Profil użytkownika
ja_2
Zamieszcza historie od: | 19 września 2012 - 2:59 |
Ostatnio: | 11 maja 2024 - 7:50 |
- Historii na głównej: 5 z 6
- Punktów za historie: 2701
- Komentarzy: 322
- Punktów za komentarze: 1767
Zamieszcza historie od: | 19 września 2012 - 2:59 |
Ostatnio: | 11 maja 2024 - 7:50 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@fenirgreyback: rozumiem twój wojujący filosemityzm ale akurat o "zakupach" żydowskich czy sposobie w jaki to państwo się utrzymuje (dotacje z usa, które w przeliczeniu na jednego mieszkańca są większe niż całe PKBpC wielu innych narodów) to bym tak głośno nie wypowiadał się....
zabić gnoja. Powoli.
RFN - Republika Federalna Niemiec a nie NRD. a co z telewizorem? ukradł i miał czy zwrócił? i gdzie tutaj piekielność, skoro wcześniej koleś nie zauważył, że to przeprowadzka a nie "wystawka"
@MyCha: o inteligencji świadczy też np. sposób wysławiania się, pisania w tym tak obca dla ciebie dziedzina jak ...ortografia ... Nie mówiąc już o logice (średnia 107) ale czego oczekiwać po tobie opisałem powyżej ;)
wszystko fajnie..."prawie" a jak wiemy "prawie" robi często dużą różnicę. Wierzymy takim opowiastkom bezkrytycznie, nie bacząc, że jest to tylko relacja jednej strony. Znam też takie opowieści z drugiej strony. Panna znana lokalna ku.ewka, chwali się koleżankom, że "złapała bogatego jelenia", do tego ogólna patologia. Na spotkaniach jak coś powie, to nie wiadomo gdzie oczy podziać... Ale na słowa krytyki też wymyśla i rozpowiada jakieś niestworzone rzeczy. W tym wypadku podobno chciałem ją poderwać i to idiotyczna zemsta za zawód miłosny... A jak miałem ją chcieć jak nasze horoskopy się nie zgadzają ;) Tyle tylko, że tamto dziewczę nie wychodzi poza przysłowiową lokalną budkę z piwem toteż jeszcze nie ma na piekielnych historii o "zdawało by się światłym" ale sfrustrowanym znajomym narzeczonego, który bez powodu nie lubi takiego ideału jak ona. (no bo przecież ona beka najlepiej na dzielni ;) ) Może to nie ten przypadek ... ? Czy na pewno ?
spowrotem???? Chyba wynajmowałaś mieszkanie będąc w szkole podstawowej. Nie dziwne, że rówieśnikiem opiekowała się mama...
Nie rozumiem nerwów? Przeprosić teściów, że nieco was poniosło bo niespodziewanie. Zaprosić ich na kolecję, wynająć jakaś 50-60 szykowną babkę, dorobić jej "historię" i w trakcie kolacji nich patrzy na teścia a ty cały czas super miła powiesz, że liczysz na to że w końcu rzuci tą starą raszplę i zwiąże się z kimś na poziomie. Że w końcu mu też się należy coś od życia należy a nie tylko taka k...wa ;) Ew. syn niech wzdycha i mówi, że chciałby mieć taką matkę jak tamta, ale niestety ... ;-)
kolejny raz ktoś myli skutek z przyczyną "Ściana wschodnia" jest daleko od "zakładu produkcyjnego" szrotów czyli niemiec i zachodu stąd ludzie tam są nieco zdani na łaskę handlarzyn a ci o tym wiedząc robią takie przekręty. Poza ty są biedniejsi więc szukają okazji a to też woda na młyn oszustów. Takie numeru dużo gorzej przechodzą w miejscowościach 20-50km od granicy, gdzie dodatkowo spora część ludzi zna niemiecki i tak czy tak często wybiera się do sąsiadów. Także chciałeś chyba wyśmiać tych "wchodnich" a wyszło, że sam jesteś ...hmm "mało myślący" ;p ps. mieszkam w centralnej Polsce ;)
dość łatwo jest tłumaczyć ostro kolesiowi jak za tobą stoi 2 metrowe 120-130kg... gorzej gdy przed tobą stoi łysy debil 190 i tyleż w barach i mówi ci "odp...ol się k..wo od mojego syna... bo co mi zrobisz..." a ty nie masz zaplecza w jego gabarytach
mam nadzieję, że zadzwoniłaś potem do żonki tego pana i poinformowałaś ją, czemu REZYGNUJESZ z prowadzenia korepetycji ..;)
Przeżyłem coś podobnego jak opisana historia (próba podniesienia oceny do promującej przez dyrekcję). Z tym ja na Radzie poprosiłem w takim razie dyrektorkę, żeby ona podpisała się pod tą oceną lub wydała mi pisemne służbowe polecenie podniesienia oceny... Jakoś zabrakło jej papieru ...
