plokijuty

@Luxferre: Mi skasowano wjazd na działkę. Powiedziano, że wjazdów nie robi się po stronie wyjazdowej z zatoczki przystankowej. Chciano ode mnie łapówkę za pozytywne załatwienie sprawy wjazdu. Grożono mi. Ostrzelano budynki gospodarcze, w których pracowałem w danym momencie. Sąd przyklepał sprawę, mówiąc, że wszystko zgodne z prawem było. Wspaniałe podejście inwestora.

Co do rozmów gości na ślubie Nigeryjczyka ich angielski nazywa się pidżyn nigeryjski. Oto przykład różnicy w pisowni: Avoid what is bad. Do what is good. No put hand for bad thing. Dey do wetin good.

A może umówić się z koleżanką na kilka razy, że jedziecie w przeciwnym kierunku niż mieszkacie. Tamtej o tym powiedzieć przy wszystkich. Myślę, że masz rodzinę czy znajomych, u których możesz posiedzieć.

@bazienka: Chociaż mam publiczne konto to bardzo ciężko mnie znaleźć. Ponieważ niektóre dane mam napisane pismem sylabicznym.

Przy zakupie urządzenia mobilnego, nie zależnie od której sieci, warto wziąć pod uwagę jeszcze jedną rzecz. Czy zakupowane urządzenie jest kompatybilne z bazą nadajników i ich częstotliwości w miejscu gdzie zamierzasz je używać. http://btsearch.pl/

Ja mam suszarkę do włosów. Pomimo kilku upadków i pęknięcia w jednym miejscu, to działa bez zarzutu od około 60 lat.

@SirCastic: W innym kawale było, że mama szukała dla Jasia pracy. Tylko był pewien problem. Rzecz dzieje się na jakiejś budowie. -Szukam dla Jasia pracy. -A co Jasio skończył? -Podstawówkę. -Jest od razu jako murarz. 4000 na rękę. Mama tłumaczy przyszłemu szefowi, że to za dużo i Jasiu przepije. I tak schodzili sobie do coraz niższych zarobków. W końcu mama Jasia pyta: -Czy nie macie czegoś za 800 złotych? -Proszę pani, żeby Jasio mógł pracować za 800 złotych to by musiał skończyć studia.

Byłem w Niemczech w Subwayu. Dostałem taką kanapkę, że za obiad dwudaniowy wystarczyła. Dopytywali się jakie chcę dodatki, jaki napój czy może coś gorącego. Aha, wszystko w cenie proporcjonalnie niższej niż w Polsce.

Proponuję zrobić fotograficzną sesję pokoju i udostępnić jej koleżankom na twarzoksiążce.

Jeżeli wyznaczone są godziny lub numerki do lekarza to staram się tego trzymać. Gorzej kiedy przychodzisz tam gdzie nie ma tych godzin i numerków a ludzi tłum. Spraktykowałem pewien sposób, który działa bez zarzutu. Na pytanie "kto ostatni" i nikt się nie odzywa, to mówię, że wchodzę pierwszy. Zawsze działa.

Zapewne wiesz, że po rosyjsku nie wolno "zapalać samochodu". Jeśli mowa o pisaniu, to źle postawiony akcent przy słowie pisać oznacza co innego niż masz na myśli.

Zostaje wyjazd do Czech. Tam były kolejki ale Czesi za nieuzasadnioną nieobecność wprowadzili opłatę w wysokości około 5 złotych. Jak ktoś przyszedł to dostawał z powrotem. A jak nie przyszedł to nie dostawał. Mój znajomy na operację zaćmy jedzie do Czech; termin za miesiąc. W Polsce minimum pół roku czekania. Wszystko na NFZ.

Czytałem kiedyś historię, nie pamiętam czy tutaj. Babcia miała trzy wnuczki. Jedna, która babcie kochała z wzajemnością i jej pomagała. Taka spokojna, uczynna. I dwie można powiedzieć Karyny. Babci się zmarło. Według sporządzonego testamentu mieszkanie czy domek przypadł najspokojniejszej wnuczce. Dwie Karyny zaczęły awantury do tego stopnia, iż tamtą wysiudały i mieszkanie zostało przepisane na nie dwie w ciągu pół roku od śmierci babci. Potem zaczęły darcie między sobą. Jakiś czas po ponad pół roku okazało się, że mieszkanie jest bardzo zadłużone. Babcia pod mieszkanie nabrała kredytów. Tej normalnej wnuczce zostawiła list i ogromną sumę pieniędzy w jakiejś kancelarii czy u adwokata. W liście było opisane, iż wiedziała jakie tamte dwie są i postanowiła je tak właśnie urządzić, pozostawiając z długami.

W całokształcie poszukiwania pracy czy pracowników to nigdzie nie zauważyłem, żeby kandydat czy pracodawca wymagał od drugiej strony uczciwości.

@Waldas: 1 Koryntian 13 rozdział - cały ten rozdział mówi o miłości - od wersetu 8 wspomina, że takie dary jak mówienie językami były i miały zostać usunięte w okresie niemowlęctwa chrześcijaństwa. Na sam koniec, w 13 wersecie jest mowa o wierze, nadziei i miłości. W Jana 13:34,35 możemy przeczytać, że prawdziwych chrześcijan można rozpoznać po ofiarnej miłości.

Do wymienionej przez ciebie miejscowości w Finlandii ode mnie jest 1480 kilometrów. Lubię podróżować jeśli mam taką możliwość. Dotychczas najdłuższy dystans jaki pokonałem samochodem jednego dnia to 1100 kilometrów.

Czyżby stary most w Puławach przez Wisłę?

W wielu sklepach, w których nie chcą przyjąć ode mnie żółtych grosików zastosowałem metodę na "Co mi pan tu daje? Nie chcę tego/ nie potrzebuję". "Jeżeli pani/pan nie chce/nie potrzebuje to niech mi pan/pani da". Najczęstsza odpowiedź "Nie, nie. Tak to nie będzie".

Ooo! Tarija wróciła :)

Policjant jest osobą publiczną. Zapewne w sklepie jest monitoring. Zatem jego akcje i interweniujących policjantów można upublicznić w internecie. I nic wam za upublicznienie wizerunku za to nie mogą zrobić. Można też nagranie wysłać do programu typu interwencja. A czy policjanci wezwani na interwencję się wylegitymowali?

@bloodcarver: Żeby ich przestały prowokować naklejki "Ostrożnie szkło!" wystarczy jeden raz, może dwa, góry trzy zamówić kiszonego śledzia ze Szwecji. http://piekielni.pl/53448

Widziałem kiedyś taką scenę na filmiku. Strefa gdzie palić nie wolno. Na zwróconą uwagę palacz nie zareagował. Więc papieros został zgaszony gaśnicą.

Karta wjazdowa w tak zwane strefy ekologiczne w Niemczech kosztuje 5 euro. Jednak Polacy w Polsce tę samą kartę sprzedają po 75 złotych.