ja_2

nie wiem gdzie piekielność - zupełne standardy korpo...

Jeżeli tak było to faktycznie piekielne, ... JEŻELI ... Bo osobiście znam 2 przypadki, gdzie panie po rodzinie tworzyły niemal identyczne historie... a prawda o zdradzie, innym ojcu dzieci i kilku innych rzeczach była zgoła odmienna... np. to "notoryczne poniżanie" to był opieprz kiedy wracała po nocy u jakiegoś "gacha" lub pojawiała się po niezapowiedzianej całoweekendowej nieobecności totalnie napruta.. - albo wesele i robienie z siebie świętej i męczenniczki, kiedy obok siedzi jej poprzedni kochanek (przy okazji biologiczny ojciec dziecka), oraz kochanek obecny (oficjalnie zaproszony jako osoba towarzysząca pod nieobecność męża niecnoty;) -czyli ja)

@emorojo: Sądząc po ortografii i interpunkcji owego "pisaża" to pewnie pisze do gazety wyborczej ;), szczególnie do jej internetowego wydania...;)

A może po prostu nie chciała wam wynająć... Może bała się rodzinki z ewentualnym dzieckiem i kłopotów z ewentualnym wykwaterowaniem. Oszust też może się ubrać ładnie, potem nie płacić (co w naszym prawie nie jest wystarczające do wyrzucenia) a dodatkowo dziecko i ... kłopoty na wiele miesięcy jak nie lat gotowe.. A że nie umiała tego wprost powiedzieć i chrzaniła głupoty i kolejne zaporowe warunki ... bywa

Piekielne jest tylko to, że teraz na debila będziemy musieli płacić. A poza tym to, że spartaczył, no byłaby kandydatura do nagrody Darwina i ... po sprawie ;) Jedyny plus, że prawdopodobnie nie przekaże swych genów ...

Upadek prestiżu zawodu nauczyciela (+ warunki finansowe) powoduje, że pretendują do niego coraz większe głąby... a to powoduje spadek zaufania i renomy... takie błędne koło lub równia pochyła... Choć wydaje się, że dotyczy to większość społeczeństwa. Kilka lat temu dla kuratorium (w jednym z największych miast Polski, ośrodku akademickim) podsumowania badań. Przygotowała je "pani matematyczka" a sprawdziła z ramienia kuratorium kolejna "biegła w matematyce". Poprawiłem wyliczenia w procentach. Wezwali mnie, "bo jest źle". Tłumaczyłem tej drugiej z godzinę jak się wylicza PROCENTY !!! (sic) Bez większego skutku.. następna tura badań - to samo.

To jest strona o piekielnych a nie "standardy" ;) a awantury i "zdrada" były jej potrzebne do opowiadania światu jaki to ty byłeś zły i niedobry, aż ona musiała się ratować z chorego związku

@Locust: o tyle rozpętasz burzę, że ... mnie ubiegłeś z treścią komentarza.. Bardzo lubię jak Kościół Katolicki oceniają/krytykują ludzie do niego nie należący lub należący tylko formalnie.

4 dni - to wystarczająco, żeby nawet w dużej korporacji zareagować na potknięcie czy problem konkurencji. Szczególnie jeżeli chodzi o promocję lokalną, bez budżetu marketingowego...

@tysenna: "mnie się wydaje" ;) ;p Zresztą "babcia w autobusie" nie posługuje się wynikami prac naukowych tylko właśnie badaniami pt. "Mnie się wydaje";p

@maranocna: A czy ja gdzies napisałem, że nie ma prawa usiąść? Odniosłem się tylko do stwierdzenia, że "Dlaczego młodą ciężarną traktuje się jak puszczalską k**wę? ".

Jakoś dęta ta historia... Matka zmarła i nagle z tego powodu wszystcy w jej rodzinie stają się źli, agresywni i podli ... Myślę, że zabrakło dużo dużo historii.. I pewnie kilka rzeczy by wyszło ...

Mam w rodzinie lekarzy i wiem co to "czekanie na wynik" po zetknięciu się z krwią pacjenta, który zataił choroby zakaźne w wywiadzie lub przedstawił fałszywe wyniki (sic)... A przeważnie to dodatkowo najbardziej roszczeniowi i chamscy pacjenci...Zatłuc gnoi to za mało...

Jedyna sytuacja gdy kobieta chciała wyglądać starzej niż naprawdę miała lat;)

@sussana: A czy tak samo potępiasz tych co na FB piszą jak to fajnie było bzykać się przed ślubem i że Kościół to tylko zacofanie i przygłupy?

@Omszalek: Robiłeś badania z tymi 90% czy tylko jak standardowy leming wyczytujesz historię o Katolikach w najbardziej kompetentnym miejscu czyli żydowskich periodykach??? Śmiem twierdzić, że większymi idiotami i problemem są lemingi wierzące w każdą bzdurę w "wybiórczej" czy tvn niż te "dewotki". One może i są nienajmądrzejsze, ale nie wymądrzają się na Internecie ... ;)

A i jeszcze - nie wiem gdzie tutaj piekielność? Fakt, że to były dupki(albo po prostu tacy czy inni "zaliczacze" mentalnie na poziomie gimnazjum) Jak się poznaje osoby to tak bywa ... Takich historii tylko w drugą stronę (np. po kilku tyg. dowiaduję się, że to mężatka) mógłbym napisac kilkadziesiąt... (uprzedzając "porady": obrączki nie nosi, w dowodzie stanu cywilnego teraz nie ma, mąż na wyjeździe czy delegacji, spotykamy się przeważnie u mnie itd...) A szczególnie te "młodsze pokolenie" typu 2x ... co jeden/jedna to przypadek kliniczny ...

Pokaż zdjęcia - może będe kochasiem nr 4 ;) ;)