Profil użytkownika
plokijuty
Zamieszcza historie od: | 4 października 2011 - 15:05 |
Ostatnio: | 18 października 2023 - 16:23 |
- Historii na głównej: 14 z 49
- Punktów za historie: 9514
- Komentarzy: 1017
- Punktów za komentarze: 5782
Zamieszcza historie od: | 4 października 2011 - 15:05 |
Ostatnio: | 18 października 2023 - 16:23 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Czy posiadasz żółte 5 złotych z napisem JMN?
Miałem kolizję w zimie z innym samochodem. Nagrane na kamerę samochodową i zrobione zdjęcia. Główną winę ponosił zarządca drogi. Zaspa śniegu wzdłuż drogi na ponad 150 metrów i po kolana. Opadów śniegu od tygodnia brak. Możliwość jazdy jednym pasem i koleinami. Ubezpieczyciel zarządcy drogi PZU twierdzi, że droga odśnieżona była i można się było minąć. Samochodem dało się do domu dojechać. Jednak koszt przywrócenia do stanu samochodu sprzed kolizji ponad 1500 zł. I do tego w kilku warsztatach. Dziwnym trafem w tym miejscu pojawiły się w późniejszym czasie znaki ostrzegające o niebezpieczeństwie na drodze. Sprawa w toku.
U mnie był kiedyś pies mieszaniec owczarka niemieckiego z podhalańskim. Kiedy szło się nad rzekę czy jezioro służył za termometr. Jeśli wszedł do wody i wyszedł to nie kąpaliśmy się. Jeśli się położył to kąpaliśmy się. W wodzie jak się zmęczył pływaniem to był brany na ręce. Pewnego razu przyszła dziewczyna ze złym psem. Tamten jak zobaczył mojego w wodzie. Skoczył, żeby go pogryźć. A mój jak nauczony wchodzenia na ręce, zaczął na tamtego włazić i w tym samym momencie go topić. Ledwo zdołał się tamten wyrwać i jeszcze szybciej uciekł, a dziewczyna za nim.
@pixdrzwi: Przecież numer konta, pod którym działa oszust, zawiera także jego dane. Jeżeli bank odmawiałaby podania danych policji czy sądowi, to znaczy, iż jest podejrzewany o współdziałanie z oszustem. Zapewne w takim wypadku bank nie chciałby tracić swojego dobrego imienia przez jakiegoś oszusta.
Już od 3 lat obowiązuje pewien przepis dotyczący sprzedaży na skupie czy targu nieprzetworzonych owoców i warzyw, w tym wypadku truskawek. Od tego roku urzędnicy zaczęli więcej kontrolować sprzedawców czy ci posiadają pozwolenie z sanepidu. Kara za brak pozwolenia wynosi od 1000 do 5000 złotych. Pozwolenie może wyrobić osoba posiadająca numer gospodarstwa z ARiMR. Pozostali mogą sprzedawać na kogoś lub z pisemnego upoważnienia kogoś złożonego i potwierdzonego w sanepidzie.
A ja mam pytanie do farmaceuty z innej beczki: Dlaczego ilość przyswajalnego magnezu dla różnych krajów jest inna? Na magnezie zakupionym w Niemczech jest 100% dziennego zapotrzebowania a zakupionym w Polsce, jeśli spotkam 30% to jest bardzo dobrze.
@litlle_trouble1: Jednak znalazłem. Jest jedynym lub jednym z niewielu, który maluje szpachlą. http://www.garnek.pl/grzes73/16621656/obrazy-szpachla-malowane
Czy mi się wydaje czy ten autor szpachlą nie malował czasem obrazów?
Taki jeden gagatek posiadający broń bez zezwolenia ostrzelał budynek w którym pracowałem. Policja tylko pokiwała palcem. Jednak tym sprzętem można zranić albo zabić człowieka. http://www.interwencja.polsatnews.pl/Interwencja__Oficjalna_Strona_Internetowa_Programu_INTERWENCJA,5781/Archiwum,5794/News,6271/index.html#1550276
Nagrywanie rozmów przez klienta dla własnego bezpieczeństwa jest jednym ze sposobów kiedy sprawę z konsultantami załatwiasz szybko. Inaczej jak grochem o ścianę.
Proponuję udać się do rzecznika konsumenta.
Czy można poprosić link do filmu jeśli się ukazał w necie?
Też trafiam na różnych gagatków na kurniku. Staram być się jednak kulturalny co przekłada się także na współgracza. Wielu jest zaskoczonych moim przywitaniem [w różnych językach] "Miło powitać".
