Profil użytkownika
Ascara ♀
Zamieszcza historie od: | 23 marca 2011 - 22:55 |
Ostatnio: | 7 maja 2020 - 18:53 |
- Historii na głównej: 9 z 25
- Punktów za historie: 3563
- Komentarzy: 250
- Punktów za komentarze: 250
Zamieszcza historie od: | 23 marca 2011 - 22:55 |
Ostatnio: | 7 maja 2020 - 18:53 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Ascara: I nie wiem, do kogo pisałeś po wyjaśnienie, ja nie mam wiadomości od Ciebie
@Ascara: Dyskusja, wiec jeśli tamten by rzucał wyzwiskami to tez by dostał. Ale szło o minusowanie komentarza tylko. Może kliknął niechcący? ;)
@Iceman1973 https://s6.ifotos.pl/img/FC518B1B-_qsqahxh.png
@digi51: Ja mam tutaj 1 (!) użytkownika, którego znam i dlatego wibec tej osoby mogę czuć sympatie, ale akurat na bana nigdy (? - przynajmniej nie widziałam) nie zasłużyła.
Ogolnie jak idzie o zgłoszenie komentarza, to ja widzę w systemie tylko ten zgłoszony komentarz, nie cały jego kontekst. Bywa ich mnóstwo i zwykle sprawdzam samą historię i kontekst (ręcznie), gdy widzę, że to dyskusja (zwrot bezpisrednio do kogoś), ale czasami jest to po prostu stek bluzgów i wtedy nie widzę potrzeby wnikać. Czas bana zależy od częstości czegoś takiego, ja tylko klikam „ban”, a system przydziela, po pierwszym takim komentarzu powinien być chyba 1 dzień. Ogolnie jak nie ma ewidentnych bluzgów i hejtu, zwykle usuwam taki komentarz bez bana. Ale to wszystko piszę teraz na sucho, bo nie wiem, o co konkretnie poszło. Poryję w historii i spróbuje znaleźć.
@Nimfetamina: Poczytaj o zasadach, takie coś można zgłosić i nie ma żadnego bana. Poza tym za multi jako takie tez już banow nie ma, tylko za spam i inne przewiny od razu leci na oba konta.
@singri: Wina aspektu technicznego strony - brak jakiegokolwiek info o PW, nie pali się żadna lampka, nie ma żadnej adnotacji w menu podręcznym (przynajmniej w widoku admina). Sorry. Przeczytam i odpisze.
@Pannajohanna: Nie generalizujmy. Ja byłam prymuską w wiejskiej SP, potem w gimnazjum i słyszałam od mamy "ale dziecko, idź do technikum, miej jakiś zawód, bo w LO już nie będzie tak łatwo, na studia nie wiadomo, czy się dostaniesz"... Nie posłuchałam. Dzisiaj jestem lekarzem.
Historia piekielna, ale raczej nieprawdziwa. Dlaczego? Intubacja bez badania? WTF? Ma prawo to zrobić ratownik medyczny w nagłej sytuacji oraz... Lekarz. Nie badał, nie przyglądał się, a zaintubował? Zaintubowany pacjent = pacjent pod respiratorem. Na korytarzu? Eee... Raczej na OIOM-ie. Wiem, co mówię, jestem lekarzem.
@singri, co z maluchem?
Ja dobrze kumam, że szybko zareagowałaś tylko dlatego, że obok było auto "fajnych" sąsiadów? Jakby nie było, to niech se tamto się fajczy, si?
@Crook: No jak masz lewy kierunkowskaz, to nikt nie ma prawa cię wyprzedzać, a jak nie masz, to już twój problem. No i obowiązuje zawsze sprawdzanie lusterek. Plus mnie przynajmniej takie coś wkurza głównie przy prawoskrętach. Fakt, że w historii nie ma ani słowa o kierunku.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 września 2019 o 16:58
@digi51: Tak jak piszesz w doświadczeniu "z dzisiaj", nie pierwszy i dziesiąty przy staniu innych. Pierwszy, drugi, trzeci... Powoli się rozpędzając. Jest płynniej. Za granicą w niektórych miastach (jak ktoś ceni zielone, bo trzeba na czerwonym stać długo właśnie) jakoś bardziej to wychodzi.
