Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Ascara

Zamieszcza historie od: 23 marca 2011 - 22:55
Ostatnio: 7 maja 2020 - 18:53
  • Historii na głównej: 9 z 25
  • Punktów za historie: 3563
  • Komentarzy: 250
  • Punktów za komentarze: 250
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
31 lipca 2017 o 21:48

@Musashi: O tym samym pomyślałam. Może to była metafora i biedne kamienie krwawiły, a ktoś tu się nie poznał na twórczości. :D :D :D

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
29 lipca 2017 o 23:04

PS. Co do końcówki historii - zarówno wśród pielęgniarek, jak i diagnostów oblanie się tego typu płynem to jest jednak coś w stylu chleba powszedniego. Nikt z takiego powodu nie idzie do domu, nie jest to żadna trauma dla personelu medycznego. Zdarza się. :)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
29 lipca 2017 o 22:59

Historia jest MOCNO piekielna, ale jako osoba związana ze służbą zdrowia mam poważne wątpliwości co do jej prawdziwości. Raz że w takich miejscach raczej nie pielęgniarki zajmują się odbiorem próbek, a diagności laboratoryjni, no ale dobrze, przeciętny Kowalski może tego nie odróżnić, jedno i drugie w białym uniformie. Dwa że mocz pozostawiony w niezamkniętym opakowaniu nie stanowi żadnej wartości diagnostycznej. Po pierwsze "wietrzeje" (to jest związki się utleniają, zmienia się skład chemiczny), po drugie zbyt duże ryzyko skażenia go bakteriami z zewnątrz, sugerującymi jakieś zakażenie dróg moczowych (a tym samym zaordynowania niepotrzebnie przez lekarza środków przeciwbakteryjnych). BARDZO wątpię, by ktokolwiek rozważał przyjęcie takiej próbki do badania. :)

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 29 lipca 2017 o 23:05

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
5 lipca 2017 o 17:47

@k00rcia: Powiesz, co dalej? Bo z tego, co opisujesz, to rzeczywiście brzmi jak odmiedniczkowe zapalenie nerek. Choroba praktycznie nie do stwierdzenia w badaniu, może być obecny tzw. objaw Goldflama, ale niekoniecznie jest. USG może pokazać powikłania choroby po pół roku, nie ją samą. Diagnozę stawia się głównie na podstawie wywiadu (istotna jest w nim uprzednia infekcja dróg moczowych - problemy przy oddawaniu moczu, miałaś?). Gdybyś poszła do gabinetu, prawdopodobnie zostałabyś zbadana, ale lekarz nie zauważyłby żadnych odchyleń i wdrożył antybiotyk. Dopiero gdyby nie pomógł, zacząłby szukać innej przyczyny choroby. Może to być też kamica, ale trochę dziwne, że tak obustronnie. Chyba, że coś "kobiecego", zapalenie przydatków może.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 lipca 2017 o 17:48

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
3 lipca 2017 o 19:35

@tova123: Dziękuję. :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
3 lipca 2017 o 19:34

@Alien: Ale tutaj nie o to chodzi, że ja uważam ją za gorszą samą w sobie. Uważam, że jest kimś, kto zwyczajnie do niego nie pasuje. To nie jest styl życia, który go kręci. Sama przyjaźnię się z ludźmi, którzy preferują taki styl bycia. Po prostu... Wydawało mi się, że go znam. Jeśli tak, to zwyczajnie nie wierzę, że będzie potrafił czekać z różańcem w ręku, aż ona wróci na czworakach z klubu.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
3 lipca 2017 o 19:33

@mrkjad: Tak, aczkolwiek ciężko opisać. Tego trzeba samemu spróbować. Można założyć konto postaci fikcyjnej i na grupach takich jak choćby ta - http://nk.pl/#grupa/167430 (jest ich wiele) - można znaleźć odpowiadających sobie rozmówców.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
3 lipca 2017 o 19:29

@Morog: Ale tutaj nie o to chodzi, że ja uważam ją za gorszą samą w sobie. Uważam, że jest kimś, kto zwyczajnie do niego nie pasuje. To nie jest styl życia, który go kręci.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
3 lipca 2017 o 19:28

@Crook: Spokojnie, bardziej chciałam zorientować się, co ludzie sądzą o takiej sytuacji. Nie traktowałam tej opowieści jak opowieść na główną.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 lipca 2017 o 14:38

@Lynxo: No widzisz, a ja jestem idealistką, która sądzi, że to na podłożu przyjaźni pojawia się miłość, a nie człowiek nagle kocha na zabój osobę, o której nic nie wie.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 lipca 2017 o 14:34

@oszi90: Jak wspomniałam w komentarzu wyżej, sama nie lubię tatuaży, ale jak ktoś chce mieć, ok. Mimo to jednak wytatuowanie sobie logo zespołu dla mnie jest dowodem na siano w głowie. :( Nie chodzi o to, że ma tatuaż, chodzi o to, jaki.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 lipca 2017 o 14:32

@xyRon: Najzabawniejsze jest to, że pytał ciągle, jak mogę zadawać się ze swoją przyjaciółką, która lubi czasem wyjść na imprezę i która rzuciła studia. Bo to nie bardzo był ten poziom jego zdaniem.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 lipca 2017 o 14:31

@xyRon: A jednak pogardzał. Sama mówiłam mu czasami, że zbyt radykalnie ocenia ludzi. Napić się od czasu do czasu - tak. Ale wrzucanie filmików, na których skrajnie pijanym drze się do kamery, mnie wydaje się o czymś świadczyć. Co do tatuażu, nie bez powodu podkreśliłam to, co on przedstawia. Sama nie lubię tatuaży, ale jak ktoś chce mieć, ok. Mimo to jednak wytatuowanie sobie logo zespołu dla mnie jest dowodem na siano w głowie. :(

