ljubomora

Nic nie rozumiem.

Rozumiem, że opisane przez Ciebie zachowania są piekielne. Ale co jest złego w robieniu zdjęć?

Tak, ktoś chciał szybciej dojechać, więc co kilkanaście sekund wymuszał zatrzymanie autobusu. Fuck logic.

A ja kilka miesięcy temu zaczęłam pracę w domu opieki seniora, również w Niemczech, i jestem zachwycona. Absolutnie nie zgodzę się z twierdzeniem, że "nikt nie chce pracować w takim ciężkim zawodzie". Do tego trzeba się po prostu nadawać. Jeśli praca Ci nie odpowiada, to ją zmień. Albo zmień pracodawcę. Opiekunki zawsze i wszędzie są potrzebne, więc naprawdę możesz przebierać w ofertach. Ty tymczasem co chwilę dodajesz historię o swoim piekielnym miejscu pracy. Skoro tak Ci nie odpowiada, dlaczego jej nie zmienisz? Są domy opieki (tak jak mój), w których ludzie pracują, bo to kochają i zależy im na ludziach; domy, w których są normalne warunki i normowany czas pracy. Wszyscy są zadowoleni - i pacjenci i pracownicy. Wiadomo, że czasem jest ciężko, ale Ty demonizujesz, jak gdyby to była najgorsza praca na świecie, a wcale tak nie jest. Po prostu skoro co chwilę pozwalasz się urabiać, to nie dziw się, że ludzie przyzwyczajają się do takiego stanu rzeczy.

"Ów" wnuczek. Przepraszam, ale akurat ten błąd natychmiast podnosi mi ciśnienie.

Konkubent? To już chyba wolę "Lubego" czy innego "Miłego"...

Ty się chyba nigdy nie nauczysz pisać po polsku...

Od razu przypomniał mi się film "Kogel-mogel" i suczka Pusia, jedząca "cielęcinę zadnią" ;-)

"Owy" kuzyn. Mhm. Skoro nie potrafisz używać poprawnej formy, użyj innego słowa. I nie wiem jakie znaczenie dla historii ma fakt, że studiujesz prawo. Chyba jednak memy o studentach tego akurat kierunku coś w sobie mają...

A mnie się najbardziej spodobała "odpowiedź zwrotna" :D

@paradox: Również dziękuję i pozdrawiam! :)

Ja naprawdę nie jestem grammar nazi, ale jak widze formę "ów pana", to mnie strzela :) Skąd Wyście tę formę wzięli? "Owego pana" jest poprawne. Proszę, popraw :)

Zdradzisz, z jakiego kraju była Laura i jej ziomkowie?

@Monomotapa: kto zmarł w połowie wieku XVI? Armia? Jak już się wyśmiewasz, to używaj przynajmniej poprawnych konstrukcji. Podpowiadam: "Bo ciężko sobie wyobrazić dowodzącego armią Sułtana, który zmarł w połowie wieku XVI."

Początek zdania w języku polskim piszemy wielką literą. Rozumiem, żeby zdarzyło Ci się raz, ale 5-6 razy...

Mnie tak bardzo nie dziwią zachowania przechodniów, a w szczególności tej babki na przystanku. Gdybym usłyszała od obcej osoby na ulicy, że jest ona chora psychicznie i potrzebuje mojej pomocy, to wybacz, ale moim pierwszym odruchem byłaby ucieczka, tym bardziej, że (jak sama piszesz), nie było nikogo wokół Was. Choroba może mieć różne postaci i oczywiście nie twierdzę, że każdy, jak to ujęłaś - "wariat" - jest psychopatą, ale nigdy nie wiadomo. To naturalna reakcja obronna ludzi i to, że jesteś młodą dziewczyną niczego nie zmienia. Mogłaś wyciągnąć nóż na przykład. Ja nikogo nie bronię i jest mi naprawdę przykro z powodu tego, co Ci się przydarzyło, ale spróbuj zrozumieć drugą stronę. Ludzie, którzy nigdy nie mieli do czynienia z osobą chorą psychicznie, po prostu się boją.

@krystalweedon: Nie wiem, ile bilet kosztuje w Londynie, zresztą zakładam, że jeśli ktoś już decyduje się tam mieszkać, to widocznie go stać :P Natomiast jeśli chodzi o Polskę, to moim zdaniem takie ceny biletów to zwykłe zdzierstwo i tyle.

Nic nie zrozumiałam :)

A piekielność?

Daję plusa za tę kostkę masła :D Wiem, że Tobie pewnie nie jest do śmiechu, ale ja nie mogę przestać się szczerzyć...

Głupota niedoszłych pasażerów faktycznie powalająca. Ale serio, 4,40 zł za bilet mpk..?

@Iras: Nie generalizujmy :) Mój pierwszy "prawdziwy" chłopak też był starszy i to nie o 3, a o 6 lat i również słuchał hip hopu, a przy tym był oczytany, inteligentny i kochany. Poza tym nie zapominajmy, że dziewczyna miała wtedy 14 lat. Zastanawia mnie natomiast coś innego: Autorko, słyszałaś o funkcji blokowania na fejsbuku? Po co pozwalałaś na wysyłanie do siebie tych wszystkich wiadomości i zastraszanie?

@Shaiennee: Kierowca zaczął klaskać, a pasażerowie odtańczyli makarenę ;) Co za bujda...