptuj, że obca babka w mieszkaniu będzie Ci przeszkadzać, nawet bardzo, ale pomyśl o korzyściach nie tylko finansowych, ale przede wszystkim psychicznych, że ta wkurzająca obca babka będzie Ci przeszkadzać z każdym tygodniem mniej.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 16) | raportuj
5 sierpnia 2019 o 9:24

Dla osoby niezarabiającej faktycznie 1600 to bardzo dużo. Ale różnica cenowa pomiędzy trzy a czterogwiazdkowymi fotelikami jest znacząca. Wiadomo, na testach czwórki wypadają lepiej, ale ceny są zaporowe. Odnośnie poddupnika lub, co gorsza, braku czegokolwiek, wiadomo, mentalnie starej daty ludzie, kiedy jeździło się na tylnym siedzeniu razem z bagażami luzem, kotem, psem i setką jajek od teściowej. Było mniej aut, zero autostrad i jeździło się 80 zamiast 160 i więcej. Możesz ten argument mamie wysunąć, jeśli w ogóle jest na argumenty otwarta.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
5 sierpnia 2019 o 8:30

@szafa: Więc zarabiał więcej niż nauczyciel dyplomowany i zatrudnił się jako firma zewnętrzna, zaś dyrektor musiał mieć duży interes w tym, aby dać mu taką stawkę, bo takie działanie na szkodę finansów szkoły śmierdzi na kilometr.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
5 sierpnia 2019 o 8:21

@DeceiverInI: Powiedz mi, czy tam, gdzie mieszkasz, trzyma Cię schorowana mama, którą musisz się opiekować, może sam jesteś chory czy może masz duży dom po rodzicach, który żal zostawić? Bo zastanawia mnie, co Cię musi trzymać w miejscu, gdzie, jak mówisz, nie ma możliwości pracy za więcej niż minimalna, bo zakładów pracy jest mało i im wolno narzucać takie stawki. Dlaczego się nie wyprowadzisz? Wiem, łatwo się mówi. Ale dopóki nie podejmiesz tego bardzo trudnego przecież wyzwania to będziesz zarabiał minimalną. Mam rodzinę na Podlasiu. Tam rynek pracownika jeszcze nie dotarł, ale nazwa "słoiki" wzięła się właśnie z tej chęci do wyrwania się z miejsc, gdzie pracodawca ma zawsze rację bo jest jeden. Bo teraz wygląda to niestety tak, że siedzisz w jakimś miasteczku gdzie nie ma fajnej pracy, nie ruszysz się w poszukiwaniu lepszej, za to narzekasz na wszystkich pracodawców w Polsce bo są źli dlatego, że Twój zakład pracy nie chce Ci dać innej stawki niż minimalna. Na prawdę, duże miasto daje większe stawki i możliwości. Koszt wynajmu jest duży, ale koszt żywności niekoniecznie. Porównując ceny jedzenia u mnie a w podlaskim miasteczku widzę, że u mnie jest taniej. Nie wiem czy mieszkasz sam, czy z dziewczyną, ale w tym marazmie utoniesz do chwili, gdy stwierdzisz, że właściwie jesteś na emeryturze.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
5 sierpnia 2019 o 7:42

Widzisz więc, że pomimo tego,że lubisz pracę, tylko zarobków nie, ludzie i tak Ci wytkną wszystko oraz oskarżą o kłamstwo. Zarobki mocno się różnią. W moim mieście Urząd Miasta ma dużo wyższe stawki niż Starostwo Powiatowe, dla tych samych stanowisk. W starostwie referent to minimalna, w Urzędzie Miasta ok. 2800. Szału nie ma, ale i referent to nie to samo co inspektor.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
4 sierpnia 2019 o 19:43

@krzychum4: za to obecna jest taka wspaniała, że chce swoją wspaniałość przenieść i na samorządy, choć na razie nie może

