Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Armageddonis

Zamieszcza historie od: 2 czerwca 2014 - 18:37
Ostatnio: 26 kwietnia 2019 - 17:06
  • Historii na głównej: 62 z 132
  • Punktów za historie: 26810
  • Komentarzy: 303
  • Punktów za komentarze: 1374
 
[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 13) | raportuj
11 maja 2016 o 0:46

@FrancuzNL: Sorry, rodzeństwo rodzeństwem, ale jak moja siostra by mnie poprosiła o pieniądze, to jeżeli nie byłyby to pieniądze pożyczane na chleb, to bym nie dał. Z tego względu że sam kokosów nie zarabiam. Chłopak wiedział że jego brat pożyczone pieniądze, za przeproszeniem, przepie***lał na głupoty, a mimo to pożyczał. Sam jest sobie winien.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
8 maja 2016 o 23:21

Wait - dafuq? Myślę że raz na ruski rok zrobić jajecznicę człowiekowi dzięki któremu istniejesz nie strąciłoby Ci korony z głowy. Jeśli to miał być żart to kiepsko wyszedł. I ten argument - albo trolololo z Ciebie albo człowiek potrzebujący pilnej pomocy psychiatrycznej. PS: Z pierwszym sraniem też czekałaś aż poznasz lUBEGO?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 maja 2016 o 23:24

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
5 maja 2016 o 22:29

@lordmakos: Z reklamą to na billboardy.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
5 maja 2016 o 22:20

@misiafaraona: Jakby mnie własne dziecko zaczęło kopać, nie ważne czy w domu czy w miejscu publicznym, pokazałbym mu jak to jest gdy jego się kopie. W granicach rozsądnej siły odniosłoby pożądany skutek.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
5 maja 2016 o 22:18

@maskonur: Problem z rodzicami nie potrafiącymi wychować swoich młodych jest taki, że z własnego słowa robią przysłowiową szmatę. Bo co z tego że matka powtórzy 20 razy "nie kop mnie" skoro dzieciak już się nauczył że nie poniesie za to konsekwencji. Albo dlatego że rodzic nie wyegzekwuje kary jaka powinna się bachorowi należeć, albo dlatego że dziadkowie zignorują zdanie rodzica i pod jego nieobecność udzielą pozwolenia na zakazaną rzecz (słodycze czy bajki). To jest podstawowy problem. Osobiście gdybym się już na gówniaka zdecydował, to za żadne skarby nie pozwalałbym go wychowywać własnym rodzicom. Przecież to oczywiste jak to że 2+2=4 że dziadek za żadne skarby nie spierze dzieciaka gdy mu się będzie należało. Ja jakoś wyrosłem na ludzi pomimo sporadycznych kar cielesnych gdy coś srogo spie****iłem, więc to całe pier***enie o "bezstresowym wychowaniu" sprawia że rośnie nam pokolenie ludzi, którzy myślą że wszystko im ujdzie na sucho. Jeśli chodzi o wychowanie, mam prostą zasadę - ja zrobiłem - ja biorę odpowiedzialność. Zostawiłbym dzieciaka samego tylko gdybym musiał, lub gdybym wiedział że rodzice będą go wychowywać w sposób w jaki ja go wychowuje. Dokładnie jak ze zwierzętami. Bo w końcu jaki jest sens uczenia psa komend z użyciem smakołyków, gdy potem przyjdzie ktoś kto psu całe opakowanie tychże da za ładny uśmiech. Nie tak się wychowuje psy i nie tak się wychowuje dzieci. Bo co z tego że dzieciak nie obejrzy bajki w domu bo coś przeskrobał, ale obejrzy ją u babci bo "co mi tam wnusia będzie karał". Ale mniejsza z tym. Jeśli rodzic egzekwuje swoje groźby, to dzieciak przynajmniej wie że nie ma żartów. Ale gdy rodzic mówi w sklepie aby dziecko się zachowywało bo... (tu wstawcie adekwatną karę) a w domu to zlewa, to taki bachor za 10 lat będzie wiedział że może zrobić wszystko bo rodzic i tak nic mu nie zrobi. Tak się właśnie chowa patologiczną młodzież, nawet w potencjalnie normalnych rodzinach jest to możliwe jeśli rodzic ma w dupie wychowywanie dzieciaka. Dzisiaj dzieciak pomimo "szlabanu" pogra na kompie, a jutro ukradnie matce ostatnie pieniądze z portfela bo się nauczył że i tak mu nic nie zrobi. Dziecko z pociągu w sumie rozumiem, bo matka totalnie je olała. Gdyby poświęciła mu choć chwilę, to może podróż byłaby dla wszystkich przyjemniejsza.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2016 o 22:19

