Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

szafa

Zamieszcza historie od: 9 czerwca 2012 - 18:23
Ostatnio: 22 kwietnia 2024 - 20:04
  • Historii na głównej: 10 z 12
  • Punktów za historie: 2379
  • Komentarzy: 3377
  • Punktów za komentarze: 8380
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
22 kwietnia 2024 o 20:04

Tak to właśnie działa niestety. Dlatego ja działam w drugą stronę - konkretniej pomagam tylko tym, którzy mi pomogli. Innym owszem też, ale nigdy w jakoś specjalnie obciążający mnie sposób, szkoda mi na to czasu, wysiłku i pieniędzy.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 kwietnia 2024 o 9:46

@Ohboy: No i to jest niestety prawda. Jak Cię nie stać na pracowników, załóż taki biznes, żebyś sam wystarczył. Znajoma dorabia klucze, ostrzy noże, sprzedaje rękodzieło i z tego całkiem przyzwoicie żyje, żadnych pracowników nie ma. Druga znajoma żyje z korepetycji. Ciężko jest w Polsce, ale przed założeniem biznesu trzeba myśleć, bo z takim podejściem bankructwo pewne.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 kwietnia 2024 o 9:44

@helgenn: Korporacja korporacji nierówna. U nas gros pracowników to ludzie na minimalnej na zleceniu i to jeszcze przez agencje. Prawo pracy czy bhp też tak nie do końca istnieje, aczkolwiek nie przeginają tak totalnie, jak się czasem słyszy u Januszy.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
22 kwietnia 2024 o 9:34

Przez jakiś czas byłam kierownikiem małego sklepiku. Co wpływało na nasze ceny? 1. podatki 2. straty z winy klientów (tak, te wszystkie banany z jedną plamką, co trzeba wyrzucić, bo nikt nie kupi, te wszystkie "dupki" od wędlin, co nawet jak świeże, to ludzie nie wezmą, te jogurty, co mają tylko 6 dni do końca terminu, to już stare) 3. kradzieże (PLAGA, to są ilości, jakich sobie nawet nie wyobrażacie, w skali naszego sklepiku, tysiące złotych miesięcznie) 4. pensje pracownicze Dokładnie w tej kolejności.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
22 kwietnia 2024 o 9:31

@Bedrana: Budżetówka i pięć koła netto? Niby gdzie? XD byłam na kilku rozmowach do budżetówki i taki przeciętny urzędas ma minimalną. Nauczyciele, policjanci, pielęgniarki, to ok, się zgodzę. Ale zwykły urzędas za biurkiem? Ale poza tym masz rację :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 kwietnia 2024 o 9:29

@pasjonatpl: Trzy tysiące na rękę starcza na wygodne życie? To jakiś żart tak? Wiesz, ile kosztuje wynajem najtańszej zapuszczonej zapluskwionej kawalerki we Wrocku? Dwa tysiące na rękę i to na zadupiu. A kredytu hipotecznego nie dostaniesz, bo za mało zarabiasz. Zostaje ci tysiąc złotych na jedzenie, leki, ubrania, kosmetyki i trzeba jeszcze przecież odłożyć, jakby coś się zje8ało.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
17 kwietnia 2024 o 15:09

Szanuję takich kierowców jak ty.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 7) | raportuj
12 kwietnia 2024 o 12:13

To nie bogaci tylko klasa średnia, która frustracje wyładowuje na ludziach z niższej klasy. Pracowałam kiedyś z serio bogatymi ludźmi, byli to najżyczliwsi, najbardziej wyrozumiali klienci, z jakimi miałam do czynienia. Natomiast najgorsi to byli właśnie ci z klasy średniej, traktujący wszystko i wszystkich jak służbę i podludzi.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
10 kwietnia 2024 o 12:13

Raczej jej chodziło o to, że powinni go uśpić już, tak myślę. Nie, nie mówię, że powinni, ale myślę, że o to chodziło, a nie o balkon.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
9 kwietnia 2024 o 15:10

Norma. Książkę by można o tym napisać. Pierwszy z brzegu przykład spośród wielu - moja matka od rana do wieczora do mnie wydzwania i smsuje. Potrafi wysyłać jakieś durne obrazki o 7 rano, choć wie, że pracuję do 23. Ostatnio mi się skarży, że jej znajoma wysyła jej smsy o 8 rano i jak tak można, może ona akurat w nocy nie spała i rano chciałaby sobie odespać?