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
4 sierpnia 2019 o 18:47

@Meliana: Ogłoszenie o pracowniku biura zarządu było moje, to o sprzątaczce już nie. I to nie jest odpowiedź na tytułowy problem kandydata do pracy na stanowisko niewykwalifikowanego bez doświadczenia, który chce tyle, ile pracownicy wykwalifikowani. U mnie zarobki są w miarę jawne, nie lubię dwuznaczości i kwasów z tego powodu, dlatego dbam o wykwalifikowanych robotników finansowo i motywacyjnie (np. dodatkowymi kursami) i przyjmuję tych niewykwalifikowanych, którzy przez jakiś czas będą chieli pracować za minimalną, a gdy nabiorą doświadczenia i wykażą się brakiem bumelanctwa przestaną być niewykwalifikowanymi i można ich wtedy skierować na kurs czegoś, co jest firmie potrzebne. Niewykwalifikowany żądający od razu nie wiadomo ile nie zostanie przyjęty, a ja bez żalu zapełnię to miejsce chętnymi ze Wschodu. I tak, właśnie ten żądający, bez kwalifikacji, a nie potrafiący wykazać się niczym poza gębą, to "cham bezczelny jeden, rozpuszczony socjalem patus..." Raz o tym, raz o tym. Tematy były dwa: człowiek bez kwalifikacji oraz dygresja ze sprzątaczką.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
4 sierpnia 2019 o 18:32

@cassis: Na Zachodzie tak żyją zanim nie pozakładają swoich rodzin, pomimo tych wszystkich niedogodności. Też nie lubię gdy mi się ktoś obcy kręci, też nie lubię komuś wchodzić w drogę, zwłaszcza w tak intymnych sytuacjach jak wspólna łazienka, ale life is brutal. Ciągniemy do Zachodnich wzorców, ale wybiórczo, bo jeśli nie ma się co się lubi, to się lubi co się ma. Jeśli Twoja rodzina była aż taka zła to chyba każdy przypadkowy współlokator będzie lepszy, prawda?

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
4 sierpnia 2019 o 18:28

@cassis: Dla Ciebie dziecino, mogę być nikim. Dla mnie jesteś jęczkiem, bo jęczysz jakbyś tylko Ty miała pod górkę, jakby tylko Ciebie i Twoich znajomych lali i tylko Twoi rodzice byli źli. Wytrzeć Ci jeszcze nosek? Nie stać na studia? Kto mówi o studiach? Dla mnie kwalifikacje to kurs fryzjerski, to kurs operatora dźwigu, cokolwiek. Chcesz się uczyć to się zarabia i uczy zaocznie, jeśli nie stać na siedzenie na garnuszku, ale mi tu inie biadol, że nie stać na studia. Bo potem mamy tysiące socjologów itp., których rynek nie chce, bo w sumie ich kwalifikacje są znacznie gorsze niż wspomnianej fryzjerki. Ale nie, pokończyli nic nie warte uczelenki z byle jakimi kierunkami i wszystkie rozumy pozjadali żądając bógwieczego. Zaś ci, którzy mają talent do wypiekania pączków czy naprawiania samochodów czują nacisk społeczeństwa na studia, choć im do niczego nie są potrzebne.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
2 sierpnia 2019 o 13:56

@Meliana: Mówimy o zakresie jednego przedsiębiorstwa, który sam dla siebie ustala zaszeregowania. Bycie grażyną biznesu zobowiązuje, ale na stawki innych grup zawodowych wpływu nie mamy. Nauczyciel, lekarz z NFZ, pielęgniarka, to budżetówka. Zaś w budżetówce płacą grosze. Faktycznie powinni zarabiać dużo więcej i dlatego ci, których nie stać na minimalną, biorą drugie etaty lub zakładają prywatne praktyki. W przypadku lekarzy to już nie są grosze, ale i ich odpowiedzialność i wiedza faktycznie są warte każdych pieniędzy. Choć konowały też się zdarzają, jak w każdym zawodzie. A jeśli już o mojej działce mowa, ja mogę ustalić stawki, ale tak, aby bilans był zadowalający dla ministra energii, a żeby był trzeba równoważyć koszty. Mnie też biorą na dywanik znacznie częściej niż kierownik pracownika, Ot i problem jak się potem tłumaczyć za strajk związkowców, a jeśli nie za strajk to za znaczące podwyżki. Jeśli każdy dostanie tylko 100 zł do pensji to sama podwyżka wyniesie prawie 2 miliony. Ale co to Kowalskiego interesuje? On ma mieć na piwo i koniec. I mam chłopa zrozumieć, bo jest dzieciaty, a żona roboty znaleźć nie może.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
2 sierpnia 2019 o 12:04

