Profil użytkownika
zapomnijomnieszybko ♀
Zamieszcza historie od: | 7 grudnia 2015 - 23:05 |
Ostatnio: | 20 grudnia 2018 - 7:06 |
- Historii na głównej: 14 z 19
- Punktów za historie: 3069
- Komentarzy: 282
- Punktów za komentarze: 1895
Zamieszcza historie od: | 7 grudnia 2015 - 23:05 |
Ostatnio: | 20 grudnia 2018 - 7:06 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@ZaglobaOnufry: Nie przeprowadziłam się, nie zmieniłam nazwiska, nawet numer telefonu mam ten sam. Po prostu nie istnieję na portalach społecznościowych. To spotkanie, to nie było zwykłe wyjście na piwo, tylko elegancka kolacja w restauracji (tak to wyglądało na zdjęciu. Wszyscy elegancko ubrani, stoły syto zastawione). Jeśli naprawdę mnie znali to nie mieli się czego obawiać, bo wiedzieli że i tak bym nie przyszła. Ale mimo wszystko zaprosić wypadało.
A tak odchodząc od tematu, choć w temacie. Nie orientujecie się co trzeba zrobić, gdzie się udać, żeby anulować stałą dyskwalifikację? Dostałam "bana" za niezdiagnozowane bóle głowy, które okazały się migreną, ale dyskwalifikacja pozostała. Mam nadzieję, że pomożecie.
A tak odchodząc od tematu, choć w temacie. Nie orientujecie się co trzeba zrobić, gdzie się udać, żeby anulować stałą dyskwalifikację? Dostałam "bana" za niezdiagnozowane bóle głowy, które okazały się migreną, ale dyskwalifikacja pozostała. Mam nadzieję, że pomożecie.
@GuideOfLondon: nawiązując do drugiej części Twojej wypowiedzi. Gdzie w tekście jest napisane że przejmie firmę po rodzicach, albo że rodzice mają zamiar mu ją przekazać? Otóż nie. Chłopak pracuje u rodziców tylko dlatego żeby zarobić na studia (przez to że miał zapewnioną prace od początku, u rodziców właśnie, twierdzi że jest na ich utrzymaniu, chociaż zarabia).
@maat_: a jest gdzieś napisane że nie mogą tego zrobić? Ale zgadzam się buractwo i "klasa" pełną gębą.
@ZjemTwojeCiastko: ja miałam taką sytuację z nauczycielką matematyki. Wytknęłam jej błąd w zadaniu. To było w 1 klasie gimnazjum. Do końca szkoły miałam przewalone.
@Armagedon: trochę nie rozumiem Twojego toku myślenia. Jak ją stać i jest taka możliwość to może wykupić sobie wszystkie miejsca parkingowe. A co później z nimi robi to już nie powinno nikogo interesować.
@Iras: mam chrześniaka, który jest w takim wieku, że jeszcze nie rozumie co to znaczy "wysoko" "albo niebezpiecznie". Jednak jest w stanie wdrapać się na parapet bez najmniejszego problemu.
@Day_Becomes_Night: mnie się Blandyna bardzo podoba. Mam tak na trzecie imię :D @ynka: Tak być powinno!! Lekarz powinien wyprosić rodzica. Ciekawe czy do ginekologa też by poszła razem z nim (nie wiem czy to chłopiec czy dziewczynka). @SzatanWeMnieMocny: nie wyłapałam tego... W pracy jestem i nie mam zbytnio czasu żeby się zagłębić w historię.
Pachnie mi to fejkiem. - Twoi rodzice mają fundusz tylko na jedno dziecko, a potem nagle bardzo dobrze zarabiają. - zdarzyło mi się być na kilku wizytach u psychiatry jako dziecko. Nigdy ale to nigdy moich rodziców nie wpuszczono ze mną. Właśnie dlatego żeby po pierwsze nie słyszeli tego co mówię, a po drugie nie wpływali na to co powiem.
@mietekforce: może dla Ciebie to co napisałam nie jest piekielnością, ale dla innych najwidoczniej tak.
@Meliana: mój błąd przyznaję się. Chciałam zmienić ale nie mogę edytować. Oczywiście chodzi o niepełnosprawnych ruchowo. I to w dodatku o małe dzieci.
@Meliana: gdyby chodziło o osoby z takim rodzajem niepełnosprawności nie byłoby tej historii.
@Fisstech: najgorsze jest to, że zmarnował tylko Twój czas ,bo jemu i tak za to zapłacili. P.S. wydawało mi się że korekty są droższe
@Candela: chodzi o sam fakt płacenia za coś, co powinno byc dostępne dla wszystkich za darmo
Pytanie kto za to wszystko zapłacił. A tak serio. 100 to malutko. Moja rodzicielka za zdjęcie rentgenowskie + gips na nogę zapłaciła 300. Ludzie co z tą Polską?
@Fisstech: Wykorzystał czy nie, cel został osiągnięty. Korekta za darmo :)
@de_most_en_es: jest też przepis (nie wiem czy to przepis czy jakieś inne unormowanie) że TIR nie może wyprzedzać TIR-a dłużej niż ileś tam sekund... Tylko kto tego przestrzega??
@Nikorandil: chciałam napisać dokładnie to samo :)
@jalkavaki: u nas nigdy nie było takiej sytuacji żeby czekać na listy. Ale to było ładnych kilkanaście lat temu więc może coś się zmieniło.
Nie uwierzę w to, że zastępstwa nie ma. Tak po prostu nie może być. Kto rozwiezie w tym czasie polecone?? Mój brat pracował na poczcie i wiem, że gdy jakiś pracownik brał urlop, jego rejonem obdzielano kilku innych pracowników.
wydaje mi się że wychodzi tutaj brak asertywności rodziny. Niby co biskup ma do gadania?? P.S. z natury jestem wredna. Nie zaprosiłabym go na stypę. :)
Po pierwsze: nikogo nie interesuje czy to Twoja pierwsza, trzecia czy dwudziesta historia. Nie musisz o tym pisać we wstępie. Chyba że chcesz wytłumaczyć tym swoje literówki. Nie.. Po zastanowieniu stwierdzam, że to nie tłumaczy Twoich literówek. Po drugie: nie jest to krótka historia, ewentualnie średnio długa. Po trzecie: jeśli chcesz napisać skargę to zrób to przez stronę InPosta, czy gdzie to tam się robi, a nie na piekielnych. Miłego dnia!!
Kilka egzaminów w jeden dzień?? O jejku masakra!!! Witamy w dorosłym świecie.
Trochę dziwi mnie Twoje zachowanie w stosunku do doktorantki. Albo inaczej. Mnie w jej wymaganiach odnośnie prezentacji nic nie dziwi. Czy takie coś nie powinno przygotowywać do publicznego wystąpienia? Na takę przemowę raczej nie przyjdziesz w dresie, więc jest to w jakimś stopniu próba przyzwyczajenia do sytuacji. Na temat podejścia do egzaminu się nie wypowiadam bo to wszystko zależy od uczelni, ale w sytuacji z prezentacją osobiście nie miałabym się do czego przyczepić.