Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

ljubomora

Zamieszcza historie od: 31 grudnia 2012 - 2:04
Ostatnio: 11 maja 2017 - 10:54
  • Historii na głównej: 1 z 2
  • Punktów za historie: 315
  • Komentarzy: 174
  • Punktów za komentarze: 1379
 
[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
8 sierpnia 2016 o 15:07

Rany, ale ludzie mają tupet...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 sierpnia 2016 o 22:08

@WreDDu, @nursetka: Ja też znam niemiecki, ba! mieszkam w Niemczech, ale nie wiedziałam, że to jakiś specjalny powód do dumy ;) No cóż, widać człowiek uczy się przez całe życie :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
3 sierpnia 2016 o 22:06

@ZaglobaOnufry: Ty człowieku masz coś z głową. Idź faktycznie weź się za coś pożytecznego, bo tylko się ośmieszasz.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
3 sierpnia 2016 o 16:08

W którym miejscu to jest "własny biznes"? O.o

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
3 sierpnia 2016 o 12:28

"Tak że". Bez przecinka.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
3 sierpnia 2016 o 9:48

I co, ma przedstawić cały niemiecki system edukacji, żebyś był zadowolony? To kompletnie nie ma żadnego znaczenia dla historii, a te wszystkie niemieckie nazwy i wyjaśnienia możesz sobie darować, bo to i tak nikogo nie obchodzi. Zostałeś zminusowany za pierwszy komentarz i teraz na siłę szukasz dziury w całym.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
28 lipca 2016 o 11:41

Szkoda tylko, że nie masz pamięci fotograficznej do ortografii. Nazwy narodów piszemy wielką literą :/

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
25 lipca 2016 o 16:51

"Naprawdę". Błagam, popraw.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
25 lipca 2016 o 16:46

Jeszcze im akumulator nie padł?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
22 lipca 2016 o 16:07

Hm... A piekielność?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
17 lipca 2016 o 1:24

"Do widzenia" i "bachory". Popraw proszę.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 14) | raportuj
15 lipca 2016 o 17:47

Porywające.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
12 lipca 2016 o 5:36

2,5 koła na rękę za miesiąc pracy w kebabie? Chyba sama w to nie wierzysz.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
11 lipca 2016 o 18:14

Jak dzieci.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 26) | raportuj
8 lipca 2016 o 10:16

Nie do końca rozumiem co ma jedno do drugiego, tzn. niechęć do mundurków z jazdą po pijaku.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 19) | raportuj
4 lipca 2016 o 0:21

Domęczyłam do końca (ledwo). Po co te anglicyzmy w co drugim zdaniu? Naprawdę nie można napisać "dobra wola" zamiast "good will" (jeszcze z błędem) i "w jedna stronę" zamiast "one way"?

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 16) | raportuj
4 lipca 2016 o 0:11

"Call" po polsku to "rozmowa telefoniczna" lub po prostu "telefon".

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
2 lipca 2016 o 23:05

Bo tak ciężko wstać i zmienić miejsce...

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 9) | raportuj
28 czerwca 2016 o 19:27

Pomijam już, że byk goni byka, a składnia woła o pomstę do nieba, ale nie mogę pominąć jednego zdania: "Co chwila jakieś skargi, że w domku Ratownika odbywa się jakaś dyskoteka, gdzie np. potrafiłem dostać taką uwagę gdy brałem kilka dni wolnego, żeby zanieść papiery na studia (o czym byli poinformowani)." Czy ktoś może mi wyjaśnić, co autor miał na myśli? Z góry serdecznie dziękuję.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
28 czerwca 2016 o 19:21

PortWel xD

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
27 czerwca 2016 o 10:15

Jakiś ty zabawny... -_-

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
23 czerwca 2016 o 12:56

Również udzielam korepetycji (z angielskiego i niemieckiego) już ładnych parę lat i znam podobne historie. Mama jednego z moich uczniów przebiła jednak wszystko. Zadzwoniła do mnie któregoś dnia kiedy akurat wychodziłam z domu na lekcję (jakieś 10 min. przed rozpoczęciem), z pytaniem, czy możemy przełożyć zajęcia na inny dzień, bo do jej syna przyszedł kolega(!). Na chwilę mnie zatkało, ale zanim zdążyłam odpowiedzieć, mamusia dodała: "No nie widzieli się już z tydzień, a mały tak się ucieszył!". "Mały" ma 14 lat. "Dawno niewidziany kolega" mieszka z nim praktycznie drzwi w drzwi. Powiedziałam, że sorry Winnetou, ale umówiliśmy się na konkretną godzinę i ja nie będę zmieniała swoich planów z tak błahego powodu. Foch był jak stąd do Kalisza, oczywiście z groźbami, że oni zrezygnują z moich usług. To było ponad pół roku temu. Dziś o 15 mamy kolejne zajęcia :P

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
23 czerwca 2016 o 1:22

"Hiszpański" napisane wielką literą, ale "Europa" i "Polacy" małą. Fuck logic!

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 następna »