Historia może nie aż tak piekielna, ale dałem "+" ze względu na zwrócenie uwagi na problem analfabetyzmu (moim zdaniem planowego). To, co w tej chwili dzieje nie tylko na forach, blogach czy czatach, ale też w internetowych wydaniach gazet woła o pomstę do nieba. Nie sposób znaleźć już osobę poniżej 25 roku życia, która potrafi napisać 2 zdania bez błędu ortograficznego. I nie mówię tutaj o prostych literówkach, omsknięciu palca na klawiaturze na literkę obok czy zamianie kolejności liter.... Masakra. Z drugiej strony wiele wyjaśnia historia http://piekielni.pl/48735
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 marca 2013 o 19:57
a może wydedukowała, że skoro leżę poobijany to raczej tak szybko jej nie ucieknę, a kto wie może,z racji urazu głowy czy szoku bólowego, uda się jej uzyskać nawet ...2 zł ;-)
Z perspektywy wywrotki faktycznie byłem niezrównoważony ;), szczególnie w lewą stronę (bo zakręt był w prawo) ;)
mam nadzieję, że ta pani z dzieckiem 37,1 dostała pokwitowanie za przylot helikoptera z ekipą??... bo może to nie nfz jest winny braku pieniędzy ale właśnie takie idiotki...
napisz na face, że niestety nie zamieścisz tych notatek przez tego kolesia a jeszcze lepiej: że chciał załatwić z tobą, żeby tylko jemu dać notatki bo jak powiedział "niech reszta frajerów sama sobie radzi a on musi być lepszy".... wynik będzie taki, że ty będziesz miała tylko jego przeciwko sobie (co i tak masz) a on - całą resztę klasy...;)
trzeba było odpowiedzieć, że przecież tatuś dawno był chory i wszyscy o tym na osiedlu wiedzieli. Babsztyl przekręciłby się ze złości, że coś przeoczył. w wersji mniej grzecznej zawsze można jeszcze dodać, "... dziwne, że jak pani nie wiedziała ... naprawdę, a ma pani przecież na osiedlu zasłużoną opinię najbardziej wścibskiej plotkary". No i oczywiście wersja hard "gdyby pani czasami w przerwach między przyjmowaniem klientów wieczorami zainteresowała się sąsiadami to by pani widziała... no przecież wszyscy mówią na osiedlu, czym się pani zajmuje i że bierze pieniądze za nierząd"
wszyscy o pijaństwie itp może z racji "zdolności mnie jako egzemplarza" ale przyczepię się do samej historyjki... mamy audi i golfa w efekcie zderzenia: - zgłosić szkodę przyszedl kierowca audi. Wniosek: przeżył i nie on jest sparaliżowany - więc sparaliżowany został kierowca golfa ten z otwartym złamaniem który chciał dalej jechać - przeżyła też jego dziewczyna (czyli kierowcy golfa) - obok kierowcy golfa koleś przebił szybę głową - domyślnie siedział obok? - zginęli tylki pasażerowie golfa - w golfie było 5 chłopaków pytanie: gdzie siedziała dziewczyna? ile osób tak naprawdę było w golfie ? hmm drogą dłuższych dociekań można wygenerować przypadek gdy w golfie siedziało 4 kolesi - kierowca i 3 z tyłu, dziewczyna obok na przecie, jeden z tych z tyły siłą rozpędu przeleciał na przód i przebił szybę... i ten paraliż z takim opóźnieniem i bez najmniejszych symptomów od razu ... hmm.. no coś mi się nie klei w tej histrii, czy aby nie "podkoloryzowana" dla efektu i zaistnienia na "stronie głównej"
Standard. do MammaMia - nie masz pojęcia to się nie odzywaj, co ci to daje? że masz kolejny wpis ? jakąś normę wyrabiasz? Nie rozumie tego kto nie miał sklepu. Chcieliby, żeby w spożywczym można było też kupić proszki do prania oraz olej do samochodu. Jak w końcu po naleganiach kupisz i nawet im to mówisz to już więcej w życiu tego nie kupi. Potrafią narzekać z 10 min na mały wybór papierosów mimo, że sami nie palą !!! Często jest też tak w małych sklepikach osiedlowych, że konkurencja przysyła kilku chłopaczków którzy wydziwiają na całe gardło jak masz kolejkę, że tutaj syf, nie ma rzeczy a u konkurencji przez ulicę jest (przeważnie do tego wydziwiają na rzeczy których i tak wiadomo, że nikt nie kupi, ale żeby był "klimat") Przez kilkanaście lat moja rodzina prowadziła i małe (kioski) i wielkopowierzchniowe sklepy z różnych branż - nasłuchałem się historii daleko lepszych niż powyższe, a też sporo sam widziałem (głównie przekrętów i kradzieży bo to się bardziej pamięta, poza tym to była "moja działka")
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 6 stycznia 2013 o 19:22
Nie wiem skąd twoje przekonanie ze "dyrek nie oberwie". (zapewne mówisz o dyrektorze danego oddziału). Jeżeli to bank z żuberkiem to ... wystarczy, że napiszesz do dyr. regionalnego lub do centrali ... oj oberwie i to bardzo, uwierz mi ;) bardziej martwi mnie to pismo do KNF - bo jeżeli KNF poprosi o wyjaśnienie i dowie się o tym Zarząd to ... to będzie ostatni dzień w pracy tego pana. możesz mi wierzyć. A to pewnie już za duża kara. Wątpię, żeby brak tego podpisu wynikał z niechęci osobistych tego "dyrka" ;)
witamy w korporacjach i przyjaźniach w nich ... u mnie to bułka z masłem