@digi51: A co do tego zielonego, to osobiście strasznie mnie wkurza to, że gdy jest do niego kolejka, to zwykle nawet nie zdążę ruszyć, zanim już zrobi się czerwone. Gdyby wszyscy pilnowali i ruszyli mniej więcej równocześnie, to byłby płynny ruch, ale nie. Dopiero jak ten przed tym przede mną ruszy, to ten następny ruszy i wtedy ja ruszę... Gdyby wszyscy ruszyli powolutku jednocześnie, byłaby większa płynność. Wtedy, a nie gdyby ludzie zwalniali. ;) Zdecydowanie jestem z tych, którzy ruszają jak tylko robi się zielone i wkurzam się strasznie, gdy muszę jeszcze raz stawać - bo ten przede mną stoi. Nie na tego przede mną. Na wszystkich przede mną, którzy już dawno mogliby ruszyć, a nie teraz się budzić. Na tego przede mną wkurza się, jeśli widzę przez jego okna światła stopu auta przed nim (BTW ja zawsze wrzucam ręczny) i one gasną, a to auto rusza, ale ten przede mną ani drgnie jeszcze przez kilka sekund. Wtedy zdecydowanie się wkurzam. Zwłaszcza gdy (jak w mieście, w którym studiowałam w niektórych miejscach) na zielone czeka się ponad 5 minut.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 29 września 2019 o 19:00
@PooH77: @digi51: No przecież mówię, że do świateł hamowanie silnikiem absolutnie rozumiem. Nie kumam jednak (i zdaje się, że o to chodzi w historii), po jaką cholerę ktoś, kto wjeżdża w jakąś boczną uliczkę, zjeżdżając z głównej drogi ZATRZYMUJE SIĘ DO ZERA i wtedy wtacza w tę boczną drogę. No przecież można zredukować prędkość do jakiegoś 30-40 i z tą prędkością (tak jak w historii jest podkreślone jest pisana o dobrych warunkach pogodowych) sobie skręcić. A nie stanąć, wrzucić kierunek (w tej kolejności) i wtedy OD NOWA RUSZAJĄC, zacząć skręt. Mnóstwo takich przypadków widzę niemal każdego dnia. Jestem dynamicznym kierowcą i każde NIEPOTRZEBNE wytracenie prędkości mnie wkurza. A jeśli naprawdę będzie tam ciężarówka i to tę ciężarówkę taki przyblokuje, a ja będę za nią, zapewniam że przez co najmniej 2-3 minuty raczej do 90 nie wrócę. Osobiście miałam w swojej 7-letniej historii jeżdżenia jedną stłuczkę na drodze. W sytuacji, w której przed skrzyżowaniem oceniłam jedną i drugą stronę i uznałam, że zdążę, nacisnęłam pedał gazu i... Wjechałam w gościa przede mną, bo w ogóle nie wzięłam pod uwagę, że ktoś jeszcze może przede mną stać, bo nie wiem, na co on czekał, skoro ja chciałam wjechać na skrzyżowanie? Tak, moja wina, trzeba patrzeć, gdzie się jedzie, a nie ruszać oceniając nadjeżdżające z prawej auta, ale gdyby nie jego "ostrożność" do niczego by nie doszło. Strasznie mnie tacy ostrożni wkurzają. Ja nie mówię, że trzeba szarżować, ale do cholery, to się nazywa dynamika jazdy.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 29 września 2019 o 18:55
@PooH77: Ja też hamuję silnikiem przed światłami albo zabudowanym - jak wszyscy muszą i tak stanąć/zwolnić. Osobiście jednak uważam za skrajny egoizm ekonomiczną jazdę, która blokuje wszystkich za Tobą. A już w ogóle wkurza to, kiedy ktoś przyblokuje ciężarówkę, która zanim się rozbuja od nowa...
@didja: Własny reupload, wtedy odpuściłam im, bo ostatecznie sprawa się rozwiązała (chociaż jak, to w sumie nada się na nową historię) i puściłam do archiwum, ale uznałam, że usunę nazwę wydawnictwa i może być czytana, bo jest dość piekielna.
@szembor: To są różne strony z tej samej branży - któraś była pierwsza i rozdała reszcie, ale jak namierzyć źródło? Do tych, które już do mnie napisały, odezwałam się, ale mnożą się.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 września 2019 o 15:59
Błyskawiczna główna. Redaktor-lekarz (i przyszły psychiatra) pozdrawia. :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 września 2019 o 19:01
Tylko jedno jest dla mnie zagadką - co z kasą, którą płaciłeś przez ten czas, odkąd internet już nie istniał? Wspomniałeś, że go opłacałeś. Nie żądałeś zwrotu?
Od autora - https://www.youtube.com/watch?v=zawFXyJDChU *szerokokątna kamera oddala obraz
https://piekielni.pl/85154
https://piekielni.pl/85093
https://piekielni.pl/85092
https://piekielni.pl/85091