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
6 kwietnia 2024 o 8:18

Taki mamy klimat. Ostatnio jak narzekałam na swoją robotę, to ktoś mnie spytał, czemu jej nie zmienię. Problem w tym, że wszędzie jest podobnie. Zje8any kraj i tyle. Firmy są zarządzane przez idiotów i trzymają się na powierzchni tylko dzięki znajomościom i faktowi, że klienci są przyzwyczajeni, że gdzie nie pójdą tam bu6del.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 3) | raportuj
6 kwietnia 2024 o 8:16

@rapper3d: lol, ktoś kto to pisał chyba w życiu w biedrze nie pracował. Pierwsza kwestia - laska tu zarabia 4000 na rękę, w biedrze będzie mieć minimalną + premie, które będą albo i nie będą. Po drugie biedra = pożegnaj się z kręgosłupem, stawami i zdrowiem prsychicznym. Po trzecie w biedrach zazwyczaj najpierw biorą na zleceniu, więc normą jest, że pracujesz po 16 godzin dziennie, a przez całe te 16 godzin musisz gonić na pełnych obrotach. A na kasie siedź w pampersie, bo do kibla pójdziesz tylko na przerwie. XD.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
3 kwietnia 2024 o 11:03

Jak dorośnie, to doceni. Ja bym wolała mieć matkę, która pracowała, ale zapewniła dobrobyt dziecku niż żyć w biedzie, ale z matką, która ma dużo czasu dla dziecka, a jeszcze więcej frustracji.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 kwietnia 2024 o 10:53

@Cyraneczka: zależy od dziecka. Też miałam taką siostrzenicę, która oczekiwała, że non stop ktoś się nią będzie zajmował. Nawet jak miała 10 lat, to nie szło jej wyjaśnić, że musi się czasem sama pobawić. Ja z kolei byłam dzieckiem, co mogło godzinami bawić się kamykami i nie potrzebowało nikogo.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
3 kwietnia 2024 o 10:47

@jass: czyli wychodzi na to, że koleje powinny po prostu zakazać przewozu psów. Bo innego wyjścia nie ma według twojego komentarza.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
3 kwietnia 2024 o 10:43

@Ohboy: lol, w którym miejscu dziecko jest zaniedbane? ja miałam taką siostrzenicę, co oczekiwała, że będę się nią zajmować non stop i też opowiadała bajki, że "ciocia się z nią nie chciała bawić" jeśli z 12 godzin 10 spędziłam z nią, a dwie na odpoczynku. To że dziecko coś powiedziało, nie oznacza, że tak było.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
2 kwietnia 2024 o 5:07

@dayana: lol, jaką obsługę pół godziny przed zamknięciem sklepu w Wielką Sobotę? po pierwsze ludzi do pracy prawie nie ma w takie dni, po drugi ci, co są mają lepsze zajęcia przed świętami niż ogarnianie klientów, co im mózg odjęło, bo za pół godziny sklep na dwa dni zamknięty

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
2 kwietnia 2024 o 5:04

@Fahren: XD przecież i tak ofiar morderstw jest w Polsce znacznie mniej niż ofiar kierowców XD więc coś ci nie wyszedł ten argument

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
27 marca 2024 o 11:31

@pasjonatpl: ogólnie masz rację, ale znalezienie pracy na same pierwsze zmiany graniczy z cudem.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 9) | raportuj
25 marca 2024 o 22:15

@VAGINEER: Bo w Japonii całe społeczeństwo ze sobą współpracuje i siebie szanuje nawzajem. Tam nie ma takich idiotów jak ty, co pod każdą historyjką się przypie8dalasz i gadasz bzdury. Tam nawet przed pandemią każdy nosił maseczkę na ryju, żeby nikogo nie zarazić, a w polactwo choćby wszyscy zdechli, to nie założy "bo nikt mu nie będzie kazał". W Japonii w życiu żaden klient nie wydrze ryja na nikogo, to i obsługa zawsze miła. W Japonii w życiu nie widziałam, żeby ktoś pie8dolnął peta na chodnik albo żeby coś podje8ał z firmy, nawet głupią kartkę papieru albo długopis. Żeby mieć Japonię, to trzeba mieć społeczeństwo japońskie, a nie bandę polactwa, co każdy myśli tylko o swojej dupie.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
25 marca 2024 o 22:11

@78FS: to jest moje ulubione podejście ludzi w Polsce "nie wiem, jak, ale jakoś to powinno być zrobione"

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
20 marca 2024 o 15:13

Ja prdl, przecież ta historyjka to jeszcze była opowiadana 20 lat temu, jak byłam w liceum, a wy ją kupujecie...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
18 marca 2024 o 13:04

Zarzucanie kobietom, że przesadzają z bólem, to akurat zjawisko potwierdzone naukowo. Dlatego tak ważne jest zmieniać lekarzy, póki nie trafi się na normalnego. A czasem niestety się nigdy nie trafi. Ja w ogóle nie uprawiam seksu waginalnego, bo ból w jednym konkretnym, dość sporym miejscu jest nie do zniesienia (nawet przy badaniu ginekologicznym lekarz musi uważać, żeby czasem nie dotknąć tej ściany pochwy), a wszyscy lekarze wzruszają ramionami i mówią, że w psychice to siedzi XD. Tak w psychice mi siedzi, że jak mi ktoś włoży wziernik na full, ale bez dotykania jednej ścianki to nic nie czuję, a jak dotkną, to wrzeszczę XD.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10134 135 następna »