@Ohboy: Dzieci, będąc już na studiach, same dały się uwiązać finansowo. Można było szukać dorywczej pracy. Fast foody, kawiarnie, a nawet niektóre sklepy przyjmują studentów na elastyczne grafiki.
@Ohboy: Dzieci, będąc już na studiach, same dały się uwiązać finansowo. Można było szukać dorywczej pracy. Fast foody, kawiarnie, a nawet niektóre sklepy przyjmują studentów na elastyczne grafiki.
@Armagedon: (Również sarkazm) Popatrz na to z innej strony, na stopę zwrotu. 20 zeta przy minimalny nakładzie sił i środków, co najwyżej telefon do córki i ewentualny transport, to stopa zwrotu dążąca do nieskończoności. Każdy handlowiec chciałby mieć taką przebitkę.
@Armagedon: (Również sarkazm) Popatrz na to z innej strony, na stopę zwrotu. 20 zeta przy minimalny nakładzie sił i środków, co najwyżej telefon do córki i ewentualny transport, to stopa zwrotu dążąca do nieskończoności. Każdy handlowiec chciałby mieć taką przebitkę.
@shpack: Zależy od wieku i wielkości psa. Z moim amstafem trzeba było wychodzić trzy razy dziennie. Za szczeniaka i na starość (13-14 lat) zdarzało/zdarza mu się popuścić, mimo, że zawsze ktoś starał się z nim wychodzić przy pierwszych objawach chęci awaryjnego wyjścia na spacer.
@shpack: Zależy od wieku i wielkości psa. Z moim amstafem trzeba było wychodzić trzy razy dziennie. Za szczeniaka i na starość (13-14 lat) zdarzało/zdarza mu się popuścić, mimo, że zawsze ktoś starał się z nim wychodzić przy pierwszych objawach chęci awaryjnego wyjścia na spacer.
@Ksilaqui: U mnie może przymusu kupna książki prowadzącego nie było, ale była bardzo mocna zachęta. Można z, nie kserowanej, książki prowadzącego oficjalnie korzystać, jako pomocy naukowej, na egzaminie.
Trzeba było w 15 minut przygotować sobie wypowiedź na trzy pytania egzaminacyjne, jak ktoś nie wiedział, gdzie dane zagadnienia w książce są, to i tak oblewał egzamin, bo mu czasu na przygotowanie nie wystarczyło.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2023 o 9:53
@Ksilaqui: U mnie może przymusu kupna książki prowadzącego nie było, ale była bardzo mocna zachęta. Można z, nie kserowanej, książki prowadzącego oficjalnie korzystać, jako pomocy naukowej, na egzaminie.
Trzeba było w 15 minut przygotować sobie wypowiedź na trzy pytania egzaminacyjne, jak ktoś nie wiedział, gdzie dane zagadnienia w książce są, to i tak oblewał egzamin, bo mu czasu na przygotowanie nie wystarczyło.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2023 o 9:53
@krogulec: Przedawniony dług, nie jest z automatu umarzany i pozostaje długiem do spłaty. Z tą różnicą, że wierzyciel nie może go dochodzić przez sąd i komornika. Można wpisywać taki dług do BIK.
@krogulec: Przedawniony dług, nie jest z automatu umarzany i pozostaje długiem do spłaty. Z tą różnicą, że wierzyciel nie może go dochodzić przez sąd i komornika. Można wpisywać taki dług do BIK.
@krogulec: Na 90% wpisał Cię bank, w którym spłacasz kredyt, w tej sytuacji już nawet nie ważne, czy spłacany terminowo lub nie. Bank wpisał wg danych podanych na podpisanej umowie może tan jest jakaś niezgodność. Bez zgody na sprawdzenie i wysyłanie info o historii spłat banki raczej kredyty nie udzielą. Inną możliwością są wpisy/sprawdzenia od firm telekomunikacyjnych (jedna z sieci na P co miesiąc sprawdza mnie i dopisuje info o terminowo/lub spóźnieniach w opłacaniu rachunków).
@krogulec: Na 90% wpisał Cię bank, w którym spłacasz kredyt, w tej sytuacji już nawet nie ważne, czy spłacany terminowo lub nie. Bank wpisał wg danych podanych na podpisanej umowie może tan jest jakaś niezgodność. Bez zgody na sprawdzenie i wysyłanie info o historii spłat banki raczej kredyty nie udzielą. Inną możliwością są wpisy/sprawdzenia od firm telekomunikacyjnych (jedna z sieci na P co miesiąc sprawdza mnie i dopisuje info o terminowo/lub spóźnieniach w opłacaniu rachunków).
@Honkastonka: Bo robią wszystko żeby ciągnąć kasę od rodziców jak najdłużej. I jeszcze stawiają rodzicom warunki.
@Ohboy: Dzieci, będąc już na studiach, same dały się uwiązać finansowo. Można było szukać dorywczej pracy. Fast foody, kawiarnie, a nawet niektóre sklepy przyjmują studentów na elastyczne grafiki.
@Ohboy: Dzieci, będąc już na studiach, same dały się uwiązać finansowo. Można było szukać dorywczej pracy. Fast foody, kawiarnie, a nawet niektóre sklepy przyjmują studentów na elastyczne grafiki.
@Armagedon: Nie alternatywna, prędzej na pokaz.
