Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

KlonowyLisc

Zamieszcza historie od: 17 czerwca 2020 - 13:44
Ostatnio: 15 kwietnia 2024 - 8:57
  • Historii na głównej: 7 z 7
  • Punktów za historie: 545
  • Komentarzy: 36
  • Punktów za komentarze: 213
 
[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
15 kwietnia 2024 o 8:57

Cóż, jak ktoś już wspomniał zabrakło komunikacji. Przecież obecnie mało kto zaręcza się/bierze ślub po paru miesiącach znajomości, ludzie spotykają się zwykle przez kilka lat, i takie tematy powinny być poruszone wcześniej (tak samo jak masa innych, typu kto weźmie urlop w pracy jak dziecko zachoruje). Myślenie że dla mnie coś jest oczywiste więc dla drugiej osoby też jest naiwne - dlatego wychodzą takie sytuacje : Ona myślała że skoro pracuje na swoją renomę to On się domyśli że chce zostać przy swoim nazwisku, o On myślał że skoro jest taka tradycja że żona przejmuje nazwisko męża to Ona też tak zrobi. Życie razem to sztuka kompromisów. Uważam że Pan zareagował przesadnie, i może to (ale nie musi) świadczyć o tym że w przyszłym wspólnym życiu też będzie chciał narzucać swoją wolę (dla niektórych kwestia nazwiska to sprawa bardzo ważna, a w innych są bardziej elastyczni).

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
9 kwietnia 2024 o 8:19

@Michail kierowniczka pracowala w tym miejscu od lat, a branża, powiedzmy że handlowa, większość okolicy robiło u nas zakupy, dlatego z czasem o niektórych ludziach wiedziało się wiecej

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
25 lutego 2024 o 22:25

Oj, znam ten temat.... Też razem z Mężem mieszkamy dalej od rodzinnych stron (ok 1,5 godz jazdy) i parę osób z rodziny Męża zawsze miało do nas baaaardzo daleko, za odwiedziny u nas rozumieli jak przyjechaliśmy do domu rodzinnego Męża i oni tam zajechali.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
6 lutego 2024 o 22:38

Ja swoją sukienkę ślubna zamówiłam ze sklepu internetowego, zwykłego a nie ślubnego, i nazwana była po prostu jako biała sukienka. Ale taki krój że wszyscy myśleli że niewiadomo gdzie kupiłam, a to raptem 300 zł (nówka).

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
24 stycznia 2024 o 22:07

Cóż, masz trochę racji, ale w takiej sytuacji to można się podzielić : do jednego wnuczka idzie babcia, do drugiego dziadek. Przecież nie do każdego dziecka przychodzi 4-osobowy komplet dziadków (niektórzy są schorowani a czasem już niestety ich nie ma). Co do uczuć dziecka dlaczego tylko jedna osoba była, to niestety trzeba wytłumaczyć, będzie pewnie trochę przykro ale nie zawsze mamy w życiu wszystko co chcemy. U mojego syna była tylko babcia, i to przyszywana, bo dziadek nie żyje a reszta zbyt chora. A co mają dopiero powiedzieć Ci którzy mają wnuki na drugim końcu Polski? Wtedy nie da się podskoczyć na godzinkę tylko prawdziwy wyjazd na co najmniej kilka dni

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
25 grudnia 2023 o 8:02

@marcelka w firmie mojego męża to słodycze i alkohol są na spotkaniach firmowych, a jako prezenty to dostają różnie : termos, kubek termiczny, scyzoryk itp. I oczywiście kalendarz firmowy

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
19 grudnia 2023 o 9:01

A z przestrzeganiem regulaminu w saunie bywa różnie : o ile wchodzenie do sauny parowej w pareo (mimo że na drzwiach kartka że powinno się bez bo przecież za parę minut z tego pareo jest mokra szmatka) czy branie prysznica owinięty w pareo bardziej mnie śmieszy, to przez takie akcje jak wchodzenie prosto z sauny do basenika z zimną wodą (należy się najpierw spłukać pod prysznicem z własnego potu) przestałam z tego basenika korzystać

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
19 grudnia 2023 o 8:49

Zresztą to co innego zamienić parę zdań szeptem z koleżanką, a co innego nawijać jak katarynka na pełnej głośności. Zdarzyło mi się być biernym uczestnikiem takich pogaduszek znajomych, niemal zawsze były prowadzone przyciszonym tonem, więc jakoś bardzo mi to nie przeszkadzało. Bardziej mnie zawsze dziwiło że ludziom nie przeszkadza że ktoś postronnych słucha ich rozmów....