@DeceiverInI: czyli masz doświadczenia z fabrykami-monopolistami, płacącymi minimum fachowcom, a mi tu wysuwasz tezy, że to ja jestem grażyną, bo minimalną płacę tylko całkiem niewykwalifikowanym, bez doświadczenia.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
2 sierpnia 2019 o 12:01

@DeceiverInI: taki jesteś cwany, na wszystkim się znasz, a na prostym wniosku o zapomogi poległeś? Biedactwo. Idź do lekarza, parę razy, udaj idiotę, najlepiej nie radzącego sobie z alkoholem i z niekontrolowanym seksem dającym rezultat w postaci gromadki latorośli. On skieruje do psychiatry, skąd kartotekę wypadałoby mieć elegancką. Potem do Miejskiego Orzecznictwa o Niepełnosprawności. Sepanposzukaj w swoim mieście do 100000 mieszkańców. A gdy już będziesz miał grupę, bo renty oczywiście nie dostaniesz, to wtedy świat MOPSów stoi przed tobą otworem. Wnioski pobiera się bezpośrednio ze strony, ew. gdy urząd bardziej archaiczny, to idziesz osobiście i wnosisz o kasę na wszyystko. Mieszkanie chociażby tzw. miejskie do remmontu nie wymaga nawet orzeczenia o niepełnosprawności, wystarczy 4100 łącznego dochodu w rodzinie żeby zapisać się w kolejce. Ale już mieszkania komunalne ci przysługują z dużo krótszym czasem oczekiwania, zwłaszcza gdy zrobisz żonie kolejne dziecko i jest ono niemowlęciem lub żona jest w ciąży. Proste jak budowa cepa. Napisz jeszcze raz, że nie wiesz jak się do tego zabrać to pomyślimy, że masz coś wspólnego z powyższym

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
2 sierpnia 2019 o 11:53

@DeceiverInI: powtórzę jeszcze raz, zarabia się adekwatnie do kwalifikacji. Jeśli ktoś niczego nie potrafi to powinien zaczynać od minimalnej, niezależnie od tego czy go stać na życie czy nie. Mądrzy ludzie najpierw kończą szkoły czy kursy w wieku nastu lat, gdy jeszcze mogą pobyć u rodziców, a dopiero później się wyprowadzają gdy znajdą współlokatora czy chłopaka/dziewczynę i na wynajem mogą sobie pozwolić. Ty dałbyś 3000 netto niewykwalifikowanemu i gucio cię interesuje skąd pracodawca ma na to mieć kasę. Ponieważ takie jest Twoje podejście to kończymy rozmowę bo z tobą każdy argument został już głupio przez ciebie odparty.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
2 sierpnia 2019 o 8:35

@Meliana: sądziłam, że zarabia się adekwatnie do kwalifikacji a nie do kosztów utrzymania. Wtedy rodzice ciężko chorych dzieci powinni zarabiać dużo więcej, bo koszty utrzymania są większe, prawda? Dlaczego to nie wypłata idzie wtedy w górę, a zapomoga i to z MOPSu a nie od pracodawcy, chyba że ma wydzielony fundusz z ZFŚS bo jest na tyle duży, że go na taki fundusz stać.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
2 sierpnia 2019 o 8:32

@Hideki: Polska to jednak burżujstwo. Prawda?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
2 sierpnia 2019 o 8:22

@DeceiverInI: Naprawdę uważasz, że gdy wszystkie małe przedsiębiorstwa upadną to będzie ok? Gospodarka się totalnie załamie i znów będziemy mieć ocet w sklepach. Koncernny i korporacje są zazwyczaj z obcym kapitałem i podlegają innym regulacjom prawno-podatkowym jak przedsiębiorstwa 100% polskie.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1029 30 następna »