plokijuty

@Aki: Ateista to jest ciekawy przypadek. Nie wierzy w Boga jako istotę duchową lecz walczy z tym samym Bogiem i jego przedstawicielami. Ciekawie ujął to jeden z najwybitniejszych faryzeuszy, Gamaliel w Dziejach 5:33-40. Z drugiej strony osoba, rzecz czy cokolwiek innego, nawet jedzenie, do którego dąży się wszelkimi środkami dla dążącego jest Bogiem.

@Day_Becomes_Night: Jakby nie patrzeć ostatnia osoba spalona w "chrześcijańskiej" Polsce na stosie oficjalnie była za czary; nieoficjalnie za czytanie Biblii.

Na pytanie “Wie pan/i kim ja jestem?” można odpowiedzieć na przykład krótko “Człowiekiem”, lub długo “Do małpy mi pan nie podobny. Chyba człowiekiem a pańskie życie jest jak mgła i za parę minut może pan/i nie być”.

Po numerze VIN można sprawdzić historię samochodu wraz z ubezpieczeniem. Jeśli nie ubezpieczony to polski komornik szybciej znajdzie właściciela niż policja i zrobi porządek z samochodem.

Dodam, że rolnik może zabić kozę wartą 100 złotych na mięso dla siebie ale resztki, łeb, jelita (w których się robi prawdziwe wędliny a nie w folii) muszą zostać zutylizowane przez bakutil - miejsce gdzie przerabia się resztki ze zwierząt np. na mączki - na koszt rolnika w wysokości 300 złotych. O tym można dowiedzieć sie u każdego weterynarza powiatowego lub w ARiMR.

Na przedstawionym w linku zegarze jest godzina za dwanaście druga lub - jak kto woli - pierwsza czterdzieści osiem.

ad 1 - po Warszawie jeździłem kilka razy samochodem. Znalazłem też parking prawie pusty, na Wiatracznej w stronę torów za szpitalem MSWiA. Stwierdziłem też, że najszybszym środkiem transportu są tramwaje. ad 2 - nastąpiła przerwa w ruchu pieszych i pojazdów przed kamerą ad 3 - kamera sprawuje sie bardzo dobrze. Jedynie przy mrozie poniżej 15°-20°C trochę marudziła, ponieważ cały czas jest w samochodzie. Kiedy trochę poleżała w temperaturze pokojowej to wróciła do normy. Jeśli już sie zdecydowałeś na zakup kamery z serii Mio MiVue, to proponuję, żeby miała gps - co prawda nie pokazuje on trasy na samej kamerze ale pokazuje współrzędne oraz prędkość z jaką się poruszasz samochodem; trasę pokaże dopiero kiedy wrzucisz nagranie na komputer. Warto też zakupić do niej kartę pamięci minimum 16 GB klasy 10. Wtedy będzie nagrywała ciągle a po minimum 4 godzinach nagrywanie rozpocznie się od nowa wykasowując poprzednie. Jeśli tego nie będzie to znaczy, że karta nie jest klasy 10.

@qulqa: Sytuacja miała miejsce w Sokołowie Małopolskim na drodze krajowej 19 o 17:12 czyli w godzinach późnopopołudniowych. W jedną i w drugą stronę jechało się w korku, za mną też były samochody. Kiedy z naprzeciwka zobaczyłem przerwę to wpuściłem jak się okazało dwie ciężarówki. Inaczej długo musiałyby czekać na zmiłowanie lub wymusić pierwszeństwo.

Tak się zastanawiałem czym się różni kultura prawego kierowcy od kultury dobrego kierowcy? Prawy kierowca stara się przestrzegać przepisów ruchu drogowego. Dobry kierowca czyni więcej - jeśli to możliwe i nie utrudni ruchu innym użytkownikom - na przykład wpuszcza samochody z podporządkowanej drogi na główną, którym inaczej przyszłoby długo czekać. Powyższą różnicę można zobaczyć na załączonym filmiku: https://www.youtube.com/watch?v=dAnjMkkKYE4

Moi znajomi z 10-letnim dzieckiem przebywają w Bułgarii. Dziecko chodzi do normalnej szkoły. Zanim je do niej zapisano miało jakieś osiem miesięcy na komunikatywne opanowanie języka bułgarskiego w mowie i piśmie [cyrylicę]. Jeśli chodzi tobie o język dolnego Konga to wiem o: kongo (Angola) - Kikongo, Wila Nzambi; teke - Kiteke, Muyu Nziam [lub] Yuo Ndzaam; kele - Lokele, Okaká Mungu;

Jakby nie patrzeć czeski květen to polski maj.