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
8 listopada 2023 o 8:35

@KatzenKratzen z opowieści można wywnioskować że nie jest to na tyle duże miasto aby się w nim całkiem zgubić. Mają wspólnych znajomych, prędzej czy później na kogoś wpadnie na chodniku i w gadce szmatce co u kogo i tak dalej temat koleżanki wypłynie. Lepiej spróbować przepracować problem

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
28 października 2023 o 9:18

@feline1 nie "otworzy" się recepta. Dane muszą być poprawne

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
5 października 2023 o 8:47

Na tej liście dla seniorów są statystycznie najczęściej stosowane substancje czynne w najczęstszy chce schorzeniach u seniorów, przy czym raczej te starszej generacji. Nowsze produkty rzadko kiedy. Głównie chodzi o kardiologię lub choroby metaboliczne, czasem coś z okulistyki (jaskra). Przy czym to tylko te leki które są ogólnie refundowane. A u nas np niemal wszystkie leki dermatologiczne są pełnopłatne (a zwykle są drogie). Więc, podsumowując : jeden pacjent wyjdzie z apteki z reklamówką pełną leków i paragonem 0 zł, a drugi za 0 to ma dosłownie jeden produkt (zwłaszcza jak lekarz chce prowadzić kurację lekami najnowszych generacji).

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
22 listopada 2022 o 9:20

U mojego starego operatora internetu telemarketerzy zaczeli akcje wydzwaniania z ofertą rok przed skończeniem umowy. Z rozmów z nimi dowiedziałam się że obietnice w stylu "zapiszemy sobie że Pani nie jest zainteresowana" to ściema bo mają nakaz dzwonić do numeru wskazanego przez system. Odpuścili dopiero w ostatnim, krytycznym miesiącu bo moją sprawę przekazali lokalnemu przedstawicielowi

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 15) | raportuj
15 listopada 2022 o 22:27

Cóż, przykro mi że masz takie doświadczenia. Też pochodzę z religijnej rodziny, sama jestem wierząca choć nie tak mocno jak moja rodzina. I spotkałam na swojej drodze wiele osób wierzących a przy tym normalnych (czyli np biblijne stworzenie świata nie wyklucza teorii ewolucji, homoseksualizm to nie choroba a aborcja to nie jest kwestia zero-jedynkowa). Oczywiście zdarzają się też przegięcia, ale każdy ma przecież prawo mieć swoje pasje /poglądy. Jak ktoś kocha sport i trenuje kilka razy w tygodniu to jest normalne, człowiek z pasją, ale jak ktoś ma potrzebę duchową się pomodlić czy pójść w tygodniu na mszę to już dewocja. O ile nikt nikomu nie próbuje na siłę w upierdliwy sposób narzucać swoich poglądów to niech każdy żyje jak chce

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
13 listopada 2022 o 7:06

W Polsce też można przeprowadzić medyczną sterylizację biorąc jako podstawę upośledzenie psychiczne (znam taki przypadek), ale jest to czasochłonne - trzeba wyrok sądowy ubezwłasnawiający taką osobę

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
3 listopada 2022 o 22:16

@singri bo, niestety, dzieci potrafią udawać. I naciągać fakty. Chodzi o to żeby taki młody człowiek nie wyrobił sobie przyzwyczajenia żeby z byle pierdółki robić wielkie halo i unikać przez to obowiązków. Bo w dorosłym życiu i w pracy nie wystarczy usprawiedliwienie od mamy za nieobecność, a większość pracodawców nie przepada za pracownikiem który chętnie chodzi na L4. Problemem jest jak niektórzy rodzice próbują uczyć dzieci takiej obowiązkowości i/lub nie roztkliwiania się nad sobą - jak w powyższej historii

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
27 października 2022 o 8:51

@kartezjusz2009 rynek pracownika zależy od regionu i od branży, ale też i od tego co ten potencjalny pracownik ma do zaoferowania. Ogólnie w większości regionów i branż łatwo jest znaleźć jakąś pracę, tylko że rzadko taką super hiper. Poza tym zawsze i wszędzie znajdzie się powód żeby ponarzekać

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
27 października 2022 o 8:44

@bazienka owszem, z punktu widzenia pracodawcy takie zachowania są piekielne. A z punktu widzenia matki /rodziny to jest korzystanie z przysługujących praw aby zadbać o rodzinę. A niestety, jak chce się mieć dzieci, to trzeba się liczyć z przerwą zawodową, i większość próbuje przejść przez to jak najbardziej obronną ręką

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
27 października 2022 o 8:28

@digi51 ogólnie zgadzam się z Tobą, jedynie co do punktu "można nie zauważyć że się kogoś potraciło". Z punktu widzenia dziecka za potrącenie może być uznane minimalne szurnięcie- kiedyś jak szłam wąskim chodnikiem to z mijałam się z matką z około 3-4 letnią dziewczynką. Mała wymachiwała swoją torebeczką, i mijając mnie lekko mnie nią uderzyła, na co nawet nie zareagowałam bo przecież nic mi się nie stało. Za to dziewczynka od razu "auaa" - taka jej reakcja że mnie dotknęła. A reakcja mamusi? - "Pani Cię uderzyła?"