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
27 kwietnia 2016 o 14:23

Dawno temu doszedłem już do wniosku że zrobić sobie krzywdę na mieście to to samo co zrobić sobie krzywdę na pustyni. Nie ma nikogo kto chciałbym pomóc. Słowo "bezinteresownie" znika ze słownika.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
21 kwietnia 2016 o 2:42

@Pelococta: Krok 3: Jeśli dwa poprzednie nie zadziałały, poinformować rodziców że za 15 minut wystawiasz gówniaka za drzwi bo się patolą nie będziesz opiekować. Pominę fakt iż piekielna w historii jest również autorka, bo każdy właściciel zwierzaka który zobaczyłby jak jakieś dziecko się nad jego pupilem znęca, zareagowałby choćby krzykiem, nie wspominając o odciągnięciu gówniaka i postawieniu w kącie lub daniu klapsa (czyt: wpie**olu). Trzeba naprawdę mieć w dupie swoje pupile aby nie zareagować w żaden konkretny sposób na dziejącą się im krzywdę.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
20 kwietnia 2016 o 15:54

Sorry, ale nie wierzę że można na coś takiego patrzeć i nie zareagować jak należy, czyli nie spuścić gówniakowi porządnego wpier***u. Co się dzieje z rodzicami w tych czasach? Gdyby mnie matka przyłapała w wieku 4 lat jak ciągnę kota za ogon to by mi zrobiła porządny wykład na ten temat. Gdyby zaś zobaczyła że się nad futrzakiem znęcam to sprałaby mi dupę tak że bym się zbierał z podłogi przez tydzień. Ktoś powie że patola i tak nie wolno, lecz gdyby dzieciak dostał klapsa za każdym razem gdy zrobi coś podobnego to by się dwa razy zastanowił. Taki odwrócony Eksperyment Pawłowa. Na twoim miejscu nagrałbym eskapady gówniaka i zgłosił. Gdziekolwiek, choćby do MOPS-u, patologiczne zachowania w rodzinie to ich działka. Bo tylko tak można nazwać to co bachor wyprawia. Jeżeli zaś nie jest to twoje główne źródło utrzymania, zrezygnuj z niego. W ostateczności po odwiedzinach bachora udać się ze zwierzakami do weterynarza na oględziny. Jeśli stwierdzi że kotu stała się krzywda i potrzebuje, powiedzmy, leków na uspokojenie, wystawić fakturę mamuśce. Jeśli nie szanują ciebie i twoich zwierzaków to może uszanują twoje pieniądze, bo takie leki tanie nie są. To wszystko rozwiązania tymczasowe bo dzieciak się nie nauczy. Tutaj może pomóc jedynie strach przed karą, którą powinien być w tym przypadku potężny wpier**l. Nie wahałbym się ani chwili gdyby gówniak znęcał się nad moim zwierzakiem, bez względu na konsekwencje.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
15 kwietnia 2016 o 7:58

@timo: Z rozkoszą bym służbowy telefon wyłączał gdyby nie fakt iż w ten sposób przed nosem przeleciałoby kilka umów. Ludzie często nie mają czasu dzwonić w tygodniu, więc dzwonią w weekendy. Jeżeli ja nie odbiorę, odbierze ktoś inny.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
10 kwietnia 2016 o 9:08

@bazienka: Kocham ZTM Gdańsk XD

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
6 kwietnia 2016 o 18:25

Jak rozumiem autor/autorka była osobą która udzieliła pierwszej pomocy i wezwała karetkę? Bo jeśli nie to niczym się od "gapiów" nie różni.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
4 kwietnia 2016 o 23:36

@Crook: Jedna z nich pracuje na dwa etaty, druga, która wymysliła listę, nie. Tylko studiuje weekendowo. Z czego się utrzymuje? nie wiem, ale zasiłek lub jakieś dziwne stypendium to jedyne co mi przychodzi do głowy.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
28 marca 2016 o 11:54