@Armagedon: Nie alternatywna, prędzej na pokaz.
@Xintlaer: Wesela i podróży poślubnej, przynajmniej od razu, nawet być nie musi. Co do reszty masz rację.
@Xintlaer: Wesela i podróży poślubnej, przynajmniej od razu, nawet być nie musi. Co do reszty masz rację.
@cutehulhu: Fakt wszystko na pokaz, ale ich pieniądze ich zasady.
@cutehulhu: Fakt wszystko na pokaz, ale ich pieniądze ich zasady.
@Shido: Nie jedna firma przyjmuje studentów oferując elastyczny grafik. Nie twierdze, że studenci będą zarabiać kosy, ale od czegoś można zacząć.
@Shido: Nie jedna firma przyjmuje studentów oferując elastyczny grafik. Nie twierdze, że studenci będą zarabiać kosy, ale od czegoś można zacząć.
@KatzenKratzen: Kto płaci ten wymaga.
@KatzenKratzen: Kto płaci ten wymaga.
@Armagedon: (Również sarkazm) Popatrz na to z innej strony, na stopę zwrotu. 20 zeta przy minimalny nakładzie sił i środków, co najwyżej telefon do córki i ewentualny transport, to stopa zwrotu dążąca do nieskończoności. Każdy handlowiec chciałby mieć taką przebitkę.
@Armagedon: (Również sarkazm) Popatrz na to z innej strony, na stopę zwrotu. 20 zeta przy minimalny nakładzie sił i środków, co najwyżej telefon do córki i ewentualny transport, to stopa zwrotu dążąca do nieskończoności. Każdy handlowiec chciałby mieć taką przebitkę.
@shpack: Zależy od wieku i wielkości psa. Z moim amstafem trzeba było wychodzić trzy razy dziennie. Za szczeniaka i na starość (13-14 lat) zdarzało/zdarza mu się popuścić, mimo, że zawsze ktoś starał się z nim wychodzić przy pierwszych objawach chęci awaryjnego wyjścia na spacer.
@shpack: Zależy od wieku i wielkości psa. Z moim amstafem trzeba było wychodzić trzy razy dziennie. Za szczeniaka i na starość (13-14 lat) zdarzało/zdarza mu się popuścić, mimo, że zawsze ktoś starał się z nim wychodzić przy pierwszych objawach chęci awaryjnego wyjścia na spacer.
@Ksilaqui: U mnie może przymusu kupna książki prowadzącego nie było, ale była bardzo mocna zachęta. Można z, nie kserowanej, książki prowadzącego oficjalnie korzystać, jako pomocy naukowej, na egzaminie. Trzeba było w 15 minut przygotować sobie wypowiedź na trzy pytania egzaminacyjne, jak ktoś nie wiedział, gdzie dane zagadnienia w książce są, to i tak oblewał egzamin, bo mu czasu na przygotowanie nie wystarczyło.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2023 o 9:53
@Ksilaqui: U mnie może przymusu kupna książki prowadzącego nie było, ale była bardzo mocna zachęta. Można z, nie kserowanej, książki prowadzącego oficjalnie korzystać, jako pomocy naukowej, na egzaminie. Trzeba było w 15 minut przygotować sobie wypowiedź na trzy pytania egzaminacyjne, jak ktoś nie wiedział, gdzie dane zagadnienia w książce są, to i tak oblewał egzamin, bo mu czasu na przygotowanie nie wystarczyło.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2023 o 9:53
@krogulec: Przedawniony dług, nie jest z automatu umarzany i pozostaje długiem do spłaty. Z tą różnicą, że wierzyciel nie może go dochodzić przez sąd i komornika. Można wpisywać taki dług do BIK.
@krogulec: Przedawniony dług, nie jest z automatu umarzany i pozostaje długiem do spłaty. Z tą różnicą, że wierzyciel nie może go dochodzić przez sąd i komornika. Można wpisywać taki dług do BIK.
@krogulec: Na 90% wpisał Cię bank, w którym spłacasz kredyt, w tej sytuacji już nawet nie ważne, czy spłacany terminowo lub nie. Bank wpisał wg danych podanych na podpisanej umowie może tan jest jakaś niezgodność. Bez zgody na sprawdzenie i wysyłanie info o historii spłat banki raczej kredyty nie udzielą. Inną możliwością są wpisy/sprawdzenia od firm telekomunikacyjnych (jedna z sieci na P co miesiąc sprawdza mnie i dopisuje info o terminowo/lub spóźnieniach w opłacaniu rachunków).
@krogulec: Na 90% wpisał Cię bank, w którym spłacasz kredyt, w tej sytuacji już nawet nie ważne, czy spłacany terminowo lub nie. Bank wpisał wg danych podanych na podpisanej umowie może tan jest jakaś niezgodność. Bez zgody na sprawdzenie i wysyłanie info o historii spłat banki raczej kredyty nie udzielą. Inną możliwością są wpisy/sprawdzenia od firm telekomunikacyjnych (jedna z sieci na P co miesiąc sprawdza mnie i dopisuje info o terminowo/lub spóźnieniach w opłacaniu rachunków).
Poza faktem samej kolizji, to pani była piekielna sama dla siebie.
Poza faktem samej kolizji, to pani była piekielna sama dla siebie.