Zielona naklejka upoważnia wjazd do strefy zielonej. Oznaczenie stref jest widoczne z daleka. W Niemczech do kupienia w wybranych stacjach paliw i diagnostycznych za 5 euro. Jednak Polacy w Polsce sprzedają je po 75 złotych. Są jeszcze naklejki żółte i czerwone. Kolor naklejki zależy od rocznika samochodu oraz paliwa na jakim jeździ. Tylko na czerwonych można wjechać wszędzie. Trzeba też pamiętać, że jeszcze są strefy płatnego parkowania. Najpierw pobierasz bilet a płacisz dopiero przy wyjeździe.
Problem można rozwiązać w kulturalny sposób. Ważne jest jacy to są Romowie - polscy, słowaccy, niemieccy czy z innej spośród co najmniej 17 grup językowych. Można do nich powiedzieć coś w ich języku. Kilka słów jednego dnia, kilka innego. Będą myśleli, że ich rozumiesz i będą uważać na słowa. Być może sami zechcą się wtedy wyprowadzić.
Dziwni ci rodzice i zarząd szkoły. W szkole dzieci mają język obcy za DARMO a dzieci nie chcą się uczyć. Jednak poza szkołą rodzice wolą/chcą/muszą PŁACIĆ korepetytorom za naukę ich dzieci obcego języka, którego wolą/chcą/muszą się uczyć.
O ile mi wiadomo policja na służbie to osoby publiczne. Zatem ja osobiście nie miałbym nic przeciw, żeby rozmowy z nimi nagrywać i umieszczać w internecie, jeśli ich działania działają ze szkodą dla poszkodowanego.
@Semaphore: Ode mnie za Salam alejkum - masz salami [pisane fonetycznie]. Pracowałem kiedyś z Syryjczykiem - miał na imię Dżihad - i kilku podstawowych słów arabskich się nauczyłem. Niektóre bardzo fajnie się kojarzą z językiem polskim. Na przykład szukran i sakran w wymowie dla mnie są podobne - jedno znaczy dziękuję a drugie pijany. Nie pamiętałem, które to które i tak sobie kojarzyłem, szu [pod] kran, żeby się napić.
@jasiobe: Kiedy byłem pierwszy raz na Ukrainie, ponad 10 lat temu, to moim oczom ukazała się taka scena. Starsza wiekiem kasjerka drukuje mi bilet autobusowy z komputera do Polski. Jednak zanim mi go wydała, to sprawdziła na stojącym poza nią liczydle, czy poprawnie komputer wyliczył kwotę.
Też używam gg i rzadko spotykam numer niższy od mojego, chociaż mój pierwszy pięciocyfrowy gdzieś posiałem. Nigdy nie korzystałem z "Losuj rozmówcę". Zatem nie mam problemów z osobami opisanymi w historii.
http://piekielni.pl/71736 Mnie też się trafił podobny egzemplarz na autostradzie. Jechałem powyżej 120 km/h prawym pasem. A ten egzemplarz postanowił skręcić z lewego pasa w prawo tuż przed maską około 200 metrów przed końcem pasa zjazdowego, na którym musiał wyhamować do co najmniej 60 km/h. Można zacząć oglądać od 2:15.
https://www.google.pl/maps/@51.2368554,22.5758358,193m/data=!3m1!1e3?hl=pl Tutaj też jest ciekawe miejsce do przechodzenia dla pieszych. Odległość pomiędzy przejściami to 160 metrów. W połowie pomiędzy nimi z jednej strony przystanek, z drugiej kościół. Do przejścia sześć pasów, po trzy w każdą stronę. Chodzenie z przystanku na skróty upodobały sobie szczególnie osoby wierzące i starsze wiekiem.
@Morog: Jednak według Pisma Świętego, kiedy jeden z małżonków zdradza drugiego, można wystąpić o rozwód (Mateusza 5:31,32). Zanotowane tutaj słowa wypowiedział sam Jezus.
Te zamieszki po albańsku nazywano trazira.
Temat religii dla ludzi wierzących nie powinien być tematem śliskim tylko najważniejszym. Podobna myśl kryje się w modlitwie "Ojcze nasz". Najpierw uświęcenie imienia Bożego. Prośba o przyjście Jego Królestwa tu na Ziemię. Potem przebaczanie czyli dobre stosunki międzyludzkie. Prośba o chleb i ochronę przed złem. Jezus w innym miejscu streścił [Dziesięć Przykazań] to bardziej - miłość do Boga i bliźnich.