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
14 października 2022 o 8:34

Cóż, kolego, a wziąłeś pod uwagę że właśnie w taki typ kobiet celujesz - czyli puste lale? Wiem że każdy ma typ który nas przyciaga, tylko że czasem jest to jak ze ćmą i płomieniem świecy - to do czego nas ciągnie w rzeczywistości nie jest dla nas dobre. Gwarantuje Ci że wygląd nie jest wyznacznikiem partnera dla wszystkich kobiet.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
30 września 2022 o 11:17

@czydredy cóż, to że apteki nie pałają entuzjazmem na hasło nocnych i świątecznych dyżurów to akurat rozumiem. Ale mówi się trudno, taka specyfika zawodu. Najlepszym rozwiązaniem jest jak jedna apteka decyduje się na zostanie całodobową - wtedy ten personel idąc do pracy do tej konkretnej apteki wie na co się pisze (calodobówka ma też swoje plusy, np większa elastyczność grafiku). W Waszym mieście skoro nie ma jednej apteki całodobowej to powinny być dyżury - starosta widocznie ma temat w poważaniu skoro tak to ciągle trwa.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
29 września 2022 o 22:22

Jeśli to nie jest miasto powiatowe to apteki nie mają obowiązku pełnić dyżuru. Jeśli jest stolicą powiatu to zgłosić sprawę do urzędu - starosta powinien zająć się problemem.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
13 czerwca 2022 o 21:49

Pieski na wsi.... Pamiętam to aż nadto dobrze jak to ładnych naście lat temu wyglądało: na każdym podwórku pies (bo jak to na wsi psa nie mieć!) a na co trzecim brama wiecznie otwarta co by pieski świat zwiedzały. Jeszcze gorzej było w zimie - zamiast lepiej budę ocieplić czy zorganizować większy wybieg to właśnie puszczanie luzem - jak sobie pobiega to mu cieplej będzie - a bramy oczywiście nie zamykamy bo śnieg przeszkadza (do obrońców zwierząt - wiem że takie zachowanie było złe, ale takie były niestety realia na mojej pipidówce jakieś 20 lat temu. Teraz sytuacja jest już znacznie lepsza - pies to przyjaciel domu a nie element jego wyposażenia).

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
12 czerwca 2022 o 22:33

A tak z drugiej strony lady aptecznej - czasami rozmowa z pacjentem trwa długo bo aptekarz musi dopytać o niektóre rzeczy, wyjaśnić stosowanie. Prawdziwym piekielnym jest typ 4 (telefonista) : najczęściej w wersji że dopiero przy ladzie dzwoni z pytaniem co to miało być, gdy o takie rzeczy można dopytać w domu (a nierzadko osoba dla której to mają być leki nie odbiera telefonu).

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
20 stycznia 2022 o 22:06

Mąż ma trochę racji, zimowe ubrania maskują brzuszek a śliski chodnik sprawia że niejedna osoba idzie ostrożnie. Wiem że Ty czujesz się "jak pingwinek" (doskonale Ciebie rozumiem, obie ciąże finiszowałam w sezonie zimowym), ale ludzie wokoło w zdecydowanej większości są tak zajęci własnymi sprawami i zamyśleni że Cię po prostu wymianą i pogonią dalej. Tak samo w wielu innych miejscach (sklep, urząd) ludzie nie rozglądają się wokoło siebie. Owszem, sytuację jak podałaś w laboratorium też się zdarzają, ale myślę że rzadziej. A teraz patrząc od strony osoby która zarządza tą kolejką i powinna Ciebie zauważyć i poprosić szybciej (z racji pracy znam i tą perspektywę) - najczęściej pracownicy są tak zaganiani że nie patrzą na ten tłum który stoi przed nimi tylko skupiają się na osobie która jest bezpośrednio obsługiwana. Znaczenie może też mieć miasto/region gdzie mieszkasz, podobno im większe miasto tym wieksza znieczulica i chamstwo, ale to powtarzam tylko jako zasłyszane (mieszkam w mieście średniej wielkości i uważam że ludzie tu potrafią się ogólnie zachować).

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
23 listopada 2021 o 22:00

Ponieważ spotkałam się z identyczna sytuacja, to przy okazji odbioru awizo zapytałam o to na poczcie. I dostałam w odpowiedzi, że w związku z sytuacją pandemiczną poczta wprowadziła nowe zarządzenia : mianowicie nie wszystkie listy polecone muszą zostać dręczone przez listonosza- zależy to od rodzaju listu. Pani zaczęła mi tłumaczyć jakie są te kryteria który list automatycznie idzie na awizo a który listonosz ma doręczyć, ale już nie pamiętam. Więc być może listonosz skorzystał z przysługującej mu furtki

« poprzednia 1 2 następna »