Aktualnie przechodzę to samo co ty. I wyjaśnię tobie jak to wygląda z prawnego punktu widzenia. Nieruchomości czyli mieszkania zgłaszasz do tego urzędu skarbowego na terenie działania, którego się znajdują. Ruchomości np samochód zgłaszasz do urzędu skarbowego na terenie, którego mieszkasz. Ta twoja luka pocztowa powinna zawsze odbywać się za potwierdzeniem odbioru. Jeśli urzędnik np z US mówi tak a tak zawsze proś na piśmie lub miej świadka rozmowy lub nagrywając rozmowę. Warto poprosić o artykuł/paragraf, na którym opiera swą odmowę czy uzasadnienie.

@Massai: Sekta: Według słownika wyrazów obcych i słownika języka polskiego to 1) grupa religijna która oderwała się od któregoś z wielkich kościołów panujących i przyjęła własne zasady organizacyjne, odłam wyznaniowy jakiejś religii. 2) (...) grupa społeczna izolująca się od reszty społeczeństwa, mająca własną hierarchię wartości, zespół norm, zachowania się, silnie akcentująca rolę przywódcy. Słownik wyrazów obcych (PWN, Warszawa, 1981) i Słownik Języka Polskiego (PWN, Warszawa, 1996). ad.1 Świadkowie Jehowy nie oderwali się od żadnego z Kościołów w przeciwieństwie do wielkiej schizmy wschodniej z 1054 roku - rozpad na prawosławie i katolicyzm - oraz wielkiej schizmy zachodniej - okres lat 1378 - 1417; kiedy w pewnych latach urzędowało jednocześnie trzech papieży; początek reformacji i powstanie protestantyzmu. ad.2 jak widać na przykładzie stojaków Świadkowie Jehowy nie izolują się od ludzi ani nie izolują wierzeń lecz się nimi dzielą ze wszystkimi. Normy zaś opierają na Piśmie Świętym a nie tradycji. Sekta według definicji Kościoła Katolickiego [na podstawie wikipedii] to: odrzucanie ekumenicznego dialogu; uzupełnianie Biblii o różne dodatkowe objawienia lub też interpretacja całości Biblii na podstawie jakiejś jej części; redukowanie możliwości zbawienia wyłącznie do członków danej sekty brak ciągłości w historii chrześcijaństwa; odrzucanie wiary w Trójcę Świętą i w Jezusa Chrystusa jako Zbawiciela; orientacja eschatologiczna; Biorąc powyższe pod uwagę warto zadać sobie pytania: Czy Jezus nawiązał dialog ekumeniczny z faryzeuszami? Czy można zmieniać dowolnie treść Pisma Świętego jak to uczynił Kościół Katolicki w Polsce i do czego się przyznał we wstępie do trzeciego wydania Biblii Tysiąclecia? Jakby nie patrzeć to posłuszni Bogu, którzy potwierdzą swą wiarę czynami mają możliwość wybawienia jak na przykład Rachab z Jerycha czy Rut Moabitka. O ile wiadomo z Pisma Świętego to Jezus nie uzależnił wybawienia od ciągłości chrześcijaństwa. Sam zapowiedział, że nadejdzie odstępstwo. Podobnie zapowiedzieli Paweł i Jan. Świadkowie Jehowy wierzą w Jezusa Chrystusa i upamiętniają jego śmierć w okresie Wielkanocy podczas Pamiątki czy też Wieczerzy Pańskiej zgodnie z poleceniem samego Jezusa. Wierzą we wszystko co na temat życia i śmierci człowieka napisano w Piśmie Świętym.

