kasiulecc ♀

Wstrętne sępy! Nie podoba mi się pomysł robienia zdjęć na pogrzebie, kto by je potem chciał oglądać i przypominać sobie te smutne chwile, lepiej wracać do tych gdzie bliska osoba jest wśród nas. Skoro są takie osoby jak pan pstrykacz to znaczy, że jest zapotrzebowanie, chyba zgadzają się na to osoby, które potem to na nk te zdjęcia wstawiają lub tego pokroju.

@Jozio0506 masz rację,w dodatku byłam świadoma, że to przestępstwo, mało tego zaplanowałam to, zrobiłam z premedytacją i skruchy nie czuje, czyn bym powtórzyła. Po rozmowie z córką naszego gospodarza doszłam do wniosku, że to jest najlepsze rozwiązanie.

Jakby się kupujący uparł (co przy bluzce większego sensu nie ma) i poszedł do sądu to by wygrał jest już orzecznictwo, pamiętam, że ktoś tam sprzedał jacht zamiast za 40 tysięcy to za 4. Ktoś inny samochód zamiast za 10000 to za 1000.

Nie za dwa dni tylko dziś , za dwa dni to będziesz pisała następną historię dłuższa i jeszcze bardziej piekielną jak tego nie zrobisz.

ZUS jest niewątpliwie organizacją przestępczą tylko nie zorganizowaną - Janusz Korwin Mikke

Jakby się matka nie dowiedziała, byłoby na Ciebie, tyle lekcji i brak efektu - oczywiście jak dziewucha egzaminu nie zdała.

Lubię Twój styl pisania :) Uzywanie Calgonu do pralek jest bez sensu,wydane pieniadze na Calgon, w czasie gdy kamien osiadzie na grzalce w takim stopniu, ze ja przepali, to koszt zakupu całej, nowej pralki! Wymiana grzałki z robocizną to koszt max. 100 zł czyli jakies 16 razy mniej niz koszt tego Calgonu. Natomiast jeżeli właściciel pralki uważa inaczej to Sylwia się powinna do tego dostosować, ze swoją pralką może robić co chce.

Bezczelna dziewucha,ale obciach:( Współczuję. Ja chyba bym mówiła amatorom taniego wina, że ona pragnie się z nimi umówić tylko nie wie jak zagadać.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 sierpnia 2011 o 7:22

Pomysł świetny tylko to jest jednocześnie przynajmniej u mnie kontrola czasu pracy. Mój paluch wchodził ładnie i co chwilę ktoś mnie prosił ,żeby go wpuścić/wypuścić. Potem się okazało, że w danym miesiącu pracowałam za mało o jakieś 50 godzin.

Moja polonistka w liceum mówiła to samo i kazała mi nad tym popracować. Niestety jak próbowałam pisać zgodnie z jej wytycznymi, z normalna składnią i w stylu godnym uczennicy klasy o profilu humanistycznym to wychodziło mi z kolei coś na kształt wystąpienia wysokiego szczebla członka partii za PRL-u.

Z braku lochu zamknęłabym małpę w piwnicy i siedziałby tam aż by zmądrzała , a jakby nie zmądrzała to aż by z głodu padła.

@Dertaz Zameldowani nie byli , mieli umowę najmu, prawo lokatorskie było takie ,że matka z dzieckiem była nie do ruszenia, teraz trochę się to zmieniło , ale nadal nie jest prostą sprawą wyeksmitować lokatora w takiej sytuacji.

To stara historia z przed jakiś 6 lat, ściągnąć by się tego i tak z niej nie dało, bezrobotna, jedyny jej majątek to był bardzo stary telewizor.

Był kaflowy i miał grzałki w środku. http://www.google.pl/search?sourceid=chrome&ie=UTF-8&q=piec+kaflowy+na+prad

Płeć nie ma znaczenia, jestem kobietą a znam się na takich rzeczach a znam wielu mężczyzn co pojęcia o tym nie mają i niczego to im nie ujmuje.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 sierpnia 2011 o 22:58

Nie wina BMW, że je sobie pewna grupa społeczna upodobała i powstają głupie stereotypy. Ja mam Volkswagena i mnie strasznie wkurza jak mi ktoś mówi, że to wieśvagen.

Portal jest coraz bardziej popularny więc prawdopodobieństwo, że ktoś się rozpozna rośnie. Sama to przerobiłam, na szczęście osoba opisana, przyjęła to dość wyrozumiale. Za nim wrzucę jakąś historię to się 10 razy zastanowię.

Niestety nie, wykaz połączeń przychodzących operator wydaje jedynie na wniosek prokuratury.

Żywotna Emulsja Lansu, oplułam firmowy monitor:)

Jak się mieszka 200 km od domu rodzinnego, gdzie bezrobocie szaleje i nie ma po co wracać to nie pozostaje nic innego jak zapewnić sobie dach nad głową.

Historie są z przeciągu kilku lat , napisałam ,że w następnym mieszkaniu nic się nie działo,ale po nim były kolejne, dalszą część perypetii kiedyś opiszę.Od niedawna mam własne m , zresztą na tym samym osiedlu co Beata i teraz mamy przeprawy z developerem, chyba jakieś fatum:)

Odziedziczył po rodzicach.Nie wiem czy byś się z nim zamienił , jak miał dobre dni to był super serdecznym człowiekiem , a gdy nadchodziły te złe to potrafił założyć niemiecki hełm na głowę , wysmarować pastą to butów twarz i chować się po zakamarkach , bo wróg nadciąga.

@duRin90 tak niestety było , historia działa się mniej więcej w 2005 roku,jak chciałeś wyrzucić samotną matkę z dzieckiem z własnego mieszkania to musiałeś jej zapewnić lokal zastępczy!

W najbliższym czasie wrzucę jeszcze parę historii, niestety mój bagaż doświadczeń jest w tym zakresie bardzo duży.

Starszy, zamożny , bezdzietny pan , któremu było żal dziecka,jak przyjeżdżał to zawsze mu coś przywoził a to zabawkę a to ubranko.Człowiek dusza , który doszedł do wszystkiego sam i wychował się w podobnej patologii.