Przy moim pierwszym zatrudnieniu również musiałem założyć konto. Wybrałem ten bo konto w nim miał mój ojciec i był zadowolony. Ale ojciec starej daty, ważne że może. tą kasę wypłacić i tyle. Nie przeczuwałem co się święci. Założenie konta - ponad godzinę stania przy ladzie. Wszystko pięknie, miesiąc później przychodzi wypłata - zonk. Za wypłatę pieniędzy z ICH WŁASNEGO BANKOMATU płaciłem 2 złote. Przy jakiejkolwiek kwocie chyba, ale nie sprawdzałem, po prostu całą wypłatę wyciągnąłem przy ladzie i zamknąłem konto. Cholera wie czy by nie pociągnęli by po 2 zł za każde 50zł wypłacanych. Za wypłatę z innego bankomatu chyba 20zł pobierali. Paranoja, XXI wiek a system jak za PRL'u. Przeniosłem się do ING za rogiem i jestem przeszczęśliwy, wszystko za darmo i w dodatku darmowa lokata na 2%. Jak wspominam Powiślański Bank Spółdzielczy to mnie ciary przechodzą że ktoś takiemu przestarzałemu systemowi chce powierzać pieniądze.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
27 marca 2016 o 22:37

@Michail: Pomysł doskonały i z pewnością wprowadziłbym go w życie gdybym miał taką władzę. Niestety, jestem tylko doradcą który w sprawach proceduralnych nie ma nic do powiedzenia.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 marca 2016 o 22:43

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
26 marca 2016 o 16:34

@sicca: Tak naprawdę w umowie pożyczkowej jest zapis, iż czas na wypłatę pieniędzy to nawet do 14 dni. Więc firma mogłaby sobie, kolokwialnie mówiąc, polecieć w ch**a i wypłacić pieniądze 13-tego dnia po podpisaniu umowy. Ale nie robimy tego. Wręcz przeciwnie, wypłacamy je jak najszybciej. Odpowiedzialna za to osoba często zostaje w pracy po godzinach aby wypłacić wszystkie umowy z danego dnia.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 26 marca 2016 o 16:37

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
26 marca 2016 o 15:36

@sicca: Nie są to chwilówki a zwyczajne kredyty. A i chwilówek jest niewiele takich, które Ci dadzą kasę już w weekend.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
23 marca 2016 o 9:23

INTERPUNKCJA, BŁAGAM!

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
19 marca 2016 o 23:42

@Fomalhaut: Po prostu stwierdzam, że skoro i w miejscu w którym stoję, jak i 5 metrów dalej, tłok jest taki sam, to nie ma sensu się przeciskać. Ale może to ze mną jest coś nie tak.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
19 marca 2016 o 22:30

@unitral: O to się z luba postaramy :D

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 11) | raportuj
19 marca 2016 o 19:30

@Ara: Niech pomyślę - próbowaliśmy racjonalnej dyskusji, niestety, nie da się. Argumenty typu "mówisz mi to 10 raz" czy wymienianie rzeczy które one robią nie tak jest jak grochem o ścianę. A przecież nie wyrzucę jej z czwartego piętra dla świętego spokoju. Kto by to później sprzątał. Po prostu są ludzie betony od których wszystko co racjonalne się odbija. To właśnie przykład takich ludzi.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
19 marca 2016 o 14:22

@blaueblume: Na to wygląda.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
19 marca 2016 o 14:18

@wumisiak: Chyba tak właśnie zrobimy :D

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
19 marca 2016 o 13:11

@JaNina: Jak dla mnie dobrze że w ogóle sprzątała, generalnie była spoko. Wiemy że każdy może się mylić czy popełniać błędy. Współlokatorki o których mowa w historii uważają że nie mamy prawa zrobić czegoś takiego.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 11) | raportuj
19 marca 2016 o 13:04

@wumisiak: Na całe szczęście moja luba ma nieco łagodniejszy temperament ode mnie. Wolałbym się nie rozkręcać, bo wyrzuciłbym im to wszystko w twarz na jednym posiedzeniu. Nie stroniąc od pań lekkich obyczajów.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 12) | raportuj
19 marca 2016 o 12:53

@Terminatoro23: Gdyby to zaczęło się pół roku temu - zrobiłbym to bez wahania. Ale na 2 tygodnie przed wyprowadzka nie ma to sensu. No i zwyczajnie, nie chcę być chu*em. A mógłbym.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1012 13 następna »