Gdyby wiara była sprawą osobistą to nie zostałaby opisana na kartach Pisma Świętego - wiara starożytnych sług Bożych i sposobu w jaki możemy ich wiarę naśladować. Kolejna rzecz to mało kto czyta swoją Pismo Święte i rozmyśla nad treścią, żeby sprawdzać czy też budować swoją wiarę.

"po zakończeniu muszę zwieŚĆ". Kobietę można zwieść, jak wąż Ewę zwiódł. A towar tylko i zawsze zwieŹĆ, ewentualnie zawieźć; zwiózł, zawiózł.

@imhotep: I to jest właśnie piekielne, iż Kościół "nie stosuje się do wszystkich reguł zawartych w Piśmie Świętym" tylko do tych, które są dla niego wygodne, chociaż - jak zaznaczył św. Paweł - całe Pismo pochodzi od Boga.

Należy się cieszyć, że ciebie nie zaskoczyły na drodze samoloty tak jak mnie. Dobrze, że stałem u kogoś na posesji, kiedy wypadły zza krzaków i to bardzo nisko, tak iż zostały uchwycone na kamerę samochodową. https://www.youtube.com/watch?v=JaIMhpm2zEE Dodam, że leciały zbyt nisko nad terenem zabudowanym i poza szkoleniowym korytarzem powietrznym. Dowództwo lotnicwa wojskowego z Dęblina nie zaprzecza ani nie potwierdza tych informacji.

@didja: Skoro babcia taka religijna to warto zapytać czy czyta Pismo Święte, podstawę i źródło swojej wiary. Jeśli nie czyta to na czym jej wiara oparta. Jeśli czyta, to czy doszła do słów zapisanych przez św. Pawła w liście 1 Tymoteusza 4:1-5. Dla tych co nie chcą zaglądać wyjaśniono tam między innymi skąd i kiedy miał się wywodzić zwyczaj nie jedzenia na przykład mięsa w piątek, chociaż takiego nie było za czasów Pawła.

Jakiś czas temu też umówiłem się z mechanikiem na 100 za transport, część używana ale dobra oraz robocizna. Wyszło, że chciał więcej. Przypomniałem jak się umawialiśmy i chociaż mu dorzuciłem to i tak mniej niż wybił na paragonie. Z drugiej strony mam zaufanych mechaników - ten powyżej nie był z tych - co wykonują swoją pracę uczciwie i dotychczas się na nich nie zawiodłem. Nie zdzierają z ludzi ale i sami zarobią. Jeśli już mam coś poważniejszego do zrobienia w samochodzie to umawiam się na konkretny termin zaprowadzenia i a na drugi lub trzeci dzień samochód do odbioru; bez umawiania czeka się w kolejce 2-3 tygodnie.

Zapytaj się tej koleżanki ile dostaje - a może raczej zarabia - jej rodaczka Waris Dirie?

Ja proponuję zgłosić sie do kogoś bardziej kometentego np. Serwinki, do której przyjeżdżają uczyć się nawet ortopedzi.

@sufrazystka: Swego czasu na telefony z nieznanego numeru jakiejś firmy odpowiadałem po rosyjsku z zapytaniem czy chętnie podpiszą umowę na Moskwę czy inne rosyjskie miasto. Najczęściej dawali sobie spokój. Chociaż przyznam jeden konsultant ciągnął rozmowę ale wyszło, że w Kijowie Orange stacjonarny nie działa.

Wyobraź sobie takie czasy, kiedy do szkoły podstawowej - nie wiem jak inne ale pewnie też - chodziło się w soboty. Mnie ten przywilej kopnął w swojej końcówce jeszcze w 1 i 2 klasie za czasów ośmiolatek. Urzędy i banki były czynne tylko w dni powszednie. Sklepy wiejskie od 6 do 10 i od 14 do 16, a w soboty od 9 do 13. Zakłady pracy czynne od 6 do 14, chyba, że miały wpływ na krajową gospodarkę, typu kopalnie, to pracowały na 3 zmiany.

@Drill_Sergeant: Hindusi stanowią zaledwie 41% mieszkańców Indii.