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2017 o 14:32

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 lipca 2017 o 14:24

@karol2149: Cicha woda od 23 lat jest zawsze tylko przyjaciółką. ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 lipca 2017 o 14:18

@Pomiyunnie: Chodzi jedynie o to, że zawsze otwarcie pogardzał takimi ludźmi jak osoba, z którą teraz się związał. Każe mi to zrozumieć. Uważasz, że te żarciki to jasne określenie naszej relacji?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 3 lipca 2017 o 14:18

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 lipca 2017 o 14:14

@fat_amy: Teoretycznie wiedziałam, praktycznie te "żarciki" pozwalały mieć nadzieję. Mógł sobie na nie nie pozwalać, skoro wiedział, kim dla mnie jest. Ja nie wiem, czy on jest moim przyjacielem. Jeśli zakochał się w kimś, kto ma tak wiele cech, którymi on zawsze otwarcie pogardzał, chyba go nigdy nie znałam. Dziękuję... Postaram się - aczkolwiek wiem, już kiedyś próbowałam z nim zerwać kontakt, żeby wyleczyć się z tej miłości, odpuściłam sobie po miesiącu, kiedy codziennie pierwsza myśl była przy nim. :(

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
3 lipca 2017 o 14:08

@Lynxo: Poznała i kocha go od dwóch lat, on ma inną od dwóch tygodni. To spora różnica. __________ Jasne, jeśli szukasz przyjaciółki. __________ Do fikcji? Chętnie używałabym nadal. Na forach itp. nigdy nie pisało mi się aż tak dobrze. Jedyny powód, dla którego nie widzę w tym sensu - nie znajdę już takiego rozmówcy jak on. Osiem lat tam zaglądałam, ktoś taki trafił się tylko raz.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
21 czerwca 2017 o 1:55

@KatzenKratzen: Sytuacja, w której ktoś ma krwiaka, z którym chodzi ot tak, ledwo pamiętając, że gdzieś się uderzył, to baaaaardzo rzadka sprawa. Nadciśnienie - baaaaardzo częsta. Kiedy idziesz do lekarza z kaszlem, wyjdziesz z receptą na antybiotyk, prawda? Nikt nie będzie od razu robił tomografii, czy to przypadkiem nie rak płuc. Druga sprawa, że pierwszym pytaniem w tej sytuacji powinno być "czy się pani nie uderzyła?", a wtedy może byś skojarzyła i diagnostyka wyglądałaby inaczej. Poza tym zaleciłabym Ci się diagnozować dalej, bo spory krwiak po tego typu urazie? Bardzo niespotykane, może masz jakieś choroby naczyń mózgowych.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2017 o 1:57

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
21 czerwca 2017 o 1:53

@Sharp_one: Właśnie w celu napisania tego zajrzałam do komentarzy. :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
31 maja 2017 o 22:26

@ogonkomara: Nie, nie. Ja w ogóle nie chcę ujmować technikom farmacji ogólnie, w sensie jakiegoś zwykłego IQ. Raczej miałam na myśli to, że na farmacji zwyczajnie przez 5 lat tyle się słyszy o tych lekach, że nie da się strzelić tak prostego byka - tutaj chodziło o dość typową substancję, ta osoba na pewno codziennie wydaje co najmniej kilka tych leków. Po prostu, jakieś zwykłe osłuchanie. Ja na swoich studiach też mam takie rzeczy, którymi już wręcz rzygam, bo to było milion razy w ramach różnych przedmiotów.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2017 o 22:30

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
31 maja 2017 o 21:20

@KatzenKratzen: Ogólnie zawsze byłam przekonana, że kiedy farmaceuta mówi "to samo" ma naprawdę na myśli TO SAMO, a nie "działa tak samo". Bo to jest tak, jakby ktoś chciał wynająć samochód, a dali mu traktor. Jedzie? Jedzie.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
31 maja 2017 o 21:18

@TaOZwyczajnymImieniu: Ale też inna nazwa substancji? Bo handlowe rzeczywiście można stosować zamiennie. Innymi słowy - nie ma większego znaczenia, czy weźmiesz ibum, czy ibuprom - to i to jest ibuprofenem.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
31 maja 2017 o 21:17

@thebill: Wybacz - mój nick jest znany moim znajomym, nie chciałam, by ktoś po przeczytaniu tego typu historii wiedział od razu, na co choruję. Chyba mam prawo, hm? Nie jest to nic wstydliwego, czy coś takiego, ale jednak.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
31 maja 2017 o 21:16

@krzycz: A ilu osobom postronnym ta substancja aktywna coś mówi?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 31 maja 2017 o 21:18

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
12 kwietnia 2013 o 23:22

Mam podobne odczucia, choć jeszcze mi do lekarza daleko - pierwszy rok, największy szok i największa odsiewka. Mimo to coś tam wiem - od zawsze interesowałam się medycyną, czytałam. Może tutaj (poza 1 sytuacją, gdy w historii był ból szyi, tylko ból szyi bez żadnych dodatkowych opisów! i nagle użytkownicy zaczęli diagnozować kręcz, choć lekarz nie potrafił postawić jednoznacznej diagnozy) nie rzuciło mi się to aż tak bardzo w oczy, ale wszelkie samosie, zapytajcie czy kij wie co jeszcze, gdzie ludzie diagnozują się nawzajem... - O rany, wyrósł mi kaktus na dłoni, co zrobić?! - Obetnij nożykiem, koniecznie takim 6-7cm(nie większym bo wówczas powstanie zakażenie!), a następnie koniecznie upiecz go w piekarniku, bo odrośnie. Grrr...

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna »